SURA 49
AL-HUDŻURAT (KOMNATY)
OKRES MEDYŃSKI
Niniejsza sura, objawiona w Medynie i składająca się z 18 wersetów, bierze swoja nazwę od słowa hudżurat (komnaty) w wersecie 4. Zajmuje się tym, jak wierni mają się zachowywać wobec Wysłannika i siebie samych. Ustala ważne zasady dotyczące postępowania z wiadomościami, które otrzymujemy, wewnętrznych walk w obrębie wspólnoty muzułmańskiej, oceny jednostek i unikania rasizmu. Skupia się również na różnicy pomiędzy autentyczną wiarą a poddaniem się władzy muzułmańskiej (byciem muzułmaninem na zewnątrz albo w obliczu prawa).
W Imię Boga Miłosiernego, Współczującego!
- O wy, którzy wierzycie! Nie wysuwajcie się w Obecności Boga i Jego Wysłannika[1]. Trzymajcie się z dala od nieposłuszeństwa wobec Boga, pełni pobożności i szacunku dla Niego, abyście zasłużyli na Jego ochronę. Zaiste, Bóg wszystko słyszy, jest Wszechwiedzący.
- O wy, którzy wierzycie! Nie podnoście waszych głosów ponad głos Proroka ani nie mówcie głośno, zwracając się do niego, tak jakbyście mówili do siebie podniesionym głosem – ażeby wasze dobre uczynki nie poszły niepostrzeżenie na marne[2].
- Ci, którzy w obecności Wysłannika Bożego zniżają swój głos, są tymi, których serca doświadczył Bóg i sprawdził ich pobożność i szacunek dla Niego. Dla nich jest przebaczenie (przynoszące niespodziewaną zapłatę) i nagroda ogromna.
- Ci, którzy wzywają cię spoza komnat (które dzielisz ze swoimi żonami) – w większości nie zastanawia się i nie rozumie (i nie ma dobrych manier).
- Jeśliby oni (zamiast krzyczeć na ciebie, byś do nich wyszedł) zachowali cierpliwość, aż do nich wyjdziesz, byłoby to z pewnością dla nich lepsze (pod względem manier, jakie są ci winni). Jednakże Bóg jest Przebaczający, Współczujący (szczególnie wobec Swoich wiernych sług i może wybaczyć złe zachowanie wynikające z niewiedzy)[3].
- O wy, którzy wierzycie! Jeśli jakiś zły człowiek przyniesie wam wiadomość (która wymaga podjęcia pewnych działań), sprawdźcie ją starannie (zanim uwierzycie i stosownie do niej postąpicie), byście nie zranili ludzi nieświadomie, a potem nie żałowali tego, co uczyniliście[4].
- Zawsze pamiętajcie o tym, że jest pośród was Wysłannik Boży (a zatem macie obowiązek zwracać się doń o podjęcie decyzji)[5]. Jeśliby on posłuchał was w wielu sprawach publicznych, to z pewnością popadlibyście w tarapaty (i odnieślibyście stratę)[6]. Bóg jednak sprawił, że umiłowaliście wiarę, a wasze serca znalazły w niej upodobanie; niewiarę zaś, niegodziwość i nieposłuszeństwo uczynił wam nienawistnymi. To są ci, których Bóg prowadzi Drogą Prostą (w wierze, myśli i działaniu),
- I to jest Dobrodziejstwo od Boga i Jego Łaska. Bóg jest Wszechwiedzący, Mądry.
- Jeśli dwie grupy wiernych zaczną ze sobą walczyć, ustanawiajcie pomiędzy nimi pokój (i działajcie natychmiast). Jeśli jednak jedna z nich agresywnie wdziera się w prawa drugiej, to walczcie wszyscy przeciwko stronie agresywnej, aż zastosuje się do Bożego Dekretu (w tej sprawie). Jeśli się zastosuje, to sprawiedliwie ustanówcie pokój i bądźcie skrupulatnie bezstronni. Zaiste, Bóg miłuje skrupulatnie bezstronnych.
