KORAN z interpretacją opatrzoną przypisami w języku polskim

SURA 3

Koran > Suras > SURA 3

SURA 3

AL IMRAN (RODZINA IMRANA)

Okres medyński

Niniejsza sura zawdzięcza swoją nazwę rodzinie Dziewicy Marii. Została objawiona w Medynie i składa się z 200 wersetów. Zajmuje się wieloma sprawami dotyczącymi stosunków pomiędzy muzułmanami a Ludźmi Księgi, w szczególności chrześcijanami. Wyjaśnia pewne ważne problemy odnoszące się do Jezusa: jego narodziny, cuda i misję, jaką miał wypełnić. Omawia obszernie, jakie nauki należy wyciągnąć z bitwy pod Uhud, oraz naucza wiernych o wierze, ufności wobec Boga, przedkładaniu świata przyszłego nad obecny, a także – mądrości zawartej w wydarzeniach historycznych.

W Imię Boga Miłosiernego, Współczującego

  1. Alif. Lam. Mim.
  2. Bóg; poza nim nie ma boga; Żyjący, Samoistniejący (dzięki któremu wszystko istnieje).
  3. Bóg zsyła ci w częściach Księgę, zawierającą prawdę, potwierdzającą (Boskie pochodzenie i prawdy, które wciąż zawierają) poprzedzające ją Objawienia; i On zesłał Torę i Ewangelię
  4. W przeszłości, jako przewodnictwo dla ludzi; i zesłał Rozróżnienie (dla odróżnienia pomiędzy prawdą a fałszem, i wiedzę, a także moc sądzenia, tak by można było się nim posługiwać)[1]. Surowa kara czeka tych, którzy nie wierzą w Objawienia Boże. Bóg jest pełen Chwały, Niezwyciężony, zawsze zdolny do odpłaty.
  5. Z pewnością – nic na Ziemi ani w Niebiosach nie jest przed Bogiem skryte.
  6. To on kształtuje was w łonach (matek), jak zechce. Poza nim nie ma Boga; On jest pełen Chwały, Potężny, Niezwyciężony i Mądry.
  7. To jest Ten, który zesłał ci Księgę, a w niej są wersety wyraźne w swym znaczeniu, treści i – rozstrzygające: one są istotą Księgi, inne zaś – alegoryczne[2]. Ci, w których sercach jest skłonność do zejścia z prostej drogi, idą za tym, co jest w niej alegoryczne; usiłują (powodować) niezgodę i poddać to (co niejasne) dowolnemu wyjaśnianiu, choć nikt poza Bogiem nie zna wyjaśnienia tego. A ci, którzy są mocno zakorzenieni w wiedzy, mówią: „Wierzymy w to (we wszystkie wersety, zarówno wyraźne, jak i alegoryczne); wszystko pochodzi od naszego Pana”; napomnienie otrzymują jednak tylko ludzie zrozumienia.
  8. (Oni błagają Boga): „Panie nasz, nie daj sercom naszym zboczyć (z Prostej Ścieżki), skoro nas poprowadziłeś, i obdaruj nas Swym miłosierdziem. Zaprawdę, jesteś Obdarzającym.
  9. „Panie nasz, Ty jesteś Tym, który zbierze ludzkość w Dniu, co do (nadejścia) którego nie ma wątpliwości. Zaprawdę, Bóg nie łamie obietnicy”.
  10. Niewierzący, ani majątek ani potomstwo nie przyniesie im wcale pożytku wobec Boga; oni są paliwem dla Ognia.
  11. To jest jak to, co przydarzyło się klanowi Faraona (jego dworowi i arystokracji wojskowej) i tym, co byli przed nimi. Oni zaprzeczali naszym Znakom i Objawieniom i Bóg pochwycił ich ze względu na ich grzechy. Odpłata Boga jest surowa.
  12. Powiedz niewierzącym: „Wkrótce zostaniecie pokonani i zebrani w piekle”. Jakże złe jest to miejsce odpoczynku!
  13. Zaiste, to był znak oczywisty (prawdziwości Bożej drogi) i nauka dla was w dwóch oddziałach, które spotkały się (w bitwie pod Badr): jeden z oddziałów walczył na drodze Boga, a drugi to byli niewierzący, którzy widzieli (podczas walki) na własne oczy (oddział wiernych) dwukrotnie bardziej liczebny niż w rzeczywistości. Bóg umacnia Swą pomocą i zwycięstwem, kogo zechce. Zaiste, w tym jest nauka dla tych, którzy potrafią postrzegać.
  14. Wrodzona jest mężczyznom namiętność do kobiet, chwalenia się synami, (zgromadzonymi) skarbami złota i srebra, szlachetnymi rumakami, trzodą i uprawami. To są radości tego, ziemskiego życia. Ale u Boga jest najlepszy z celów, do których należy dążyć.
  15. Powiedz (im): „Czy mam wam powiedzieć, co jest lepszego niż to (co z taką namiętnością pragniecie posiąść)?” Dla tych, którzy trzymają się z dala od nieposłuszeństwa wobec Boga i są bogobojni, przygotowane są u ich Pana Ogrody, przez które przepływają rzeki i w których będą przebywać (na zawsze), i małżonki czyste, i upodobanie Boga. Bóg doskonale widzi swoje sługi.
  16. Ci (bogobojni, pobożni) modlą się: „Panie nasz, zaiste – wierzymy, przeto przebacz nam nasze winy i chroń nas przed karą Ognia”.
  17. Ci, którzy nie poddają się (w nieszczęściach i wytrwale wypełniają przykazania Boże, powstrzymując się od grzechów), i prawdomówni (w słowach i czynach, a także umowach), posłuszni i pełni poświęcenia, i którzy rozdają (z tego, w co Bóg ich zaopatrzył, na Jego drodze i dla potrzebujących), i którzy przed świtem upraszają Bożego przebaczenia.
  18. Bóg (Sam) zaświadcza, że z pewnością prócz Niego nie ma Boga, i tak samo czynią aniołowie i ci, którzy wiedzą; mocni w przestrzeganiu prawdy i prawości: (oni wszyscy zaświadczają, że) nie ma Boga prócz Niego, pełnego Chwały, o nieodpartej Mocy, Mądrego[3].
  19. (Prawdziwą) religią u Boga jest islam[4]. Ci, którym wcześniej dano Księgę, poróżnili się ze względu na zawistną rywalizację i zarozumiałość dopiero po tym, jak przyszła do nich wiedza (o prawdzie). Kto nie wierzy w Objawienia Boże (niech wie, że) Bóg jest szybki w (dokonywaniu) rozrachunku.
  20. Jeśli oni wciąż się z tobą spierają, powiedz (im, o Wysłanniku): „Poddałem się całkowicie Bogu i tak samo uczynili ci, którzy mnie naśladują”. I zapytaj tych, którym dana była Księga poprzednio, i zwykłych ludzi, nieznających wcale Księgi: „Czy wy także poddaliście się (Bogu)?” Jeśli się poddali, to zaiste On ich prowadzi; lecz jeśli się odwrócą, to pozostaje Ci jedynie przekazywać Posłannictwo w sposób jasny i pełny. Bóg doskonale widzi Swe sługi.
  21. Tym, którzy nie wierzą w Objawienia Boże i często zabijają proroków (do nich posłanych) wbrew wszelkiemu prawu; i tym, którzy zabijają wspierających sprawiedliwość i starających się ją ustanowić – obwieść karę bolesną.
  22. To są ci, których działania nie przyniosą im żadnego pożytku ani w tym świecie, ani w przyszłym, i oni nie mają pomocników (którzy by sprawili, że ich czyny nabrałyby wartości i ocaliłyby ich od kary).
  23. Czy nie rozważasz (przypadku) tych, którym dano część Księgi? Zostali wezwani do Księgi Boga, ażeby rozstrzygnęła pomiędzy nimi, potem zaś (po rozstrzygnięciu) część z nich odwraca się z niechęcią.
  24. (Oni ryzykują) gdyż twierdzą: „Ogień w ogóle nas nie tknie, wyjąwszy pewną liczbę dni”. (Fałszywe wierzenia) które zwykli byli wymyślać, zwiodły ich w ich religii.
  25. Jakże sobie poradzą, kiedy ich zbierzemy na Dzień (Straszny), co do nadejścia którego nie ma wątpliwości, i kiedy każda dusza będzie rozliczona w pełni z tego, co zrobiła (na tym świecie), i nikt z nich nie dozna niesprawiedliwości?
  26. Powiedz: „O Boże, Panie Królestwa! Dajesz królestwo, komu zechcesz i odbierasz królestwo, od kogo zechcesz; wynosisz, kogo zechcesz i poniżasz, kogo zechcesz; w Twoim ręku jest wszelkie dobro. Z pewnością masz wszelką władzę nad każdą rzeczą.
  27. Sprawiasz, że noc przechodzi w dzień i sprawiasz, że dzień przechodzi w noc (i zmniejszają się lub powiększają); i wyprowadzasz żyjące z martwego, i wyprowadzasz martwe z żyjącego, i zaopatrujesz kogokolwiek zechcesz bez miary”.
  28. Niech wierzący nie biorą sobie niewierzących za przyjaciół, opiekunów i doradców, przedkładając ich nad wiernych. Kto tak czyni, nie jest na drodze pochodzącej od Boga i nie ma z Nim nic wspólnego, chyba że (czynicie tak) w celu ochrony przed nimi lub jako środek ostrożności (ażeby uchronić się przed prześladowaniami i przymuszaniem do odejścia od waszej religii, albo zdradą swej społeczności albo utratą życia). A Bóg ostrzega was przed samym Sobą i do Boga jest ostateczny powrót[5].
  29. Powiedz (wiernym): „Czy skrywacie, co jest w waszych sercach, czy też to ujawniacie, Bóg o tym wie. On wie wszystko to, co jest w Niebiosach i na Ziemi. Bóg ma pełną wiedzę o każdej rzeczy”.
  30. Tego Dnia, kiedy każdej duszy zostanie przedstawione, cokolwiek uczyniła dobrego i cokolwiek uczyniła złego, będzie ona pragnąć, ażeby pomiędzy nią a tym złem była ogromna przestrzeń. Bóg ostrzega was przed samym Sobą. A Bóg jest współczujący względem swoich sług.
  31. Powiedz (im, o Wysłanniku): „Jeśli rzeczywiście miłujecie Boga, to idźcie za mną, a Bóg będzie was miłował i przebaczy wam wasze grzechy”. Bóg jest Przebaczający, Współczujący[6].
  32. Powiedz (także): „Bądźcie posłuszni Bogu i Wysłannikowi”. Jeśli mimo to się odwrócą (to powinieneś wiedzieć, że tylko niewierni odwracają się od tego wezwania i niech wiedzą, że) Bóg nie miłuje niewiernych.
  33. (Oni odmawiają wiary w Ciebie i pewnych proroków, ponieważ nie pojawiłeś się pośród nich; Bóg obdarza Posłannictwem kogokolwiek zechce i) Bóg uczynił czystymi Adama i Noego, i Dom Abrahama, i Dom Imrana, wybierając ich ponad całą ludzkość
  34. Jako potomków dla siebie (i oni postępowali tą samą drogą. Przeto okazując szacunek wierze w nich jako proroków, nie czyńcie rozróżnienia pomiędzy nimi i nie myślcie ani nie mówcie źle o Boskim wyborze). Bóg wszystko słyszy, jest Wszechwiedzący[7].
  35. (Wspomnij) kiedy to żona Imrana błagała: „Mój Panie, poświęciłam to, co jest w mym łonie, wyłącznie w służbie Tobie. Przyjmij zatem to ode mnie. Zaprawdę, jesteś Słyszący i Wszechwiedzący”.
  36. A kiedy porodziła, rzekła: „Mój Panie, wydałam na świat dziewczynkę”. Bóg wie najlepiej, co porodziła (dlatego nie musiała odczuwać przykrości, gdyż) chłopiec (którego oczekiwała) nie mógłby być tym samym, co dziewczynka (którą ją obdarzyliśmy i którą mieliśmy obdarować wielką łaskawością). „Nadałam jej imię Maria i powierzyłam ją i jej potomstwo Tobie dla ochrony przed szatanem na wieki odrzuconym (od Bożego Miłosierdzia)”.
  37. (W odpowiedzi na szczerość jej matki i czystość intencji przy ofiarowaniu dziecka) jej Pan przyjął ją z wielką łaskawością i zapewnił jej wspaniały wzrost (wychowanie), i powierzył ją opiece Zachariasza. Kiedykolwiek Zachariasz zachodził do niej do świątyni, znajdował ją zaopatrzoną w pożywienie. „Mario”, pytał, „skąd to do Ciebie przychodzi?” Ona odpowiadała: „Od Boga”. Zaprawdę, Bóg zaopatruje, kogo zechce bez miary.
  38. Wtedy Zachariasz zwrócił się do swego Pana w modlitwie i rzekł: „Obdarz mnie ze Swojej łaski dobrym, szlachetnym potomstwem. Zaiste, Ty jesteś Wysłuchującym modlitwy”.
  39. Po pewnym czasie, kiedy stał modląc się w sanktuarium, zawołali doń aniołowie: „Bóg głosi ci radosną wieść, o Janie, który potwierdzi Słowo od Boga, który będzie dostojnym i doskonale cnotliwym, Prorokiem pośród sprawiedliwych”.
  40. „Panie”, rzekł (Zachariasz), „jakże mam mieć syna, skoro ogarnął mnie wiek podeszły, a moja żona jest bezpłodna?” „Tak będzie” – on (anioł) odrzekł, „Bóg czyni wszystko to, co zechce”.
  41. „Panie” – błagał (Zachariasz) – „wyznacz dla mnie jakiś znak”. „Twym znakiem”, On rzekł, „jest to, że nie będziesz w stanie przemówić do ludzi przez trzy dni inaczej, jak tylko gestem. I (wtedy) rozpamiętuj i wspominaj swego Pana często, i wychwalaj Go po południu i wczesnym rankiem”.
  42. I (przyszedł odpowiedni czas), gdy aniołowie powiedzieli: „Mario, Bóg wybrał cię i uczynił czystą, i wyniósł ponad wszystkie niewiasty świata.
  43. Mario, bądź żarliwie posłuszna swemu Panu, padaj na twarz i skłaniaj się (w modlitwie i oddaniu dla Niego) wraz z tymi, którzy się skłaniają!”
  44. (O, Wysłanniku!) To, co My tobie objawiamy, należy do wieści o rzeczach niewidzialnych (o tym, co zdarzyło się w przeszłości i zostało przed ludźmi ukryte z całą swą prawdą), gdyż nie byłeś przy nich obecny, gdy swoimi trzcinami ciągnęli losy, kto ma zaopiekować się Marią; nie byłeś też pomiędzy nimi, gdy się spierali (o tę sprawę).
  45. I (wspomnij), gdy aniołowie rzekli: „Mario, Bóg zwiastuje ci radosną wieść o Słowie pochodzącym od Niego, którego imię będzie Mesjasz, Jezus syn Marii, niezwykle szanowany na tym świecie i w świecie przyszłym, i jeden z umieszczonych blisko Boga.
  46. On będzie przemawiał do ludzi w kołysce i w wieku męskim, i on jest spomiędzy sprawiedliwych”.
  47. „Panie”, rzekła Maria, „jakże mam mieć syna, skoro nigdy nie dotknął mnie żaden śmiertelnik?” „Tak będzie”, odrzekł on (Duch, który się przed nią zjawił), Bóg stwarza wszystko, co zechce; jeśli postanowi jakąś rzecz, to jedynie mówi do niej „Bądź!”, i ona jest.
  48. I On nauczy go Księgi i Mądrości, Tory i Ewangelii,
  49. (I On uczyni go) Wysłannikiem do Dzieci Izraela (który powie im, wyjaśniając swoje Posłannictwo): ‘Zaiste, ja przyszedłem do was z jasnym dowodem od waszego Pana: Ja uformuję wam z gliny postać ptaka, po czym tchnę w niego, i stanie się, z Bożego zezwolenia, ptakiem. I ja z Bożego zezwolenia uzdrowię niewidzącego od urodzenia i trędowatego, i wskrzeszę do życia zmarłych. Powiem wam również, co jecie i co gromadzicie w waszych domach. Zaprawdę, w tym jest dla was jasny znak (dowodzący, że jestem Wysłannikiem Bożym), o ile jesteście szczerze wierzącymi (jak twierdzicie)[8].
  50. Potwierdzający Torę (i prawdę, jaką zawiera), która została objawiona przede mną, i czyniący dla was dozwolonymi pewne rzeczy, które były wam zabronione. Bądźcie pewni, że ja przyszedłem do was z dowodem oczywistym (wskazującym na to, że jestem Wysłannikiem) od waszego Pana. Wystrzegajcie się przeto nieposłuszeństwa wobec Boga, pełni bogobojności i pobożności, oraz bądźcie mi posłuszni.
  51. ‘Zaprawdę, Bóg jest moim Panem i waszym Panem, przeto oddawajcie Mu cześć. To ścieżka prosta (dla was)’”[9].
  52. (Głosząc tak swoje Posłannictwo przez długi czas) Jezus spostrzegł ich rozmyślny upór w niewierze (i otwartą wrogość) i zawołał: „Kto będzie moim pomocnikiem (na tej drodze) do Boga?” Odpowiedzieli uczniowie: „My jesteśmy pomocnikami (sprawy) Boga. Wierzymy w Boga i (prosimy cię) zaświadcz, że jesteśmy muzułmanami (poddanymi wyłącznie Jemu).
  53. Panie nasz! Wierzymy w to, co zesłałeś, i idziemy za Wysłannikiem, zapisz nas zatem pomiędzy świadków (Twej Jedyności i Władzy, a także prawdy, którą objawiłeś)”.
  54. A oni (niewierni) knuli podstęp (przeciw Jezusowi), lecz Bóg wykonał Swoją wolę (i obrócił ich podstęp wniwecz). Bóg chce tego, co najlepsze (dla Swoich wierzących sług) i sprawia, że Jego wola zwycięża.
  55. (Częścią wykonania Jego woli było to) gdy Bóg powiedział: „Jezusie, (ze względu na to, że twoje Posłannictwo się skończyło) Ja zabiorę cię z powrotem (do Siebie) i wyniosę cię ku Sobie, i oczyszczę cię z (bezpodstawnych oszczerstw) tych, którzy nie wierzą, i umieszczę twoich zwolenników ponad tymi, którzy nie wierzą – aż do Dnia Zmartwychwstania[10]. Potem wszyscy do Mnie powrócicie, a Ja rozsądzę pomiędzy wami wszystko to, w czym się różniliście.
  56. Tych, którzy nie uwierzyli, ukarzę srogą karą w tym świecie i w Zaświatach; i nie będą mieć pomocników (którzy by ich uchronili przed Moją karą).
  57. Tym zaś, którzy wierzą i czynią dobre, sprawiedliwe dzieła, On wypłaci nagrodę w pełni. Bóg nie miłuje niesprawiedliwych (i Sam nie czyni nigdy niesprawiedliwości).
  58. Dlatego (o, Wysłanniku) wszystko to, co tobie recytujemy, składa się z Objawień i pochodzi z Mądrego Napomnienia (Koranu).
  59. Jezus (i jego stworzenie) jest przed Bogiem jak Adam (i jego stworzenie). On stworzył go z ziemi, a potem rzekł do niego: „Bądź!”, i on jest[11].
  60. (Prawda zawsze zawiera się w Bożej Woli i Boskich dekretach). To jest prawda od twego Pana, nie bądź przeto (i My wiemy, że nie jesteś) spomiędzy tych, którzy wątpią.
  61. Kto wciąż spiera się z tobą o niego (Jezusa) po tym, jak wiedza (prawdziwa) przyszła do ciebie, powiedz (rzucając im wyzwanie): „Chodźcie zatem! Wezwijmy naszych synów i waszych synów, nasze kobiety i wasze kobiety, nas samych i was samych, a potem módlmy się i wzywajmy przekleństwa Bożego na tych, którzy kłamią”.
  62. Zaprawdę, to jest historia prawdziwa, i nie ma boga poza Bogiem, a Bóg jest w istocie Potężny, Pełen Chwały, a jego Moc nieodparta, Mądry.
  63. Jeśli oni (pomimo to) się odwrócą, bądź pewien, że Bóg ma pełną wiedzę o tych, którzy powodują chaos i zepsucie.
  64. Powiedz (im, o Wysłanniku): „O Ludzie Księgi, dochodźcie do słowa wspólnego pomiędzy nami a wami – byśmy nie czcili nikogo poza Bogiem i byśmy nie przypisywali Mu nikogo za współtowarzysza, i by nikt spośród nas nie brał sobie za Panów innych, poza Bogiem”. Jeśli oni (pomimo to) się odwrócą, powiedz: „Zaświadczcie, że my jesteśmy muzułmanami (poddanymi wyłącznie Jemu)”[12].
  65. O Ludzie Księgi (żydzi i chrześcijanie)! Dlaczego spieracie się o Abrahama (czy był żydem, czy też chrześcijaninem), skoro zarówno Tora, jak i Ewangelia zostały zesłane po nim. Czyż nigdy się (nad tym) nie zastanowicie i nie zrozumiecie (tego)?
  66. Zaiste, jesteście ludźmi, którzy spierają się o sprawę, o której mają wiedzę. Czemuż jednak macie spierać się o sprawę, o której nie macie żadnej wiedzy? Bóg wie, lecz wy nie wiecie.
  67. Abraham nie był żydem ani chrześcijaninem, lecz był człowiekiem czystej wiary i muzułmaninem (gdyż ze szczerego serca poddał się Bogu). On nigdy nie był spomiędzy tych, którzy przypisują Bogu współtowarzyszy[13].
  68. Zaprawdę, największe prawo do uważania się za bliskich Abrahamowi mają ci spośród ludzi, którzy poszli za nim (podczas trwania jego Posłannictwa), a także ten (najzacniejszy) Prorok oraz ci (spomiędzy osób mu towarzyszących), którzy wierzą. Bóg jest Strażnikiem wiernych (Jemu mogą powierzyć swoje sprawy i na Nim mogą polegać).
  69. Część spośród Ludzi Księgi pragnęłaby sprowadzić was z drogi; oni sprowadzają jednak ku zbłądzeniu tylko samych siebie, lecz (tego) nie dostrzegają.
  70. O, Ludzie Księgi! Dlaczego nie wierzycie[14] w Objawienia Boga (jasne dowody prawdy), skoro sami dajecie świadectwo (ich prawdzie w swoich Księgach)?
  71. O, Ludzie Księgi! Dlaczego mieszacie prawdę z fałszem i świadomie ukrywacie prawdę?
