KORAN z interpretacją opatrzoną przypisami w języku polskim

SURA 11

Koran > Suras > SURA 11

SURA 11

HUD

Okres mekkański

Sura niniejsza została objawiona w Mekce i składa się ze 123 wersetów. Jej nazwa pochodzi od opowieści o Proroku Hudzie, niech będzie z nim pokój, która ma szczególne znaczenie ze względu na poruszany przez nią problem. Podobnie jak sura Jonasz, zajmuje się podstawami wiary, w tym boskim pochodzeniem Koranu. Wspomina też historie Wysłanników (relacjonowane również w Surze Wzniesienia), podając jednocześnie szczegóły związane z okolicznościami czasu swego Objawienia. Skoro sura rozpoczyna się Boskimi Imionami Mądry i Świadomy, to opowieści poniższe mogą być rozpatrywane także z tej perspektywy.

W Imię Boga Miłosiernego, Współczującego!

  1. Alif. Ram. Ra. Księga, której Objawienia (zawarte) w wersetach zostały umocnione (i są całkowicie wolne od wątpliwości i zniekształceń) i pełne mądrości, uporządkowane i szczegółowo przedstawione, pochodzi od Mądrego, Świadomego.
  2. Abyście nie czcili nikogo innego poza Bogiem. (Powiedz, o Wysłanniku:) „Ja jestem dla was Ostrzegającym (przed złymi skutkami zbłądzenia) i zwiastunem dobrych wieści (o pomyślności w zamian za wiarę i prawość)”.
  3. I abyście prosili swojego Pana o przebaczenie (za grzechy, jakie dotąd popełniliście) – potem zwróćcie się ku Niemu ze skruchą i w szczerości serca. A On da wam cieszyć się dobrym życiem w wyznaczonym (przez Siebie) czasie i obdarzy Swoją łaską i dobrodziejstwami jeszcze hojniej tego, kto się zasłuży w cnocie i pobożności. Lecz jeśli się odwrócicie, to ja lękam się dla was kary Dnia wielkiego.
  4. Do Boga nastąpi wasz ostateczny powrót. On ma pełną władzę nad każdą rzeczą.
  5. Strzeżcie się! Oto oni (ci, którzy przypisują Bogu współtowarzyszy) przechylają swoje piersi (jakby z szacunku dla ciebie, w rzeczywistości jednak) usiłują ukryć (przed wrogiem niewiarę i wrogość) w swoich sercach. Strzeżcie się! Kiedy okrywają się swoimi szatami (lub ukrywają się w swoich domach za zamkniętymi drzwiami i zasłoniętymi oknami), Bóg wie o wszystkim tym, co ukrywają, i o tym, co ujawniają. Zaprawdę, Bóg ma pewną wiedzę o tym, co kryją ich piersi.
  6. Nie ma takiego stworzenia na ziemi, które by się poruszało, a którego zaopatrzenie nie zależałoby od Boga[1], i On zna jego miejsce przebywania i każdy etap jego życia, i czas przebywania (w tym stanie i miejscu), a także czas wyjścia zeń. Wszystko jest w Księdze Jasnej.
  7. On jest Tym, który stworzył niebiosa i ziemię w sześć dni – a Jego Tron Najwyższy był na wodzie[2] – aby wypróbować, który z was postępuje najlepiej. A jednak, jeśli powiesz (ludziom): „(Waszym właściwym domem jest Tamten Świat, gdzie będziecie przebywać w błogości lub cierpieniu, co zależy od waszych uczynków na ziemi. A zatem) rzeczywiście zostaniecie wskrzeszeni po śmierci”, ci zaś, którzy trwają uparcie w niewierze, powiedzą: „To jest oczywiście nic innego, jak tylko piękna ułuda”.
  8. Widząc, że odkładamy karę (którą im zagroziliśmy), aż do wyznaczonego czasu, powiedzą z pewnością (drwiąc): „Cóż ją powstrzymuje przed nadejściem?” Strzeżcie się! W Dniu, kiedy ona ich dosięgnie, nie zostanie od nich odwrócona, a to, z czego się wyśmiewali, pognębi ich.
  9. Jeśli damy człowiekowi skosztować nieco Naszego Miłosierdzia, a potem je od niego zabierzemy, staje się on bezradny i niewdzięczny (zapominając o wszystkich Naszych łaskach).
  10. A kiedy damy mu zakosztować dostatku po tym, jak nawiedziła go męka, mówi: „Odeszły ode mnie wszelkie nieszczęścia!” Zaiste, on jest skłonny do próżnej euforii i przechwałek.