- Wierzący są przecież braćmi, przeto ustanawiajcie pokój pomiędzy waszymi braćmi i wystrzegajcie się nieposłuszeństwa wobec Boga, pełni szacunku wobec Niego i pobożności (w szczególności pod względem swoich wzajemnych obowiązków braterskich), aby zostało wam okazane miłosierdzie (dobre cnotliwe życie na tym świecie tak co do poszczególnych osób, jak i wspólnoty, oraz wieczne szczęście w życiu przyszłym)[7].
- O wy, którzy wierzycie! Niech jedni spośród was nie szydzą z drugich; być może ci drudzy są lepsi od pierwszych; niech też jedne kobiety nie szydzą z innych, być może te drugie są lepsze od pierwszych. Nie zniesławiajcie się nawzajem (i nie prowokujcie tym samym zemsty) ani nie obrażajcie się wzajemnie przezwiskami (których wasi bracia i siostry nie lubią). Złe jest używanie imion o podłym znaczeniu, skoro (ci, do których się tak zwracacie, przyjęli) wiarę. (Takie postępowanie jest jak zastępowanie znaku wiary znakiem grzechu). Kto (tak czyni, a potem) się nie nawraca do Boga skruszony (porzucając takie zachowanie) – zaprawdę, ten jest (człowiekiem) występnym.
- O wy, którzy wierzycie! Starannie wystrzegajcie się podejrzeń, gdyż niektóre podejrzenia są ciężkim grzechem (podlegającym karze Bożej)[8]; i nie szpiegujcie (siebie nawzajem)[9] ani (się wzajemnie) nie obmawiajcie. Czy byłoby miłe sercu któregoś z was zjedzenie ciała swego zmarłego brata?[10] Odczuwalibyście do tego wstręt! Wystrzegajcie się nieposłuszeństwa wobec Boga, pełni bogobojności i pobożności. Zaiste, Bóg jest Tym, który odpłaca skruchę szczodrym przebaczeniem i dodatkową nagrodą, Współczujący (szczególnie wobec Swoich wiernych sług).
- O, ludzie! Zaprawdę, stworzyliśmy was z (pary) mężczyzny i kobiety i uczyniliśmy was plemionami i rodzinami, byście się nawzajem znali (i tworzyli wzajemne relacje współpracując ze sobą, a nie pyszniąc się różnicami rasy lub statusu społecznego – i tym samym – żywiąc wrogość). Zaiste, najszlachetniejszym i najzacniejszym spośród was jest u Boga ten, który jest najlepszy pod względem pobożności, prawości i bogobojności. Oto Bóg jest Wszechwiedzący, Wszystkiego Świadom[11].
- (Niektórzy) mieszkańcy pustyni mówią: „Wierzymy”. Powiedz im: „Wy nie uwierzyliście. Powiedzcie raczej: ‘Poddaliśmy się (władzy Islamu)’, gdyż wiara jeszcze nie weszła do waszych serc”[12]. Lecz jeśli jesteście posłuszni Bogu i Jego Wysłannikowi, to On nie umniejszy niczego z nagrody za wasze (dobre) czyny[13]. Zaprawdę, Bóg jest Przebaczający, Współczujący.
- Jedynie ci są wierzącymi, którzy rzeczywiście uwierzyli w Boga (jako Jedynego Boga, Pana i Władcę) i (uwierzyli w) Jego Wysłannika (oraz w to wszystko, co przyniósł od Boga), a potem nigdy nie zwątpili (w prawdziwość tego, o czym zaświadczyli), i którzy zmagają się z oddaniem swoim majątkiem i osobami dla Sprawy Boga. Oni są tymi, którzy są prawdomówni i uczciwi (w swoim wyznaniu wiary).
- (Jeśli ci mieszkańcy pustyni wciąż utrzymują, że są prawdziwie wierzącymi, to) powiedz: „Co?! Czyż będziecie pouczać Boga o waszej religii (jakże to prawdziwie jesteście jej oddani), skoro Bóg zna wszystko to, co jest w niebiosach i wszystko to, co jest na ziemi?” Bóg ma pełną wiedzę o każdej rzeczy.