  72. (Próbując wobec wiernych podstępu) pewna grupa spośród Ludu Księgi mówi: „Na początku dnia udajcie wiarę w to, co zostało zesłane tym, którzy wierzą, a odrzucajcie wiarę na jego końcu, aby wskutek tego mogli (zwątpić w swoją Religię i) zawrócić (do swojego stanu wcześniejszego).
  73. Lecz nie wierzcie nikomu innemu, jak tylko temu, kto idzie za waszą religią. Powiedz (o Wysłanniku): „Zaprawdę, jedynym przewodnictwem jest przewodnictwo Boga” – ażeby każdemu zostało dane to, co wam dano –albowiem w przeciwnym razie oni będą się spierać się z wami przed waszym Panem. Powiedz: „Z pewnością, wszelka łaska i dobrodziejstwo jest w Ręku Boga – On obdarza nim tego, kogo zechce”. Bóg jest Wszechobejmujący (Swoim Miłosierdziem), Wszechwiedzący.
  74. On wybiera dla Swojej łaski (Posłannictwa lub innego powołania), kogo zechce. Bóg jest Panem ogromnej łaski i dobrodziejstwa.
  75. Pośród Ludu Księgi są tacy, którzy – jeśli powierzysz im skarb pewnej wagi, to go tobie oddadzą. I pośród nich są tacy, którzy – jeśli powierzysz im sztukę złota, nie oddadzą jej, gdy nie będziesz ciągle nad nimi stał. Tak jest, gdyż oni twierdzą: „My nie mamy odpowiedzialności wobec niepiśmiennych (tych, którzy nie mają takiej Księgi, jak nasza i nie idą za naszą religią)”. Dlatego wypowiadają kłamstwa, przypisując je Bogu i czynią tak świadomie.
  76. Lecz (Bóg nakazuje): Kto wypełnia swoje zobowiązanie i wystrzega się nieposłuszeństwa wobec Boga, pełen bogobojności i pobożności – (tego) zaiste Bóg miłuje.
  77. Ci zaś, którzy sprzedają przymierze Boga i swe przysięgi za marną cenę – nie będą mieć udziału w życiu wiecznym i nie przemówi do nich Bóg ani nie spojrzy na nich (z miłosierdziem) w Dniu Zmartwychwstania, ani nie oczyści ich (z ich grzechów). I dla nich jest przygotowana kara bolesna.
  78. I pomiędzy nimi jest grupa, która przekręca Księgę (i jej słowa) swymi językami (aby zmienić jej znaczenie), byście sądzili, że to część Księgi – gdy tymczasem to nie jest część Księgi. I oni mówią, że to pochodzi od Boga, a to nie pochodzi od Boga. Oni wypowiadają kłamstwa, przypisując je Bogu, i czynią tak świadomie.
  79. To nie jest (do wyobrażenia), żeby Bóg dawał człowiekowi Księgę, autorytet i jasny, mądry Osąd oraz Proroctwo, a on żeby potem mówił do ludzi:„Bądźcie sługami moimi, poza Bogiem”. Raczej (powinien rzec): „Bądźcie czystymi, oddanymi sługami Pana w nauczaniu Księgi i jej studiowaniu”.
  80. I On nie nakazuje wam nigdy, byście brali sobie aniołów i proroków za Panów. Czyż On nakazywałby wam niewiarę, gdy (odpowiedzieliście na jego wezwanie i) staliście się muzułmanami (poddanymi wyłącznie Bogu)?
  81. I gdy Bóg zawarł przymierze z prorokami: „Oto Ja dałem wam Księgę i Mądrość, a potem przyjdzie do was Wysłannik, potwierdzający to, co już macie (z Bożych Objawień). Wy mu z pewnością uwierzycie i będziecie mu pomagać”[15]. Powiedziawszy to, On zapytał: „Czy to potwierdzacie i zgadzacie się podjąć Moje brzemię (które na was nakładam) w tej sprawie? Oni odrzekli: „My (to) potwierdzamy”. On rzekł: „Złóżcie zatem świadectwo (wy i wasze wspólnoty), a Ja będę z wami pośród świadków”.
  82. A ci, którzy się potem odwrócą, są złoczyńcami.
  83. Czyż oni teraz szukają religii innej, niż (religia) Boga, gdy tymczasem Jemu poddaje się ten, kto jest w niebiosach i ten, kto jest na Ziemi – dobrowolnie lub wbrew woli[16], i do Niego oni powrócą.
  84. Powiedz: „My uwierzyliśmy w Boga (nie przypisując Mu nikogo za współtowarzysza) i w to, co zostało zesłane nam, a także w to, co zostało zesłane Abrahamowi, Isma’ilowi, Izaakowi, Jakubowi i Prorokom powołanych pośród plemion, oraz w to, co zostało dane Mojżeszowi, Jezusowi i wszystkim innym Prorokom od ich Pana. My nie czynimy rozróżnienia (pod względem wiary w ich Posłannictwo) pomiędzy żadnym z nich i jesteśmy muzułmanami (poddanymi wyłącznie Jemu i poddanymi całkowicie)”.
  85. A jeśli ktoś pragnie religii innej niż islam, to nie zostanie ona nigdy od niego przyjęta, a na Tamtym Świecie będzie pomiędzy przegranymi[17].
  86. Jakże mógłby Bóg prowadzić prostą ścieżką ludzi, którzy porzucili wiarę po tym, jak uwierzyli i jak złożyli świadectwo, że Wysłannik jest prawdą, i po tym, jak przyszły do nich jasne dowody (jego Posłannictwa i Boskiego pochodzenia Księgi, którą przyniósł). Bóg nie prowadzi prostą ścieżką ludzi występnych.
  87. Dla tych odpłatą jest to, że spoczywa na nich przekleństwo Boga, aniołów i ludzi – wszystkich razem[18].
  88. W nim będą przebywać. Nie zmniejszy się ich kara ani też nie otrzymają żadnej zwłoki.
  89. Z wyjątkiem tych, którzy wykazali potem skruchę i poprawili się. Zaiste – Bóg jest Przebaczający, Współczujący.
  90. Ci jednak, którzy porzucili wiarę po tym, jak uwierzyli[19], a następnie powiększyli swoją niewiarę (ci utracili zdolność wiary i nie potrafią już do niej powrócić ani żałować za swe winy, dopóki nie pochwycą ich szczęki śmierci, a wtedy) ich skrucha nie zostanie przyjęta. To ci, którzy są całkowicie zbłąkani.
  91. Zaprawdę, od nikogo spośród tych, którzy nie wierzą i umierają jako niewierzący – nie zostanie przyjęty okup, nawet jeśli byłoby nim złoto zdolne wypełnić ziemię. Oni są tymi, dla których (przygotowana) jest kara bolesna i nie będą mieć pomocników.
  92. Nigdy nie zdołacie osiągnąć pobożności i cnoty, dopóki nie będziecie wydawać z tego, co miłujecie (dla sprawy Boga albo dla zapewnienia bytu potrzebującym). O wszystkim, co wydajecie – Bóg ma pełną wiedzę[20].
  93. Wszelkie pożywienie (dozwolone w prawie objawionym Muhammadowi) było (na początku) dozwolone Dzieciom Izraela, za wyjątkiem tego, co Izrael (a zatem Prorok Jakub) zabronił sobie, zanim została zesłana Tora. Powiedz (im, o Wysłanniku): „Przynieście Torę i ją recytujcie, jeśli jesteście prawdomówni (w twierdzeniu, że nie ma w niej żadnych skrótów i zniekształceń)[21].
  94. Dlatego kto potem (po tym stwierdzeniu prawdy) wymyśla kłamstwa i przypisuje je Bogu – ten jest występny.
  95. Powiedz: „Bóg mówi prawdę”. Idźcie zatem drogą Abrahama, jako ludzie czystej wiary (wolnej od przypisywania Bogu współtowarzyszy i od hipokryzji). On nigdy nie był spomiędzy tych, którzy przypisują Bogu współtowarzyszy.
  96. Oto pierwszym Domem (Modlitwy) ustanowionym dla ludzkości jest ten w Bekce (Mekce) – to miejsce błogosławione i (ośrodek, skąd promieniuje) przewodnictwo dla wszystkich narodów.
  97. W tym są znaki jasne (dowodzące, że jest to błogosławione sanktuarium, wybrane przez Boga na centrum wskazujące drogę prostą) i Stacja Abrahama. Bezpieczny (od lęku i ataku) jest każdy, kto wchodzi do Domu Modlitwy. Pielgrzymka do (tego) Domu jest obowiązkiem, który winni są Bogu wszyscy ci, których stać na podróż do niego. Bóg jest absolutnie niezależny od Swoich stworzeń – od tych, co odmawiają (wypełnienia obowiązku pielgrzymki) bądź są wobec Boga niewdzięczni (i nie wypełniają tego przykazania Boga).
  98. Powiedz: „O, Ludzie Księgi! Dlaczego ukrywacie Boskie Objawienia i nie wierzycie w nie, skoro Bóg jest świadkiem wszystkiego, co czynicie?”
  99. Powiedz: „O, Ludzie Księgi! Dlaczego odsuwacie z drogi Boga tych, którzy wierzą i staracie się sprawić, by działa się krzywa, gdy tymczasem wy sami jesteście świadkami (tego, że jest to droga prosta). Bóg nie jest nieświadomy i niepomny tego wszystkiego, co czynicie.
  100. O wy, którzy wierzycie! Jeśli uwierzycie pewnej grupie spomiędzy tych, którzy otrzymali Księgę, to oni – po tym, jak uwierzyliście – zwrócą was ku niewierze.
  101. Dlaczegóż nie wierzycie, skoro widzicie, że jesteście tymi, którym recytowane są Objawienia Boga, a Jego Wysłannik jest pośród was? Kto trzyma się mocno Boga, ten jest z pewnością prowadzony ku prostej ścieżce.
  102. O wy, którzy wierzycie! Powstrzymujcie się od nieposłuszeństwa wobec Boga, pełni pobożności i całej należnej Mu bogobojności, i baczcie, by nie umrzeć inaczej, jak tylko będąc muzułmanami (poddanymi wyłącznie Bogu).
  103. I trzymajcie się wszyscy razem węzła Boga i nigdy się nie rozdzielajcie. Pamiętajcie o łasce Boga względem was: byliście kiedyś nieprzyjaciółmi, a Bóg pojednał wasze serca i dzięki Jego łasce staliście się jak bracia. I staliście nad krawędzią otchłani Ognia, a On was od niego ocalił. Tak oto Bóg wyjaśnia wam Swoje znaki prawdy (Objawienie), abyście zostali poprowadzeni ku Drodze Prostej (we wszystkich sprawach i już z niej nie zeszli).
  104. Musi pojawić się pomiędzy wami wspólnota wzywająca do dobra, nakazująca to, co jest prawe i dobre i zachęcająca do tego, a także zabraniająca zła i starająca się mu zapobiec (we właściwy sposób). Wspólnota ta osiągnie pomyślność.
  105. Nie bądźcie jak ci, którzy podzielili się na grupy i sekty, i poszli różnymi drogami po tym, jak przyszły do nich prawdy oczywiste. Oni są tymi, dla których przeznaczona jest kara ogromna.
  106. W Dniu, gdy niektóre oblicza staną się jasne, a niektóre oblicza staną się ciemne: co do tych, których oblicza pociemniały (zostanie im powiedziane): „Cóż?! Czyż wy porzuciliście wiarę, choć wcześniej uwierzyliście? Skosztujcie zatem kary, gdyż poszliście drogą niewierzących!”
  107. Jeśli zaś chodzi o tych, których oblicza pojaśniały, to oni są w Miłosierdziu Bożym i będą w nim przebywać na wieki.
  108. Oto są znaki Boga i jego Objawienie: My je tobie recytujemy w prawdzie, a Bóg nie chce niesprawiedliwości dla narodów świata[22].
  109. (Jakże mogłoby tak być) skoro do Boga należy to wszystko, co znajduje się w Niebiosach i na Ziemi, i ostatecznie do Boga są kierowane wszystkie sprawy (a dzieje się to, czego On chce).
  110. (O, członkowie wspólnoty Muhammada!) Wy jesteście najlepszą wspólnotą wzbudzoną kiedykolwiek dla (dobra) ludzkości, nakazującą i popierającą to, co słuszne i dobre, a zabraniającą zła i starającą się mu zapobiec; i wy (czynicie tak, gdyż) wierzycie w Boga[23]. Jeśliby tylko Lud Księgi uwierzył (tak jak wy wierzycie), byłoby to dla niego prawdziwym dobrem. Pośród niego są wierzący, lecz większość z nich to ludzie występni.
  111. Oni nigdy nie zdołają wyrządzić wam szkody, poza przyczynieniem lekkich ran (głównie swymi słowami). Jeśli będą walczyć przeciwko wam, to odwrócą się plecami w ucieczce; a wtedy nie otrzymają wsparcia (w osiągnięciu zwycięstwa nad wami).
  112. Hańba jest ich (Żydów) udziałem, gdziekolwiek ich znajdą, wyjąwszy sznur (przymierza) od Boga (jeśli się go uchwycą) lub sznur (przymierza) od innych ludów; i nawiedził ich gniew (kara poniżająca) od Boga, i spadła na nich niedola[24] – a wszystko to, gdyż uparcie odmawiali wiary w Nasze Objawienia, odrzucając Nasze Znaki prawdy (które stale napotykali w swoim życiu), i zabijali niesprawiedliwie Proroków; a wszystko to, ponieważ nie byli posłuszni i trwali w występkach (przekraczając granice Prawa).
  113. (Jednak) oni nie są wszyscy tacy sami: pośród Ludzi Księgi jest wspólnota stojąca mocno, recytująca Objawienia Boga w porach nocnych i padająca na twarz (w uwielbieniu Boga).
  114. Oni wierzą w Boga i w Dzień Ostatni, a także nakazują to, co jest słuszne i dobre, oraz zachęcają do tego, a zabraniają zła i starają się mu zapobiec. Oni również spieszą do czynienia dobrych dzieł, jakby współzawodnicząc w nich ze sobą. Tacy (ludzie) są spomiędzy sprawiedliwych.
  115. Cokolwiek dobrego czynią – nigdy nie odmówi im się właściwej nagrody; a Bóg ma pełną wiedzę o bogobojnych i pobożnych.
  116. Zaiste, ci, którzy nie wierzą – bogactwa i dzieci w najmniejszej mierze nie pomogą im wobec Boga; i tacy (ludzie) są towarzyszami Ognia; w nim będą przebywać.
  117. To, co wydają (ażeby osiągnąć swoje cele w przebraniu dobroczynnym bądź religijnym) w życiu tego świata, podobne jest do wiatru, który kąsa, a towarzyszy mu mróz zmiatający zbiory ludzi, którzy wyrządzili sobie niesprawiedliwość (poprzez błędne przekonania i niewłaściwe działania), i niszczy je. Bóg nigdy nie wyrządził im niesprawiedliwości, lecz oni sami sobie wyrządzają niesprawiedliwość.
  118. O, wy, którzy wierzycie! Nie bierzcie sobie zaufanych przyjaciół spomiędzy innych, aniżeli swój własny lud (wiernych), gdyż ci (którzy szczególnie pielęgnują w sobie wrogość wobec was) nie szczędzą wysiłków, by was unicestwić i tęsknią za tym, byście stale cierpieli. Nienawiść wydobyła się z ich ust, a to, co skrywają ich piersi, jest nawet jeszcze gorsze. Teraz oznajmiliśmy wam prawdy oczywiste, jeśli rozumujecie i pojmujecie.
  119. Jesteście takimi (szczerymi i serdecznymi) ludźmi, że ich miłujecie (nawet, jeśli są waszymi nieprzyjaciółmi), lecz oni was nie miłują; i wierzycie w Księgę w całości (nie czyniąc rozróżnienia pomiędzy wersetami, i wierzycie we wszystkie objawione przez Boga księgi). Oni, gdy was spotkają, mówią (obłudnie): „My wierzymy”. Kiedy jednak zostają sami, to obgryzają sobie palce z wściekłości na was. Powiedz (im): „Przepadnijcie w swojej wściekłości!” Oto Bóg ma pełną wiedzę o tym, co skryte w piersiach.
  120. Jeśli spotyka was coś dobrego, to oni się smucą; jeśli dotknie was jakieś zło, to oni znajdują w tym radość. Jeśli jednak będziecie cierpliwi i wytrwacie w waszej drodze, postępując pobożnie i trzymając się z dala od zła i wszelkiej niesprawiedliwości, to ich podstęp nigdy wam nie zaszkodzi. Zaiste, Bóg w pełni ogarnia (Swoją Wiedzą i Władzą) to, co oni czynią.
  121. (Pamiętasz, o Wysłanniku) kiedy to wyruszyłeś o brzasku ze swego domu, ażeby ustawić wiernych w szyku bojowym – Bóg jest Słyszący, Wszechwiedzący. (On słyszał i wiedział o wszystkim, co działo się tego dnia i o czym wówczas mówiono)[25].
  122. Kiedy to dwa oddziały spośród was omal nie straciły ducha bojowego, choć Bóg był ich pomocnikiem i obrońcą; i w Bogu niechaj wierni pokładają swoje zaufanie.
  123. Oto Bóg wspomógł was w odniesieniu zwycięstwa pod Badr, gdy byliście wzgardzeni i nieliczni. Przeto przestrzegajcie waszego obowiązku względem Boga, pełni bogobojności – a być może będziecie wdzięczni.
  124. Wtedy, gdy powiedziałeś wiernym: „Czyż nie dość wam, że wasz Pan wspomoże was trzema tysiącami zesłanych aniołów?”
  125. Zaiste, to wystarczy. (Lecz prócz tego) jeśli okażecie niezłomność i będziecie postępować bogobojnie, by zasłużyć na Jego ochronę, a nieprzyjaciele zaatakują was niespodziewanie, to wasz Pan przybędzie wam z pomocą pięcioma tysiącami nurkujących w dół aniołów.
  126. Bóg zarządził to jedynie jako radosną nowinę o nadziei dla was i by dzięki temu wasze serca się uspokoiły. Zwycięstwo przychodzi jedynie od Boga – Pełnego Chwały, którego Moc nieodparta, Mądrego.
  127. I ażeby (poprzez was) odciąć (wiodącą) część tych, którzy nie uwierzyli, albo zadać im druzgocącą klęskę – tak, by się wycofali oni (i inni) w całkowitym zawiedzeniu.
  128. (O, Wysłanniku, ty jesteś sługą, któremu powierzony został pewien obowiązek, toteż) nie do ciebie należy to, czy On zwróci się ku nim w miłosierdziu (i przyjmie ich skruchę z powodu niewiary, obdarzając ich wiarą), czy też ukarze ich, gdyż oni są przecież występni.
  129. Do Boga należy wszystko to, co jest w niebiosach i wszystko to, co jest na ziemi; On wybacza, komu zechce i karze, kogo zechce. A Bóg jest Przebaczający, Współczujący.
  130. O, wy, którzy wierzycie! Nie spożywajcie lichwy, podwojonej i pomnożonej; i postępujcie pobożnie, powstrzymując się od nieposłuszeństwa wobec Niego – pełni bogobojności, byście mogli osiągnąć pomyślność (w obu światach)[26].
  131. I (zachowujcie rozwagę w tym, co czynicie oraz w waszych transakcjach, i) strzeżcie się Ognia, przygotowanego dla niewierzących.
  132. Bądźcie posłuszni Bogu i Jego Wysłannikowi, by okazano wam miłosierdzie (i byście radowali się dobrym, cnotliwym życiem na tym świecie, a szczęściem wiecznym w przyszłym życiu).
  133. I spieszcie, jakby współzawodnicząc ze sobą, ku przebaczeniu od waszego Pana i do Ogrodu tak przestronnego, jak niebiosa i ziemia – przygotowanego dla bogobojnych, pobożnych.
  134. Oni wydają (z tego, w co Bóg ich zaopatrzył) zarówno w radości, jak i w udręce, stale powściągając swój gniew (nawet jeśli są prowokowani i mogą się odpłacić), i przebaczają ludziom (obrazę). Bóg miłuje takich ludzi, którzy są oddani w czynieniu dobra – świadomi, że Bóg ich ogląda;
  135. I tych, którzy – gdy popełnią jakiś czyn haniebny lub wyrządzą sobie niesprawiedliwość (uczynkiem grzesznym) – natychmiast wspominają Boga i błagają Go o wybaczenie swych win – któż bowiem inny prócz Boga wybacza grzechy? – i nie trwają rozmyślnie w tym, co popełnili (złego).
  136. To są ci, których nagrodą jest wybaczenie od ich Pana i Ogrody, poprzez które przepływają strumienie; będą tam mieszkać (na wieki). Jakże wspaniała jest nagroda dla tych, którzy zawsze czynią dobre dzieła!
  137. Zaprawdę, przed wami było wiele dróg, sposobów życia i postępowania (które obrazują prawo, jakie Bóg ustanowił dla bytu ludzkich społeczeństw). Wędrujcie zatem po ziemi i obserwujcie, jaki był kres tych, którzy przeczyli (jasnym znakom Boga i Jego Wysłannikom).
  138. To (dzieje ludów minionych) jest jasnym wyłożeniem (prawdy) dla wszystkich ludzi i oczywistym przewodnictwem (budującym solidną wiarę i oddanie), a także nauką dla bogobojnych i pobożnych.
  139. Nie bądźcie zatem słabego ducha i nie smućcie się, albowiem to wy zawsze będziecie górą – jeśli jesteście (prawdziwie) wierzącymi.
  140. Jeśli dotknęła was jakaś rana (pod Uhud), to (powinniście wiedzieć, że) podobna rana dotknęła tamtych (niewiernych) ludzi (pod Badr). Takie (pełne w zdarzenia) dni dajemy ludziom na zmianę, by Bóg odznaczył tych, którzy prawdziwie wierzą i wybrał spomiędzy was takich, którzy (swoim życiem) dają świadectwo prawdzie – a Bóg nie miłuje występnych (i ostatecznie odpłaci za wyrządzoną niesprawiedliwość i zapewni zwycięstwo prawdzie) –
  141. I by (Bóg) oczyścił wiernych (indywidualnie, a także jako wspólnotę – z hipokrytów), i żeby wymazał niewiernych.
