SURA 28
AL-KASAS (OPOWIADANIE)
OKRES MEKKAŃSKI
Niniejsza sura, składająca się z 88 wersetów, została objawiona w Mekce. Jej tytuł pochodzi od słowa kasas (qasas) w wersecie 25. Ponownie podejmuje temat życia i posłannictwa proroka Mojżesza i zawiera radosne wieści dla Wysłannika Bożego i wiernych.
Historia Dzieci Izraela stanowi swoisty przykład dziejów całej ludzkości i cywilizacji ludzkiej. Poza tym prorok Mojżesz, w większym stopniu niż którykolwiek inny prorok, przypominał pod różnymi względami Wysłannika Bożego (np. przynosząc nowe prawo i zmagając się z nieprzyjaciółmi). Dlatego też tak często wspominany jest w Koranie.
Poniższe wersety Starego Testamentu zapowiadają nadejście Proroka Muhammada, niech będą z nim pokój i błogosławieństwo Boże, i zwracają uwagę na podobieństwo pomiędzy nim, a prorokiem Mojżeszem (pokój z nim): I odrzekł mi Pan: Dobrze powiedzieli. Wzbudzę im proroka spośród ich braci, takiego jak ty, i włożę w jego usta moje słowa, będzie im mówił wszystko, co rozkażę. Jeśli ktoś nie będzie słuchać moich słów, które on wypowie w moim imieniu, Ja od niego zażądam zdania sprawy (Powtórzonego Prawa, 18:17-19).
Z tychże wersetów wynika jasno, że proroka spośród ich braci oznacza proroka z linii Ismaila, gdyż był on bratem Izaaka, praojca Dzieci Izraela. Jedynym prorokiem, jaki przyszedł po Mojżeszu i przypominał go na wiele sposobów, był Prorok Muhammad. Koran wskazuje na to w następującym wersecie: Zaprawdę, My posłaliśmy do was (o, ludzie) Wysłannika, świadka przeciwko wam (który zaświadczy na Tamtym Świecie o waszych czynach – jak się mają do Boskiego Posłannictwa), tak jak posłaliśmy Wysłannika do Faraona (73:15).
W IMIĘ BOGA MIŁOSIERNEGO, WSPÓŁCZUJĄCEGO!
- Ta. Sin. Mim.
- Oto Objawienia Księgi jasnej, w sposób oczywisty ukazującej prawdę.
- Przekazujemy ci obecnie zgodnie z prawdą i dla przykładu niektóre ze zdarzeń, jakie miały miejsce pomiędzy Mojżeszem a Faraonem; (są one przeznaczone) dla ludzi, którzy uwierzą.
- Zaprawdę, Faraon stał się zarozumiałym tyranem na ziemi (egipskiej) i podzielił jej ludność na grupy. Jedną z nich upokarzał i ciemiężył, zabijając jej synów, a zostawiając przy życiu kobiety (dla dalszego upokorzenia i zadawania dalszych cierpień). On z pewnością należał do szerzących chaos i zepsucie.
- My jednak chcieliśmy okazać naszą łaskawość tym, którzy byli upokarzani i uciskani na ziemi, i uczynić ich przykładnymi przywódcami (by przewodzili ludziom na drodze do Boga i w życiu), i uczynić ich spadkobiercami (chwały Faraona i ziemi, na której błogosławiliśmy ludziom).
- Oraz umocnić ich na ziemi, by Faraon i Haman[1], a także ich zastępy, odczuli to, czego się z ich strony lękali (ze strony tych, których uciskali).
- Natchnęliśmy matkę Mojżesza, mówiąc: „Masz go karmić (przez pewien czas (nie bojąc się o jego życie), a później, jeśli będziesz mieć powody do lęku o niego, to włóż go do rzeki i nie bój się ani nie smuć. Z pewnością przywrócimy go tobie i uczynimy go jednym z wysłanników”.
- (Tak też się stało). I rodzina Faraona zabrała go do siebie, by stał się dla niej przeciwnikiem i źródłem smutku. Zaiste, Faraon, Haman i ich zastępy trwali w nieprawości (niesprawiedliwie traktując ludzi, a szczególnie Dzieci Izraela)[2].
- Żona Faraona powiedziała (do niego): „Oto dziecię, które stanie się źródłem radości dla mnie i dla ciebie. Nie pozbawiaj go życia. On być może okaże się dla nas użyteczny albo przysposobimy go jako syna”. Oni byli nieświadomi (tego, jak są przygotowywane zdarzenia i jaka będzie ich ostateczna konsekwencja.
- W sercu matki Mojżesza powiększała się pustka i wyjawiłaby wszystko o nim (w nadziei, że zostanie jej wrócony), gdybyśmy nie umocnili jej serca tak, by trwała w wierze (w Naszą obietnicę).
- Rzekła do jego siostry: „Śledź go (potajemnie)”. Przeto ona obserwowała go z oddali tak, by inni nie byli tego świadomi.
- Nie pozwoliliśmy już na mamki dla niego (i on odmawiał przyjmowania pokarmu od mamek wezwanych przez Królową). Wtedy jego siostra (która zdołała wejść do pałacu) powiedziała: „Czy mam was zaprowadzić do rodziny, która by się dla was nim zaopiekowała, i ona będzie dbać o niego?”
- Tak oto zwróciliśmy go matce, by mogła się uradować i zapomnieć o smutku, i – by miała pewność, że obietnica Boga była prawdziwa. Lecz większość ludzi tego nie wie.
- A kiedy Mojżesz osiągnął w pełni wiek męski i dojrzałość, obdarowaliśmy go zdrowym, mądrym osądem rzeczy i szczególną wiedzą. W taki sposób nagradzamy poświęcających się czynieniu dobra tak, jak gdyby widzieli Boga.