- Oni przedstawiają ci swoje poddanie się (władzy Islamu) jako przysługę dla ciebie (i chcą, byś czuł się z tego powodu wobec nich zobowiązany). Powiedz: „Nie uważajcie tego, że jesteście muzułmanami, za przysługę dla mnie (ani nie usiłujcie mnie poprzez to do czegoś zobowiązać. Religia nie należy do mnie, lecz wyłącznie do Boga). Zaiste, to Bóg wyrządził wam przysługę, wskazując wam drogę do wiary – jeśli jesteście prawdomówni (w swoim świadectwie, że jesteście muzułmanami, tymi, którzy poddali się Bogu)”.
- Oto Bóg zna to, co niewidzialne w Niebiosach i na Ziemi (wszystko to, co jest poza ludzką percepcją i wiedzą). I Bóg widzi dobrze to, co czynicie.
-
Jakakolwiek jest wola Boga i Jego Wysłannika i cokolwiek zdecydują w jakiejś sprawie, wierni muszą to zaakceptować i być posłuszni. Wierni muszą zawsze traktować Koran i Sunnę jako standard, z którym uzgadniają swoje myśli i działania. Poza tym powinni okazywać największy możliwy szacunek Bogu i Jego Wysłannikowi, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo. ↑
-
Okazywanie posłuszeństwa Wysłannikowi co do wszystkich jego decyzji oznacza posłuszeństwo Bogu, a wiara w Boga i posłuszeństwo Jemu wymagają bezwarunkowego posłuszeństwa Wysłannikowi. Ponadto każde rozmyślne okazywanie mu braku szacunku przechodzi w niewiarę i może sprawić, że wszystkie dobre uczynki danej osoby pójdą na marne. Dotyczy to zarówno okresu życia Proroka, jak i czasów po jego śmierci. Pewne akty, choć same w sobie nie przechodzą w niewiarę, to niosą ryzyko spowodowania niewiary. Podniesienie głosu albo inne działanie, które nie wynika z braku szacunku jako takiego – nie oznacza niewiary. Może jednak doprowadzić do tego, że dobry czyn, dokonany za pomocą słowa lub działania, może pójść na marne (zob. również surę 24:62 – 63 i odpowiednie przypisy 33 i 34.) ↑
-
Rodzaj traktowania Wysłannika Bożego wspomniany w ostatnich dwóch wersetach różni się od tego potępionego w pierwszych trzech. Wcześniejszy łączy się z każdą złą manierą wynikającą z ignorancji, ten drugi zaś związany jest z brakiem szacunku i traktowaniem siebie samego jako równego z nim, a także oznacza uznawanie swoich własnych poglądów za poglądy równej wartości co poglądy Proroka. O ile ten drugi może spowodować zniweczenie dobrych uczynków danej osoby, to ów pierwszy – jest wybaczalny. Skoro jednak takie zachowania zostały w tym wersecie wyraźnie potępione, to nie należy ich powtarzać. ↑
-
Zasada ustanowiona w tym wersecie po wyjaśnieniu etykiety zachowania wobec Wysłannika wymaga pod wieloma względami uwagi:
W innym wersecie (17:36), Bóg nakazuje: Nie podążaj za tym, o czym nie masz żadnej wiedzy (niezależnie od tego, czy to jest dobre czy złe) i wystrzegaj się bezpodstawnych twierdzeń i przypuszczeń. Zaiste, słuch, wzrok i serce – każde z nich będzie zdawać z tego sprawę. (W Dniu Sądu Ostatecznego będziesz osądzony z tego, jaki użytek z nich uczyniłeś). Dlatego muzułmanin nie może osądzać niczego, nie posiadając wiedzy potwierdzonej i prawdziwej. Szczególnie w sprawach łączących się z odpowiedzialnością i dotyczących stosunków społecznych muzułmanie muszą zachować niezwykłą ostrożność i mieć jasność, że działają opierając się na wiedzy pewnej. Musi być ona oparta albo na świadectwie naocznym albo na świadectwie zweryfikowanym i nigdy nie może wynikać z przypuszczeń, osobistych opinii albo fałszywych relacji. Jak to zostanie zdecydowane w wersecie 12 poniżej, muzułmanin nie może mieć złej opinii o innym muzułmaninie.
Wierzący, który kłamie i któremu dowiedziono, że jest oszczercą i że popełnił któryś ze zdecydowanie zabronionych czynów, nie może być przesłuchiwany w sądzie jako świadek, a świadectwo takiego człowieka nie może być przyjęte.