  142. Czy sądziliście, że wejdziecie do Raju, zanim Bóg wyróżni tych spośród was, którzy naprawdę zmagają się wytrwale (dla Jego sprawy) i odznaczy cierpliwych i niezłomnych?
  143. Oto wy pragnęliście śmierci (w walce o sprawę Boga), zanim się z nią spotkaliście; teraz stanęliście w jej obliczu (na polu bitwy), przyglądając się jej jedynie swymi oczyma (ale nie usiłując się z nią zmierzyć).
  144. (Czyż sądziliście, że islam trwa nie dzięki wsparciu Boga, lecz ze względu na to, że żyje jeszcze pośród was Muhammad?) Jeśli tak, to powinniście wiedzieć, że istnienie islamu zależy od Boga, a Muhammad jest wyłącznie Wysłannikiem i Wysłannicy przeminęli już przed nim. Czyż – jeśli on umrze bądź zostanie zabity – wy odwrócicie się na piętach? Kto odwraca się na piętach, nie może w niczym zaszkodzić Bogu. Lecz Bóg (szczodrze) wynagrodzi wdzięcznych (którzy niezłomnie walczą o Jego sprawę).
  145. Nigdy nie zdarza się, by jakaś dusza zmarła inaczej, niż za zezwoleniem Boga, w wyznaczonym (dla niej) czasie. Kto zatem pragnie nagrody tego świata – My mu ją damy; kto zaś pragnie nagrody życia wiecznego – damy mu ją (również); i My wkrótce nagrodzimy wdzięcznych.
  146. A iluż to Prorokom przyszło walczyć (dla sprawy Pana) w otoczeniu zastępów pobożnych, oddanych sług Boga. A jednak duch im nie osłabł z powodu tego wszystkiego, co ich spotkało na drodze Boga; nie osłabli ani nie pozwolili się poniżyć (wrogowi). A Bóg miłuje cierpliwych i niezłomnych.
  147. (Jeśli spotkali nieprzyjaciela) mówili tylko (do Boga): „Panie nasz! Przebacz nam nasze winy i wszystko to, co niepotrzebnie uczyniliśmy, wypełniając naszą powinność, oraz wzmocnij nasze stopy i wspomóż nas, byśmy zwyciężyli nad ludem niewiernym”.
  148. Przeto Bóg dał im nagrodę tego świata i najlepszą nagrodę życia wiecznego. Zaiste, Bóg miłuje oddanych czynieniu dobra – świadomych, że On ich ogląda.
  149. O wy, którzy wierzycie! Jeśli pójdziecie za tymi, którzy nie wierzą (hipokrytami i żydami w Medynie, rozgłaszającymi negatywną propagandę odnośnie do wydarzeń spod Uhud), to oni sprawią, że obrócicie się na piętach (popadając w niewiarę) i będziecie całkowicie przegrani (zarówno w tym, jak i w przyszłym świecie)[27].
  150. Lecz Bóg jest waszym Obrońcą i Panem, i On jest najlepszym z pomocników.
  151. My wrzucimy w serca tych, którzy nie wierzą, trwogę, gdyż oni przydają Bogu współtowarzyszy, na co On nie zesłał żadnego upoważnienia. I ich schronieniem będzie Ogień – a jakże złe jest mieszkanie niesprawiedliwych!
  152. Oto Bóg wypełnił obietnicę wobec was, gdy niszczyliście ich za Jego zezwoleniem – aż (do czasu, gdy) straciliście odwagę, sprzeczaliście się o rozkaz (dany łucznikom – by nie opuszczali swoich pozycji) i okazaliście nieposłuszeństwo po tym, jak On pozwolił wam zobaczyć to (zwycięstwo), za czym tęskniliście. Pomiędzy wami byli tacy, którzy pragnęli tego świata, i pomiędzy wami byli tacy, którzy troszczyli się o życie wieczne. Potem on odwrócił was od nich (wrogów), aby was doświadczyć. Lecz on z pewnością wam wybaczył: Bóg jest łaskawy i szczodry dla wierzących[28].
  153. Kiedy uciekaliście (z pola bitwy), nie bacząc na nikogo, a Wysłannik nawoływał was na tyłach (byście wytrwali w walce) – Bóg odpłacił wam wówczas strapieniem za strapieniem – byście się nie martwili ani tym, co straciliście, ani tym, co was dotknęło[29]. Bóg jest w pełni świadomy tego wszystkiego, co czynicie.
  154. Potem, po utrapieniu, On zesłał na was pokój i bezpieczeństwo: niektórych z was ogarnął sen, inni zaś – niepokojąc się (jedynie) o siebie – żywili fałszywe wyobrażenia o Bogu – wyobrażenia, jak z epoki Ignorancji, i mówili: „Czy my mamy jakiś udział we władzy (podejmowania decyzji)?” Powiedz: „Władza spoczywa wyłącznie u Boga”. Zaiste, oni ukryli w swoich duszach to, czego tobie by nie wyjawili, i mówili pomiędzy sobą: „Gdybyśmy tylko mieli udział we władzy (podejmowania decyzji), to nie bylibyśmy tutaj zabijani”. Powiedz: „Nawet gdybyście byli w swoich domach, to ci, dla których została postanowiona śmierć, udaliby się do miejsc, gdzie mają spocząć (w śmiertelnym spoczynku)[30]”. (Wszystko to wydarzyło się właśnie tak), ażeby On sprawdził, co (z myśli, skłonności i intencji) znajduje się w waszych piersiach, oraz oczyścił i zbadał to, co jest (z wiary) w waszych sercach. Bóg ma pełną wiedzę o tym, co skrywają serca.
  155. Potknięcie tych spośród was, którzy się odwrócili w dniu, kiedy spotkały się dwa zastępy (pod Uhud), spowodował Szatan ze względu na pewne błędy, które popełnili. Teraz jednak Bóg im wybaczył. Zaprawdę, Bóg jest Przebaczający, Łaskawy.
  156. O Wy, którzy wierzycie! Nie bądźcie jak ci, którzy nie wierzą i mówią o swoich braciach, którzy (zginęli, gdy) wyruszyli w podróż po ziemi lub byli na wyprawie wojennej: „Gdyby pozostali z nami, to by nie umarli i nie zostaliby zabici”. Bóg chce, by takie myśli stały się przyczyną udręki i cierpienia w ich sercach. (Jedynie) Bóg daje życie i powoduje śmierć; a cokolwiek czynicie, Bóg to dobrze widzi.
  157. A jeśli jesteście zabijani lub umieracie dla sprawy Boga – to przebaczenie od Boga i miłosierdzie są o wiele lepsze, niż wszystko to, co oni mogą zgromadzić (w tym życiu).
  158. I, zaiste, jeśli umieracie lub jesteście zabijani, to u Boga zostaniecie zgromadzeni.
  159. To ze względu na miłosierdzie od Boga (w czasie niepowodzenia) ty (o, Wysłanniku) byłeś dla nich (dla swoich Towarzyszy) łagodny. Gdybyś był srogi i twardego serca, to oni by się z pewnością rozproszyli, uciekając od ciebie. Wybacz im zatem, módl się o przebaczenie dla nich i naradzaj się z nimi w sprawach (publicznej wagi). A jeśli jesteś zdecydowany (co do postępowania), to zawierz Bogu[31]. Zaprawdę, Bóg miłuje tych, którzy pokładają (w Nim) ufność.
  160. Jeśli pomoże wam Bóg, to nikt nie zdoła was pokonać; jeśli zaś On pozostawi was bez pomocy, to któż – poza Nim – zdoła wam pomóc? W Bogu zatem niech wierni pokładają całą ufność.
  161. To niemożliwe do wyobrażenia, by Prorok oszukiwał; a kto oszukuje (zagarniając własność publiczną bądź zdobycze wojenne), ten przyjdzie w Dniu Zmartwychwstania z tym, co zyskał swoją nieuczciwością. A wtedy każdej duszy zostanie w pełni zapłacone to, co zarobiła (w swoim życiu doczesnym) i nie dozna niesprawiedliwości.
  162. Czyż ten, kto podejmuje wysiłek dla przyjemności i aprobaty Boga, jest podobny do tego, kto ściąga na siebie potępienie ze strony Boga i którego schronieniem jest Piekło? Jakże zły to cel podróży!
  163. Oni są u Boga na różnych poziomach, a Bóg dobrze widzi wszystko to, co czynią.
  164. Zaiste, Bóg okazał wierzącym wielką dobroć, powołując pośród nich Wysłannika spomiędzy nich samych, który recytuje im Jego Objawienia i oczyszcza ich (z fałszywych przekonań, doktryn oraz grzechów, a także z wszelkiego rodzaju nieczystości) oraz naucza ich w Księdze i Mądrości. Tymczasem przedtem byli zatraceni w błędzie oczywistym.
  165. Czyż teraz, gdy dotknęło was nieszczęście – choć zadaliście podwójną (jego) miarę (podczas bitwy pod Badr) – mówicie: „Skąd ono się wzięło?” Powiedz (im, o Wysłanniku): „Ono pochodzi od was samych”. Zaprawdę, Bóg ma pełną władzę nad wszystkim.
  166. To, co dotknęło was tego dnia, gdy spotkały się (w bitwie pod Uhud) obydwa zastępy, stało się za zezwoleniem Boga, by mógł On wyróżnić (prawdziwie) wierzących.
  167. I by mógł wskazać tych, którzy postępowali obłudnie: gdy im powiedziano: „Przybywajcie i walczcie dla sprawy Boga albo brońcie się (żeby zatrzymać nieprzyjaciela poza miastem)”, oni rzekli: „Gdybyśmy tylko wiedzieli, że będzie walka, to pospieszylibyśmy za wami”. Oni tego dnia byli bliżsi niewiary niż wiary, wypowiadając swymi ustami to, czego nie było w ich sercach. Bóg bardzo dobrze wie to, co oni ukrywają.
  168. Tym, którzy sami powstrzymując się (od walki), mówią o swoich (zabitych) braciach: „Gdyby nas posłuchali, to nie zostaliby zabici”. Powiedz (im, o Wysłanniku): „Odwróćcie zatem śmierć od siebie, o ile jesteście prawdomówni (w tym, co twierdzicie)”.
  169. Nie myślcie o tych, którzy zostali zabici (w walce) dla sprawy Boga, jak o zmarłych. Przeciwnie, oni są żyjący; mają zaopatrzenie u swego Pana
  170. Radując się tym, czym Bóg ich ze swej szczodrości obdarzył i będąc pełnymi radości ze względu na dobre wieści dla tych pozostawionych z tyłu, którzy jeszcze do nich nie dołączyli, że (w przypadku męczeństwa) nie doświadczą lęku ani nie będą się smucić.
  171. Oni radują się dobrymi wieściami o błogosławieństwie Bożym i szczodrości (które Bóg przygotował dla męczenników) oraz (obietnicą), że Bóg nigdy nie zniweczy nagrody wiernych[32].
  172. Ci, którzy odpowiedzieli na wezwanie Boga i Wysłannika po tym, jak dosięgła ich rana – dla wszystkich tych spośród nich, którzy wytrwali w czynieniu dobra, świadomi, że Bóg ich widzi, i działali kierując się bogobojnością i pobożnością – (przygotowana) jest nagroda ogromna.
  173. Ci, którym pewni ludzie mówili: „Zobaczcie, ci ludzie zgromadzili się przeciwko wam, dlatego lękajcie się ich”. Lecz to umocniło tylko ich wiarę i odpowiedzieli: „Wystarczy nam Bóg, jakże wspaniałym On jest Opiekunem!”
  174. Powrócili oni zatem z łaską i przychylnością od Boga, nie doznawszy żadnej szkody. Podążali za upodobaniem Boga, postępując w sposób, który On pochwalał. Bóg jest pełen ogromnej łaski i przychylności[33].
  175. To tylko Szatan (spomiędzy ludzi) pragnie wzbudzić w was strach przed swoimi sojusznikami. Przeto nie bójcie się ich, lecz lękajcie się Mnie[34], jeśli jesteście (prawdziwie) wierzącymi[35].
  176. I nie bądź zasmucony ze względu na tych, którzy prześcigają się w niewierze, jakby współzawodniczyli pomiędzy sobą; nie mogą w żaden sposób zaszkodzić Bogu (i Jego prawdziwym przyjaciołom). Wola Boga jest taka, by nie mieli udziału w Tamtym Świecie (i jego błogosławieństwach). Dla nich (przygotowana) jest kara ogromna.
  177. Ci, którzy kupili niewiarę za wiarę nie mogą w niczym zaszkodzić Bogu (i Jego prawdziwym przyjaciołom, którzy się Go lękają i pokładają w Nim ufność). Dla nich (przygotowana) jest kara ogromna.
  178. I niech nie sądzą ci, którzy nie wierzą, że zwłoka, jaką im dajemy, jest dla nich dobra. Dajemy im zwłokę jedynie po to, by wzrastali w grzechu i niegodziwości (i zasłużyli na karę od Boga)[36]. Dla nich przygotowana jest kara hańbiąca, poniżająca.
  179. Nie było (wolą, pochodzącą) od Boga, by pozostawić wiernych w stanie, w jakim teraz się znajdujecie, zanim on nie odróżni zepsutych od czystych. Ani też Bóg nie objawiłby wam Niewidzialnego (byście znali swoją przyszłość i mieli wgląd w serca ludzkie). Lecz Bóg wybiera spośród Swoich Wysłanników, kogo zechce (i daje mu udział w wiedzy o Niewidzialnym, i wypełnia próbę, której poddaje was w życiu tego świata). Wierzcie zatem w Boga i Jego Wysłanników: a jeśli (prawdziwie) uwierzycie i będziecie żyć w pobożności, trzymając się z dala od nieposłuszeństwa wobec Niego i Jego Wysłannika, to otrzymacie nagrodę ogromną.
  180. Niech nie sądzą ci, którzy są skąpi w tym, co darował im Bóg ze Swojej Szczodrości, że to jest dla nich dobre. Przeciwnie: to jest złe dla nich. W Dniu Zmartwychwstania to, z czego (teraz) skąpią, będą mieć zawieszone wokół swoich karków. (Dlaczego oni skąpią, choć widzą, że do Boga należy absolutna władza nad Niebiosami i nad Ziemią i że) On je ostatecznie odziedziczy. A Bóg jest w pełni świadom wszystkiego tego, co czynicie.
  181. Zaiste, Bóg usłyszał stwierdzenie tych, którzy rzekli: „Bóg jest biedny, a my jesteśmy bogaci”. Zapiszemy to, co oni powiedzieli, a także to, że zabijali Proroków wbrew wszelkiemu prawu i powiemy (im): „Skosztujcie kary ognia palącego!”
  182. Tak będzie ze względu na (występne czyny) to, czego dokonały wasze ręce, gdyż Bóg nie czyni nigdy Swoim sługom najmniejszej niesprawiedliwości.
  183. Oni (byli również tymi) którzy powiedzieli: „Bóg zawarł z nami umowę, że nie uwierzymy w żadnego Proroka, dopóki nie przyniesie nam ofiary, którą (na znak przyjęcia przez Boga) strawi ogień”. Powiedz (im, o Wysłanniku): „Przede mną przychodzili do was Wysłannicy z jasnymi dowodami (swojego Posłannictwa) i z tym (samym cudem), który opisujecie: dlaczegóż zatem ich zabiliście, jeśli jesteście prawdomówni w tym, co twierdzicie?”
  184. (O, Wysłanniku! Nie smuć się) jeśli oni zarzucają ci kłamstwo. Albowiem w ten sam sposób za kłamców uznawani byli Wysłannicy przed tobą, którzy przybywali z jasnymi dowodami (swego Posłannictwa), Zwojami (pełnymi mądrości i rady) oraz z Księgą (Torą i Ewangelią) oświecającą (ich umysły i serca) i oświetlającą (ich drogę).
  185. (Nikt nie będzie żył na ziemi wiecznie, czyniąc swoje). Każda dusza musi zakosztować śmierci[37]. A wy (o ludzie) w Dniu Zmartwychwstania otrzymacie jedynie pełną zapłatę (za wszystko to, co czyniliście na tym świecie). Zaprawdę, komu oszczędzony będzie Ogień i kto zostanie wpuszczony do Raju, ten osiągnął pomyślność i szczęście. (Powinniście wiedzieć, że) życie doczesne nie jest niczym innym, jak tylko przejściową, złudną rozrywką.
  186. (Toteż, o wierni – mądrość i cel waszego życia doczesnego wymaga tego:) zostaniecie poddani próbie pod względem waszej własności i was samych i z pewnością usłyszycie wiele zniewag od tych, którym została dana Księga przed wami, i od tych, którzy przydają Bogu współtowarzyszy. Jeśli będziecie nieugięcie cierpliwi (w waszej religii i będziecie przestrzegać granic, wyznaczonych przez Boga w stosunkach z nimi) i będziecie przestrzegać granic pobożności (okazując posłuszeństwo Bogu), to (powinniście wiedzieć, że to) jest pośród rzeczy chwalebnych, których dokonanie wymaga wielkiego zdecydowania.
  187. (Wspomnij) kiedy Bóg zawarł przymierze z tymi, którym dana była Księga: „Musicie wyjaśniać ludziom Księgę (całą prawdę o wszystkim, co się w niej znajduje, i wspomnieć o Ostatnim, obiecanym Proroku) i nie wolno wam jej ukrywać”. Oni jednak to zlekceważyli, wyrzucając za swoje plecy, i sprzedali ją za marną cenę (dobra doczesne, pozycję społeczną i sławę). Jakże złego interesu dokonali!
  188. I nigdy nie sądź, że ci, którzy cieszą się swymi osiągnięciami i uwielbiają być wysławiani za to, czego nie dokonali (pobożność i obrona prawa Bożego) – nigdy nie sądź, że oni uchronią się przed karą: dla nich (przygotowana) jest kara bolesna.
  189. A do Boga należy zwierzchnictwo nad Niebiosami i nad Ziemią i Bóg ma pełną władzę nad każdą rzeczą.
  190. Zaiste, w stworzeniu Niebios i Ziemi i w kolejnej zmianie (cyklu) nocy i dnia (z ich okresami wydłużającymi się i skracającymi zawarte) są znaki (objawiające prawdę) ludziom rozumnym.
  191. Rozpamiętują i wspominają Boga (słownie i sercem) stojąc i siedząc, a także leżąc na boku, i zastanawiają się nad stworzeniem Niebios i Ziemi. (Pojmując cel stworzenia i jego znaczenie, stwierdzają:) „Panie nasz, nie stworzyłeś tego (wszechświata) bez znaczenia i celu. Jesteś wzniosły (gdyż nie czynisz niczego nadaremnie), dlatego ocal nas od (błędnych wyobrażeń o Twoich działaniach i od tego, byśmy postępowali wbrew celom stworzenia, a poprzez to doświadczyli) kary Ognia!
  192. Panie nasz! Zaiste, kogo wprowadzisz do Ognia – tego zatopisz w hańbie. (Ukrywając lub odrzucając znaki Boga na niebie i na ziemi i w ten sposób negując Boga bądź przydając Mu współtowarzyszy) występni nie będą mieć pomocników (którzy by ich uchronili od kary Ognia).
  193. Panie nasz! Oto my usłyszeliśmy Wołającego, wzywającego do wiary: „Wierzcie w swojego Pana! – i uwierzyliśmy. Panie nasz, wybacz nam nasze grzechy i wymaż nasze złe uczynki, a w (chwili) śmierci zabierz nas do siebie wraz z prawdziwie pobożnymi i cnotliwymi.
  194. Panie nasz! Obdarz nas tym, co nam obiecałeś poprzez Swoich Wysłanników. Nie wystawiaj nas na hańbę w Dniu Zmartwychwstania. Zaprawdę, Ty nigdy nie łamiesz Swej obietnicy”.
  195. I tak oto odpowiada im ich (Miłosierny i Szczodry) Pan: „Ja nie pozwolę nigdy przepaść dziełu żadnego z was, czy będzie to mężczyzna czy kobieta (czyniący dobro). (Jako mężczyźni i kobiety podążający tą samą drogą) wszyscy jesteście jedni z drugich. Zaprawdę, tym, którzy wywędrowali (w Mojej sprawie) bądź zostali wypędzeni ze swoich domostw i cierpieli niesprawiedliwość w Mojej sprawie, albo walczyli i zostali zabici, Ja zmażę złe uczynki i wprowadzę ich do Ogrodów, przez które przepływają strumienie. – To jest nagroda od Boga (który jest pełen Miłosierdzia i ma władzę wypełnienia tego wszystkiego, co obieca)”. A u Boga jest nagroda najpiękniejsza.
  196. Niech cię nie zwiodą (o Wysłanniku, nieskrępowane i pełne pychy) ruchy niewiernych po kraju.
  197. To tylko krótka uciecha, a po niej – jako ostatnie schronienie – nadejdzie Piekło: jakże złe to miejsce odpoczynku!
  198. Tymczasem dla tych, którzy powstrzymują się od nieposłuszeństwa wobec swego Pana (który ich stworzył i żywi, a także zesłał im najlepsze prawa, porządkujące ich życie) i postępują pobożnie, (przygotowane) są Ogrody, przez które przepływają strumienie. W nich zamieszkają na wieki. To jest gościna od Boga. A to, co jest u Boga, jest najlepsze dla prawdziwie pobożnych i cnotliwych.
  199. Zaiste, pośród Ludu Księgi są tacy, którzy wierzą w Boga oraz w to, co zostało zesłane wam, a także w to, co zostało zesłane im – korząc się przed Bogiem i nie sprzedając Znaków Boga za marną cenę. Oni są tymi, których nagroda jest u Pana. Zaprawdę, Bóg jest szybki w rachunku.
  200. O wy, którzy wierzycie! Bądźcie cierpliwi (znosząc to, czego doświadczacie na tym świecie dla sprawy Boga); zachęcajcie się nawzajem do cierpliwości i prześcigajcie się w niej, współzawodnicząc ze sobą. Wypełniajcie też solidarnie swoje obowiązki wobec Boga, zachowując posłuszeństwo względem Niego – pełni bogobojności i pobożności, byście mogli osiągnąć pomyślność (w obydwu światach).
  1. „Rozróżnienie” – zob. 2:53, przyp. 60.