- (Pewnego dnia Mojżesz wyszedł z pałacu, w którym mieszkał) i wszedł do miasta w chwili, gdy nie był obserwowany przez jego mieszkańców. Napotkał dwóch walczących ze sobą mężczyzn, jednego z własnego ludu, a drugiego spośród jego nieprzyjaciół (Egipcjan). Ów należący do jego ludu wezwał go na pomoc przeciwko temu drugiemu, który był spomiędzy wrogów. Wtedy to Mojżesz uderzył go pięścią i pozbawił życia (nieumyślnie). Rzekł: „To (co zaszło: wrogość i walka) jest dziełem szatana. Zaprawdę, on jest wrogiem jawnym, prowadzącym ku zbłądzeniu”.
- I powiedział (także, zwracając się do Boga): „O, Panie mój! Zaiste, uczyniłem sobie niesprawiedliwość, przeto wybacz mi”. I On mu wybaczył. Oto On jest Przebaczający, Współczujący (szczególnie wobec Swych wierzących, skruszonych sług).
- Mojżesz rzekł: „Mój Panie! Ze względu na wszystkie łaski, którymi mnie obdarowałeś, nigdy nie będę wspierał winowajców”[3].
- Następnego ranka znalazł się w mieście, uważny i pełen obaw. A człowiek, który poprzedniego dnia szukał u niego pomocy (zwrócił się ku niemu) i ponownie zawołał o pomoc. Rzekł do niego Mojżesz: „Ty naprawdę jesteś jawnym podżegaczem”.
- Potem zaś, gdy zamierzał rzucić się na mężczyznę, który był nieprzyjacielem ich obydwu, ten (Izraelita, który sądził, że Mojżesz chce zaatakować właśnie jego, gdyż przecież nieco wcześniej surowo go skarcił) powiedział: „Mojżeszu, czy zamierzasz mnie zabić, tak jak zabiłeś wczoraj człowieka? Pragniesz jedynie stać się tyranem na tej ziemi i nie chcesz być pomiędzy tymi, którzy szerzą dobro!”
- I przybył wówczas z najdalszego krańca miasta (gdzie rezydował dwór) pewien człowiek i rzekł: „Mojżeszu, możni radzą nad twoją sprawą, by cię zabić. Opuść więc miasto. Ja naprawdę należę do tych, którzy szczerze życzą ci dobrze”.
- I tak (Mojżesz) opuścił miasto, pełen obaw i uważnie rozglądając się wokół. Powiedział (zwracając się do Boga): „Panie mój, wybaw mnie od ludu niesprawiedliwego i tyrańskiego!”
- Podążając w kierunku (krainy) Midian (najbliższego terytorium niezależnego od Egiptu), rzekł: „Mam nadzieję, że mój Pan poprowadzi mnie ku właściwej drodze (bym uniknął pojmania przez Egipcjan)”.
- A kiedy przybył do studzien Midianu, zastał tam grupę ludzi pojących swe stada, a prócz nich napotkał dwie kobiety (dziewczyny) przytrzymujące z tyłu swoją trzodę. Odezwał się (do nich): „Co jest z wami?” Obydwie (kobiety) odrzekły: „Nie napoimy swojej trzody, dopóki pasterze nie zabiorą swych stad. (Wykonujemy tę pracę, gdyż) nasz ojciec jest bardzo starym człowiekiem”.
- Napoił więc Mojżesz ich trzodę, po czym wycofał się do cienia i powiedział (zwracając się do Boga): „Panie mój! Zaprawdę, ja potrzebuję tego, co z dobrych rzeczy możesz mi zesłać”.
- Wówczas podeszła ku niemu zawstydzona jedna z owych dwu (dziewczyn)[4] i rzekła: „Mój ojciec cię zaprasza, by cię nagrodzić za napojenie naszej trzody”. I kiedy on (Mojżesz) udał się do niego[5] i opowiedział mu całą swą historię, ten stwierdził: „Nie lękaj się już! Jesteś teraz bezpieczny od niesprawiedliwego i występnego ludu”.
- Jedna z dwu córek powiedziała: „Ojcze, wynajmij go, gdyż najlepszy do pracy będzie ktoś silny i godny zaufania (jak on)”.
- (Ojciec) odezwał się do Mojżesza: „Chcę ci oddać za żonę jedną z dwóch moich córek, pod warunkiem, że spędzisz na służbie u mnie osiem lat (zgodnie z kalendarzem księżycowym). Jeśli jednak spędzisz dziesięć lat, to oddasz (mi) przysługę. Nie zamierzam nakładać na ciebie żadnych ciężarów. Zobaczysz, jeśli Bóg zechce, że jestem jednym ze sprawiedliwych”[6].
- (Mojżesz) odpowiedział: „Niech się więc tak stanie pomiędzy mną a tobą. Niezależnie od tego, który z terminów wypełnię, niech nie odniosę żadnej niesprawiedliwości. Bóg jest poręczycielem tego, co mówimy”.
- Po wypełnieniu przez Mojżesza (uzgodnionego) terminu, kiedy to wędrował ze swą rodziną (przez pustynię), dostrzegł od strony góry (Synaj) ogień. Powiedział swej rodzinie: „Zaczekajcie tutaj! Albowiem zobaczyłem ogień w oddali. Przyniosę wam stamtąd wiadomość (o tym, gdzie jesteśmy i jaką drogę powinniśmy wybrać) albo przynajmniej przyniosę wam pochodnię (aby rozpalić ognisko), byście mogli się ogrzać”.
- Gdy podszedł do ognia, ktoś zawołał do niego od prawej strony doliny, z drzewa (rosnącego) w błogosławionym miejscu: „O, Mojżeszu! Oto Ja, Bóg – Pan światów[7].
- Rzuć teraz swoją laskę”. (On rzucił, a) kiedy zobaczył, że ona wije się jak wąż, odwrócił się, by uciec. „O, Mojżeszu, podejdź bliżej i nie lękaj się. Ty (któryś został wybrany na Wysłannika), jesteś spośród tych, którzy są bezpieczni[8].
