SURA 15
AL-HIDŻR
Okres mekkański
Niniejsza sura, zawierająca 99 wersetów, została objawiona w Mekce. Główne kwestie, jakimi się zajmuje, to dowody na Istnienie Boga i Jego Jedność oraz Boskie Autorstwo Koranu. Wspomina również pewne przykładowe wydarzenia z dziejów dawnych ludów. Jej nazwa pochodzi od regionu wspomnianego w wersecie 80, al-Hidżr, gdzie żył lud Saliha.
W Imię Boga Miłosiernego, Współczującego!
- Alif. Ram. Ra. Oto Objawienia Księgi, jasnego Koranu, w sposób jasny ukazującego prawdę.
- Ci, którzy nie wierzą, będą wciąż pragnąć, aby być muzułmanami.
- Pozostaw ich, niech jedzą i się radują, i niech nadzieja na (długie, łatwe życie) odciągnie ich uwagę (od rozważania głównej powinności życia i jego nieuchronnego końca). We właściwym czasie się dowiedzą (i poznają prawdę).
- Nie zniszczyliśmy żadnego miasta, dopóki nie otrzymało (powszechnie) znanego i zapisanego dekretu[1].
- Żadna społeczność nie jest w stanie ani przyspieszyć, ani opóźnić nadejścia swojego terminu[2].
- Oni mówią: „O ty, któremu zostało zesłane napomnienie (Księga, ostrzeżenie i polecenia)! Zaiste, jesteś opętany.
- Dlaczego nie sprowadzisz nam aniołów, jeśli jesteś prawdomówny w tym, co twierdzisz?!”
- My nie zsyłamy aniołów, chyba że z prawdą (ze sprawiedliwej przyczyny, a nie po to, by zaspokajać czyjąś ciekawość lub kaprys. Kiedy zaś aniołowie zostaną posłani, to decyzja zostanie podjęta) i nie zostanie im (niewierzącym) więcej udzielona zwłoka.
- Zaprawdę, to My, My zsyłamy napomnienie w częściach i, zaiste, My jesteśmy jego Strażnikiem[3].
- Oto My posłaliśmy Wysłanników już przed tobą pomiędzy dawne społeczności.
- I nie przybył do nich nigdy Wysłannik, z którego by nie drwili.
- Tak oto My sprawiamy, że to (Koran) przenika niezauważenie serca niewierzących złoczyńców:
- Oni w to nie wierzą: oto sposób życia dawnych (grzesznych) ludów już przeminął.
- Nawet gdybyśmy (jako cud, którego żądają) otwarli bramę w niebiosach, a oni by przez nią wchodzili,
- Powiedzieliby: „Nasze oczy zostały oślepione, zaczarowane, albo raczej zostaliśmy zaczarowani!”[4]
- Oto My (jako dowód dla ludzi otwartych na wiarę) umieściliśmy na niebie wielkie konstelacje i My uczyniliśmy je pięknym dla obserwujących;
- I My zabezpieczyliśmy je przed każdym przeklętym szatanem, odrzuconym (od Bożego miłosierdzia),
- Za wyjątkiem tego, który przysłuchuje się ukradkiem; lecz natychmiast spieszy za nim wyraźnie widoczna gwiazda, niczym pocisk (i niszczy go)[5].
- I ziemia, My ją rozciągnęliśmy i umieściliśmy na niej mocne góry, i sprawiliśmy, że rośnie na niej każdy rodzaj w sposób wyważony i równomierny.
- I My zapewniliśmy na niej środki do życia dla was, a także dla tych, których wy nie zaopatrujecie (dzikie zwierzęta, ptaki i ryby).
- Nie ma takiej rzeczy, której skarbnicy nie byłoby u Nas, i my zsyłamy ją we właściwej, ustalonej mierze.
- I My zsyłamy dla użyźniania[6] wiatry, i zsyłamy wodę z nieba i dajemy ją wam do picia (i wykorzystania w inny sposób). To nie wy jesteście strażnikami jej (podziemnych) skarbnic.
- Zaprawdę, to My, My dajemy życie i powodujemy śmierć, i My jesteśmy spadkobiercami (My pozostaniemy po tym, jak już wszyscy odejdą).
- I dobrze znamy tych spośród was, którzy odeszli przedtem, a także tych, którzy przyjdą później.
- A twój Pan z pewnością wskrzesi ich do życia i zbierze ich razem (w Dniu Sądu). On jest Mądry, Wszechwiedzący.
- Oto My stworzyliśmy ludzkość z wysuszonej, dźwięczącej gliny, z uformowanego, ciemnego mułu.
- A dżiny stworzyliśmy wcześniej z bezdymnego, palącego ognia, przenikającego przez skórę[7].
- I (wspomnij), kiedy twój Pan powiedział do aniołów: „Ja stwarzam śmiertelnika z wysuszonej, dźwięczącej gliny, z uformowanego, ciemnego mułu.
- Kiedy go ukształtuję we właściwych proporcjach i tchnę w niego z Mojego Ducha, wtedy padnijcie przed nim na twarz (na znak szacunku dla niego i jego wyższości)”[8].
- Toteż aniołowie oddali pokłon, wszyscy razem,
- Za wyjątkiem Iblisa. On odmówił dołączenia do tych, którzy się pokłonili[9].
- (Bóg) powiedział: „O Iblisie! Cóż jest z tobą, że nie jesteś pomiędzy tymi, którzy oddali pokłon?”
- (Iblis) rzekł: „Ja nie jestem tym, który by oddawał pokłon śmiertelnikowi; stworzyłeś go wszak z suchej, dźwięcznej gliny, z uformowanego mułu”.
- Bóg (powiedział): „Przeto wyjdź z niego. Oto jesteś odrzucony (od Mojego Miłosierdzia).
- I przekleństwo jest nad tobą aż do Dnia Sądu (jako odpłata dla ciebie)”.
- (Iblis) rzekł:„Daj mi zatem, mój Panie, zwłokę aż do Dnia, kiedy oni wszyscy zostaną wskrzeszeni z martwych!”
- On (Bóg) rzekł: „Należysz do tych, którym udzielono zwłoki,
- Aż do Dnia wyznaczonego czasu (Mnie) znanego (Dnia Ostatniego)”.
- (Iblis rzekł): „Mój Panie![10] Skoro zezwoliłeś mi na bunt i zejście z drogi, ja będę ozdabiał, aby im się podobało na ziemi (doczesny wymiar ludzkiej egzystencji i szlak zbłądzenia), i oto ja sprawię, że oni wszyscy zbuntują się i zejdą z prostej ścieżki,
- Za wyjątkiem Twoich sług spośród nich, szczerych w wierze i oddawaniu Ci czci”.
- (Bóg) rzekł: „To (szlak szczerości wiary) jest prosta ścieżka, jaką nałożyłem na Siebie (aby prowadziła do Mnie).
- Zaiste, ty nie będziesz miał żadnej władzy nad Moimi sługami, za wyjątkiem tych, którzy buntując się (przeciwko Mnie, tak jak ty) pójdą za tobą”[11].
- I dla wszystkich takich (buntowników) obiecanym miejscem jest piekło.
- Ma ono siedem bram, a do każdej bramy wyznaczona jest ich grupa[12].
- Bogobojni i pobożni są bez wątpienia w Ogrodach pomiędzy źródłami:
- (I mówi się im:) „Wejdźcie tutaj w pokoju i bezpieczeństwie!”
- My usuniemy, cokolwiek jest w ich piersiach ze złośliwości i zazdrości (które mogli odczuwać wobec siebie w świecie doczesnym). Jak bracia, twarzą w twarz, (spoczywają) na łożach wyniosłych.
- Nie dotyka ich zmęczenie ani też nigdy nie zostaną stąd wypędzeni.