    Odnośnie do Tory i Ewangelii, które potwierdza Koran: Tora w terminologii koranicznej oznacza Księgę, którą otrzymał prorok Mojżesz, pokój z nim, i która zawierała Dziesięcioro Przykazań, zapisanych na tablicach i przekazanych mu na górze Synaj. Mojżesz zebrał resztę objawionych praw i przekazał po jednej kopii każdemu z plemion i jedną kopię Lewitom, aby jej strzegli. Księga ta, znana jako Tora, istniała aż do pierwszego zniszczenia Jerozolimy. Kopia powierzona Lewitom spoczywała obok Arki Przymierza, razem z tablicami Dziesięciorga Przykazań, i Izraelici zwali ją „Tora”. Żydzi jednakże nie ustrzegli tej księgi. Za panowania Jozjasza, króla Judy, Świątynia poddana została remontowi i najwyższy kapłan – Hilkiasz – odnalazł przypadkowo księgę, leżącą w miejscu prac budowlanych. Dał ją sekretarzowi królewskiemu, Szaphanowi, a ten zaniósł ją do króla. Tora stanowiła zatem dla nich księgę niemal obcą, zapomnianą (zob. II Kr., 22:8-13).

    Toteż kiedy król babiloński, Nabukadnesar, zdobył Jerozolimę, zburzył miasto i Świątynię aż do fundamentów, Izraelici utracili na zawsze te kilka kopii oryginalnej Tory, które jeszcze posiadali. Za czasów proroka Ezdrasza część Izraelitów powróciła z niewoli babilońskiej i, kiedy Jerozolima została odbudowana (dzięki królowi perskiemu – J. S.), cała dotychczasowa historia Izraela, obejmująca 14 ksiąg Starego Testamentu, została spisana przez wspomnianego Proroka z pomocą starszych członków wspólnoty. Cztery z tychże ksiąg (Wyjścia, Kapłańska, Liczb i Powtórzonego Prawa) zawierają opowieść o życiu Mojżesza. Zostały w niej zapisane także te wersety Tory, które miał w swym posiadaniu Ezdrasz. Obecna Tora obejmuje zatem fragmenty oryginalnej księgi, przeplatające się z biografią Mojżesza (skomponowaną w sposób opisany wyżej).

    Pewne wyrażenia pomagają nam umiejscowić owe fragmenty oryginalnej Tory. Zazwyczaj rozpoczynają się słowami: „Wtedy Pan rzekł do Mojżesza”, i: „Mojżesz powiedział, Pan, twój Bóg nakazuje ci”. Takie wyrażenia są najprawdopodobniej fragmentami pierwotnej Tory. Kiedy jednak wraca narracja biograficzna, możemy być pewni, że kończy się autentyczna Tora. Niezwykle trudno zwyczajnemu czytelnikowi stwierdzić, gdzie autorzy i redaktorzy ksiąg biblijnych dodali coś od siebie, wyjaśniając jakiś problem albo opracowując go: a więc ustalić, co jest oryginałem, a co glosą. Jednak ci, którzy mają wgląd w Boskie Pisma, potrafią dokonać takiego rozróżnienia.