Opierając się na tym wersecie, uczeni zajmujący się hadisami rozwinęli ważną dyscyplinę naukową, zwaną nauką dżarh i ta’dil. Jest to dyscyplina zajmująca się ustalaniem, czy wiarygodni są ci ludzie, którzy relacjonowali wypowiedzi Proroka, jego działania i akceptacje. Te relacje muszą być wiarygodne w odniesieniu do wszystkich spraw, a w szczególności społecznych, w tym procesów sądowych.
Daną osobę uznaje się za wiarygodną, dopóki nie stwierdzi się w stosunku do niej takich przewinień, jak kłamstwo, oszczerstwo lub inny czyn jednoznacznie zabroniony. ↑
-
Zob. w szczególności 4:59, 64-65, 83, przyp. 13. ↑
-
Nie oznacza to, że Wysłannik nie powinien się konsultować z Towarzyszami w sprawach sprawowania rządów. Konsultacje są zasadniczym elementem rządu muzułmańskiego i zostały Prorokowi nakazane (3:159). Jeśli rozważymy to, że ów rozkaz został odwołany zaraz po bitwie pod Uhud, a jeden z powodów chwilowego niepowodzenia w tej bitwie wynikał z (niechętnego) przystania na wyjście w pole, by zmierzyć się z nieprzyjacielem (decyzja zapadła w efekcie konsultacji, choć osobiście Prorok miał odmienne zdanie), to znaczenie konsultacji stanie się jeszcze jaśniejsze (zob. 3:159, przyp. 31). Jeśli jednak coś było sprzeczne z podstawami wiary, to nie mogło zostać poddane pod dyskusję. Jeśli Wysłannik podjął ostateczną decyzję w jakiejś sprawie, to ta nie mogła być już dłużej dyskutowana. ↑
-
Ostatnie dwa wersety stwierdzają, że wszyscy wierni są siostrami i braćmi, to zaś zobowiązuje ich we wzajemnych relacjach. Zawarta jest w powyższych wersetach aluzja do tego, że pomiędzy muzułmanami mogą być waśnie, a nawet walka – wynikające z rywalizacji lub nawet zazdrości. Nawet jeśli walczą ze sobą i są skłóceni, to wciąż pozostają braćmi i siostrami – a braterstwo wymaga pokoju. Jeśli zaś pomimo faktu, że pomiędzy nimi nie może być wrogości, dwie grupy wiernych walczą ze sobą albo pozostają w konflikcie, inni wierzący – będący dla nich braćmi i siostrami – muszą natychmiast podjąć wysiłki w celu pojednania ich ze sobą oraz ustanowienia pokoju. Braterstwo wymaga przecież pokoju. Przy pojednaniu i zawieraniu pokoju należy drobiazgowo zachowywać sprawiedliwość. Skoro walka i waśnie zazwyczaj wywoływane są przez rywalizację i zazdrość, to szczególnie ważne jest wymierzanie sprawiedliwości z wielką ostrożnością i rozwagą.
Braterstwo jest istotne zarówno dla życia pojedynczego wiernego, jak i społeczeństwa. W szczególności pomyślność wiernych na tym świecie i przewaga nad wrogami zależą od tej relacji. Jeśli muzułmanie ścierają się ze sobą i dzielą się na przeciwne obozy, to nieuchronnie czeka ich osłabnięcie i przegrana w konfrontacji z wrogiem. Z tego względu zarówno w Koranie, jak i w wypowiedziach i działaniach Wysłannika Bożego, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo, został położony wielki nacisk na znaczenie więzi braterskiej pomiędzy wiernymi. Wysłannik Boży zwykł był żądać od muzułmanów wierności na takich warunkach, że mają wykonywać obowiązkowe modlitwy, płacić zakat (obowiązkowe, oczyszczające datki na dobroczynność) oraz dobrze życzyć braciom w wierze. Powiedział także: „Przeklinanie muzułmanina jest przewinieniem, a walka z nim prowadzi do niewiary” (al-Buchari, „Iman”, 36). Powiedział też, że „muzułmanin jest bratem drugiego muzułmanina. Nigdy nie wyrządza mu niesprawiedliwości ani nie odmawia mu pomocy. Nie ma większej obrazy dla muzułmanina, aniżeli pogarda żywiona wobec swego brata muzułmanina (al-Buchari, „Adab”, 122; Muslim, „Birr”, 66). (Co do znaczenia braterstwa oraz tego, jak ma być realizowane i zachowywane, zob. Said Nursi, Lem’alar, „20. Lem’a”). ↑
-
Sura, która rozpoczęła się od wspomnienia rzeczy szkodliwych dla relacji społecznych we wspólnocie muzułmańskiej, przypomina w tym miejscu najpowszechniejsze z nich, a pomiędzy nimi – drwiny, zniesławianie, nazywanie drugich obraźliwymi imionami, a także złe opinie i podejrzenia wobec muzułmanów. Podejrzeniem, które ten werset potępia jako ciężki grzech, jest podejrzewanie muzułmanina o coś złego. Jeśli będziemy starać się unikać podejrzeń, jak to tylko możliwe, to ustrzeżemy się złych podejrzeń. Muzułmanie są dla siebie zwierciadłami, ktokolwiek zatem żywi niezdrowe podejrzenia wobec drugiego – w rzeczywistości odbija swój stan wewnętrzny. Werset 24:12 stwierdza, że opinia muzułmanina o swoim bracie stanowi w istocie jego opinię o sobie samym.