- Powiadom (o, Wysłanniku) Moje sługi, że Ja jestem z pewnością Przebaczający, Współczujący,
- A owa Moja kara to doprawdy kara bolesna.
- I powiadom ich o gościach Abrahama:
- Oni przyszli do niego i go pozdrowili: „Pokój”. Abraham rzekł: „My się was lękamy”.
- Oni powiedzieli: „Nie lękaj się. My przynieśliśmy ci radosne wieści o chłopcu obdarzonym głęboką wiedzą”.
- On rzekł: „Czyż wy przynosicie mi radosne wieści, choć wiek już osiągnąłem podeszły? Jakież zatem przynosicie wieści?”
- Oni powiedzieli: „My przynosimy ci radosne wieści w zgodzie z prawdą, przeto nie bądź pośród tych, którzy stracili nadzieję”.
- On rzekł: „Któż by stracił nadzieję na miłosierdzie swojego Pana, oprócz tych, którzy zbłądzili?”[13]
- On zapytał: „Jaka jest wasza sprawa, o posłańcy?”
- Oni odrzekli: „My zostaliśmy posłani do ludzi, spośród których wszyscy są złoczyńcami,
- Poza rodziną Lota – My ocalimy ich wszystkich,
- Za wyjątkiem jego żony – co do niej Bóg zdecydował, że będzie pośród tych, którzy pozostaną w tyle (i zostaną unicestwieni)”.
- A kiedy posłańcy przybyli do rodziny Lota,
- On powiedział: „Jesteście ludźmi (tutaj) nieznanymi”.
- Oni rzekli: „Nie (nie lękaj się)! My przybyliśmy do ciebie w sprawie tego, o co oni się ciągle spierali (nieuniknioną konsekwencję ich sposobu życia).
- Przynieśliśmy ci prawdę i z całą pewnością mówimy prawdę.
- Wyruszaj zatem z rodziną w porze nocnej i podążaj z tyłu za nimi; i niech się nikt z was nie odwraca, lecz idźcie naprzód – tam, dokąd wam nakazano”.
- My oznajmiliśmy mu tę decyzję, że korzeń owych (grzesznych ludzi) zostanie odcięty o poranku.
- Ludzie z miasta przybyli rozradowani wieściami (o gościach).
- Lot powiedział: „Oto moi goście, nie przyczyniajcie mi więc wstydu.
- Bójcie się Boga i nie zniesławiajcie mnie!”
- Oni odrzekli: „Czyż nie zabroniliśmy ci udzielać ochrony i wstawiać się za kimkolwiek na świecie?”
- Lot powiedział: „To są moje córki (które możecie pojąć za żony), jeśli zamierzacie uczynić (coś takiego)!”
- Na twoje życie (o, Muhammadzie), oni błądzili na oślep w szale (perwersji).
- O wschodzie słońca pochwycił ich straszliwy podmuch,
- I wywróciliśmy je (owe grzeszne miasta) z góry do dołu, i spuściliśmy na nie kamienie z wypalanej gliny.
- Zaprawdę, w tym są znaki (nauki i przesłania) dla tych, którzy potrafią je odczytać (i zrozumieć wewnętrzne znaczenie rzeczy i zdarzeń).
- One (ślady owych zniszczonych miast) znajdują się przy drodze, która jeszcze istnieje.
- Zaprawdę, w tym jest znak oczywisty dla wiernych (poświadczający prawdę Boskiego dekretu oraz wezwanie do owej prawdy)[14].
- I lud al-Ajka to byli również złoczyńcy (przypisujący Bogu współtowarzyszy)[15].
- Przeto My dotknęliśmy go Naszą odpłatą (na którą zasłużył), a obydwie (grzeszne społeczności) żyły przy głównej, łatwej do rozpoznania drodze.
- I, zaiste, lud al-Hidżr negował Wysłanników (uznając ich za kłamców).
- Przeto My przedstawiliśmy mu Nasze znaki (a także cuda, i zesłaliśmy Nasze Objawienia), lecz on odwrócił się od nich z odrazą.
- Lud ów wyrąbywał sobie mieszkania w górach, czując się bezpieczny (od wszelkiego nieszczęścia).
- Lecz straszliwy podmuch pochwycił go o poranku.
- Wszystko, co zdobył (majątek i władza) nie przyniosło mu żadnego pożytku[16].
- My stworzyliśmy niebiosa i ziemię i wszystko, co jest pomiędzy nimi w prawdzie (celowo i na mocnych fundamentach prawdy). Ostatnia Godzina zaś z pewnością nadejdzie[17]. Toteż (wybacz swojemu ludowi błędy, o Wysłanniku) łaskawym przebaczeniem[18].
- Zaiste, twoim Panem jest On, Najwyższy Stwórca, Wszechwiedzący.
- Oto daliśmy Tobie Siedem Podwójnie Powtarzanych (Wersetów) i (ufundowany na nich) Wielki Koran[19].
- Nie kieruj swoich oczu ku temu, co daliśmy pewnym grupom spośród nich (niewierzących), aby się radowali (w życiu doczesnym), i nie bolej nad nimi (ze względu na ich nastawienie do twojego Posłannictwa). I pochyl swoje skrzydła (współczucia i ochrony) nad wiernymi[20].
- I powiedz (przybywającym do Mekki z sąsiednich miast): „Zaprawdę, ja jestem jawnie ostrzegającym (przed karą, która ma być zesłana)”,
- Tak jak zesłaliśmy (ją) na tych, którzy dzielą;
- Tych, którzy podzielili Koran na fragmenty (według swego upodobania)[21].
- Toteż, na twego Pana, My z pewnością zapytamy ich wszystkich
- O to, co czynili.
- Przeto od tej pory głoś jawnie i dobitnie to, co zostało ci nakazane, byś głosił. I nie dbaj o tych, którzy przydają Bogu współtowarzyszy[22].
- My wystarczymy tobie przeciwko tym, którzy się wyśmiewają,
- Którzy przyjmują jakieś inne bóstwo obok Boga. W swoim czasie oni się dowiedzą.
- My przecież wiemy, że twoja pierś ściska się z powodu rzeczy (bluźnierstw), które oni wypowiadają.
- Lecz ty głoś chwałę swojego Pana (i to, że nie ma żadnych współtowarzyszy i że wszelka chwała należy się Jemu) i bądź pośród tych, którzy oddają Mu pokłon, padając przed Nim na twarz (w czasie swoich modlitw).
- I oddaj cześć swojemu Panu, aż przyjdzie do ciebie to, co jest nieuchronne (śmierć).
-
Ludzie zostali uczynieni w pełni świadomymi tego, na co napotkają w konsekwencji podążania drogą, którą zdecydują się wybrać, a odroczony termin ich rozliczenia został ustalony przez Boga. ↑
-
Wyjaśnienie tego wersetu, zob. 7:34, przyp. 10. ↑
-
Tekst Koranu został zachowany na cztery różne sposoby w czasie życia Wysłannika Boga, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo:
- Prorok posiadał cały tekst Boskich Przesłań, od początku aż do końca, i był on spisywany przez skrybów Objawień.
- Wielu Towarzyszy nauczyło się całego tekstu Koranu, każdej sylaby, na pamięć.
- Wszyscy znamienici Towarzysze, bez wyjątku, zapamiętali co najmniej pewne części Świętego Koranu, z prostej przyczyny – ich obowiązkiem było recytowanie go w czasie odprawiania obrzędów religijnych.
- Znaczna liczba piśmiennych Towarzyszy posiadała prywatny zapis tekstu Koranu i potwierdzała czystość zapisu poprzez czytanie go w obecności Wysłannika, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo.