    Koran określa mianem Tora oryginalną księgę, objawioną Mojżeszowi i potwierdza jej wersety zawarte obecnie w księgach biblijnych. Jeśli porównamy te fragmenty z Koranem, to nie znajdziemy różnicy pomiędzy tymi dwoma źródłami w zakresie spraw podstawowych. Różnice dotyczą kwestii prawnych i mają znaczenie drugorzędne. Nawet dzisiaj uważny czytelnik może stwierdzić, że Tora i Koran pochodzą z tego samego, Boskiego źródła.

    Podobnie Indżil (Ewangelia) oznacza natchnione wypowiedzi Jezusa (pokój z nim) z trzech ostatnich lat jego misji jako Wysłannika. Nie dysponujemy pewnymi dowodami, dzięki którym moglibyśmy w sposób rozstrzygający stwierdzić, czy wypowiedzi Jezusa były zapisywane za jego życia. Możliwe, że jacyś ludzie je notowali, a uczniowie zapamiętywali. Po jakimś czasie jednak napisano kilka traktatów o życiu Jezusa. Ich autorzy zapisali te wypowiedzi, które otrzymali od poprzedniego pokolenia współwyznawców, albo w formie przekazu ustnego, albo zapisków o wydarzeniach z jego życia. W związku z tym ewangelie Mateusza, Marka, Łukasza i Jana, których autorzy należą do drugiego i trzeciego pokolenia po Jezusie i które zostały wybrane spośród ponad 300 innych, podobnych wersji i zaakceptowane przez Kościół katolicki jako „ewangelie kanoniczne”, nie są tożsame z Indżil Jezusa. Raczej Indżil składa się z tych wypowiedzi Jezusa, które tworzą część tychże „ewangelii”. Niestety nie mamy możliwości odróżnienia fragmentów oryginalnej Ewangelii od tego, co napisali sami autorzy. Wszystko, co możemy powiedzieć, to to, że części bezpośrednio przypisywane Jezusowi, na przykład stwierdzenia takie jak: „I Jezus powiedział”, „I Jezus nauczał”, najprawdopodobniej składają się na autentyczną Ewangelię. Całość tychże fragmentów nazywana jest w Koranie Indżil i to właśnie je potwierdza Koran. Porównując je z nauką koraniczną, stwierdzamy jedynie niewiele niezgodności, a każdą z tychże niezgodności da się łatwo rozwiązać za pomocą bezstronnego rozważania (na podst. Al-Maududi, 1:233-234).

  2. Muhkam oznacza to, co zostało wykonane w sposób trwały i doskonały, podczas gdy mutashabih wywodzi się z korzenia shibh, co oznacza podobieństwo. Wszystkie wersety Koranu są muhkam w tym sensie, że nie ma wątpliwości co do ich Boskiego autorstwa; są również mutashabih w tym znaczeniu, że są nawzajem powiązane. Jednakże w tym wersecie znaczenie muhkam i mutashabih jest następujące:

    Wersety muhkam to takie wersety, których znaczenie jest tak oczywiste i jasne, że nie dają pola do żadnej dwuznaczności. Takie wersety są rdzeniem Koranu. Zawierają napomnienia i naukę, odrzucenie błędnych doktryn, a także zasady prawdziwej wiary, nauki związane z religią, oddawaniem czci Bogu, życiem codziennym i moralnością oraz obowiązkami i zakazami. To te wersety prowadzą człowieka, który naprawdę poszukuje prawdy, oraz tych wszystkich, którzy zwracają się ku Koranowi w celu dowiedzenia się, co powinni czynić, a czego nie.

    Wersety mutashabih to te wersety, które posiadając więcej niż jedno znaczenie, wymagają w celu zrozumienia drugiego dowodu. Przyczyna tych wieloznaczności związana jest z upływem czasu, zmianą okoliczności, wzrostem wiedzy człowieka; jest tyle poziomów zrozumienia, ilu jest ludzi. Koran, jako Słowo Boże, zwraca się do wszystkich poziomów zrozumienia od czasu swego Objawienia aż do Dnia Zmartwychwstania. Sprawy, które niełatwo pojąć, wyjaśnia ludziom za pomocą metafor, porównań, personifikacji i parabol. Ten sposób wyjaśniania nie szkodzi niezmiennym, zasadniczym prawdom religii, gdyż Bóg w sposób jasny pouczył nas, czego od nas żąda w odniesieniu do wiary, oddawania Mu czci, moralności, a także obowiązków i zakazów. Wersety mutashabih (alegoryczne) zawierają prawdy względne, które można zrozumieć, rozważając odpowiednie wersety i odnosząc je do wersetów muhkam.

    Ze względu na rzeczywistość ludzkiego życia na tym świecie więcej jest prawd względnych niż absolutnych, niezmiennych. Ażeby to zrozumieć, weźmy jako przykład kryształowy żyrandol. Podczas gdy światło pozostaje to samo, siedzący wokół odbierają różne kolory i światło o różnej mocy w miarę zmieniania swej pozycji. Te różnice wynikają z różnych kształtów kryształów w żyrandolu i różnych boków kryształów. W ten sam sposób Bóg włączył do Koranu pewne wersety alegoryczne, aby zapewnić nieograniczone znaczenie przy pomocy ograniczonych słów wszystkim ludziom, bez względu na ich poziom wiedzy lub zrozumienia, ażeby ich uczyć aż do Dnia Sądu. W taki sposób zapraszani są do rozważania Księgi i do wejścia na drogę prostą. Nie wolno przy tym zapominać, że nie należy dopatrywać się dokładnego podobieństwa pomiędzy tym, co jest porównywane, a tym, do czego to jest porównywane.

    Skoro wersety alegoryczne mają różnorakie znaczenie, uczeni interpretujący Koran mogą zdołać odkryć jedno lub więcej z tych znaczeń. I każde z ich odkryć można uznać za prawdziwe, zakładając, że pozostaje w zgodzie z wersetami muhkam oraz zasadami islamu, regułami koranicznego języka arabskiego, a także z regułami nauki interpretacji. Ale jakiegokolwiek znaczenia by nie odkrył uczony, dokładne znaczenie tychże wersetów zawsze jest u Boga, Wszechwiedzącego. To jest prawidłowa egzegeza.

  3. Ten werset, będąc najwspanialszym dowodem Istnienia Boga i Jego Jedności, jest wersetem najbardziej ekspresyjnym; traktuje się go jako tożsamy z największym Imieniem Boga.

    Wszystko we wszechświecie, od najmniejszej cząsteczki po najrozleglejsze galaktyki, a także każde zdarzenie, które ma w nim miejsce, nosi wyraźne znamię Istnienia i Jedności Boga. Każda rzecz, rozpoczynająca swe istnienie, ze swoimi szczególnymi cechami i całym życiem, funkcjami, jakie pełni w powszechnej sieci bytu, wskazuje na jedną Istotę Boską, mającą Atrybuty absolutne i nieskończone, takąż Wiedzę, Władzę i Wolę.

    Wyobraźmy sobie, że w południe stoimy nad rzeką. W każdym z pęcherzyków powietrza płynących tą rzeką można dostrzec małe, jaśniejące słońce. Kiedy te pęcherzyki przechodzą do zamkniętego kanału, już nie możemy ich obserwować. Ale w pęcherzykach przepływających obok nas w danej chwili wciąż możemy dostrzec te same maleńkie słońca. Dowodzi to tego, że słońca znajdowane w pęcherzykach nie należą do samych pęcherzyków ani same siebie nie stworzyły. Są natomiast odbiciem jednego, jedynego słońca na niebie. W taki oto sposób każdy pęcherzyk daje świadectwo istnienia i jedności słońca. Pokazuje to również, że słońce dostarcza światła. (Jeśli spojrzymy na słońce poprzez pryzmat, możemy dostrzec jego światło w różnych barwach). Maleńkie słońca odbijają się w nowych pęcherzykach powietrza, które przepływają obok nas, podczas gdy inne giną w zamkniętym kanale. Wszystko to dowodzi tego, że słońce jest obiektem stałym.

    Wszystkie rzeczy we wszechświecie są jak pęcherzyki powietrza. Rozpoczęcie istnienia tych rzeczy, zakładając, że są odpowiednio wyposażone do życia i znajdują się w odpowiednim środowisku, dowodzi Istnienia Stwórcy, który dysponuje pełną wiedzą, zarówno o poszczególnych przedmiotach, jak i o wszechświecie. Każdy przedmiot jest bowiem w relacji niemal ze wszystkim innym w całym wszechświecie. Moc, dzięki której istoty żywe postrzegają i słyszą, wskazuje na to, że Stwórca widzi i słyszy, a ich zdolność do zaspokajania swoich potrzeb życiowych świadczy, że Stwórca zaopatruje wszystko. Śmierć istot żywych i zastępowanie ich przez nowe dowodzi wieczności Stwórcy. Podobnie porządek wszechświata i rzeczywistość, której komponenty nawzajem się wspierają, również wskazuje na fakt, że istnieje jeden jedyny Stwórca. Na przykład po to, aby drobinka pokarmu została wchłonięta do ludzkiego organizmu jako pożywienie, muszą współpracować ze sobą słońce, ziemia, woda i rośliny, z których to pożywienie zostało wyprodukowane, a także wszystkie organy ludzkiego ciała. Można to objaśnić jedynie przypisując tę kooperację Jedynej Istocie, która ma pełną wiedzę o wszystkich tych rzeczach i władzę nad nimi. Jest oczywiste, że ktokolwiek stworzył system słoneczny i nim kieruje, stworzył również ludzkie ciało i sprawuje nad nim pieczę. Spośród wszystkich stworzeń to ludzkość posiada wolę i świadomość. Mimo to żaden człowiek nie decyduje o swoim przyjściu na świat, wyborze rodziny, koloru skóry czy też czasu i miejsca narodzin i śmierci. Poza tym istoty ludzkie odgrywają tylko niewielką rolę w najzwyklejszych aktach, takich jak np. jedzenie i picie. To nie my sprawiamy, że musimy jeść i pić; to ktoś inny zaprojektował nasze ciało, działające automatycznie, bez związku z naszą wolną wolą. To ktoś inny umieścił nas w sprzyjającym dla nas środowisku i określił relacje pomiędzy nim a nami, włączając to, co jest jadalne i to, co jadalne nie jest. Rola, jaką odgrywamy w jedzeniu i piciu, polega jedynie na tym, że wkładamy do naszych ust kawałek pokarmu, gryziemy go i żujemy. Wszystko to dowodzi jasno, że Ten, który zaprojektował ciało ludzkie, ze wszystkimi jego potrzebami i organami, jest tą samą Istotą, co Ten, który stworzył środowisko wraz ze słońcem, ziemią, wodą i roślinami i który podjął się zaspokajać te potrzeby. Ta Istota jest Tym, który ma pełną wiedzę o wszechświecie i ludzkości i ma dosyć mocy, by stworzyć i kierować nimi wszystkimi jednocześnie i całkowicie swobodnie.

    Niezależnie od tej rzeczywistości „obiektywnej”, faktem jest, że istoty ludzkie odczuwają w swej świadomości i sumieniach Istnienie Boga jako punkt oparcia, szczególnie wtedy, kiedy są pozostawieni sami sobie, bez pomocy znikąd. W takich sytuacjach nieszczęść i beznadziei, a także, gdy nikt nie chce wspomóc człowieka w jego pragnieniach, ze szczególną mocą zwracamy się ku Bogu. Ludzie czują, że musi być Ktoś, kto potrafi pomóc im osiągnąć ich pragnienia i zamierzenia i ocalić ich od niebezpieczeństwa. Nawet jeśli nie borykają się z trudnościami, to mają wewnętrzne odczucie Jego Istnienia.

    Krótko mówiąc, jest rzeczą absolutnie niemożliwą wyjaśnić życie na Ziemi bez Istnienia Boga. Jego Istnienie jest bardziej oczywiste, aniżeli cokolwiek innego we wszechświecie. Osoba, która Mu zaprzecza, nie różni się od tego, kto zamyka oczy w południe i twierdzi, że nie ma słońca. A Istnienie Boga jest bardziej oczywiste od istnienia Słońca. Każdy może postępować jak sofista i wątpić w swoje własne życie, ale nie może wątpić w Istnienie Boga lub Jego Jedność. Pewne czynniki, takie jak pycha, czynienie zła, niewłaściwe postrzeganie rzeczywistości ze względu na np. edukację lub środowisko, w którym dana osoba wyrosła, styl życia i zainteresowania, mogły „opieczętować” zdolności „widzenia”, „słyszenia” i „myślenia”, co prowadzi niektórych ludzi do negowania istnienia Boga. Tymczasem aniołowie i ci, którzy posiadają „wiedzę”; widzący rzeczy i zdarzenia oczyma uzdolnionymi do „widzenia”, słyszący „uszami” uzdolnionymi do „słyszenia”, pojmujący sercem zdolnym do pojmowania i dostatecznie żywym, i czystym sumieniem; a także ci, którzy polegają na wiedzy, jaką prorocy otrzymywali od Boga poprzez Objawienie, wszyscy oni zaświadczają, że Bóg istnieje i że jest Jeden Jedyny.

  4. Literalnie słowo „islam” oznacza „poddanie”, „zbawienie” i „pokój”. Jedynie poprzez oddanie się Bogu człowiek jest w stanie osiągnąć spokój zarówno w sferze indywidualnej, jak i społecznej, i zbawienie w tym i tamtym świecie. To dlatego prorocy przybywali z tą samą doktryną wiary, tymi samymi przepisami dotyczącymi kultu i moralności i zasadami regulującymi życie społeczne. Różnili się tylko w drugorzędnych kwestiach prawnych, związane to zaś było z okolicznościami czasu i warunkami, w jakich żyli. Natomiast nazwa religii, która obejmuje tę doktrynę i te reguły, to „islam”. Nazwy takie, jak judaizm czy chrześcijaństwo, były nadawane tej religii albo przez jej zwolenników albo przez oponentów jakiś czas po tym, jak Mojżesz i Jezus opuścili nasz świat. Oznacza to, że wszyscy prorocy przyszli z islamem i głosili go, natomiast ich zwolennicy nie zdołali ustrzec religii i nie przestrzegali jej w pełni. Z czasem zaś dokonywali w niej zmian. Ostatecznie islam był głoszony przez Muhammada, pokój z nim, w sposób, który uwzględniał wszystkich ludzi aż do końca czasu. Toteż jedynie „islam”, który głosił Prorok Muhammad, aprobowany jest przez Boga, jako religia prawdziwa: Mów (O Wysłanniku): My wierzyliśmy w Boga, nie przydając mu współtowarzyszy, i w to, co zostało posłane nam, i to, co zostało posłane Abrahamowi, Ismailowi, Izaakowi, Jakubowi i prorokom, którzy zostali powołani w plemionach, i to, co zostało dane Mojżeszowi, Jezusowi i wszystkim innym prorokom od ich Pana; nie czynimy pomiędzy nimi rozróżnienia (co do wiary) i jesteśmy muzułmanami (poddanymi wyłącznie Jemu). Ktokolwiek szuka religii innej niż islam, to nie zostanie ona nigdy od niego przyjęta, a na Tamtym Świecie będzie pośród przegranych” (3:84-85).

  5. Ten werset nie zabrania wiernym traktować innych dobrze: nawet jeśli bliźni są niewiernymi, wierni powinni czynić im dobro. Przestrzeganie prawa, dotrzymywanie obietnic i umów, powaga i prawdomówność w transakcjach, dobroczynność i miłosierdzie – wszystko to należy do wymogów wiary. Jednak wierni nie mogą preferować niewierzących, szczególnie jeśli są w sposób otwarty wrogo nastawieni do islamu i muzułmanów podczas zajmowania się swoimi sprawami, ani nie mogą ich sobie brać za zaufanych, doradców, zarządców lub przyjaciół. Nie mogą ustanawiać relacji z nimi w sposób, który by szkodził islamowi lub wspólnocie muzułmańskiej. Jedynie w celu chronienia islamu, wspólnoty muzułmańskiej i jej świętych wartości i tylko w przypadkach nieuchronnego zagrożenia niesprawiedliwością i prześladowaniem mogą brać ich za przyjaciół i obrońców, i tylko zakładając, że ich serca są w pełni zadowolone z wiary (16:106). Ale ten rodzaj relacji wymaga tego, by zachować granice, ustanowione przez Boga.

  6. Już sam ten werset wystarczyłby, aby ogłosić nieomylność Wysłannika Bożego, niechaj będzie z nim pokój, i znaczenie podążania za jego sunną, nawet jeśli nie byłoby żadnego innego wersetu o porównywalnej wadze.