- Włóż swą prawą rękę za pazuchę: ona wyjdzie jaśniejąco biała i bez skazy. I zbliż swe ramię do siebie, by uwolnić się od strachu (i być gotowym na następne Moje polecenie). Oto dwa dowody (twego posłannictwa, pochodzące) od twego Pana, dla Faraona i możnych z jego dworu. Zaiste, oni są ludem występnym”.
- (Mojżesz) rzekł: „Panie mój! Ja uśmierciłem jednego z nich i boję się, że mnie zabiją (i nie pozwolą głosić Twego Posłannictwa).
- A mój brat Aaron – on jest ode mnie wymowniejszy, przeto (wyznacz także i jego na wysłannika i) poślij go ze mną jako pomocnika, który potwierdzi moją prawdomówność. Boję się bowiem, że oni uznają mnie za kłamcę”.
- (Bóg) odrzekł: „Dodamy ci siły poprzez twego brata i obdarzymy was obu mocą i władzą[9]; i oni nie zdołają was dosięgnąć (i wyrządzić żadnej zamierzonej przez siebie szkody) ze względu na lęk przed Naszymi Znakami (cudami, ajat). Zwycięzcami będziecie wy obydwaj oraz (będą nimi) ci wszyscy, którzy za wami podążają”.
- A kiedy Mojżesz przybył do nich (Faraona i możnych z jego dworu) z Naszymi Znakami oczywistymi, powiedzieli: „To (co pokazujesz jako cuda, mające dowieść twego posłannictwa, to) nic innego, jak tylko czary zmyślone. I my nigdy tego nie słyszeliśmy (wezwania[10] do Tego, którego nazywasz Panem światów) za czasów naszych dawnych przodków”.
- (Mojżesz) odrzekł: „Mój Pan wie najlepiej, kto przyszedł z prawdziwym przewodnictwem od Niego i do kogo będzie należeć ostateczne, szczęśliwe schronienie (zarówno w tym świecie, jak i w przyszłym). Zaiste, niesprawiedliwi nie osiągną pomyślności (ani swych celów)”.
- Faraon (powrócił do dostojników ze swego dworu i) powiedział: „O, możni! Ja nie wiem, czy wy macie innego boga poza mną[11]. Dobrze więc, o Hamanie, rozpal dla mnie ogień (w piecu), by wypalić na nim cegły. I zbuduj dla mnie wieżę wyniosłą, bym mógł zobaczyć Boga Mojżeszowego, choć sądzę, że on (Mojżesz) jest na pewno kłamcą”.
- (Faraon) wzrastał w zarozumiałości na ziemi, on i jego zastępy, wbrew wszelkim prawom, i oni byli przekonani, że nigdy nie zostaną do Nas sprowadzeni (na Sąd).
- Przeto pochwyciliśmy jego i jego zastępy i wrzuciliśmy ich do morza. Spójrz więc, jaki był koniec ludzi pełnych nieprawości!
- I uczyniliśmy ich przywódcami (przykładem) zbłądzenia, wzywającymi (tych, którzy byli gotowi pójść za nimi) w Ogień piekielny. A (choć zatrudniają wielu do posługiwania sobie na tym świecie, to) w Dniu Sądu Ostatecznego nikt ich nie wspomoże.
- Sprawiliśmy, że szło za nimi przekleństwo na tym świecie (i jako zwodziciele pomnażali swe grzechy), a w Dniu Zmartwychwstania znajdą się pomiędzy odrzuconymi (i pozbawionymi Bożego Miłosierdzia).
- Zaprawdę, gdy unicestwiliśmy wcześniejsze (występne) pokolenia, daliśmy Mojżeszowi Księgę (Torę) jako światło rozróżnienia i rozumu dla ludzi, a także jako przewodnictwo i miłosierdzie, ażeby mogli rozważać i rozpamiętywać.
- (To wszystko, co opowiedzieliśmy ci o Mojżeszu i danej mu Księdze, jest Objawieniem dla ciebie, o Muhammadzie, gdyż) nie byłeś na zachodnim zboczu (doliny), kiedy to ustanowiliśmy Prawo (Torę) dla Mojżesza, i nie byłeś świadkiem (tego, co się tam wydarzyło).
- Lecz (po nich) powołaliśmy do istnienia liczne pokolenia i trwały one długie wieki. (Objawieniem jest to, co o nich mówisz, podobnie jak to, co przytrafiło się Mojżeszowi w Midianie. Albowiem) nie przebywałeś pośród ludu Midianu, a przekazujesz im (Mekkańczykom) Nasze Objawienia (o tym, czego Mojżesz tam dokonał). Oto My posyłaliśmy wysłanników (z Naszym Objawieniem).
- Nie byłeś również na zboczu Góry (Synaj), gdy wzywaliśmy (Mojżesza), lecz (My objawiamy to wszystko Tobie) jako Miłosierdzie od twego Pana, byś mógł ostrzegać ludzi, do których przed tobą nie przybył żaden ostrzegający. (Dzieje się tak po to), by mogli rozważać i rozpamiętywać.
- (Posłaliśmy cię jako wysłannika), ażeby nie mówili, gdy spadnie na nich jakieś nieszczęście (w tym albo w przyszłym świecie), ze względu na to, co uczyniły wprzód ich ręce: „Panie nasz! Gdybyś tylko zesłał nam wysłannika, bylibyśmy posłuszni Twym Objawieniom i znaleźlibyśmy się pośród wierzących”.
- A jednak obecnie, mimo że przyszła do nich od Nas prawda (poprzez Wysłannika), oni wciąż mówią (usprawiedliwiając jej odrzucenie): „Dlaczegóż to on nie został obdarzony tym, co Mojżesz (wszystkim naraz)?”[12] Czyż oni wcześniej nie odrzucili wiary w to, co zostało dane Mojżeszowi?[13] Oni powiedzieli: „Obydwie (Księgi) to czary, a jedna wspiera drugą”. I rzekli też: „Nie wierzymy w żadną z nich”.