Wiele przypadków z życia Wysłannika dowodzi, iż istniały również kopie części Koranu, które zostały objawione, zanim zaczęły być spisywane. Na przykład Prorok przekazał odwiedzającym Medynę, którzy przybyli w celu nauczenia się islamu, kopie rozdziałów Koranu do przeczytania i zapamiętania. By zacytować jeden przykład, Tradycja z Sahih Muslim („Kitab al-Imara”, 24) mówi, że Ibn Umar został poproszony przez Proroka, by nie brał ze sobą Koranu w podróż, albowiem obawiał się, iż mógłby on wpaść w ręce wroga.
Po śmierci Proroka, kiedy wielu z tych, którzy znali Koran na pamięć, zginęło w Bitwie pod Jamama, Umar ibn al-Chattab poradził Kalifowi Abu Bakrowi, by zachować „oficjalny” zbiór Koranu, jako że znający Koran na pamięć zginęli jako męczennicy w bitwach. Zajd ibn Tabit, jeden z ówczesnych wiodących uczonych i znających Koran na pamięć, został wybrany do wykonania tego zadania. Po skrupulatnej pracy Zajd przygotował oficjalną kolekcję, którą nazwano Mushaf.
W czasie Utmana, trzeciego Kalifa, niektórzy Towarzysze poprosili go o przygotowanie nowych kopii Mushafu tak, by mogli posłać je do innych prowincji. Tak więc Utman nakazał Zajdowi ibn Tabitowi, Abdullahowi ibn az-Zubejrowi, Saidowi ibn al-Asowi oraz Abdurrahmanowi ibn Haritowi ibn Hiszamowi, by wykonali nowe kopie Mushafu.
Według Dżalalu’d-Dina as-Sujutiego, piętnastowiecznego uczonego egipskiego, pięć kopii Koranu zostało wykonanych w czasie Utmana. Nie obejmuje to kopii, którą Utman trzymał dla samego siebie. Miasta Mekka, Damaszek, Kufa, Basra i Medyna otrzymały po jednej kopii.
Al-Kindi (zm. ok. 236/850) napisał na początku wieku trzeciego hidżry, że kopia wysłana wtedy do Damaszku wciąż jest trzymana w Malatii, w Turcji. Ibn Battuta (779/1377) powiedział, że widział egzemplarze wykonane na podstawie kopii Koranu przygotowanych w czasie Utmana w Grenadzie, Marrakeszu, Basrze i innych miastach.
Ibn Dżubejr (zm. 614/1217) widział manuskrypt medyński w Meczecie Medyńskim w roku 580/1184. Pozostał w Medynie aż do czasu, gdy zabrali go Turcy w 1334/1915. Relacjonowano, iż kopia ta została przeniesiona przez władze tureckie do Istambułu, skąd pojechała do Berlina w czasie I wojny światowej. Traktat Wersalski kończący wojnę zawiera następującą klauzulę:
„Artykuł 246: W czasie sześciu miesięcy od wejścia w życie niniejszego Traktatu Niemcy zwrócą Jego Wysokości Królowi Hidżazu oryginał Koranu Kalifa Utmana, który został wywieziony z Medyny przez władze tureckie i uznaje się, iż został on pokazany byłemu imperatorowi Wilhelmowi II” (Izrael, Fred L. [red.]: Major Peace Treaties of Modern History, Nowy Jork, Chelsea House Pub., 2:1418).
Co do manuskryptu „Imam”, który jest nazwą używaną wobec kopii, trzymanej przez Utmana i przezeń czytanej, gdy został zabity, to został on zabrany przez Umajjadów do Andaluzji, skąd powędrował do Maroka i według Ibn Battuty był tam w ósmym wieku po Hidżrze, wciąż ze śladami krwi. Z Maroka prawdopodobnie powędrował do Samarkandy. Współcześnie jedna z kopii znajduje się w Taszkencie (Uzbekistan). Może to być manuskrypt „Imam” bądź jedna z innych kopii wykonanych w czasie Utmana.
Kopia ta przybyła do Samarkandy w 890 roku Hidżry (1485) i pozostała tam aż do 1868. Następnie została zabrana do Sankt Petersburga przez Rosjan w 1869. Została tam do roku 1917. Rosyjski orientalista podał jej szczegółowy opis, mówiąc, że wiele stron było zniszczonych i wiele z nich brakowało. Około 50 egzemplarzy faksymile tego mushafu zostało wykonanych przez S. Pisareffa w 1905. Kopia została posłana Sułtanowi Ottomańskiemu Abdul Hamidowi, Szahowi Iranu, Emirowi Buchary, do Afganistanu, do Maroka i innych ważnych osobistości świata muzułmańskiego. Jedna z kopii znajduje się teraz w Bibliotece Uniwersytetu Kolumbii (USA) (The Muslim World, tom 30 [1940], s. 357-358).
Manuskrypt powrócił następnie do swojego poprzedniego miejsca i dotarł do Taszkentu w roku 1924, gdzie znajduje się do tej pory. Najwyraźniej władza radziecka wykonała inne kopie, które są pokazywane od czasu do czasu głowom państw muzułmańskich i innym ważnym osobistościom. W roku 1980 fotokopie takich faksymile zostały wykonane w Stanach Zjednoczonych, ze dwustronicowym wstępem autorstwa M. Hamidullaha Machduma, autora dzieła pt. History of the Mushaf of Uthman in Tashkent – podaje on kilka przyczyn, które świadczą o autentyczności tego manuskryptu. Oto one, nie wliczając różnych świadectw historycznych, które to sugerują:
- Fakt, że mushaf jest napisany pismem, które było używane w pierwszej połowie pierwszego wieku Hidżry.
- Fakt, że jest on napisany na pergaminie zrobionym ze skóry gazeli, gdy natomiast późniejsze kopie Koranu zostały spisane na kartkach podobnych do papieru.
- Fakt, że nie posiada żadnych znaków diakrytycznych, które zostały wprowadzone około ósmej dekady pierwszego wieku; stąd manuskrypt musiał być napisany wcześniej.
- Fakt, że nie posiada symboli samogłosek wprowadzonych przez Abu al-Asłada ad-Dualiego, który zmarł w 68 roku Hidżry; stąd musiał istnieć przed tym czasem. (http://www.muhammad.net/quran/ululmulQuran/004.htm)
Innymi słowy: dwie kopie Koranu, które zostały wykonane w czasie Kalifa Utmana, wciąż są dostępne dla nas dzisiaj i ich tekst oraz układ może być porównany przez każdego zainteresowanego z jakąkolwiek inną kopią Koranu, zarówno z wydrukowaną, jak i z manuskryptem, z każdego miejsca bądź czasu. Okaże się, iż są one identyczne.
Podsumowując: Bóg Wszechmogący ochronił Koran przed jakimkolwiek zepsuciem. Koran, który posiadamy teraz w jakimkolwiek miejscu na świecie, pozostał dokładnie taki sam poprzez ostatnie czternaście wieków i nie ma najmniejszej różnicy pomiędzy tym, który był recytowany w czasie najwcześniejszego okresu islamu i jakimkolwiek innym wydrukowanym i recytowanym teraz w jakiejkolwiek części świata muzułmańskiego. (Odnośnie do zachowania Koranu, zob. także Przedmowa, Zapisywanie Koranu i jego zachowanie). ↑
-
Jak zostało przedstawione w kilku innych miejscach tego komentarza (sura 2:7, 22, przypisy 7, 16; sura 5:115, przyp. 24), główną przyczyną niewiary jest zarozumialstwo, duma, czynienie zła, nieprawidłowy osąd, niewłaściwe poglądy, dewiacja w myśli i czynie oraz pławienie się w rozkoszach cielesnych. Domaganie się różnych rodzajów cudów od Wysłanników jest jedynie usprawiedliwieniem uporu w niewierze. Zamiast demonstrowania naocznych cudów, Koran, jak zostanie wspomniane poniżej, zwraca uwagę na czyny i działania Boga we wszechświecie, z których każdy znaczy więcej niż cud dla tego, kto posiada „oczy”, którymi widzi, „uszy”, którymi słyszy oraz „serce”, którym odczuwa i wierzy.