    Miłość stanowi zasadniczą istotę bytu i ogniwo łączące jego części. Ze swoimi zasadniczymi cechami, biorącymi początek w Jego Istocie, Atrybutach, Imionach i działaniach, Stwórca Bytu jest całkowicie doskonały. Każda doskonałość jest miłowana ze względu na siebie samą. Ponieważ Bóg jest doskonały i jest źródłem wszelkiej doskonałości w istnieniu, wart jest miłości ponad wszystko inne. Będąc Wszech-Miłującym, miłuje Się w sposób odpowiedni dla Swojego świętego życia. Ta miłość jest początkiem istnienia i wszechświata. Ze względu na Swą świętą miłość ku Sobie stworzył wszechświat i miłuje wszystkie ze swoich stworzeń ponad wszelką miarę i porównanie z czymkolwiek innym. Ta nieskończona miłość skierowana jest przede wszystkim do Proroka Muhammada, pokój z nim, jako że jest on zarówno pierwowzorem, jak i najwspanialszym owocem stworzenia; tego, który manifestował Boga całym swym życiem i religią, którą głosił. Dał ludziom wiedzę o Bogu i miłość do Boga, w ten sposób wyjaśniając cel stworzenia świata przez Niego. Ludzkość obdarzona jest pozycją najwznioślejszą, a jej zadaniem jest odpowiadać na Bożą miłość do stworzeń, włączając w to w szczególności samą ludzkość, wraz z uznaniem i miłością do Boga. Miłość do Niego wymaga miłości do Jego najbardziej umiłowanego sługi i Wysłannika – Proroka Muhammada – ponieważ brama do miłości Boga otwiera się przez Niego. Miłość do niego ukazuje się poprzez pójście za jego przykładem i ułożenie sobie życia wedle religii, którą głosił. Ludzie nie okażą szczerości w wyrażaniu miłości, dopóki nie zaczną naśladować praktyki Proroka Muhammada w swym życiu codziennym. Niniejszy werset to potwierdza.

  7. Uczeni muzułmańscy, tacy jak Muhyi’d-din ibn al-Arabi i Bediuzzaman Said Nursi porównują stworzenie do drzewa. Drzewo wzrasta z nasienia. To nasienie zawiera prawa, które Bóg ustanowił, ażeby rządziły przyszłym życiem drzewa. Program i ogólna przyszła forma drzewa, z jego wszystkimi częściami, także są zakodowane albo zapisane w nasieniu. Główna substancja albo esencja drzewa, zakodowana w nasieniu, stopniowo się uszlachetnia i rozwija, aż wyda owoce. Jak życie drzewa rozpoczyna się i kończy w nasieniu, tak i ludzkość jest nie tylko owocem, ale także nasieniem Drzewa Stworzenia.

    Korzenie Drzewa Stworzenia znajdują się w Niebiosach. To drzewo najpierw wyprodukowało swoje dwie główne gałęzie symbolizujące światy duchowe/metafizyczne i materialne/fizyczne. Światy fizyczne są podzielone na dwa wymiary: niebiosa i ziemię, każdy z nich wypełniony jest własnymi mieszkańcami. Drzewo Stworzenia ostatecznie wydało jako swój główny owoc ludzi.

    Ponieważ owoc zawiera w sobie nasienie, a nasienie – jak zaznaczono powyżej – wszelkie cechy drzewa, ludzkość posiada nie tylko cechy specyficzne dla siebie, takie jak siła woli i mowa jako rozwinięty system komunikacji, zawiera też aspekty zarówno angeliczne, jak i sataniczne, niebiańskie i ziemskie, roślinne i mineralne, a także zwierzęce.

    Choć drzewo wydaje dużo owoców, to wyrasta z pojedynczego nasienia. Ponieważ ludzkość jest wyposażona w wolną wolę, a istoty ludzkie różnią się co do zdolności i swoich potencjałów, można naliczyć pośród nich tyle poziomów rozwoju umysłowego i duchowego, ile jest istot ludzkich. Prorocy są najbardziej rozwiniętymi i najdoskonalszymi spośród istot ludzkich, owych owoców Drzewa Stworzenia. Pochodzą z Domu Abrahama i Imrana, proroków ze sobą spokrewnionych, a ich historia sięga wstecz do Noego i Adama. Wszyscy prorocy są zatem potomkami Adama, a po nim – Noego, następnie – są z rodziny Abrahama i Imrana. Rodzina Imrana była rodziną, z której wyszedł Jezus, a rodzina Abrahama tą, z której wyszedł Prorok Muhammad. Łańcuch proroków był wybierany pośród całej ludzkości i wreszcie, w momencie największej doskonałości i czystości, zakończył się na Proroku Muhammadzie. Oznacza to, że skoro Prorok Muhammad jest najdoskonalszym i najczystszym owocem z Drzewa Stworzenia, jego natura i istota są nasieniem Drzewa Stworzenia.

    Z faktu, że prorocy pochodzą od siebie, nie wynika, że daje się pierwszeństwo jakiejś rodzinie albo dynastii. Linia, do której należą prorocy, rozkłada się na całe Drzewo Stworzenia; dzięki temu do każdego ludu przyszedł jeden lub też więcej proroków. To jest jasno powiedziane w Koranie, gdzie Bóg oświadcza, że nie ukarze żadnego ludu, dopóki nie powoła z niego proroka (17:15), i że powołał niemal każdego proroka pośród jego własnego ludu (26:106, 142, 161, 176).

    Fakt, że wszyscy prorocy, niech będzie z nimi pokój, są czyści i wybrani – ponad wszystkich innych ludzi – implikuje to, że wyróżniają się pewnymi ważnymi cechami, znanymi jako cechy prorockie. Są to: absolutna prawdomówność i wiarygodność, intelekt i rozwaga rozwinięte w stopniu najwyższym, bezgrzeszność, zdolność komunikowania Boskiego Posłannictwa i wolność od wszelkich ułomności umysłowych i cielesnych.

  8. Wyjaśniając znaczenie Imion, których został nauczony Adam, wskazaliśmy (w przyp. 32, sura Krowa), że dana mu wiedza istniała w formie streszczonej. Wysłannicy otrzymywali od Boga wiedzę na tyle szczegółową, na ile było to przydatne w pełnionym przez nich posłannictwie. Często materializowała się ona w postaci cudów. Cuda, których dokonywał z Bożej Woli i Mocy jakiś prorok, dotyczyły zwykle tej gałęzi wiedzy, którą w owym czasie najbardziej studiowano. Nie tylko ukazywały bezradność tych, którzy usiłowali pokusić się o podobne cuda, ale też zaznaczały punkt końcowy postępu, jaki dana dziedzina wiedzy miała osiągnąć do Dnia Sądu.

    Poprzez cuda dokonane przez Jezusa – uzdrowienie ślepego od urodzenia oraz chorego na trąd, a także wskrzeszenie zmarłego – Bóg chciał powiedzieć ludziom:

    Tego z Moich sług, który odrzucił dla Mnie świat doczesny, obdarzyłem dwoma darami: lekarstwem na dolegliwości duchowe i antidotum na choroby fizyczne. Martwe serca ożywiły się mocą Bożego światła, a chorzy ludzie, którzy byli jak umarli, odnaleźli zdrowie poprzez jego tchnienie i troskę. Możecie odszukać w Mojej „aptece” natury lekarstwa na wszelkie dolegliwości. W niej przypisałem do każdej rzeczy wiele ważnych celów. Starajcie się i odnajdujcie (The Words, „The 20th Word”, 268).

    Niniejszy werset Koranu wskazuje końcowy punkt rozwoju medycyny i zachęca nas do kierowania się ku niemu.

    Tradycje prorockie, które mówią nam o powtórnym przyjściu Jezusa przy Końcu Czasów, sugerują nam jednocześnie ogromny postęp medycyny. Wspólnota wierzących, ogarnięta duchem mesjańskim, będzie nie tylko ożywiać martwe serca światłem wiary, ale także wynajdzie lekarstwa niemal na wszystkie choroby.

    Uporczywość Jezusa w powtarzaniu: „z Bożej woli”, stanowi poważne zastrzeżenie, że to nie on z własnej mocy dokonał wszystkich cudów, lecz Bóg, i że Jezus był jedynie człowiekiem, a nie istotą boską bądź synem Boga.

  9. Wersety te nie tylko obalają twierdzenia tych żydów, którzy odrzucili Posłannictwo Jezusa oraz negują „boskość” Jezusa bądź jego „synostwo” w relacji do Boga, jak twierdzą chrześcijanie. Gdyby Jezus był niewyznaczonym przez Boga kłamcą, usiłowałby z pewnością zrobić użytek ze swoich cudów, zakładając oddzielną religię. On jednak wierzył w ważność pierwotnej religii, głoszonej przez wcześniejszych Proroków, i ją potwierdzał. Wynika to również jasno ze stwierdzeń zawartych w zachowanych Ewangeliach – „Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić” (Mateusz, 5:17). „…jeden z nich, uczony w Prawie, wystawiając go na próbę, zapytał: ‘Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?’ On mu odpowiedział: ‘Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem’ . To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opierają się całe Prawo i Prorocy”.

    Fundamentalne zasady Posłannictwa Jezusa były takie same jak zasady innych Proroków:

    Ludzie powinni nade wszystko wierzyć w Istnienie i Jedność Boga oraz uznawać Jego wyłączną władzę, która domaga się całkowitego poddania i posługi.

    Ludzie powinni okazywać posłuszeństwo Prorokom, gdyż zostali oni wyznaczeni przez Boga po to, by głosić Jego religię.

    Bóg ustanawia również prawo, które reguluje ludzkie życie.

  10. Zarówno przyjście na świat Jezusa, jak i jego odejście nastąpiły w niezwykłych okolicznościach. Nie umarł, jak zwykli ludzie, lecz Bóg zabrał go z duszą i ciałem, które zamienił na „ciało astralne”. To wydarzenie może stanowić analogię do Wzniesienia Proroka Muhammada, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo. O ile jednak Prorok Muhammad powrócił, by wypełnić swoją misję, to Jezus powróci tuż przed Dniem Sądu (zob. również przypis 31 do sury an-Nisa).

    Wola Boga, by zwolennicy Jezusa stali ponad niewierzącymi aż do Dnia Sądu, ma dwa znaczenia:

    Ludzie czystego monoteizmu, a przede wszystkim wspólnota Muhammada, będą generalnie ponad niewierzącymi do Dnia Zmartwychwstania.

    Ci, którzy wierzą w Jezusa i idą za nim, nawet jeśli nie są wolni od zbłądzenia, będą generalnie ponad żydami, którzy Jezusa całkowicie odrzucają.

    Dzieje potwierdziły tę Boską Wolę w ciągu ostatnich 2000 lat i tak będzie aż do Czasów Ostatecznych.

  11. Cząstki, które ukształtowały ciało Adama, istniały w ziemi, powietrzu i wodzie. Jak wspomnieliśmy w przypisie 7, istota człowieczeństwa, która stanowiła „nasienie” Drzewa Stworzenia, była zawarta w „korzeniach” i „głównych gałęziach” światów niematerialnych i materialnych w trakcie procesu stałego udoskonalania. Świat widzialny podzielił się na Niebiosa i Ziemię. Jak wnioskujemy z pewnej suplikacji Proroka Muhammada (Niech będzie pochwalony Ten, który umieścił glebę na zastygłej ziemi), ziemia była pierwotnie gorącym płynem, który potem zastygł, tworząc warstwę skalną i w ten oto sposób uformowała się skorupa ziemska. Została ona przygotowana na przyjęcie życia dzięki deszczowi spadającemu z nieba. Zasada Drzewa Stworzenia, które przechodziło stały proces udoskonalania, wyrastając na wiele światów zamieszkałych przez byty ożywione i nieożywione (charakterystyczne dla danego świata), wydało pierwiastki, rośliny i zwierzęta jako swoje gałązki, liście i kwiaty, z których każde służy drugiemu jako źródło lub główna materia pozwalająca zaistnieć. Są również dla siebie pożywieniem, umożliwiającym przeżycie. Jako końcowy punkt procesu udoskonalania i owoc Drzewa Stworzenia na gałęzi ziemskiej Bóg stworzył Adama i Ewę. Werset: Czyż nie przeszedł nad człowiekiem pewien taki czas (a z pewnością przeszedł), gdy był istotą niewspominaną (jako człowiek)? (76:1, zob. także przyp. 1 tamże) wskazuje na proces udoskonalania, w trakcie którego natura ludzka istniała w jego centrum – choć jeszcze wówczas nie było mowy o istocie ludzkiej.

    W celu usunięcia istniejących w owym czasie (i w nieco odmiennych postaciach obecnie) wątpliwości dotyczących stworzenia, a także by zrównoważyć materializm żydów właściwą duchowością, płynącą z Boskiej Religii, i ukazać Swoją Wolę i Moc w widoczniejszy sposób, Bóg stworzył Jezusa tak, jak stworzył kiedyś Adama. Z tychże samych pierwiastków, z których ukształtował Adama w „łonie” ziemi, obecnie ukształtował Jezusa w łonie Dziewicy. Różnica pomiędzy tym typem stwarzania a kształtowaniem innych ludzi jest taka, że Bóg w Swojej mądrości zdecydował o udziale nasienia ludzkiego w przypadku tych drugich.

    Opowiadając o stworzeniu Adama, Bóg używa czasu przeszłego, lecz kończy „fajakun”, co znaczy: „staje się” albo „jest”. Ma to na celu podkreślenie, że tylko Bóg stwarza i daje życie, nic innego nie odgrywa w tym żadnej roli. Dotyczy to narodzin Adama, Jezusa i wszystkich innych żywych istot. Ten werset implikuje również, że Bóg stwarza każdą rzecz i każdą istotę oddzielnie i indywidualnie.

  12. To wezwanie, skierowane 14 stuleci temu do Ludzi Księgi, wciąż pozostaje aktualne i wciąż jest wypowiadane do nich. Jest ono niezwykle ważne, szczególnie z następujących względów:

    Głosząc innym islam, powinniśmy szukać punktów wspólnych. W odniesieniu do Ludzi Księgi (przede wszystkim żydów) takim punktem wspólnym jest oddawanie czci Bogu, bez dodawania Mu przy tym współtowarzyszy. Rozmawiając z ateistami możemy odwoływać się do wspólnej natury ludzkiej i naszego losu na Ziemi.

    Niezwykle istotny jest taktowny, łagodny sposób mówienia. Jeśli porówna się islam do wspaniałego pałacu z tak wieloma prowadzącymi doń drogami, jak wiele jest stworzeń, oraz z tyloma portalami, ile jest istot ludzkich – to dla każdego człowieka przygotowuje się drzwi, przez które może wejść do środka. Wszystko, co powinniśmy uczynić, to być w stanie odkryć, komu jakie drzwi wskazać (Ku’ran’dan Idrake, 109-110).

    Pomimo ich upartego nastawienia, Koran nie ucina dialogu z Ludźmi Księgi i wskazuje na wspólne punkty, na których można oprzeć dialog.

    „Ten werset pokazuje, jak różne wyznania, narody, religie mogą zostać zjednoczone w jednym słowie prawdy i jak islam nauczał i naucza ludzi szerokiej, przestronnej i prawdziwej drogi zbawienia i prawa wolności. Dotyczy to zarówno Arabów, jak i nie-Arabów. Postęp religijny możliwy jest nie w przypadku posiadania ciasnej świadomości i oddzielania się od innych, lecz wówczas, gdy będziemy mieć szerokie horyzonty” (Yazir, 2:1131-32).

    Oddawanie czci Bogu bez przydawania Mu współtowarzyszy pod względem Panowania i Boskości (a zatem uznawanie, że tylko On ma prawo do przyjmowania aktów czci oraz ustanawiania zasad i reguł rządzących ludzkim życiem) jest podstawowym warunkiem wiary w Jednego Boga i stosowania się do Jego religii.

  13. Żydzi twierdzili wówczas (i czynią to obecnie), że ich religia jest prawdziwa i że Abraham był żydem. Chrześcijanie – podobnie – twierdzili w tamtym czasie, że Abraham był chrześcijaninem. Oczywiście było to niezgodne z rzeczywistością. Skoro nie mogli się zgodzić co do zasadniczych spraw zawartych w ich Księgach i kwestiach takich, jak kim był Jezus, to nie było żadnego sensu, by dyskutowali o sprawach, o których nie mieli żadnej wiedzy. Rzecz jasna, absurdem było twierdzenie, że Abraham był żydem bądź chrześcijaninem, gdyż zarówno Tora, jak i Ewangelia zostały objawione setki lat po Abrahamie. A jeśli nie może być jednocześnie dwóch prawdziwych religii, to albo judaizm albo chrześcijaństwo się myliły. Historycznie rzecz ujmując, judaizm i chrześcijaństwo są nazwami nadanymi religiom objawionym Mojżeszowi i Jezusowi przez wyznawców lub oponentów wieki po okresie ich Posłannictwa. Dlatego Abraham nie był ani żydem, ani chrześcijaninem, lecz hanifem (człowiekiem czystej wiary, monoteistą) i poddanym woli Bożej (w tym znaczeniu muzułmaninem, muslim = ten, który się poddał [Bogu]), a w swoim życiu kierował się jedyną, wieczną religią Boga, objawianą wszystkim Prorokom na przestrzeni dziejów.

  14. Szlachetny Koran rozszerzył znaczenie wielu słów i wprowadził je w nowej postaci jako pojęcia. Z tego względu oddanie ich w innych językach za pomocą tylko jednego słowa jest niemal niemożliwe. Wymagają one wyjaśnienia i opisu. Oryginalne słowo, używane na określenie niewiary, to „kufr”. Oznacza ono ukrywanie prawdy i rozmyślne jej odrzucanie. W większości przypadków „kufr” rodzi się z chełpliwości i egotyzmu, zawziętości, zbłądzenia mentalnego i duchowego, niesprawiedliwości oraz żądzy zaspokojenia własnych ambicji.

  15. W znaczeniu ogólnym Prorok jest tym, który otrzymuje od Boga Objawienie i ma obowiązek głoszenia go ludziom. W tym sensie Posłannictwo zawarte jest w znaczeniu Proroctwa. W bardziej specyficznym sensie Prorokiem jest ten, kto otrzymuje Objawienie od Boga i stosuje się do Księgi i Prawa, które Wysłannik przed nim przyniósł, lub idzie za współczesnym sobie Wysłannikiem, samemu nie otrzymując oddzielnej Księgi. Księga wspomniana w wersecie to Księga bądź jej część, którą dany Prorok otrzymuje jako spuściznę. Każdy Wysłannik jest również Prorokiem, lecz nie vice versa.