- Powiedz (im): „Jeśli jesteście prawdomówni (w swym twierdzeniu, że obydwie Księgi zawierają czary, to) przynieście w takim razie inną Księgę od Boga, która by lepiej prowadziła ku drodze prostej niż którakolwiek z tych dwu, a ja będę postępował zgodnie z nią”.
- A jeśli nie zdołają odpowiedzieć, to wiedz, że podążają wyłącznie za swymi kaprysami i pragnieniami. Któż bardziej błądzi aniżeli ten, kto podąża za swymi namiętnościami i wyobrażeniami, a pozbawiony jest Bożego przewodnictwa? Zaprawdę, Bóg nie jest przewodnikiem ludzi oddanych nieprawości i niesprawiedliwości.
- Oto przekazaliśmy im Słowo (werset za wersetem i rozdział za rozdziałem – dla ich dobra), by mogli (je) rozważać i rozpamiętywać.
- Ci, którym daliśmy Księgę wcześniej, uwierzyli w nie[14].
- Gdy im je recytują, mówią: „Wierzymy w nie. To jest na pewno prawda od naszego Pana. Nawet zanim ono przyszło, my już byliśmy poddani (Woli Bożej)”.
- Ci zostaną dwakroć obdarzeni nagrodą, gdyż wytrwali (w praktykowaniu swej religii, wolni od kłamstwa; i nie poddając się żadnym uprzedzeniom w tym względzie, podążają za Koranem i Muhammadem). Oni zwalczają zło dobrem, a z tego, w co ich zaopatrzyliśmy (majątku, wiedzy i mocy) rozdają (na sprawę Boga i dla potrzebujących wyłącznie po to, by podobać się Bogu).
- A kiedy słyszą próżną (bezużyteczną lub agresywną) rozmowę, odwracają się od niej, nie odpowiadając na nią, i mówią (do tych, którzy w niej uczestniczą): „Nam będą policzone nasze czyny, a wam – wasze czyny. Pokój wam! Nie zamierzamy mieszać się z nieświadomymi (Boga, prostej ścieżki oraz dobra i zła)”.
- Ty nie zdołasz poprowadzić ku prawdzie tych, których miłujesz, lecz Bóg jest Przewodnikiem dla tych, dla których zechce. On zna najlepiej tych, którzy są prowadzeni drogą prostą.
- Oni mówią: „Jeśli podążymy drogą prostą wraz z tobą, to zostaniemy unicestwieni na naszej ziemi”. Czyż nie osadziliśmy ich w bezpiecznej świątyni, do której – jako zaopatrzenie od Nas – dostarczane są wszelakie towary? Jednakże większość z nich nie wie (że to My ich chronimy i zaopatrujemy, sądzą zaś, że to idole i posągi, którym oddają cześć, przyciągają inne plemiona arabskie do Mekki dla handlu i że to one chronią ich przed nimi).
- Ileż to miast zniszczyliśmy, które radowały się w swej zarozumiałości obfitością. Oto domostwa ich (mieszkańców): po nich nie przebywał tam nikt prócz niewielu ludzi przez krótki jedynie czas. To My zawsze jesteśmy spadkobiercami (i żyjemy wiecznie, gdy już wszyscy pomarli).
- Twój Pan nie niszczy jednak żadnych miast, dopóki nie powoła w ich metropolii wysłannika, który przekaże im Nasze posłannictwo. My nigdy nie niszczymy miast, chyba że ich mieszkańcy są ludźmi występnymi (którzy przypisują Bogu współtowarzyszy i oddają się czynieniu niesprawiedliwości).
- Cokolwiek jest wam dane (z tego świata), jest jedynie dla przemijającego zadowolenia z życia doczesnego na tym świecie i jego przyozdobieniem. Tymczasem to, co przygotował (dla was) Bóg (jako nagrodę za wasze dobre czyny i czym obdaruje was bardziej niż na to zasługujecie), jest dużo lepsze i trwalsze. Czy nie zastanowicie się i nie pojmiecie?
- Czy ten, któremu daliśmy piękną obietnicę (przebaczenie i raj), która się dla niego spełni, podobny jest do tego, któremu pozwoliliśmy czas niejaki zażywać przyjemności życia doczesnego, który jednak w Dniu Zmartwychwstania znajdzie się pośród oskarżonych (i przeznaczonych do ukarania)?
- Owego Dnia wezwie ich Bóg i powie: „Gdzież są ci (istoty, rzeczy i siły), o których twierdziliście, że są Moimi współtowarzyszami?”
- Ci (którzy zwodzili innych ku temu, by przypisywali Bogu współtowarzyszy i) wobec których wypełniony zostanie wydany przez Boga rozkaz ukarania, odpowiedzą: „Panie nasz! Tych, których poprowadziliśmy ku zbłądzeniu, zwiedliśmy, gdyż sami pobłądziliśmy (i oni nas naśladowali z własnej woli, wcale ich do tego nie przymuszaliśmy). Oto w Twej Obecności oświadczamy, że jesteśmy niewinni (tego, iż oni wzięli nas za Twoich współtowarzyszy). To nie nam oddawali cześć. (Oni czcili raczej swoje własne namiętności)”.
- I zostanie powiedziane (tym, którzy uznawali ich za współtowarzyszy Boga): „Wezwijcie na pomoc swoich współtowarzyszy!” I oni będą ich wzywać, ale tamci nie odpowiedzą na ich wołania i zobaczą karę. O, gdyby byli poszli za wskazówkami prowadzącymi na Drogę Prostą!
- Owego Dnia Bóg wezwie ich (raz jeszcze) i zapyta: „Jak odpowiedzieliście Wysłannikom?”
- Tego Dnia zostaną im zaciemnione (wszelkie sposoby zdobycia) wiadomości i nie zdołają (nawet) zadać sobie nawzajem pytania.
- Lecz ci, którzy okażą skruchę, uwierzą i będą czynić dobre, prawe dzieła – oni mogą mieć nadzieję, że znajdą się pomiędzy tymi, którzy osiągną sukces.