Islam bezwzględnie nakazuje, byśmy pielęgnowali w sobie właściwe spojrzenie na Boga i Jego Wysłannika. Bóg oświadcza: „Dla Mojego sługi jestem taki, jak on myśli o Mnie” (al-Buchari, „Tałhid”, 15; Muslim, „Tauba”, 1). ↑
-
Koran zdecydowanie zabrania szpiegowania ludzi i odkrywania tajemnic ich życia prywatnego. Nakazuje również trzymanie w sekrecie ułomności i grzechów zauważonych u drugiego muzułmanina. Podobnie rząd muzułmański nie może inwigilować ludzi w celu sprawdzenia, czy popełniają grzech albo przestępstwo, dopóki nie zostanie przedstawiony decydujący dowód, że dana osoba popełniła przestępstwo przeciwko pokojowi publicznemu albo innym osobom. Tak samo niewłaściwe jest szpiegowanie domów, otwieranie i czytanie cudzych listów oraz podsłuchiwanie rozmów. ↑
-
Said Nursi pisze:
To stwierdzenie gani obmawiających na sześciu poziomach nagany i powstrzymuje ich sześcioma poziomami surowości:
Hamza, zaznaczająca zdanie pytajne (i tutaj tłumaczona w postaci formy pytajnej „czy”) na początku zdania, dociera do wszystkich słów wersetu, tak że każde z nich nosi znamię pytania.
Dlatego już na samym początku hamza pyta: „Czyż nie posiadasz inteligencji, za pomocą której zapytujesz i odpowiadasz, że nie potrafisz dostrzec, jakże obrzydliwa to rzecz?”
Drugie wyrażenie – miłe sercu pyta poprzez hamzę: „Czy twoje serce, którym kochasz albo nienawidzisz, jest tak zepsute, że miłujesz rzecz tak odrażającą, jak obmawianie?”
Po trzecie, wyrażenie: któregoś z was zapytuje: „Cóż takiego stało się z waszym zmysłem odpowiedzialności społecznej i kulturowej, że ośmielacie się zaakceptować coś tak toksycznego dla życia społecznego?”
Po czwarte, wyrażenie zjedzenie ciała pyta: „Co stało się z waszym zmysłem człowieczeństwa, że rozszarpujecie zębami swego przyjaciela na kawałki, niczym dzikie bestie?”
Po piąte, wyrażenie swojego brata pyta: „Czyż nie ma w was ludzkiej czułości i wrażliwości, ani poczucia pokrewieństwa, że wbijacie swe kły w ciało niewinnej osoby, z którą jesteście związani licznymi więzami braterstwa? Czy nie ma w was inteligencji, że kąsacie kłami części swojego własnego ciała – w tak bezsensowny sposób?”
Po szóste, słowo martwego pyta: „Gdzież podziało się wasze sumienie? Czyż wasza natura jest tak zepsuta, że popełniacie czyn tak wstrętny, jak spożywanie ciała swojego zmarłego brata, które zasługuje na ogromny szacunek?”