Inne wyjaśnienie niewiary i najważniejszych jej przyczyn oraz argumenty przemawiające za wiarą w Koran, zob. 6:73, przyp. 15. ↑
-
Pierwotne słowo oznaczające konstelację – burdż – oznacza twierdzę, cytadelę bądź wieżę. Oznacza ono również konstelacje, które są nazwami niektórych określonych gwiazdozbiorów. Podczas corocznego okrążania słońca ziemia przebiega przez pas konstelacji (zwyczajowo zwanych Zodiakiem). Powszechnie uznane od czasów starożytnych jest to, że posiada on pewien wpływ na świat i na tych, którzy w nim żyją. Mimo że w tym twierdzeniu może być jakaś prawda, to doszło ono do takiego stopnia, iż przepowiadanie przyszłości wzięło się z tego wierzenia. Nieprawidłowe korzystanie z astrologii również przyczyniło się do takich wierzeń.
W pewnych rodzajach przepowiadania przyszłości kontakt pomiędzy wróżbitami i dżinami i/lub szatanami (demonami) posiada pewne znaczenie. Dżiny i/lub szatani czasem próbują dostać się do nieba, by podsłuchać rozmowy aniołów dotyczące istot ludzkich i ich przyszłości. Lecz nigdy się im to nie udało. Podszeptują oni raczej pewne rzeczy tym, którzy mają z nimi kontakt, tak jakby byli w stanie podsłuchać rozmowy aniołów i jak gdyby mieli jakieś informacje o przyszłości. Jednakże Bóg nigdy im nie pozwala na to, by ukraść informacje z niebios. Odnośnie do szczegółowego wyjaśnienia tej kwestii i o tych dżinach i szatanach, które są odpędzane przez meteory, zob. 67:5 i odpowiadający przypis.
Powinniśmy dodać przy tej okazji, iż dżiny żyją o wiele dłużej niż istoty ludzkie. Ponadto dzięki doskonałości materii, z której są stworzone, mogą się poruszać o wiele szybciej i przekazać tym, którzy są z nimi w kontakcie, pewne informacje o historii i o tym, co dzieje się w innych częściach świata. Dotyczy to również mediów i podobnych rodzajów ludzi. Lecz ani dżiny, ani ludzie przypominający media nigdy nie są godni zaufania; niewierny dżin wyruszył po to, by zwodzić ludzi na zbłądzenie. Na każdą wypowiadaną przez nich prawdę przypadają setki kłamstw. Nikt z nich nie ma prawdziwej wiedzy na temat przyszłości. ↑
-
Niektórzy egzegeci Koranu utrzymują, iż wiatry zapładniają rośliny poprzez niesienie i rozprowadzanie pyłku. Jest to prawda. Jednakże jaśniej wyrażono w wersecie, że wiatry zapładniają je poprzez ich ruchy w chmurach, a co za tym idzie, poprzez ich rolę w powstawaniu deszczu. Ibn Dżarir at-Tabari (244/839-310/923), jedna z najwybitniejszych postaci jurysprudencji muzułmańskiej, historii oraz interpretacji Koranu, wspomniał o tym i napisał, w jaki sposób wiatry zasilają chmury, tak by padał deszcz. Naukowcy odkryli ostatnio, że chmury są naładowane elektrycznością i że deszcz powstaje tylko wtedy, gdy pola negatywne i pozytywne w chmurach tworzą obwód, który powstaje dzięki wiatrom.
Bóg sprawia, że deszcz jest trzymany w zbiornikach lub źródłach podziemnych. Jest oczyszczony poprzez sole mineralne oraz glebę i dostępny dla istot żywych do picia i używania w innych celach. ↑
-
Koran zawiera wiele odniesień do stworzenia ludzkości z gliny lub ziemi, z których obie oznaczają materiał pośledni, tak samo jak fakt, że ciało ludzkie złożone jest z elementów, które pochodzą z ziemi, powietrza i wody. Po części implikuje to, że prawdziwa wartość ludzkości leży w niematerialnym wymiarze egzystencji. Jeśli chodzi o dżiny, istoty przypominające ludzkość w tym, iż posiadają wolną wolę oraz moc intelektu, złości i pożądania, to ich pochodzenie jest wspomniane w Koranie jako bezdymny ogień, który przechodzi przez skórę. Niektórzy interpretują ten ogień jako coś, co przypomina energię bądź promienie rentgenowskie, lub ogień o wysokiej temperaturze, który spaja rzeczy ze sobą (55:15) Dżiny to istoty, które spowodowały bunt i rozlew krwi na ziemi przed stworzeniem ludzkości.
Następujące refleksje, spisane przez Bediüzzamana Saida Nursiego na początku lat trzydziestych ubiegłego wieku, dają nam więcej informacji na temat pochodzenia i stworzenia aniołów, dżinów oraz ludzi:
„Życie udoskonala istnienie rzeczy, albowiem życie jest prawdziwą podstawą i światłem istnienia. Z kolei świadomość jest światłem życia… Skoro życie i świadomość są tak ważne i doskonała harmonia przeważa nad całym stworzeniem, wszechświat ukazuje pewną spójność. Jako że nasza mała obracająca się planeta pełna jest niezliczonych żyjących i inteligentnych istot, to te niebiańskie zamki i wyniosłe konstelacje muszą mieć świadomych, żywych mieszkańców unikalnych dla samych siebie. Tak jak ryba żyje w wodzie, te istoty duchowe mogą egzystować w żarze słońca. Ogień nie pochłania światła; to raczej ogień czyni światło jaśniejszym. Obserwujemy, iż Wieczna Moc tworzy niezliczone istoty żywe z wewnętrznych, solidnych substancji i przekształca najbardziej zwarty materiał w delikatne żywe cząsteczki. W ten sposób To coś emanuje światłem życia wszędzie w wielkiej obfitości i obdarza większość rzeczy światłem świadomości.
Z tego możemy wywnioskować, iż Wszechmogący, Wszechmądry nie tworzyłby tak delikatnych form materii, jak światło i eter, które są bliskie duchowi i pasują do niego, bez życia i świadomości. On stwarza niezliczone ożywione i świadome istoty ze światła i ciemności, eteru i powietrza, a nawet ze znaczeń (przekazanych) i słów (wypowiedzianych). Tak jak tworzy On wiele gatunków zwierzęcych, stwarza również różnorakie istoty duchowe z subtelnych form materii. Niektóre z nich to anioły, różne istoty duchowe oraz dżiny” (Słowa, „Słowo dwudzieste dziewiąte” 528.)
Pół wieku później około 300 gatunków zwierząt, z których prawie wszystkie nie były poprzednio znane, zostało odkrytych wokół kanałów hydrotermalnych, które kształtują się, gdy woda morska przecieka przez dno oceanu, gdzie ciągnące się grzbiety są ogrzewane przez leżącą pod nimi magmę, wlewającą się do zimnego oceanu. Verena Tunniclife pisze:
„Każde życie potrzebuje energii i nieomal całe życie na ziemi patrzy na słońce jako na źródło. Jednakowoż energia słoneczna nie jest jedynym rodzajem energii dostępnej na ziemi. Rozważcie energię, która wprawia w ruch skorupę ziemską i powoduje jej erupcje. Gdy patrzysz na aktywny wulkan, jesteś świadkiem ucieczki gorąca, które zostało wyprodukowane przez rozszczepienia atomów zachodzące we wnętrzu ziemi i ostatecznie sięgające powierzchni. Czemu nie miałoby być biologicznych społeczności związanych z tą samą energią nuklearną, która porusza kontynenty i stwarza góry? I czemu całe społeczności nie mogłyby być napędzane przez energię chemiczną zamiast słonecznej?