    Przed Prorokiem Muhammadem, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo, Prorocy przybywali do różnych wspólnot w tym samym czasie, a nawet w to samo miejsce. Jeśli okoliczności wymagały tego, by przybył Wysłannik z nową Księgą, Prawem lub jakimś jego ulepszeniem, to Bóg takiego Wysłannika posyłał. Po Proroku Muhammadzie skrupulatni, zacni uczeni i wielcy nauczyciele duchowi wypełniali misję Proroków, nie otrzymując jednak Objawienia. Czynili to także wielcy „ożywiciele”, łączący naukę z maestrią ducha, stając się spadkobiercami Posłannictwa. Tradycja, przypisywana Prorokowi Muhammadowi: „Uczeni z mojej wspólnoty są podobni do Proroków spośród Dzieci Izraela”, nie jest w pełni wiarygodna ze względu na słaby łańcuch tych, którzy ją przekazali, pozostaje jednak prawdziwa pod tym względem, że nauczyciele duchowi i uczeni czynią i czynili to, co Prorocy i Wysłannicy. Różnica jest taka, że obecnie nie ma już potrzeby zsyłania nowej Księgi. Żaden jednak uczony ani nauczyciel duchowy, jak by nie był prawy i wielki, nie może równać się z Prorokiem.

  16. Bóg ustanowił dwa rodzaje prawa, z których jeden związany jest ze stworzeniem i funkcjonowaniem wszechświata i obejmuje każdą istotę oraz życie (biologiczne) człowieka. Drugi zaś ustanowiony został dla zarządzania ludzkim życiem – indywidualnym i społecznym. Pierwszy rodzaj stanowi zakres przedmiotowy nauk (fizyka, chemia, astronomia, biologia, socjologia, psychologia, itp.) oraz pewne aspekty społecznego życia człowieka. Drugi rodzaj praw można podsumować jako religię. Wszystkie stworzenia są absolutnie posłuszne pierwszemu rodzajowi praw, podczas gdy posłuszeństwo drugiemu jest dobrowolne. To jednak również Bóg określa skutki posłuszeństwa bądź nieposłuszeństwa wobec obydwu rodzajów praw. Dlatego cały wszechświat, łącznie z królestwem człowieka, poddany jest prawom Bożym i nikt nie jest w stanie ich obejść.

  17. Werset 83 stanowi, że jedyną autentyczną religią jest religia Boga, gdyż każdy, kto jest w Niebiosach bądź na Ziemi, podporządkowuje się Bogu dobrowolnie bądź z przymusu. W wersecie 84 zaś Bóg mówi, że wszyscy Prorocy byli wyznawcami tej Religii i głosili ją. Podaje też jej nazwę: islam. Jak głoszą te wersety (zob. werset 85), islam jest jedyną religią u Boga i oparty jest na bezwarunkowym poddaniu się Jego Woli. Wynika też z nich jasno, że islam jest przede wszystkim religią wszystkich istot i rzeczy znajdujących się poza wymiarem ludzkim. Poza tym życie ludzkie również „rządzi się” islamem, za wyjątkiem jego aspektów dotyczących wolnej woli. Wreszcie islam jest tą religią, według której Bóg chce, by ludzie organizowali swoje życie – ale zgodnie ze swą wolną wolą. Jak wspomnieliśmy wcześniej, wszyscy Prorocy byli poddani Bogu (i w tym znaczeniu wyznawali islam), a inne religie, jak judaizm bądź chrześcijaństwo, stanowiły formy, jakie islam przyjmował, gdy był głoszony przez Mojżesza i Jezusa. Zresztą, nazwy te – przynajmniej w przypadku chrześcijaństwa – były im nadawane raczej przez innych, niż przez wyznawców tychże religii.

    Skoro cały wszechświat poddany jest prawom Jedynego Boga, jako Jedynego Pana i Suwerena, to można znaleźć w nim pokój, równowagę i harmonię. Ludzie, jako ta część stworzenia, która cieszy się wolną wolą, powinni wziąć udział w tym pełnym harmonii chórze i osiągnąć autentyczne szczęście w obu światach. Inne przekonania lub działanie mogą doprowadzić do zepsucia, niepokojów, anarchii i niesprawiedliwości na tym świecie oraz mąk i przejmującej ciemności w życiu wiecznym.

  18. Choć większość ludzi nie była i nie jest prawdziwymi wiernymi, to ludzkie sumienie nie dopuszcza ani nie potwierdza niewiary, niesprawiedliwości i nikczemności. Człowiek popada w niewiarę dopiero wtedy, gdy folguje swoim, nakłaniającym do zła zmysłom i zagłusza swoje sumienie. Jednak sumienie odrzuca niewiarę i niesprawiedliwość, toteż zło nigdy nie pozostaje w ukryciu. Występni tyrani są przez pokolenia przeklinani, a Prorocy wspominani z błogosławieństwem nawet po tysiącach lat. Ludzie niegodziwi są przeklinani przez Boga, aniołów i ludzkość – a to przekleństwo w pełni spadnie na nich na Tamtym Świecie.

    Przekleństwo ze strony Boga oznacza wyłączenie danej osoby z obszaru Jego miłosierdzia i skazanie na karę. Przekleństwo ze strony innych oznacza ich prośbę skierowaną do Boga, by wyłączył występnych i niegodziwych ze Swego miłosierdzia i ich ukarał.

  19. Podobnie jak niewiara, także i wiara stanowi akt potwierdzenia przez serce. Obydwie zatem mają po dwa aspekty: jeden prawdziwy, drugi zaś pozorny i związany z prawem. Człowiek, który wyznaje swą wiarę i spełnia wymogi prawne przynależności do wspólnoty muzułmańskiej (takie jak płacenie zakatu – obowiązkowych datków dobroczynnych), jest uznawany za wierzącego i muzułmanina. To, czy on (ona) jest rzeczywiście wierzącym (-ą), musi zostać pozostawione osądowi Boga. Bóg w Koranie włącza takich ludzi do Swego wezwania: O wy, którzy wierzycie, a czyniąc tak, zachęca wierzących do postępowania zgodnie z wymogami religii. Istnieje nadzieja, że tacy „formalni” wyznawcy z czasem zaczną potwierdzać wypowiadane przez siebie wyznanie wiary czynami, a wiara zamieszka w ich sercach. Pomimo niekończących się spisków, Wysłannik Boży zawsze traktował hipokrytów jak wierzących i muzułmanów, chyba że Bóg zdecydował inaczej. Przykładem tej ostatniej sytuacji jest sprawa Abdu’llaha ibn Ubajj ibn Salul, przywódcy hipokrytów. Po jego śmierci Bóg w Objawieniu zabronił Wysłannikowi wykonania dla niego modlitwy pogrzebowej.

  20. Termin birr, który najlepiej tłumaczyć jako „bogobojność”, jest wysoką rangą dobroci i cnoty. Ci, którzy ją osiągnęli, zwani są barr (l.mn. abrar). Podstawą praktykowania wiary jest miłość do Boga i szukanie Jego aprobaty. Aby zostać zaliczonym w poczet abrar, wierny musi osiągnąć taki poziom duchowej doskonałości, że będzie gotów oddać dla sprawy Boga lub bliźniemu to, co najbardziej kocha. Bogobojności, cnoty oraz pobożności nie da się osiągnąć wypełniając jakieś wymagania formalne.

  21. Kiedy qibla (kierunek modlitwy) został zmieniony z Bejt al-Makdis w Jerozolimie na Ka’bę w Mekce, niektórzy rabini podnosili obiekcję, że to była abrogacja (nasch) i że w Torze nie następowały żadne abrogacje. Tymczasem ten werset, który otwarcie oświadcza, że Tora jest świadkiem, oznajmia również, że wszystkie rodzaje pożywienia, dozwolone w Prawie objawionym Prorokowi Muhammadowi, były na początku również dozwolone Dzieciom Izraela, za wyjątkiem tego, czego Prorok Jakub sam zabronił jeszcze przed objawieniem Tory. Jednakże werset 4:160 mówi, że Bóg zabronił im wiele czystych, zdrowych rzeczy (dotychczas dozwolonych) ze względu na niesprawiedliwości przez nich wyrządzone. Werset 6:146 powiada natomiast, że tym Żydom Bóg zabronił spożywania zwierząt ze szponami oraz tłuszczu wołowego i owczego, za wyjątkiem tłuszczu z grzbietu i wnętrzności, oraz tego, który łączy się z kością. Ten zakaz był karą za ich zuchwałość i buntowniczość. Tak więc w Torze również występowały abrogacje (zob. także Ks. Kapłańska, 7:23-26).

  22. Niniejsze wersety informują wspólnotę muzułmańską, wspólnotę, która powinna stanowić strukturę solidną i skupioną wokół swego przywódcy, co jest kluczem do sukcesu i pomyślności w obydwu światach.

    Dla zachowania swojego istnienia, jedności i po to, by podążać Prostą Ścieżką, bez zbłądzenia, muzułmanie muszą uznawać za dobre to, co Bóg określił jako dobre, a za złe to, co Bóg określił jako złe. Zawsze muszą polegać na Koranie i Sunnie oraz zasadach z nich wyprowadzonych, nie uciekając się do innych źródeł (np. chrześcijańskich) i nie upodabniając się do Ludzi Księgi pod względem ich błędnych nauk i fałszywych dróg postępowania.

    Sunna Wysłannika Bożego, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo, stanowi swego rodzaju plac, na którym wszyscy muzułmanie gromadzą się, by utworzyć mocne i jednolite ciało.

    Stosowanie Sunny w praktyce życia powoduje, że człowiek wierzący trzyma się mocno Ścieżki Boga.

    Stosując się do Sunny, muzułmanin postępuje zgodnie z Koranem oraz – generalnie rzecz ujmując – z islamem, gdyż to są jego dwa źródła podstawowe. W najszerszym rozumieniu Sunna oznacza to, jak Wysłannik Boży pojmował islam i go praktykował w życiu prywatnym i zbiorowym, opierając się na Koranie, oraz zasady, jakie w tym celu ustanowił Bóg.

    Wspominanie łask otrzymanych od Boga tak często, jak to tylko możliwe, oraz okazywanie Bogu wdzięczności wybawia muzułmanina od popadnięcia w niewiarę. Chroni również od zbłądzenia.

    Nakazywanie dobra a zabranianie czynienia zła i zapobieganie mu oznacza nauczanie ludzi danych przez Boga przykazań oraz zaleceń i decyzji Jego Wysłannika, a także tego, co powszechna opinia, opierając się na Koranie i Sunnie, uznaje za dobre. Należy do tego również zapobieganie szerzeniu się zła w społeczności. Powinien troszczyć się o to każdy muzułmanin. To jednak nie wystarczy: należy utworzyć specjalną instytucję, składającą się z osób o odpowiednich kwalifikacjach.

    Ludzie schodzą na złą drogę po tym, jak doświadczyli jasnej prawdy, gdyż ulegli swoim namiętnościom, swojemu zmysłowemu Ja. Taka postawa skłania do czynienia niesprawiedliwości i prześladowań, powodując też tworzenie się różnych grup, z których każda realizuje własne, partykularne cele. Prowadzi to do pojawiania się odmiennych sposobów wyznawania i praktykowania tej samej religii, a w konsekwencji do śmiertelnej choroby, zagrażającej życiu zarówno jednostki, jak i społeczeństwa.

    Wiara w życie pozagrobowe, świat, w którym każdy zostanie wezwany do zdania rachunku z uczynków popełnionych w życiu doczesnym i w którym zobaczymy skutki naszych działań, jest najbardziej efektywnym sposobem zapobiegania grzechom zarówno w życiu jednostki, jak i społeczeństwa.

  23. Muzułmanie, jeśli autentycznie i szczerze praktykują islam, są najlepszymi z ludzi pod względem moralności i charakteru. Islam rozwinął też jakości zasadnicze dla sprawiedliwego przewodnictwa, zaangażował się mianowicie we wspieranie dobra i tępienie zła oraz uznał Jedynego Boga za Pana i Władcę. Ze względu na powierzoną im misję, muzułmanie powinni stać się świadomi swojej odpowiedzialności i unikać błędów popełnianych przez ich poprzedników.

  24. Bóg obiecał, że jeśli muzułmanie będą się legitymować cechami wspomnianymi powyżej (przyp. 22 i 23), to żadna siła tego świata nie zdoła im zaszkodzić; a historia dowodzi, że Bóg wypełnia swoją obietnicę.

    Bediüzzaman Said Nursi wyjaśnia, dlaczego obecnie Izrael cieszy się przewagą nad muzułmanami z krajów arabskich. Według jego opinii, Żydzi są w o wiele większym stopniu posłuszni przykazaniom swojej religii (nawet jeśli zostają anulowane), aniżeli muzułmanie islamowi, i bardziej szanują swoje dziedzictwo religijne. Poza tym są wspierani przez wiele rządów. Żydzi zatem trzymają się zarówno węzła Boga, jak i ludzi. Jeśli chodzi o chrześcijan, to szczególnie elity administracyjne chrześcijaństwa bardziej poważają swoją religię, aniżeli rządy muzułmańskie islam i chrześcijaństwo odgrywa szczególną rolę w ich polityce. [Należy zwrócić uwagę na to, że te tezy Saida Nursiego pochodzą z pierwszej połowy XX wieku – tłum.]. Poza tym chrześcijanie odkryli boskie prawa rządzące wszechświatem, nawet jeśli nazywają je prawami natury – i stosują się do nich. To wszystko przyczyniło się do tego, że chrześcijanie (i żydzi) przez ostatnie trzy wieki cieszą się w pewnym stopniu przewagą nad muzułmanami.

  25. Fragment sury do wersetu 175 zajmuje się bitwą pod Uhud, postawą hipokrytów w czasie wojny, jej konsekwencjami i nauką, jaką należy z tego wyciągnąć.

    Zwycięstwo pod Badr zaalarmowało siły nieprzyjacielskie w Arabii. Muzułmanie żyli w niepewności i spotkali się z gniewem większości sąsiadujących społeczności.

    Kurajszyci tymczasem wciąż cierpieli z powodu klęski pod Badr. Ich żony i córki opłakiwały zabitych wojowników i zachęcały tych, którzy przeżyli, do odwetu. Toteż wysiłki żydów, zmierzające do podsycenia u Kurajszytów pragnienia zemsty, padły na niezwykle podatny grunt. Ostatecznie Kurajszyci w sile 3000 wojowników, w tym 700 zbrojnych i 200 kawalerzystów, zaatakowali Medynę.

    Prorok Muhammad, powiadomiony o marszu nieprzyjaciela na Medynę, zwołał naradę w celu omówienia sposobu działania. Wiedział, że armia mekkańska dążyła do stoczenia bitwy na otwartym polu, sam jednak chciał stawić wrogowi czoła w Medynie. Gdyby muzułmanie zdecydowali się na takie rozwiązanie, to Mekkańczycy nie podołaliby długiemu oblężeniu. Jednak młodsi wojownicy, którzy nie brali udziału w bitwie pod Badr i pragnęli męczeństwa, chcieli zmierzyć się z wrogiem poza Medyną. Wysłannik Boży ostatecznie przystał na to, tym bardziej, że w końcu domagała się tego większość muzułmanów (Ibn Hiszam, 3:64-67).

    Prorok wyruszył zatem z tysiącem wojowników ku Uhud, które jest wzgórzem pochodzenia wulkanicznego, położonym ok. 10 km od peryferii Medyny. Kiedy jednak byli już w połowie drogi, nagle zawrócił przywódca hipokrytów, wraz z 300 ludźmi. To zdarzenie, mające miejsce tuż przed bitwą, spowodowało takie zakłopotanie i zamieszanie, że plemiona Banu Salama i Banu Haritha chciały się wycofać. W końcu jednak udało się je przekonać, by pozostały.

    Wysłannik Boży poszedł naprzód wraz z pozostałymi 700 ludźmi, a kiedy już byli na miejscu, rozmieścił ich u podnóża góry Uhud, tak że góra Uhud była za nimi, a armia mekkańska – przed nimi. Nieprzyjaciel mógł dokonać ataku z zaskoczenia tylko ze strony jednego przejścia górskiego. Prorok pozostawił tam 50 łuczników pod dowództwem Abdu’llaha ibn Dżubajra. Wydał mu rozkaz bronienia dostępu do tego miejsca i nie ruszania się z niego pod żadnym pozorem. Dodał: „Nawet gdybyście zobaczyli, jak ptaki odfruwają z waszym mięsem, to nie wolno wam opuszczać tego miejsca” (al-Buchari, „Dżihad”, 164).

    Mus’ab ibn Umajr był chorążym i niósł sztandar, Zubajr ibn Awwam dowodził jazdą, a Hamza zwany „Lwem Boga” – piechotą. Oddziały były gotowe do walki. Dla zachęcenia swoich Towarzyszy Prorok wyciągnął miecz i rzekł: „Kto chciałby zdobyć ten miecz w zamian za to, co mu (mieczowi) się należy?”. Abu Dudżana zapytał: „A co mu się należy?”. Wysłannik odrzekł: „Walczyć nim, aż się połamie” (Muslim, „Fadail as-Sahaba”, 128). Abu Dudżana wziął ów miecz i walczył nim. Sa’d ibn Abi Wakkas i Abdu’llah ibn Dżahsz modlili się do Boga o to, by mogli zmierzyć się z najsilniejszym wrogiem.