- Twój Pan stwarza, cokolwiek zechce, a także wybiera i postanawia (dla Swoich sług) taki bieg życia, jaki zechce. Oni nie mają wolności wyboru (względem tego, co Bóg wybrał i rozkazał). On jest pełen chwały i całkowicie wzniosły – ponad tym, co oni Mu przypisują jako współtowarzyszy.
- Twój Pan wie, co ich piersi skrywają, a co odkrywają.
- On jest Bogiem, poza Nim nie ma boga (i jedynie On jest godzien czci). (Skoro wszelkie piękno, doskonałość, osiągnięcia i łaski pochodzą zasadniczo od Niego), Jemu wszelka chwała i wdzięczność na początku i na końcu (wszelkiego stworzenia w tym i w przyszłym świecie). Wyłącznie do Niego należy Sąd i władza i do Niego zostaniecie sprowadzeni.
- Powiedz: „Czy wy kiedykolwiek zastanawialiście się nad tym, że gdyby Bóg uczynił nad wami noc nieustanną – aż do Dnia Zmartwychwstania – to, czy znalazłby się inny bóg poza Bogiem (Jedynym), który zdołałby przynieść wam światłość? Czyż zatem nie nastawicie uszu (ku prawdzie i nie zaczniecie na nią zważać)?
- Czy wy kiedykolwiek zastanawialiście się nad tym, że gdyby Bóg uczynił nad wami dzień nieustanny – aż do Dnia Zmartwychwstania – to, czy znalazłby się inny bóg poza Bogiem (Jedynym), który zdołałby przynieść wam noc dla odpoczynku? Czyż nie dostrzeżecie (prawdy i nie zaczniecie na nią zważać)?”
- On uczynił dla was noc i dzień z miłosierdzia, byście odpoczywali (nocą) i szukali Jego dobrodziejstw (w ciągu dnia), i byście składali Mu dzięki (za dzień i noc).
- Nadejdzie Dzień i On wezwie tych, którzy przypisują Mu współtowarzyszy, i powie: „Gdzież teraz są ci (istoty, rzeczy i siły), o których twierdziliście, że są Moimi współtowarzyszami?”
- I My weźmiemy z każdej wspólnoty świadka (wysłannika doń posłanego) i powiemy (do tych, którzy odrzucili wysłanników): „Przynieście swój dowód (na to, że Bóg ma współtowarzyszy)!” Wtedy będą (już) wiedzieć, że wszelka prawda spoczywa u Boga i że tylko Bóg ma absolutne prawo (do Boskości i panowania); a wszystko (fałszywe bóstwa), co wymyślili przeciwko Bogu, zawiedzie ich.
- Karun (Korah) należał do ludu Mojżesza, lecz zdradził go i uciskał[15]. My obdarzyliśmy go tak wielkimi skarbami, że same klucze do nich były zbyt ciężkie dla grupy mocarzy. Nawet jego własny lud go ostrzegał: „Nie unoś się próżną radością ze swoich bogactw. Zaprawdę, Bóg nie miłuje tych, którzy popadają w pustą radość.
- Zmierzaj zaś, przy pomocy tego, czym obdarował cię Bóg, do Domu na Tamtym Świecie (rozdając z tego, co posiadasz, na dobroczynność), nie zapominając jednak o swoim udziale (który Bóg ci wyznaczył) w tym świecie[16]. Czyń dobro innym, gdyż Bóg okazał ci dobroć (z czystej Swej łaskawości). Nie szukaj na ziemi zepsucia i zgorszenia, albowiem Bóg nie miłuje tych, którzy powodują zepsucie i szerzą zgorszenie”.
- On odrzekł: „Wszystko to zostało mi dane jedynie ze względu na pewnego rodzaju wiedzę, którą posiadłem”[17]. Czyż nie wiedział o tym, że Bóg unicestwił spośród pokoleń, jakie były przed nim, ludzi o większej mocy, a bogactwa, jakie nagromadzili, były wspanialsze? W istocie, ludzie występni, przywiązani do popełniania grzechów, nie zostaną zapytani o swe winy (zanim nie zostaną unicestwieni i nie będą mogli się obronić).
- (Korah) ukazał się swemu ludowi w całym przepychu. Ci, którzy dbali jedynie o życie doczesne, mówili: „O, gdybyśmy tylko posiadali to, co zostało dane Korahowi! Doprawdy, on jest posiadaczem olbrzymiego majątku!”
- Ci natomiast, którzy zostali obdarzeni wiedzą (prawdziwą)[18], mówili: „Biada ci! O wiele lepsza jest nagroda, którą daje Bóg wierzącym i czyniącym dobre, prawe dzieła. Nie osiągnie jej nikt, poza cierpliwymi (którzy pokonują wytrwale przeciwności, unikając grzechów i okazując posłuszeństwo Bogu)”.
- My tedy sprawiliśmy, że ziemia pochłonęła jego i miejsce jego zamieszkania. I nie było zastępu, który by pospieszył mu z pomocą przeciwko Bogu, on sam także nie był w stanie sobie pomóc.
- A rankiem ci, którzy (jeszcze) poprzedniego dnia pragnęli zajmować jego miejsce, poczęli mówić: „Biada nam! (Oto zapomnieliśmy, że to) Bóg rozszerza zaopatrzenie, komu zechce spośród Swych sług, i pomniejsza je (komu zechce). Jeśliby Bóg nie był dla nas łaskawy, to sprawiłby, że i my zostalibyśmy pochłonięci. Biada nam! (Albowiem zapomnieliśmy, że) niewierzący nie cieszą się pomyślnością”.
- A Dom na Tamtym Świecie wyznaczymy tym, którzy nie dążą na ziemi do władzy pełnej arogancji ani nie powodują zepsucia i chaosu. (Prawdziwie upragniony) koniec czeka bogobojnych i pobożnych.