Zgodnie zatem z całym znaczeniem tego wersetu i wskazaniami każdego ze słów oszczerstwo i obmowa są odrażające dla inteligencji i serca, dla człowieczeństwa i sumienia, dla natury ludzkiej, religii oraz braterstwa społeczności. Widać więc, że werset potępia obmawianie na sześciu poziomach w sposób bardzo zwięzły i zarazem dokładny oraz powstrzymuje ludzi od niego na sześć cudownych sposobów.
Obmawianie jest bronią haniebną i najczęściej używaną przez ludzi nieprzyjaznych, zawziętych i zazdrosnych. Żaden człowiek szanujący się i honorowy nie poniży się nigdy do sięgnięcia po tak podłą broń.
Obmowa oznacza mówienie o osobie nieobecnej w sposób, który by ją drażnił i odpychał, gdyby była obecna i słyszała wypowiadane słowa. Jeśli wypowiadane słowa są prawdziwe, to jest to obmowa, a jeśli nie są prawdziwe, to jest to zarówno obmowa, jak i oszczerstwo – grzech podwójnie wstrętny.
Obmowa jest dopuszczalna w niewielu szczególnych okolicznościach:
Osoba skrzywdzona może wnieść formalną skargę do właściwej instytucji, aby za jej pomocą krzywda została naprawiona, a sprawiedliwość przywrócona.
Jeśli jakaś osoba rozważająca współpracę z kimś albo małżeństwo przyjdzie do ciebie po poradę, a ty bezinteresownie i jedynie dla jej dobra oraz w celu udzielenia właściwej rady powiesz: „Nie rób interesu z tą osobą, gdyż będzie to z niekorzyścią dla ciebie”.
Jeśli jakaś osoba powie, opisując jedynie stan faktyczny i nie narażając drugiej osoby na wstyd, skrępowanie lub obgadywanie: „Ten chromy tam poszedł”.
Jeśli osoba krytykowana jest otwartym i bezwstydnym grzesznikiem; tj. jeśli nie odczuwa zawstydzenia swoimi uczynkami, lecz szczyci się popełnionymi grzechami; jeśli taka osoba czerpie przyjemność ze zła, które czyni i popełnia je jawnie.
W owych szczególnych przypadkach obmowa może być dopuszczalna, pod warunkiem, że jest bezinteresowna i ma na celu prawdę oraz interes wspólnoty. W innym przypadku obmowa przypomina ogień pochłaniający dobre uczynki, tak jak płomień pożera drewno.
Jeśli ktoś kogoś obmówił albo chętnie przysłuchiwał się obmowie, powinien szukać Bożego wybaczenia, mówiąc: „O, Boże! Wybacz mi i temu, kogo obmówiłem”. Kiedy zaś spotyka osobę, o której źle mówiono, powinien powiedzieć do niej: „Przebacz mi!” (The Letters, „the 22nd Letter”, 2:76-78). ↑
-
Rasizm stanowi jeden z największych problemów naszych czasów. Kiedy Wysłannik Boży, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo, został wyniesiony na Proroka, rasizm przeważał w Mekce w przebraniu szowinizmu plemiennego. Kurejszyci uważali siebie (w szczególności), a Arabów (generalnie) za wyższych nad wszystkie inne ludy. Wysłannik Boży przyszedł z Boskim Przesłaniem i ogłosił je, mówiąc: „Żaden Arab nie ma wyższości nad nie-Arabem ani biały nie ma wyższości nad czarnym (Ibn Hanbal, 5:441). Jeśli zaś muzułmanami miałby rządzić czarny muzułmanin z Abisynii, to należy mu okazać posłuszeństwo” (Muslim, „Imara”, 37). Wysłannik Boży wykorzenił rasizm oparty na kolorze skóry i dyskryminacji tak skutecznie, że Umar powiedział kiedyś o Bilalu, który był czarny: „Bilal jest naszym mistrzem i został wyzwolony przez naszego mistrza Abu Bakra” (Ibn Hadżar, 1:165). Kiedyś Abu Zarr tak bardzo zezłościł się na Bilala, że go obraził: „Ty synu czarnej kobiety!” Bilal