  11. Za wyjątkiem tych, którzy są wytrwali i cierpliwi (nie rozpaczając w nieszczęściach ani nie popadając w samochwalstwo w okresie pomyślności) i czynią dobre, prawe dzieła. To oni otrzymają przebaczenie i nagrodę ogromną[3].
  12. Być może ty (o, Wysłanniku) skłaniasz się ku temu, żeby opuścić pewną część tego, co ci zostało objawione (tak jak wersety dotyczące twego Posłannictwa), i twoja pierś jest wskutek tego ściśnięta, gdyż mówią: „Dlaczego nie został mu zesłany skarb albo nie towarzyszy mu anioł (widzialny dla nas)?” Lecz ty jesteś tylko ostrzegającym. To Bóg ma wszystko w Swojej pieczy i pod Swoją kontrolą.
  13. Albo czyż mówią (o, Wysłanniku): „On to wymyśla (ów Koran)”? Powiedz (im): „Przynieście zatem dziesięć wymyślonych sur podobnych do niego (pod względem wymowności, znaczenia i prawdziwości) i wezwijcie ku pomocy, kogo tylko możecie – poza Bogiem – jeśli jesteście prawdomówni (w waszych twierdzeniach, a nie szukacie usprawiedliwienia swojej niewiary)[4].
  14. Jeśli ci (których wzywacie ku swej pomocy) nie potrafią odpowiedzieć na wasze wezwanie, to wiedzcie, że to (ten Koran) zostało zesłane jako coś, co ma podstawę w Bożej Wiedzy, i że nie ma bóstwa poza Bogiem. Czyż zatem nie poddacie się Bogu jako muzułmanie?”
  15. Kto pragnie życia doczesnego i jego ozdób, temu My odpłacimy za wszystko, co w nim czyni i nie zostanie pozbawiony sprawiedliwego udziału.
  16. Do takich należą ci, dla których w życiu ostatecznym jest tylko Ogień. Wszystko to, czego w nim (na tym świecie) dokonali, jest daremne, a wszystko to, co czynili – próżne i bezowocne.
  17. Dlatego (jakżeż możecie porównywać innych z tym) kto opiera się na jasnym dowodzie od swego Pana (na Koranie) i jest wsparty przez świadka prowadzonego przez Niego[5], gdy przed nim była (objawiona) Księga Mojżesza, potwierdzająca go jako przewodnika i miłosierdzie? Ci (którzy rozumieją to porównanie) wierzą weń (w Koran). Kto zaś z różnych grup (należących do różnych narodów i wyznań, świadomie) weń nie uwierzy[6], tego miejscem obiecanym będzie Ogień. Nie miej przeto najmniejszych wątpliwości co do tego (że Koran jest objawiony przez Boga). Zaiste, to jest prawda (pochodząca) od twego Pana, choć większość ludzi (w nią) nie wierzy.
  18. Któż popełnia większą niesprawiedliwość, aniżeli ten, kto wymyśla kłamstwo i przypisuje je Bogu? Tacy (ludzie) będą przyprowadzeni przed ich Pana, a świadkowie powiedzą: „Oni są tymi, którzy kłamali przeciwko Bogu. Niewątpliwie, Bóg wykluczył niesprawiedliwych ze Swojego Miłosierdzia”.
  19. Ci, którzy odpychają ludzi z drogi Boga i usiłują ją wykrzywić[7]; to ci, którzy uparcie nie wierzą w życie ostateczne.
  20. Oni nigdy nie zdołają udaremnić (niczego) na ziemi (tego, co Bóg dla niej postanowił) ani nie zdołają znaleźć innych opiekunów, poza Bogiem, którzy mogliby ich przed Nim ochronić. Ich kara zostanie podwojona (w życiu przyszłym). (Oni zmarnowali zdolności słuchania i widzenia, którymi obdarzył ich Bóg, i) nie potrafili usłyszeć (prawd objawionych) ani nie mieli już wzroku, żeby zobaczyć.
  21. To są ci, którzy zrujnowali samych siebie i zawiodło ich wszystko to, co wymyślili (fałszywe bóstwa, którym oddawali cześć poza Bogiem).
  22. Niewątpliwie, w życiu ostatecznym oni będą największymi spośród przegranych.
  23. Zaprawdę, ci, którzy wierzą i czynią dobre, prawe dzieła i ukorzyli się przed Bogiem, będą Towarzyszami Raju i w nim zamieszkają.
  24. Te dwie grupy ludzi są jak ślepy i głuchy oraz widzący i słyszący. Czyż mogą być do siebie przyrównane? Czyż się zatem nie zastanowicie i nie opamiętacie?
  25. Oto wysłaliśmy Noego do jego ludu jako Wysłannika (z przesłaniem:) „Zaiste, ja jestem dla was jawnie ostrzegającym (doradzającym wam dla waszego dobra):