- Kto przychodzi do Boga z dobrym uczynkiem, otrzyma lepszy od niego; kto zaś przychodzi ze złym uczynkiem – ten, czyniąc zło, otrzyma odpłatę jedynie za to, co czynił[19].
- Zaprawdę, Ten, który powierzył ci (o, Wysłanniku, obowiązek głoszenia Objawienia, które zawiera) Koran, doprowadzi cię z pewnością do spełnienia się obietnicy (zostaniesz sprowadzony z tryumfem do domu i ojczyzny, którą byłeś zmuszony opuścić)[20]. Powiedz: „Mój Pan wie najlepiej, kto przybywa ze wskazówkami (prawdziwymi), prowadzącymi ku drodze prostej, a kto zatracił się w błędzie oczywistym”.
- Nie oczekiwałeś, że ta Księga zostanie objawiona tobie; ona jednak została objawiona tobie jako miłosierdzie od twego Pana. Nie wolno ci tedy wspierać niewierzących.
- Niechaj nigdy nie odwrócą cię od głoszenia Objawień Boga, skoro zostały ci zesłane. Wzywaj (ludzi) do twego Pana i nie bądź spomiędzy tych, którzy przypisują Bogu współtowarzyszy.
- Nie wzywaj innego boga wraz z Bogiem (prawdziwym)[21]. Poza Nim nie ma innego boga (La ilaha illa Huwa). Przemija wszystko, za wyjątkiem Jego „Oblicza” (Jego wiecznotrwałej Istoty i tego, co czynione jest dla uzyskania Jego akceptacji)[22],[23]. Wyłącznie do Niego należy Sąd i władza i do Niego zostaniecie sprowadzeni.
-
Haman wydaje się nie imieniem własnym, ale Ha-Amen, tytułem, jaki nosił najwyższy kapłan kultu Amona, który dominował w starożytnym Egipcie. Zajmował on drugie miejsce w hierarchii ważności, zaraz po samym faraonie, i służył mu jako główny doradca (Asad, 590, przyp. 6).
Inny argument został wysunięty przez Maurice’a Bacaille’a, który twierdzi, że imię Haman występuje w pewnych inskrypcjach staroegipskich, a szczególnie w znajdującej się w Hofmuseum w Wiedniu (obecnie Naturhistorisches Museum Wien, Aegyptische Inschriften, I34, s. 130), i jest wymieniane w słowniku imion egipskich Rankego, jako: Vorsteher der Steinbrucharbeiter – „kierownik robotników kamieniołomu” (http://en.wikipedia.org/wiki/Haman_%28Islam%29). ↑
-
Po umocnieniu przez Boga Proroka Józefa w Egipcie, gdzie przebywał wraz z rodziną Jakuba, Dzieci Izraela osiągnęły tam wysoką pozycję. Bóg wyznaczał spośród nich Proroków i wysokiej rangi administratorów, uczynił z nich ludzi wolnych, panów swoich spraw (5:20). Dlatego też Faraon i możni obawiali się, że mogą oni odzyskać swoją dawną pozycję, pozbawić go i możnych władzy, a nawet wypędzić z Egiptu i obalić ich religię państwową oraz sposób życia (20:63). To dlatego w swoistym akcie ludobójstwa zabili synów Izraelitów, a oszczędzili ich kobiety. Chcieli je zmusić do poślubienia Egipcjan. ↑
-
Niektórzy komentatorzy koraniczni rozumieli to ślubowanie Mojżesza, pokój z nim, tak, że zdecydował się opuścić pałac Faraona, gdyż chciał uniknąć czynienia czegokolwiek, co mogłoby mu pomóc. Jego rządy były bowiem tyrańskie. Bóg nakazuje w Koranie: I nie skłaniajcie się ku tym, którzy czynią niesprawiedliwość (Bogu, przypisując Mu współtowarzyszy, oraz ludziom – naruszając ich prawa), aby nie dotknął was Ogień. Oto – poza Bogiem – nie macie opiekunów ani prawdziwych przyjaciół (lecz jeśli będziecie się skłaniać ku czyniącym niesprawiedliwość), nie otrzymacie (Bożej) pomocy (11:113). ↑
-
Umar ibn al-Chattab, Drugi Kalif, niech Bóg będzie z niego zadowolony, tak komentował to zdanie: „Ona przyszła, idąc skromnie, z twarzą zakrytą częścią zewnętrznych szat, niepodobna do kobiet nieskromnych, które skore są do wałęsania się po nocy i bezwstydnie znajdują wszędzie swoją drogę, i które są zawsze gotowe do wyjścia na zewnątrz” (al-Alusi, 19:64). ↑
-
Choć występują takie opinie, że owym starym człowiekiem, który gościł Mojżesza, był Prorok Szu’ajb, pokój z nim, to jednak wielu uczonych, jak np. Abdullah ibn Abbas, Hasan al-Basri oraz Sa’id ibn al-Dżubajr, a także komentatorzy Koranu: Ibn Dżarir at-Tabari i Ibn Kathir, nie podzielają owego poglądu. Biblia i źródła żydowskie nie zawierają jasnych wskazówek co do jego tożsamości. Pewne jest jednak to, że był to człowiek wierzący i prawy. ↑
-
Niniejszy werset sugeruje, że mężczyzna zatrudniający Mojżesza był człowiekiem bystrym. Pojął zapewne, jak wartościowym i obiecującym człowiekiem był Mojżesz. Uświadomił sobie zapewne też to, że jego gość potrzebuje przebyć okres edukacji duchowej dla misji, którą miał w przyszłości wypełniać. Z tej właśnie perspektywy należy postrzegać jego propozycję. Kiedyś Wysłannik Boży powiedział, że każdy Prorok, w tym on, wypasał przez pewien czas zwierzęta (al-Buchari, „Idżara”, 2). ↑
-
Wyjaśnienie tej relacji, zob. 27:8, przyp. 5. ↑
-
Zob. także 27:10-11. ↑
-
Jak stwierdza ciąg dalszy tego wersetu, musi się to odnosić do cudów danych Prorokowi Mojżeszowi oraz do nieszczęść, jakimi Bóg nawiedził Faraona i jego lud, jedno po drugim (zob. 7:133-134). Może również nawiązywać do tych, którzy uwierzą i pójdą za Mojżeszem i Aaronem. ↑