przyszedł do Wysłannika i opowiedział ze łzami o incydencie. Wysłannik zganił Abu Zarra: „Czy wciąż nosisz znamię Dżahiliji?” Pełen skruchy Abu Zarr położył się na ziemi i rzekł: „Nie podniosę mojej głowy (i nie wstanę), dopóki Bilal nie położy na niej swojej nogi i nie przejdzie po niej”. Bilal mu przebaczył i pogodzili się (al-Buchari, „Iman”, 22). Zajd ibn Harisa, czarny niewolnik wyzwolony przez Wysłannika Bożego, był jego synem adoptowanym, dopóki Objawienie nie zniosło takiej adopcji. Prorok wyswatał go z Zejnab ibn Jahsz, jedną z najszlachetniejszych (nie czarnych) Arabek i muzułmanek. Ponadto wybrał Zajda na wodza armii muzułmańskiej wysłanej przeciwko Imperium Bizantyjskiemu, pomimo tego, że byli w niej tak wspaniali Towarzysze, jak Abu Bakr, Umar, Dżafar ibn Abi Talib (kuzyn Wysłannika Bożego) oraz Chalid ibn Łalid (już wtedy znany ze swojego geniuszu jako dowódcy wojska) (Muslim, „Fada’il as-Sahaba”, 63). Prorok wyznaczył syna Zajda – Usamę do dowodzenia armią, którą sformował tuż przed swoją śmiercią. Wchodzili w jej skład tak wybitni Towarzysze, jak Abu Bakr, Umar, Chalid, Abu Ubajda, Talha i Zubajr. Takie decyzje Proroka Islamu ugruntowały w sercach i umysłach muzułmanów przekonanie, że wyższość zdobywa się prawością i oddaniem Bogu, a nie przez pochodzenie lub kolor skóry.
W czasie sprawowania przez siebie kalifatu Umar płacił Usamie większy żołd, aniżeli swemu synowi, Abdullahowi. Kiedy jego syn zapytał, dlaczego tak czyni, Umar odrzekł: „Mój synu, czynię tak, ponieważ Wysłannik Boży miłował ojca Usamy bardziej niż twojego ojca, a samego Usamę bardziej niż ciebie” (Ibn Sa’d, 4:70). ↑
-
Bycie muzułmaninem ma trzy zasadnicze aspekty. Jednym z nich jest wiara we wszystkie fundamenty wiary islamskiej i oddanie się Bogu i Jego Wysłannikowi całym sercem poprzez wykonywanie nakazów islamu. Takie nastawienie charakteryzuje szczerego muzułmanina. Drugi aspekt polega na akceptowaniu zwierzchności rządu islamskiego albo byciu muzułmaninem według prawa. To implikuje słowną deklarację wiary, łączenie się ze wspólnotą muzułmańską w modlitwie, płacenie obowiązkowych datków na dobroczynność (zakat), a także niepodejmowanie otwarcie takich działań, które by unieważniły deklarację wiary. Taka osoba jest być może hipokrytą, ale prawo traktuje ją jako muzułmanina. Trzecia kategoria, to jedynie poddanie się rządowi islamskiemu. Beduini wspomniani w tym wersecie byli muzułmanami owego trzeciego rodzaju. ↑
-
Ma to trzy znaczenia:
Jeśli autentycznie wierzysz w Boga i Jego Wysłannika, On nie umniejszy nic z nagrody za twoje czyny, zarówno w życiu doczesnym, jak i – szczególnie – w Wieczności.
Jeśli będziesz stale posłuszny Bogu i Jego Wysłannikowi pod względem poddania się państwu muzułmańskiemu, to nigdy nie pozostaniesz nienagrodzony za swoją służbę na tym świecie.
Jeśli cnotliwy człowiek niebędący wiernym nie jest zbyt uprzedzony i arogancki wobec wiary, czyni natomiast dobre uczynki, które podobają się Bogu, i nie wyrządza innym niesprawiedliwości, to Bóg zazwyczaj nagradza go wiarą. Pewien człowiek zapytał Wysłannika Bożego: „Czy nasze dobre uczynki z okresu Dżahiliji zostaną nagrodzone?” Wysłannik odrzekł: „Bóg obdarzył was islamem ze względu na wasze dobre uczynki” (al-Buchari, „Adab”, 16; Muslim, „Iman”, 194). ↑