  26. Warto zauważyć, że to napomnienie pojawia się podczas omawiania spraw wojny. Koran ma do świata i życia w nim podejście holistyczne, a nie fragmentaryczne. Bóg nie uznaje rzeczy dotyczących jednostek za oddzielne od kwestii zbiorowych, społecznych. Podobnie nie traktuje spraw społecznych w oddzieleniu od ekonomii ani też nie separuje ekonomii od duchowości i spraw wewnętrznych państwa, takich jak edukacja i bezpieczeństwo, bądź od spraw zagranicznych. Żaden z tych problemów nie może być postrzegany jako niezwiązany z innymi. Przy takim podejściu lichwa nie jest już jedynie sprawą ekonomii, gospodarki, jest głęboko powiązana z życiem tak jednostki, jak i społeczeństwa. Dotyka zarówno duchowej, jak i moralnej natury poszczególnego człowieka, a także jego uczestnictwa w społecznym i gospodarczym życiu społeczeństwa. Dlatego lichwa ma znaczący wpływ na stosunek człowieka do wojny, która wymaga pozbycia się z serca egoizmu i przywiązania do świata. Lichwa niszczy społeczną solidarność i pragnienie wzajemnego wspierania się, podminowując jednocześnie zaufanie w obrębie wspólnoty – a to są czynniki mające ogromny wpływ na sukces w czasie wojny. Ten werset zatem, pozornie oddzielony tematycznie od innych, jest dokładnie tam, gdzie powinien. Znajdujemy w nim ostrzeżenie, że zamiast czynić nasz ograniczony umysł bądź rozum „sędzią” w odniesieniu do Koranu, powinniśmy – przeciwnie – „zaprojektować” nasz system myślenia w zgodzie z Koranem.

  27. Jak wspomnieliśmy w Przedmowie, okoliczności, w jakich został objawiony dany werset, mają duże znaczenie dla jego poprawnego zrozumienia. Pozwalają one uniknąć niewłaściwej interpretacji i pominięcia ważnych aspektów poszczególnych ajatów. Powyższy werset na przykład nie pozwala na okazywanie posłuszeństwa niewiernym. Jednak ów zakaz jest względny i jego stosowanie zależy od czasu i okoliczności. Poza tym werset, o którym mowa, powiązany jest z wersetami poprzedzającymi i następującymi po nim.

    Po bitwie pod Uhud hipokryci i żydzi zaczęli głosić propagandę, że gdyby Muhammad był prawdziwym Prorokiem, to nie spotkałoby go niepowodzenie. Usiłowali przekonać muzułmanów do powrotu do stanu niewiary. Muzułmanie z Medyny, do których skierowany był ten werset, rozumieli jego szczególne znaczenie. W przekładzie wymaga on dodatkowych wyjaśnień. Nie wolno nam przy tym zapomnieć, że znaczenia, konotacje i przykazania zawarte w wersecie nie są ograniczone jedynie do okoliczności objawienia. Reguła zarówno interpretacji koranicznej, jak i islamskiej jurysprudencji mówi: fakt, że werset był objawiony w określonych okolicznościach, nie koliduje z tym, by zawarta w nim reguła miała znaczenie i obowiązywanie ogólne.

  28. W pierwszym etapie bitwy pod Uhud pokonali nieprzyjaciela tak łatwo, że Abu Dudżana, walczący mieczem otrzymanym od Proroka, wdarł się w głąb armii mekkańskiej. Wszyscy, którzy nieśli sztandar wroga, zostali po kolei zabici. Armia muzułmańska rzuciła się na nieprzyjaciela i niemal go rozgromiła.

    Kiedy jednak wrogie oddziały zaczęły uciekać, muzułmanie przystąpili do zbierania łupów. Łucznicy, czuwający na przejściu górskim, zauważyli to i stwierdzili: „Bóg rozgromił wroga, a nasi bracia zbierają łupy. Dołączmy do nich!” Abdu’llah ibn Dżubajr przypomniał im rozkaz Proroka, oni jednak powiedzieli: „Prorok kazał nam tak czynić, nie znając wyniku bitwy”. Niemal wszyscy opuścili swoje stanowiska i rozpierzchli się, by brać łupy. Chalid ibn Walid, wówczas jeszcze niemuzułmanin i dowódca jazdy mekkańskiej, wykorzystał tę okazję, by poprowadzić ludzi dookoła góry Uhud i zaatakować muzułmanów od flanki poprzez górskie przejście. Osłabione oddziały Abdullaha ibn Dżubajra nie były w stanie go powstrzymać. Uciekający wojownicy nieprzyjaciela mogli teraz powrócić i przypuścić atak od frontu. W ten sposób losy bitwy obróciły się przeciwko muzułmanom. Obydwa ataki wroga wywołały ogromne zamieszanie w ich szeregach. Mekkańczycy z wielką zaciętością usiłowali Proroka schwytać bądź zabić, przy równej zaciętości muzułmanów. W tej walce poniosło śmierć męczeńską wielu dzielnych Towarzyszy Wysłannika Bożego, w tym Hamza.

    Ibn Kami’a zabił Mus’aba ibn Umajra, chorążego, który walczył naprzeciwko Wysłannika. Przypominał on z wyglądu i budowy ciała Proroka, co skłoniło Ibn Kami’ę do ogłoszenia, iż zabił Proroka. Tymczasem sam Prorok został raniony mieczem i kilkoma kamieniami. Spadł na ziemię i krwawiąc westchnął do Boga: „O Panie, wybacz mojemu ludowi, gdyż oni nie wiedzą (że głoszę prawdę)” (Qadi Ijad, 1:78-79). Pogłoski o śmierci Wysłannika Bożego osłabiły morale wielu wojowników muzułmańskich. Pomimo niezwykłej waleczności niektórych z nich: Alego, Abu Dudżany, Sahla bin Hunajfa, Talha ibn Ubajdullaha, Anasa ibn Nadra i Abdullaha ibn Dżahsza, całkowita klęska zdawała się nieunikniona. Wtedy jednak Ka’b ibn Malik, który zauważył, że Prorok żyje, zawołał: „Muzułmanie! Radosna wieść dla was! Tutaj jest Wysłannik!” Rozproszeni Towarzysze pospieszyli ku swemu Wodzowi, osłonili go i eskortowali w bezpieczniejsze miejsce na górze Uhud.

  29. Ten werset stwierdza ważny aspekt ludzkiej psychologii: jeśli jakaś osoba jest stale doświadczana niepowodzeniami i nieszczęściami, to jedno nieszczęście wymazuje w jej pamięci drugie. To wzmacnia człowieka w obliczu trudności i pozwala mu zrozumieć, że nie należy popadać w rozpacz z powodu tego, co tracimy na tym świecie bądź ze względu na nieszczęścia, jakie wiernego dotykają. Nie należy jednak nadmiernie cieszyć się z sukcesów. Choć nieszczęścia nieraz dotykają wiernego wskutek jego własnych grzechów i błędów, to przecież towarzyszą im pewne nagrody. Bóg przebacza na przykład ludzkie grzechy, co pomaga wierzącym przetrwać ciężkie chwile i poznać prawdziwą naturę życia doczesnego. Przy tym od wiernego wymagana jest wytrwałość; powinien on także ustrzec wiarę i zaufanie do Boga.

  30. Niniejszy werset daje trzy ważne nauki w odniesieniu do Boskiego Przeznaczenia i wolnej woli człowieka: 1) Pod pewnym względem Przeznaczenie jest tożsame z Boską Wiedzą. Uprzednia znajomość rzeczy wcale nie oznacza, że jakieś zdarzenie zostaje wymuszone. Bóg zawczasu wie, jak poszczególne osoby wykorzystają swoją wolną wolę i określa ich los. 2) Opatrzność obejmuje przyczynę i skutek jednocześnie; nie ma dwóch oddzielnych „przeznaczeń” dla przyczyny i skutku. Jeśli Bóg przeznaczył dla człowieka śmierć w bitwie, uwzględniając oczywiście to, w jaki sposób ów człowiek użyje swojej wolnej woli, to on wyruszy na pole bitwy i zostanie zabity. 3) Przeszłość i wszelkie nieszczęścia muszą być rozpatrywane z punktu widzenia Przeznaczenia. Musimy czerpać z nich naukę, lecz nie powinniśmy spędzać czasu na próżne żale z ich powodu ani też oskarżać się wzajemnie o ich spowodowanie.

    Werset niniejszy poucza nas również, że jeśli decyzja podjęta po konsultacji nie przynosi oczekiwanego rezultatu, to nie powinniśmy poddawać krytyce ani jej, ani rady, która jej udzieliła.

  31. Niniejszy werset zawiera wiele ważnych zasad:

    Podstawowe artykuły islamskiej „konstytucji” to ustanowienie wiary w Jedynego Boga, zachęcanie do tego, co dobre, a zabranianie zła, egzekwowanie sprawiedliwości na podstawie rządów prawa, posłuszeństwo wobec władzy, chyba że popełnia niegodziwości i wykracza przeciwko Bogu, wolność słowa i idei, chyba że są sprzeczne z pożytkiem publicznym bądź opowiadają się za złem, oraz doradczy system rządów. Jeśli jakaś decyzja zostanie podjęta po konsultacji z doradcami, rządzący wprowadza ją w życie, całkowicie zawierzając Bogu. Jeśli zaś rządzący wycofuje się pod wpływem nacisku tych, którzy mają inne opinie lub zmienili swoje zdanie, to może to wywołać zamieszanie i podziały między ludźmi.

    Prorok, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo, zasięgał porady swoich Towarzyszy, jak zmierzyć się z nieprzyjacielem nadciągającym pod Uhud. Młodzi wojownicy, którzy stanowili większość, opowiadali się za wyjściem z miasta na spotkanie nieprzyjaciela. Starsi byli temu przeciwni i w końcu ich przekonali. Kiedy jednak przyszli do Proroka, by go o tym poinformować, on już miał nałożoną zbroję. Odpowiedział: „Kiedy Prorok założy zbroję, to już jej nie zdejmuje” (Al-Buchari, I’tisam, 28).

    Choć jednym z powodów niepowodzenia pod Uhud była decyzja o wyjściu z miasta w pole, podjęta pod naciskiem młodszych wojowników, to jednak Bóg wciąż zaleca zasięganie rady przed podejmowaniem rozstrzygnięć.

    Bóg w Koranie wykorzystuje wydarzenia historyczne dla dania pewnej nauki, ostrzeżenia i nowego prawa.

  32. Niepowodzenie muzułmanów można wyjaśnić następująco:

    Muhammad, Wysłannik Boży i dowódca wojowników muzułmańskich, był zdania, że należy bronić się w Medynie, a nie poza nią. Młodsi Towarzysze, niedoświadczeni i podekscytowani konfrontacją w bitwie napierali, żeby wyjść z miasta. To był błąd.

    Łucznicy, pozostawieni w celu ochrony armii, opuścili swoje posterunki. Niewłaściwie zinterpretowali rozkaz wydany przez Proroka, by nie opuszczać swoich pozycji i pospieszyli zdobywać łupy.

    300 hipokrytów – jedna trzecia armii – zdezerterowało i powróciło do Medyny. Podminowało to morale plemion – Banu Salama i Banu Haritha, które z wielką trudnością udało się przekonać, by pozostały.

    Niektórzy wierni sądzili, że tak długo, jak Prorok jest z nimi i cieszą się łaską swego Pana, są niezwyciężeni. Jednak to niepowodzenie nauczyło ich, że pomoc Boga przychodzi, jeśli sami wierni włożą poważny wysiłek w swoje sprawy. Wymaga to, poza oddaniem i pobożnością, również rozwagi, strategii i wytrwałości. Poza tym świat jest miejscem próby.

    Wszelkie sukcesy i triumfy zależą od Boga. Nie można ich przypisywać swoim dokonaniom. Jeśli zwycięstwo pod Badr spowodowało, że niektórzy muzułmanie zaczęli odczuwać zbytnią dumę i przypisywali sukces swojej roztropności, odwadze bądź uzbrojeniu, to mogło to przyczynić się do niepowodzenia pod Uhud.

    Dodatkowe wyjaśnienie jest takie, że Bóg pozwolił, by – jak to ujął Said Nursi – Towarzysze z przyszłości pokonali Towarzyszy obecnych. A pośród wojowników mekkańskich znajdowało się wielu późniejszych wybitnych muzułmanów: Chalid ibn Walid, Ikrima ibn Abi Dżahl, Amr ibn al-As, Ibn Hiszam i inni (zob. Lemalar, 28).

  33. Po doznanym przez muzułmanów niepowodzeniu pod Uhud nieprzyjacielska armia skierowała się w drogę powrotną ku Mekce. Wysłannik Boży jednak obawiał się, że może powrócić i zaatakować Medynę. Z tego względu na drugi dzień po bitwie nakazał tym, którzy w niej walczyli, zebrać się i obserwować nieprzyjaciela. Większość odniosła rany i obrażenia, niektórzy nawet nie mogli wstać o własnych siłach i trzeba ich było nieść. Ci jednak, którzy byli jeszcze w stanie walczyć, podążyli z Wysłannikiem do Hamra al-Asad, miejscowości odległej ok. 12 km od Medyny. Tymczasem oddziały nieprzyjacielskie zatrzymały się i debatowano nad atakiem na Medynę. Czujki wroga niebawem zauważyły wojowników muzułmańskich. Wiadomość o gotowości muzułmanów do walki, pomimo tak niedawnej klęski, przesądziła o rezygnacji Mekkańczyków z planowanej ofensywy (Ibn Hiszam, 3:240-242).

  34. Wracając z bitwy pod Uhud, Abu Sufjan wyzwał muzułmanów na następną potyczkę pod Badr w kolejnym roku. Kiedy jednak nadszedł wyznaczony czas, Abu Sufjana opuściła odwaga. Dla zachowania twarzy wysłał do Medyny agenta Nu’ajma ibn Mas’uda, w owym czasie jeszcze politeistę, by rozsiewał pogłoski, jakoby Kurajszyci czynili wielkie przygotowania wojenne i zbierali dużą armię, której nie oparłby się nikt w całej Arabii. Prorok tymczasem dotarł pod Badr z tysiącem pięciuset wojowników – i nie zastał tam wroga. Pozostał jednak w tym miejscu przez osiem dni, czekając na oddziały nieprzyjacielskie, które wszelako się nie pojawiły. W takiej sytuacji Prorok wraz z wojownikami powrócili do Medyny. To wydarzenie zostało nazwane Badr al-Sughra (mniejsza bitwa pod Badr).

  35. Nie sposób znaleźć tej relacji pomiędzy Bogiem a Jego sługą w innych religiach: wiara w Jedynego Boga, skłanianie się tylko przed Nim; zarówno lęk przed Nim, jak i miłość do Niego; oswobodzenie ze strachu przed innymi mocami – ludźmi, szatanem, śmiercią, tzw. siłami natury i (złymi) duchami, a oprócz tego wyzwolenie z pęt wszelkich rodzajów bezowocnej, pustej miłości. Ten, kto służy Bogu, jest sługą, nie poniża się jednak do tego, by służyć choćby największym spomiędzy istot stworzonych. Ludzie wierzący są pokorni, ale dobrowolnie korzą się tylko przed Bogiem, nigdy nie wykraczając poza to, czego On dozwolił. Są świadomi swej słabości, lecz niezależni od wszelkich stworzeń. Polegając na nieskończonej Mocy swego Pana – są potężni Jego Mocą. Ich bojaźń Boża sprawia, że nie lękają się nikogo ani niczego innego, i przybliża ich do Stwórcy.

  36. Jak już wspominaliśmy poprzednio, wyrażenia koraniczne, określające takie działanie Boga i sprawiające wrażenie, jakoby Bóg chciał zguby pewnych osób, muszą być rozpatrywane zgodnie z Jego prawem stworzenia i funkcjonowania wszechświata oraz indywidualnym i społecznym życiem ludzi. Prawa ustalone przez Boga są przestrzegane dobrowolnie bądź też są ignorowane przez ludzi, za co otrzymają nagrodę lub poniosą karę. Powyższy werset mówi nam więc: „Ci ludzie wykorzystują zwłokę, której im udzielamy, jedynie po to, by wzrastać w grzechu i niegodziwości do tego stopnia, że zasługują na karę Bożą”.

  37. Nafs (jaźń, przełożona tutaj jako dusza) ma dwa znaczenia: 1) jaźń istoty żyjącej, zarówno transcendentna i niematerialna, jak i duchowa i cielesna; 2) potencjał, który jest źródłem bądź mechanizmem życia doczesnego, posiadany przez ludzi i dżiny. Dlatego fraza: Każda dusza musi zakosztować śmierci, dotyczy dusz, jaźni ludzi i dżinów. To znaczenie potwierdza także kontekst.

    Z wersetu tego wnosimy, że część istoty żyjącej zakosztuje śmierci, ale ona sama nie umrze na wieki. Ciało niszczeje, dusza zaś przechodzi żywa do innego świata. Jednakże werset Przemija wszystko, za wyjątkiem Jego „Oblicza” (Jego wiecznotrwałej Istoty i tego, co czynione jest dla uzyskania Jego akceptacji) (28:88) implikuje, że istoty duchowe, takie jak np. anioły, również zakosztują śmierci, nawet jeśli będzie to jedynie chwila. Mamy wszakże następujący werset: Zadmą w Trąbę i wszyscy ci, którzy są w Niebiosach i wszyscy ci, którzy są na Ziemi, padną martwi – za wyjątkiem tych, których Bóg zechce oszczędzić (39:68). Tak więc Bóg, jeśli zechce, pozwoli pewnym istotom żyć bez doświadczenia śmierci. Bóg wie najlepiej.