-
Zob. 20:47-53; 26:23-29. ↑
-
Odnośnie do roszczenia Faraona do boskości, zob. 26:29, przyp. 6. ↑
-
To odniesienie do obiekcji mekkańskich politeistów: Dlaczego ten Koran nie został mu zesłany od razu w całości? (25:32). Tora została dana Mojżeszowi jako kompletna księga. ↑
-
Politeiści mekkańscy odrzucili Posłannictwo, Objawienia i wszystkie objawione Księgi, jak stwierdza werset 34:31: My nie uwierzymy w ten Koran ani w nic (żadne Przesłanie), co przyszło przed nim. ↑
-
To nie oznacza, że wszyscy Ludzie Księgi rzeczywiście uwierzyli w Koran. Werset ten odnosi się do niektórych spośród nich, którzy uwierzyli w okresie mekkańskim misji Proroka Muhammada, pokój z nim. ↑
-
Opowieść o Karunie (w Biblii jest to Korah) stanowi kolejny argument przeciwko wymówkom mekkańskich niewiernych, że jeśliby podążyli za Koranem w towarzystwie Wysłannika, to zostaliby na swojej ziemi doszczętnie zniszczeni (werset 57). Takie wymówki czynili bogaci kupcy, zamożni ludzie trudniący się pożyczaniem pieniędzy oraz ci, którzy w Mekce gromadzili odsetki. Ich jedynym zainteresowaniem było maksymalizowanie dochodów pieniężnych i zachowanie luksusu, w jakim żyli. Zwykli ludzie zaś traktowali ich nieraz jako wzory do naśladowania. Pragnęli być jak oni i prowadzić podobne życie.
Karun, pomimo tego, że był Izraelitą, sprzymierzył się z Faraonem i stał się jednym z jego najbliższych dworzan. Ponieważ zaś był również jednym z trzech najgłośniejszych przeciwników Mojżesza, pokój z nim, Koran wspomina go wraz z Faraonem i Hamanem jako tych, którzy prześladowali lud i do których posłany został Mojżesz ze znakami od Boga (cudami) i z jasną władzą (40:23-24). To pokazuje, że Karun zdradził swój lud i stał się agentem wroga, który chciał zniszczyć Dzieci Izraela. Ze względu na swoją zdradę osiągnął wysoką pozycję na dworze Faraona. ↑
-
Bóg wyznaczył każdej żywej istocie pewien udział w zaopatrzeniu tego świata, który wystarcza dla zachowania jej przy życiu. Zaopatrzenie to przychodzi samo do drzew i roślin, gdyż nie mają one świadomości, woli ani mocy, aby je zdobyć. Dzieci uzyskują je również prawie bez żadnego wysiłku, gdyż także są bezsilne. Kiedy istota świadoma wzrasta w siłę i odpowiedzialność za siebie, musi pracować, aby zdobyć dla siebie zaopatrzenie. Ważne przy tym jest to, że ludzie muszą zarabiać w sposób dozwolony. Islam, choć nie zabrania posiadania majątku, zaleca życie umiarkowane. Nakazuje, aby pewna kwota (zakat) została przeznaczona na potrzebujących, i zachęca bogatych do wydawania więcej na dobroczynność i inne dobre cele. Nakazuje również z empatią, aby pieniądze były zarabiane w sposób legalny i wydawane na legalne cele. ↑
-
To typowy przykład ludzkiej niewdzięczności i arogancji. Ludzie zazwyczaj przypisują osiągnięcia sobie, przewadze pod względem wiedzy, mocy, inteligencji i zdolności. W konsekwencji wszystkie te przewagi i wszystko, co Bóg dał istotom ludzkim, a także wynikające z tego osiągnięcia przyczyniają się tylko do wiecznej straty. ↑
-
Wielkie znaczenie ma sugestia koraniczna, że za życiem doczesnym ścigają się jedynie ludzie bez wiedzy. W innym wersecie (53:29-30) Koran mówi o nich, że mają bardzo małą wiedzę, która dotyczy tylko świata: Odwróć się zatem od tych, którzy odwracają się od Naszej Księgi i wspominania (Nas) i nie pragną niczego innego, jak tylko życia tego świata. Taka jest suma ich wiedzy. Zarówno w tym wersecie, jak i w wersecie 80 niniejszego rozdziału Koranu termin „wiedza” wykorzystany został z rodzajnikiem określonym. Wskazuje to na wiedzę objawioną. Tym zatem, co Koran przyjmuje za wiedzę, jest przede wszystkim wiedza objawiona – dana od Boga wiedza o Istocie Boskiej i wiedza religijna. Ci, którzy dysponują tą wiedzą, pragną Boga i tego, co przygotował dla nich w życiu wiecznym. ↑
-
Inny werset (6:160) powiada: Kto przybywa do Boga z dobrym uczynkiem, otrzyma dziesięć razy więcej, a kto przybywa ze złym uczynkiem, otrzyma w odpłacie jedynie to samo. I oni nie doznają niesprawiedliwości. Jednakże nagroda za dobry uczynek nie ogranicza się jedynie do jego dziesięciokrotności. Bóg pomnaża komu zechce – ile zechce, zarówno ze Swojej Łaski, jak i zgodnie ze szczerością tego, kto czyni dobro oraz wedle czasu i warunków, w których uczynek został dokonany. ↑
-