(…) Większość z nas kojarzy ucieczkę gorąca z wnętrza ziemi z niebezpiecznymi wydarzeniami i niestabilnymi warunkami fizycznymi, z ekstremalnie wysokimi temperaturami i uwalnianiem toksycznych gazów – okolicznościami, które nie są zbyt sprzyjające dla życia. Fakt, że społeczności biologiczne mogą pojawić się w środowisku aktywnym geologicznie, kiedyś brzmiał fantastycznie. I aż do niedawna znano jedynie kilka organizmów, które są w stanie przeżyć bez bezpośredniego bądź pośredniego dostępu do energii słonecznej. Lecz takie społeczności istnieją i stanowią jedno z najbardziej zdumiewających odkryć dwudziestowiecznej biologii. Żyją one w głębokim oceanie, w surowych i zmiennych warunkach” (American Scientist, 1995).
To zdumiewające odkrycie zawiera podpowiedzi do odkrycia innych faktów, które nauka powinna rozważyć. Prorok Muhammad, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo, twierdzi, iż anioły są stworzone ze światła. Czytamy w Koranie, że Bóg stworzył człowieka z wysuszonej gliny i następnie uczynił go chalifą (następca: ten, kto nadchodzi po [by rządzić zgodnie z nakazami Boga]) dla tej planety. Wielu interpretatorów Koranu wyciągnęło z tego wniosek, iż kiedyś dżiny rządziły ziemią i zostały zastąpione przez istoty ludzkie.
Na podstawie powyższych sugestii powinno być możliwe przeprowadzenie formalnych studiów w celu określenia wartości takich wniosków, jak poniżej:
Bóg na początku stworzył światło (w znaczeniu nūr w Koranie) i stworzył zeń żyjące istoty. Proces stworzenia, po którym nastąpiła stopniowa, regularna akumulacja odrębności i/lub sekwencja nagłych skoków. Ogień nadszedł po świetle w etapie końcowym tworzenia wszechświata, następnie przyszła woda oraz gleba, kiedy to nadeszła kolej ziemi na to, by się pojawić. Bóg rozpostarł jedno istnienie przez inne, potęgując i splatając je ze sobą, i stworzył żywe istoty zgodnie z fazami stworzenia. Kiedy ziemia była w stanie bezdymnego ognia, On stworzył odpowiednie formy życia, które Koran nazywa dżinami. Gdy gleba stała się odpowiednia do życia, On stworzył (odpowiednie) rośliny, zwierzęta oraz ludzkość. Przyozdobił każdą część i fazę wszechświata stworzeniami, włączając w to te żyjące, odpowiednimi dla tej części i fazy. Należy tu zauważyć, że nawet mimo tego iż istoty świadome zostały stworzone w różnych fazach stworzenia, żaden rodzaj tych świadomych istot, a mianowicie aniołów, innych istot duchowych, dżinów oraz ludzi, nie został unicestwiony aż do dnia dzisiejszego, lecz wszystkie stworzenia żyją równocześnie i niektóre z nich nawet dzielą między sobą tę samą przestrzeń/środowisko, lecz inny wymiar – tak jak ludzie i dżiny.
Na koniec, tak jak stworzył On niezliczone istoty ze światła, eteru, powietrza, ognia, wody i gleby, tak samo stwarza On Raj bądź Piekło z każdego z naszych słów i czynów. Innymi słowy, tak jak powoduje, że drzewo wyrasta z maleńkiego nasionka poprzez cząsteczki gleby, powietrza i wody, tak samo zbuduje inny świat z materiału tego świata, włączając w to Raj oraz Piekło poprzez przystosowanie go do innego świata w czasie wstrząsów Dnia Sądu. (zob. też 2:30, przyp. 31-32.) ↑
-
Jak wspomniano wcześniej, honor ludzkości leży w jego potencjale duchowym; to właśnie sprawia, iż osiąga ona najwyższy stopień spośród istot stworzonych. Bóg przypisuje to Sobie, mówiąc: „Mój Duch”. Duch jest źródłem zarówno materialnego, jak i duchowego życia i dlatego nie jest czymś materialnym; pochodzi on bezpośrednio od Boga. Bóg wspomina tak zwyczajne rzeczy, jak ziemia, glina oraz błoto jako materiały, z których pochodzi ludzkość, zwracając uwagę na nikczemność wymiarów materialnych ich egzystencji i by dać do zrozumienia, gdzie leży prawdziwa wartość ludzkości, wspomina o duchu i przypisuje go Sobie. To również oznacza, jak powiedział Bediüzzaman, że Wszechmogący narysował, jak to zostało ujęte, alegoryczną linię przed wszystkimi Swoimi Imionami i stworzył ludzkość. Wszystkie Imiona Boga, które dały istnienie całemu wszechświatowi, są zamanifestowane w ludzkości w pewnych, różnych stopniach. Właśnie dlatego, w przeciwieństwie do zwierząt, istoty ludzkie posiadają świadomość, siłę woli, sumienie, dobrze rozwiniętą zdolność uczenia się, uczucia złożone, intelekt, moc rozumowania, ego i ego-świadomość oraz poczucie wolności i niezależności.
Istoty ludzkie posiadają również, w przeciwieństwie do aniołów, duszę cielesną oraz zdolność do rozwoju duchowego jako rezultat starań, których dokładają.
W skrócie to ludzkość jest najbardziej wypolerowanym i doskonałym zwierciadłem wobec Boga. Z tej przyczyny Bóg wyraża ten wymiar egzystencji ludzkości jako dmuchanie w nią Swojego ducha. Ta kwestia jest jasno wyrażona w 2:31-34; przyp. 32-34. Wyrażenie to w żadnym wypadku nie może być interpretowane, że Bóg ma ciało i ducha. Bóg odnosi się do Samego Siebie w rozumieniu zdolności istot ludzkich, dlatego opisuje On najbardziej delikatne kwestie oraz prawdy abstrakcyjne poprzez porównania, metafory, podobieństwa, personifikacje itp. Lecz w ich opisie Koran przytacza dla Imion Boga oraz Jego Atrybutów najpiękniejsze i najwyższe parabole oraz porównania (16:60) i nigdy nie możemy zapomnieć, iż nic nie jest takie jak On (42:11) i że On jest absolutnie różny od czegokolwiek innego. ↑
-
Iblis nie należy do aniołów; należy do dżinów. Dla szczegółowego wyjaśnienia, zob. 2:34, przyp. 36. ↑
-
Uporczywa niewiara Szatana ma wielkie znaczenie. On zna Boga i wie, iż to On jest Tym, Który stwarza, żywi, utrzymuje i wychowuje Swoje stworzenia. Wie on również o tym, że przyjdzie Dzień, gdy wszystkim świadomym, odpowiedzialnym stworzeniom zostanie nakazane złożenie rachunku za to, co zrobiły na świecie. Jednakże jego wiedza nie wystarczyła mu do tego, by pokonać swoje ego, wyniosłość i upór, tak by mógł uwierzyć w Boga i poddać się Jego nakazom. ↑
-
Koran opisuje to wydarzenie dla wyjaśnienia ontologicznej natury ludzkości w różnych słowach i wyrażeniach oraz z różnych punktów widzenia w wielu ze swych sur. Jest tak dlatego, że to, co jest ważne w wydarzeniu, to jego znaczenie oraz lekcje, które daje. Właśnie dlatego Koran prezentuje charakter i istotę wydarzenia pod względem wszystkich aspektów, które pasują do kontekstu każdego z rozdziałów. Dlatego właśnie różne słowa i wyrażenia są wymagane.