Niniejszy werset doczekał się różnorakich komentarzy. W każdym razie musi on być powiązany z Bożą obietnicą złożoną tym, którzy byli upokarzani i uciskani na ziemi, a więc z wersetem 5 (i 6): My jednak chcieliśmy okazać naszą łaskawość tym, którzy byli upokarzani i uciskani na ziemi, i uczynić ich przykładnymi przywódcami (by przewodzili ludziom na drodze do Boga i w życiu), i uczynić ich spadkobiercami (chwały Faraona i ziemi, na której błogosławiliśmy ludziom). Oraz umocnić ich na ziemi… Kiedy został objawiony ten werset, muzułmanie w Mekce byli poddawani brutalnym prześladowaniom. Implikuje on zatem, że Wysłannik i muzułmanie zostaną zmuszeni do opuszczenia Mekki, a potem powrócą do niej w glorii zwycięstwa. Oznaczało to, że Koran miał się w swojej pełni stać ich przewodnikiem na całe życie. ↑
-
Takie stwierdzenia, które kierują do Wysłannika jakiś zakaz, nie oznaczają żadną miarą, że mógłby on pokusić się o okazanie jakiegoś wsparcia niewiernym albo żeby dał się im odwieść od głoszenia Boskich Objawień, ani tym bardziej żeby miał wzywać jakieś inne bóstwo obok Boga. Przeciwnie, takie wyrażenia podkreślają wagę wspomnianej sprawy i opisują drogę, którą on i jego następcy mają podążać wypełniając swoją misję. Dla Wysłannika oznaczają w szczególności: „Oczekuje się, że nigdy tak nie uczynisz”. ↑
-
Słowo przełożone tutaj dosłownie jako Oblicze Boga oznacza „Bóg Sam – Jeden, o nieskończonym Miłosierdziu, Który widzi, słyszy i przemawia, i do Którego każda istota zwraca się ze swoimi potrzebami”. Bóg nie może być nigdy rozumiany tak, że przypomina istoty stworzone. Dlatego słowa takie jak ręka bądź oblicze należy uznać za przenośnię oznaczającą pewne Jego Atrybuty. W odniesieniu do człowieka twarz stanowi część ciała, z której dana osoba patrzy na innych i do której kierowane są informacje od innych osób. Reprezentuje zatem osobę. W odniesieniu do Boga oblicze oznacza, że „On jest Jeden, o nieskończonym miłosierdziu, Który zwraca się ku stworzeniu wzrokiem, słuchem, łaską i zaopatrzeniem; do Którego każda żywa istota może zwrócić się o zaspokojenie swoich potrzeb”. ↑
-
Pytanie: czy wyrażenie: „Przemija wszystko, za wyjątkiem Jego Oblicza” (28:88), dotyczy również Raju i Piekieł, a także ich mieszkańców?
Odpowiedź: Problem ten dyskutowało i rozważało wielu kompetentnych uczonych, świętych i ludzi o głębokim pojmowaniu rzeczy i intuicji. Niektórzy utrzymują, że nie dotyczy to mieszkańców świata Wieczności, gdy tymczasem inni twierdzą, że również ci ludzie ulegną unicestwieniu, jednak na tak krótki czas, że tego nie odczują. Choć inni znowu są zdania, że wszystko, co istnieje – poza Bogiem – przeminie ostatecznie i trwale, to jednak nie może się wydarzyć, gdyż Boska Zasada i Boskie Atrybuty są trwałe. Dlatego trwałe istoty w Świecie Wieczności nie mogą doświadczyć całkowitego unicestwienia, ponieważ są manifestacjami wiecznotrwałych Boskich Atrybutów i Imion oraz zwierciadłami, w których one się odbijają.
Chciałbym teraz krótko wspomnieć dwa punkty dotyczące tej sprawy:
Punkt pierwszy: Wszechmocny Bóg jest absolutnie Wszechpotężny, a zatem stworzenie i zniszczenie są dla Niego jednakowo łatwe. On może niszczyć bądź stwarzać ponownie całe stworzenie w jednej chwili. Poza tym nie może istnieć całkowity niebyt, albowiem istnieje obejmująca wszystko Wiedza. Skoro wszystko jest w niej zawarte albo ma w niej pewien rodzaj istnienia bądź też formę idealną w obrębie Boskiej Wiedzy, to nie ma miejsca na nieistnienie. W obrębie wszystkoobejmującego okręgu Boskiej Wiedzy względny niebyt jest zasadniczo nominalną zasłoną odbijającą manifestacje Boskiej Wiedzy.
Niektórzy ludzie o głębokim zrozumieniu (wiary) nazwali takie idealne formy bytu „archetypami”. Opierając się na tym można stwierdzić, że wejście w niebyt oznacza zdjęcie wierzchniego ubrania (ciała) i powrót do okręgu istnienia duchowego albo istnienia w Bożej Wiedzy. Innymi słowy, to, co przemija, opuszczając swoje fizyczne ciało, nakłada na siebie ciało duchowe i, opuszczając okrąg, gdzie działa (Boska) Moc, wchodzi do okręgu (Boskiej) Wiedzy.
Punkt drugi: Nic nie może istnieć samo z siebie, w związku z czym każde istnienie zależy od Boga. Skoro dana rzecz istnieje jako manifestacja wiecznotrwałych Imion Boga, to jest obdarzona rzeczywistością trwałą i subtelną, ze względu na to, że odbija Boskie Imię, które dało jej byt. Werset: Przemija wszystko, za wyjątkiem Jego Oblicza (28:88) służy także za miecz, który odcina od ludzi wszystko to, co nie jest Bogiem (tj. świat, ciało i próżność życia). Cokolwiek więc ludzie mają lub czynią w Imię Boże, nie jest włączone w znaczenie tego wersetu.
Podsumowując, jeśli ludzie znajdują Boga i postępują tylko w Jego Imieniu, to nie pozostanie nic, co byłoby włączone do znaczenia wersetu: Przemija wszystko, za wyjątkiem Jego Oblicza. Jeśli przeto ludzie pragną uczynić swe uczynki wiecznymi i otrzymać nagrodę szczęścia wiecznego, to muszą szukać Boga i żyć dla Niego oraz dla Jego zadowolenia (zob. The Letters, „the 15th Letter”, 80-82). ↑