Innych opisy tego wydarzenia, podobne w niektórych aspektach i różniące się w innych, zob. sura 2:30-34, przyp. 30-36; sura 7:11-18, przyp. 2-3. ↑
-
Koran używa siedmiu różnych imion na określenie miejsc bądź rodzajów kary w Życiu Ostatecznym: Dżahannam (Piekło), Nār (Ogień), Sa’īr (Żar), Dżahim (Buchający Płomień), Hutama (Pochłaniający Ogień), Sakar (Piekący Ogień) oraz Lazā (Szalony Płomień). Najprawdopodobniej istnieją poziomy bądź stopnie kary, każdy przygotowany dla tych, którzy na to zasługują i każdy z nich posiada bramę. ↑
-
Tak jak wspomina Koran (11:75) i tak jak powiedzieliśmy w innych miejscach (5, przyp. 26), Prorok Abraham, niech pokój z nim będzie, był wyjątkowo łagodny i dobroduszny i stale zwracał się do Boga całym swoim sercem. Mówiąc: Któż by stracił nadzieję na miłosierdzie swojego Pana, oprócz tych, którzy zbłądzili?, podkreśla on szczególne miłosierdzie Boga i łaskę dla każdego z Jego stworzeń. W ramach manifestacji Jego bycia ar-Rabbu’r-Rahman (Wszechmiłosiernym Panem), obejmuje On wszystkie Jego stworzenia; lecz w ramach bycia ar-Rabbu’r-Rahim (Wszechwspółczującym Panem), posiada On szczególne miłosierdzie i łaskę dla każdego z nich. Każdy ma swoją własną osobistą relację z Bogiem i zgodnie z naturą i głębią tej relacji Bóg przychylnie skłania się ku niemu i okazuje mu szczególne miłosierdzie. Jako Wszech-Współczujący Pan (Utrzymujący, Wychowujący, Chroniący) każdego z nich, Bóg jest zawsze bliżej Jego stworzeń niż one są dla samych siebie. Każdy może zbudować swoją specjalną relację z Bogiem i zwrócić się do Niego bez potrzeby żadnego pośrednika, i nikt nie potrzebuje czuć, że On jest jak „ojciec”. Jest on nieskończenie bardziej współczujący wobec Swych sług niż ich ojcowie i traktowanie Go jako ojca oznacza poniżanie Boga do poziomu śmiertelnej, bezbronnej, materialnej, biednej istoty, gdy On jest nieskończony we wszystkich Swoich Atrybutach, Wszechmocny, wieczny; On jest Tym, Który całkowicie jest wolny od potrzeb i Który jest wywyższony ponad posiadanie jakichkolwiek ludzkich niedostatków. ↑
-
Koran relacjonuje wydarzenia historyczne z różnych perspektyw, we wszystkich ich różnych aspektach, zgodnie z zamiarem stojącym za ich relacjonowaniem i w ramach kontekstu. Odnośnie do opisów dotyczących wizyty niebiańskich wysłanników u Proroka Abrahama, niech będzie z nim pokój, i zniszczenia ludu Lota, które już zostały wspomniane, zob. sura 7:80-84, przyp. 18; sura 11:69-83, przyp. 16-19. ↑
-
Niektórzy komentatorzy twierdzą, iż lud al-Ajka oraz lud Midian były nazwami tych samych ludzi, do których Prorok Szuajb został wysłany jako Wysłannik i o których poinformowano w 7:85-93 (zob. przyp. 19) i w 11:84-95. Jednakże Koran używa frazy „ich brat” odnośnie do Wysłanników posłanych do ich ludzi, co oznacza, że zarówno oni jak i ich ludy wywodziły się z tego samego plemienia. Używa tego samego wyrażenia, opisując doświadczenie Szuajba z ludem Midian (7:85), lecz gdy relacjonował jego doświadczenie z ludem al-Ajka, nie użył go (26:177). Kary, których doświadczyły ludy Midian i al-Ajka, również wydają się różne (7:91; 11:94; 26:189). Ze względu na te różnice inni komentatorzy są zdania, że ludy Midian i al-Ajka były dwiema oddzielnymi gałęziami tego samego plemienia. Terytorium Madian (Midian) leży na północny zachód od Hidżazu i na południe od Palestyny na brzegu Morza Czerwonego oraz Zatoki Akaba, z częścią terytorium rozciągającą się do północnej granicy Półwyspu Synaj. Midian było stolicą terytorium i al-Ajka była położona w odległości pięciu dni drogi od niej. Jest wielce prawdopodobne, że al-Ajka znajdowała się na miejscu współczesnej Akaby. Jej lud posiadał te same cechy i popełniał te same przestępstwa, co lud Midian. Tak więc doświadczenia Szuajba były prawie identyczne z tym, co miało miejsce między nim a Midianitami. Odnośnie do dalszego opisu ludu al-Ajka, zob. 26:176-191. ↑
-
Bardziej szczegółowy opis ludu Saliha, zob. sura 7:73-79, przyp. 17; sura 11:61-68. ↑
-
Bóg miał określone cele w stworzeniu niebios i ziemi. Jest to także prawdą, że muszą one ulec zniszczeniu, by mógł być wybudowany inny świat. Na tym świecie ludzkość i dżiny, dwa rodzaje stworzeń świadomych, które mają siłę woli, i które są odpowiedzialne za swoje czyny, zostaną wezwani do zdania rachunku za swoje życie na tym świecie. Tak więc zamiary Boga w stworzeniu niebios i ziemi zostaną całkowicie spełnione dopiero w Życiu Przyszłym.
Majestatyczny Pan i Władca tego świata posiada nieskończoną Hojność i Miłosierdzie, nieskończoną Chwałę i Majestat. Jego Hojność wymaga nieskończonego dawania, Jego Miłosierdzie wymaga wartości łaski, a Jego Majestat i Chwała wymagają zganienia tych, którzy nie zważają na nie. Jako iż jedynie niewielka część manifestacji takich Atrybutów jest ustanowiona i zademonstrowana w tym przemijającym świecie i ulotnym życiu, musi istnieć błogosławione królestwo, gdzie te manifestacje mogą być w pełni zademonstrowane. Zaprzeczanie takiemu królestwu oznacza zaprzeczanie Miłosierdziu tak dla nas ewidentnemu; nie różni się to od zaprzeczania istnieniu słońca, które świeci każdego dnia. Śmierć bez zmartwychwstania zamieniłaby litość na cierpienie, miłość w nieszczęście rozłąki, łaskę w mściwe przekleństwo, rozsądek w instrument podłości oraz przyjemność w ból. Takie wydarzenia powodowałyby to, że Boskie Miłosierdzie rozpłynęłoby się.
Majestatyczny Byt, Który manifestuje suwerenność Swojego bycia Panem porządku wszechświata, jego przyczyny, sprawiedliwości oraz harmonii, z pewnością okaże Swą łaskę wobec wiernych, którzy poszukują ochrony w Jego byciu ich Panem i Suwerenem i którzy wierzą w Jego Mądrość i Sprawiedliwość, i którzy zachowują się w zgodności z nimi poprzez wiarę i oddawanie czci. Musi również istnieć królestwo kary odpowiednie do Majestatu i Glorii Wszechmogącego. Ciemięzcy tego świata umierają, gdy ich ciemiężąca moc jest nienaruszona, kiedy natomiast umęczeni umierają, wciąż są poddawani poniżeniu. Tacy złoczyńcy są z pewnością stawiani przed najwyższym trybunałem; nigdy nie są lekceważeni. Zaprawdę, kara jest czasem wykonywana nawet w tym świecie. Męki, które cierpieli wcześniej nieposłuszni i zbuntowani ludzie pokazują, że nie możemy uciec, bez względu na to, jakiej kary by nie wybrała Chwała i Majestat Wszechmogącego Boga.
Świat jest ozdobiony tak wieloma pięknymi obiektami, jak słońce i księżyc, które służą jako jego lampy; z kolei powierzchnia naszej planety pełna jest najlepszych rodzajów pokarmu – ich przelewająca się obfitość, drzewa dające owoce, a wszystko odnawiane kilka razy każdego roku. To pokazuje istnienie wielkiej szczodrości i hojności. Takie niewyczerpalne skarby Miłosierdzia wymagają wiecznej siedziby rozkosznego odpoczynku, która zawiera wszystkie pożądane przedmioty. Potrzebują także tego, by ci, którzy z nich korzystają, przebywali tam wiecznie, bez cierpienia, bólu, niedostatku i rozłąki. Koniec bólu jest rodzajem przyjemności i koniec przyjemności jest rodzajem bólu. Jako że nieograniczona Szczodrość nie może pozwolić na coś takiego, Raj musi być wieczny i jego mieszkańcy muszą tam żyć wiecznie. Nieograniczona Szczodrość i Hojność pragną, by obdarzać nieskończoną łaską i dobrocią, które wymagają nieskończonej wdzięczności. W ten sposób ci, którzy mają otrzymać łaskę i składać nieustanne podziękowania za obdarzenie tą łaską, muszą żyć wiecznie. Drobne zadowolenie, zakłócone poprzez swoją krótkotrwałość bądź ulotność, jest nieporównywalne z nieskończoną Szczerością i Hojnością.
Pan nieskończonej łaski i miłosierdzia, Który najlitościwiej spełnia najmniejszą potrzebę Jego najniższych stworzeń w najbardziej nieoczekiwany sposób, Który odpowiada na najcichsze szlochanie o pomoc Jego najpodlejszego stworzenia i Który odpowiada na wszystkie prośby, nigdy nie zlekceważy największego pragnienia i prośby najważniejszego spośród Jego stworzeń. Czuła troska zamanifestowana w pielęgnowaniu słabych, młodych zwierząt pokazuje, iż Suwerenny Pan wszechświata ukazuje Swoje bycie Panem o nieskończonym miłosierdziu. Czy jest to wyobrażalne, by taka Litość i Miłosierdzie w okazywaniu Boskości odrzuciła modlitwę najcenniejszego spośród stworzeń? Prośba ludzkości odnosi się do tak uniwersalnej potrzeby – nieśmiertelności i życia wiecznego w szczęśliwości – że wszyscy mieszkańcy stworzenia mają w tym udział i cicho wypowiadają: „Przyjmij tę modlitwę, Panie, albowiem również tego pragniemy”.
Widzimy, jak zapisy życia wszystkich wiosennych kwiatów i owoców, prawa ich kształtowania się oraz obrazy ich form są zarejestrowane w maleńkich nasionkach i tam przechowywane. Następnej wiosny wszystkie zapisy są otwierane – przywołane do zdania rachunku, jak jest to właściwe dla nich – i inny wielki świat wiosny pojawia się z absolutnym porządkiem i mądrością. Pokazuje to silną i wszechobejmującą manifestację Boskiego Atrybutu Wszech-Ochrony. Biorąc pod uwagę to, że kwestia związana z tak ulotnymi, przeciętnymi i nieznaczącymi rzeczami jest przechowywana, trzeba zapytać, jak nasze czyny nie miałyby być przechowywane i zapisane jako sprawa większego znaczenia? Bóg, Który jest Wszech-Chroniącym i chroni w ramach absolutnego porządku i równowagi wszystko to, co istnieje, selekcjonuje to i rozlicza za konsekwencje czynów, zapisuje czyny Jego sług i nie pozwoli tym czynom Swojego szlachetnego reprezentanta, który cieszy się Najwyższym Zaufaniem, zniknąć bez selekcji, rozliczenia i bez zważenia czynów na wadzie sprawiedliwości, i bez wymierzenia kary bądź przyznania odpowiedniej nagrody. ↑
-
Zgodnie z podejściem muzułmańskim, Fethullah Gülen pisze:
„Bądź tak tolerancyjny, by twe serce stało się szerokie niczym ocean. Zainspiruj się wiarą i miłością do innych. Wyciągnij rękę do tych, którzy są w biedzie i troszcz się o każdego. Podziwiaj dobrych za ich dobroć, doceniaj tych, którzy mają wierzące serca i bądź łagodny wobec wiernych. Odnoś się do niewierzących tak miło, że ich zawiść i nienawiść odchodzą. Niczym Mesjasz, ożywiaj ludzi swym oddechem.
Pamiętaj, że podróżujesz najlepszą drogą i podążasz za wielkim przewodnikiem, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo. Bądź świadom, że posiadasz jego przewodnictwo dzięki najbardziej doskonałemu i wyrazistemu Objawieniu. Bądź bezstronny i wyważony w swoich sądach, albowiem wielu ludzi nie jest obdarzonych tymi łaskami.
Odpłacaj dobrem za zło i nie zważaj na nieuprzejme traktowanie. Charakter człowieka odbija się w jego zachowaniu. Wybierz tolerancję i bądź wspaniałomyślny wobec ludzi o złych manierach.
Najbardziej charakterystyczną cechą duszy opływającej w wiarę jest kochanie wszystkimi rodzajami miłości, które są wyrażone w czynach, i odczuwanie wrogości wobec wszystkich czynów, w których wrogość jest wyrażona. Nienawiść wobec wszystkiego jest oznaką szaleństwa bądź zauroczenia Szatanem.
Zaakceptuj to, w jaki sposób Bóg ciebie traktuje. Uczyń to miarą, którą traktujesz innych, tak byś mógł reprezentować pomiędzy nimi prawdę i być wolnym od strachu samotności w obydwu światach.
Jedynie ci, którzy nie używają swego rozumu lub ulegają płytkiej głupocie i pragnieniom cielesnym, są przekonani, iż wierzący mężczyźni i kobiety mogą im zaszkodzić. Zwróć się do duchowego mistrza, by poruszył twe serce i by wypełnił twe oczy łzami.
Osądzaj swą wartość w spojrzeniu Stwórcy po tym, jak dużą przestrzeń zajmuje On w twym sercu, i swą wartość w oczach ludzi po tym, jak ich traktujesz. Nie lekceważ Prawdy ani na chwilę. Ponadto: ‘Bądź mężczyzną lub kobietą spośród innych mężczyzn lub kobiet!’
Interesuj się każdym takim zachowaniem i zwracaj na nie uwagę, które powoduje, że kochasz innych. Wtedy przypomnij samemu sobie, że zachowywanie się w ten sam sposób spowoduje, że pokochają oni ciebie. Zawsze zachowuj się przyzwoicie i bądź czujny.
Nie pozwalaj swej duszy cielesnej, by była sędzią w jakimkolwiek sporze, albowiem zawsze będzie twierdzić, że wszyscy prócz ciebie są grzeszni i nieszczęśliwi. Taki osąd, zgodnie z powiedzeniem najbardziej prawdomównej osoby, niech będzie z nią pokój i błogosławieństwo, świadczy o twojej zgubie. Bądź surowy i nieugięty wobec swej duszy cielesnej i bądź ustępliwy i pobłażliwy wobec innych.
Podsumowując: Po to, byś zachował szacunek do siebie, honor i miłość, kochaj dla Prawdy, nienawidź dla Prawdy, a twe serce niech będzie otwarte na prawdę” (Pearls of Wisdom, 75-76). ↑
-
Recytacja Al-Fatihy (pierwszego rozdziału otwierającego Koran, który składa się z siedmiu wersetów) we wszystkich Modlitwach, oprócz Modlitwy Pogrzebowej, jest obowiązkowa; bez niej Modlitwa nie jest ważna. Jest ona obowiązkowa w pierwszych dwu rakatach Przepisanych Modlitw. Relacjonowano ponadto, iż została objawiona dwukrotnie, w przeciwieństwie do innych sur. Jest to objawiona, powtórzona recytacja.
Al-Fatiha jest niczym nasionko Koranu lub jego esencja. Wysłannik Boga, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo, opisał ją jako Matkę Księgi (Al-Buchari, „Kitab at-Tafsir,” 1). Niczym nasionko, które zawiera informację, iż drzewo wyrośnie w zwięzłej formie, sura ta czyni aluzję do wszystkich zasad ustanowionych w Koranie (İşârâtü’l-İcaz, 14).
Koran jest tak obszerny w stylu i znaczeniu, że pojedyncza sura może zawierać cały ocean Koranu, w którym zawarty jest wszechświat. Jeden werset może zawierać w sobie skarb tej sury, tak jakby większość wersetów było tak naprawdę małymi surami i większość sur małymi Koranami. Ta cudowna zwięzłość jest wielkim darem Boskiej Łaskawości pod względem przewodnictwa i łatwości, albowiem mimo że każdy zawsze potrzebuje Koranu, nie wszyscy ludzie mogą czytać go we wszystkich czasach. Dlatego, by nie byli pozbawieni jego błogosławieństwa, każda sura może zastąpić mały Koran i każdy długi werset krótką surę. Służy to także temu, by pomóc zrozumieć znaczenie niektórych Tradycji Profetycznych, na przykład faktu, że recytowanie surat al-Ichlas trzy razy lub surat al-Kafirun cztery razy może obdarzyć człowieka zaszczytem recytowania całego Koranu. Co więcej, uczeni są zgodni co do tego, że Koran jest zawarty w surat al-Fatiha, która z kolei zawarta jest w Basmala (W Imię Boga Miłosiernego, Współczującego).
Koran zawiera odniesienia do całej wiedzy potrzebnej ludzkości, takiej jak wyjaśnienia, aspekty oraz rodzaje prawdziwej wiedzy, nakazy i zakazy, obietnice i groźby, zachęty oraz odstraszenie, ograniczenia i przewodnictwo, historie i porównania, Boska Wiedza i nakazy, nauki „naturalne” oraz zasady i warunki naszego życia osobistego, rodzinnego, społecznego, ekonomicznego, duchowego oraz pozaziemskiego. Co więcej, daje on ludziom wszystko to, czego potrzebują, tak że wyrażenie: „Bierzcie z Koranu czego tylko sobie życzycie, jaką tylko potrzebę posiadacie”, jest szeroko rozpowszechnione pomiędzy uczonymi poszukującymi prawdy. Jego wersety są tak uniwersalne, że można tam znaleźć lekarstwo na każdą chorobę i zaspokojenie każdej potrzeby. Musi tak być, albowiem Księga, która jest absolutnym przewodnikiem wszystkich udoskonalonych ludzi, kroczących naprzód każdego dnia na drodze Boga, musi posiadać tę cechę (Słowa, „Słowo dwudzieste piąte, 413-416). Ważne jest to, jak podchodzić do niego i jak go rozumieć, by odnieść z tego korzyść. ↑
-
Życie Wysłannika Boga, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo, było tak proste, że któregoś razu Umar, gdy ujrzał go leżącego na surowej macie, nie mógł mu pomóc, zaszlochał i rzekł: „O Wysłanniku Boga, królowie śpią na miękkich, pierzastych łożach, gdy ty leżysz na surowej macie. Jesteś Wysłannikiem Boga i dlatego bardziej niż ktokolwiek inny zasługujesz na lekkie życie”. Wysłannik Boga odparł: „Nie uważasz, że wygody tego świata powinny być ich, a te Życia Ostatecznego nasze?” (Al-Buchari, „Tafsir”, 287; Muslim, „Talak”, 31).
Wysłannik Boga, tak jak wszyscy Prorocy, nie oczekiwał nagrody za wypełnianie swej misji. Cierpiał głód, pragnienie i wszelkie inne rodzaje trudności i prześladowań. Został zmuszony do emigracji i był celem wielu ataków i pułapek zarówno z wewnątrz, jak i z zewnątrz. Wytrzymywał to wszystko po prostu dla zadowolenia Boga i dla dobra ludzkości. Abu Hurajra pewnego razu ujrzał go odprawiającego Modlitwę w pozycji siedzącej i zapytał, czy jest chory. Odpowiedź Wysłannika sprawiła, iż Abu Hurajra zapłakał: „Jestem głodny, Abu Hurajro. Głód pozbawił mnie siły, bym mógł stać w Modlitwie” (Abu Nu’ajm, 7:107; Al-Hindi, 1:199).
Nawet mimo tego, że większość jego Towarzyszy stała się zamożnymi w późniejszych latach, Wysłannik i jego rodzina nigdy nie zmienili swojego bardzo prostego stylu życia.
Na dodatek, poza tym, że nie otrzymywał żadnych korzyści doczesnych, tak jak zostało to wspomniane powyżej, Wysłannik Boga przeżył wiele mąk. Wiele razy został pobity i pozostawiony na ziemi – przykrywał go tylko pył, i tylko Fatima, jego córka, pobiegła mu na pomoc. Pewnego razu został pobity obok Kaby; Abu Bakr przybiegł mu na pomoc, krzycząc do tych, którzy go bili: „Czyż chcecie zabić człowieka tylko dlatego, że mówi: ‘Mój Pan to Bóg?’” (Al-Buchari, Fada’il as-Sahaba” 5; Ibn Hanbal, 2:205) (The Messenger of God, 89-90).
Tak więc znaczenia takich wyrażeń, jak: Nie kieruj swoich oczu ku temu, co daliśmy pewnym grupom spośród nich (niewierzących), aby się radowali (w życiu doczesnym), dają znać Wysłannikowi: wiemy, że nigdy tak nie czynisz; wersety te kierują raczej ostrzeżenie do wiernych. Poprzez „niektóre grupy” (azuadż) werset faktycznie odnosi się do klas społecznych oraz różnic klasowych w społeczeństwach niemuzułmańskich. ↑
-
Ludzie zwykli przybywać do Mekki z takich powodów, jak Pielgrzymka i handel. Wysłannik Boga, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo, również im przekazywał swoje Przesłanie. Mając nadzieję na powstrzymanie ich od wiary, niektórzy mekkańscy niewierzący wzięli gliniane tabliczki z wersetami koranicznymi, które uważali za utwory poetyckie i przekazali je tym ludziom. ↑
-
Zanim nadszedł ten nakaz, Wysłannik przekazywał Boskie Przesłanie w tajemnicy i prywatnie. Gdy przyszedł ten nakaz, zaczął głosić je otwarcie i niezłomnie.
Ciągłe staranie jest podstawową cechą przekazywania Przesłania, a także ważnym elementem metody prorockiej. Prorok jest zdeterminowany do spełnienia swego obowiązku. Z tym celem zawsze panującym w jego umyśle przyjmuje on wszystkie okoliczności i czyni wszystko to, co jest dozwolone. Za swego życia Wysłannik Boga, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo, smucił się z powodu nieszczęść dotykających ludzkość. Bezustannie wzywał ludzi do drogi Boga. Podczas pobytu w Mekce przechadzał się po ulicach i odwiedzał doroczne targi, zawsze mając nadzieję na to, że przyjdzie z pomocą kilku ludziom w konwersji. Zniewagi, drwiny i tortury nie zniechęciły go ani razu. ↑