  26. „Nie czcijcie nikogo poza Bogiem. Zaprawdę, ja lękam się dla was kary Dnia bolesnego!”
  27. Możni niewierzący spośród jego ludu rzekli: „Widzimy, że jesteś jedynie śmiertelnym człowiekiem, jak my, i widzimy, że nie masz zwolenników, poza najnędzniejszymi spomiędzy nas, ich opinia zaś nie jest godna uwagi. Nie dostrzegamy też, byście mieli jakąkolwiek wyższość nad nami[8]. Sądzimy raczej, że jesteście kłamcami”.
  28. Noe powiedział: „O, ludu mój! Cóż myślicie? Jeśli się opieram na jasnym dowodzie od mojego Pana, On zaś obdarzył mnie Swoim Miłosierdziem[9], na które wy byliście ślepi, to czyż możemy zmusić was do jego przyjęcia, skoro odczuwacie wobec niego odrazę?
  29. O, ludu mój! Ja nie proszę was o bogactwo w zamian za to (za głoszenie wam owego Przesłania), albowiem moja zapłata jest tylko u Boga. Ja nie będę odpędzał tych, którzy wierzą; oni spotkają swego Pana. (On postąpi z nimi sprawiedliwie), lecz widzę, że jesteście ludem działającym w nieświadomości.
  30. O, ludu mój! Kto mógłby ochronić mnie przed Bogiem, gdybym ich odepchnął? Czyż się nie zastanowicie i nie opamiętacie?
  31. Oto ja nie mówię wam, że posiadam skarby Boga albo że znam to, co Niewidzialne. Nie mówię również, że jestem aniołem. I nie mówię o tych, którymi gardzą wasze oczy, że Bóg nie da im jakiegoś dobra. Bóg wie najlepiej, co kryją ich piersi (jakimi są ludźmi). (Gdybym ich odepchnął albo mówił o nich źle, to) w istocie byłbym wtedy pośród niesprawiedliwych”.
  32. Oni powiedzieli: „O, Noe! Tyś się z nami spierał i czyniłeś to często. Przestań się z nami spierać, a jeśli mówisz prawdę, to sprowadź na nas to, czym nam grozisz”.
  33. Noe powiedział: „Jedynie Bóg, jeśli zechce, może to na was sprowadzić. I wy nigdy nie zdołacie zapobiec (spełnieniu się Jego woli).
  34. Jeśliby Bóg zamierzał poprowadzić was ku zbłądzeniu, to moja rada nie przyniesie wam pożytku – nawet gdybym bardzo chciał wam doradzić. On jest waszym Panem (który was stworzył, karmi, utrzymuje i ochrania) i do Niego zostaniecie sprowadzeni”.
  35. Czyż oni (bałwochwalcy) mówią (o tobie, o, Wysłanniku): „On to wymyślił (wszystkie owe historie i Koran, który je zawiera)?” Powiedz: „Jeśli rzeczywiście ja to wymyśliłem, to na mnie spadnie mój grzech, lecz (skoro mnie zniesławiacie, aby usprawiedliwić swoje własne trwanie w niewierze, wiedzcie że) ja nie jestem winny grzechom, które popełniacie”.
  36. I zostało objawione Noemu: „Nie uwierzy nikt z twojego ludu, za wyjątkiem tych, którzy już uwierzyli. Nie bądź zatem strapiony z powodu tego, co oni czynią.
  37. Zbuduj Arkę (którą ci opisaliśmy) przed Naszymi oczyma i zgodnie z Naszymi instrukcjami, które (tobie) objawiamy i nie wstawiaj się u Mnie za tymi, którzy trwają w niesprawiedliwości. Oni zostaną utopieni”.
  38. Toteż Noe przystąpił do budowy Arki. A kiedy przechodzili obok niego możni spomiędzy jego ludu, naśmiewali się z niego. On powiedział: „Teraz się z nas naśmiewacie, lecz (nadejdzie dzień, kiedy) my będziemy się z was wyśmiewać tak, jak wy się z nas naśmiewacie.
  39. I dowiecie się, kogo dotknie kara poniżająca i na kogo spadnie kara nieustająca (na Tamtym Świecie)”.
  40. (I tak się działo) aż do czasu, kiedy nadszedł Nasz rozkaz i zakipiał kocioł[10]. Powiedzieliśmy (Noemu): „Wprowadź na pokład po jednej parze z każdego gatunku (żywych stworzeń) i twoją rodzinę – za wyjątkiem tych, wobec których Nasz wyrok już został wydany – a także tych, którzy wierzą”. A tych, którzy z nim uwierzyli, było niewielu.
  41. Powiedział Noe: „Wchodźcie na pokład! (I wszyscy ci ludzie oraz zwierzęta, które Bóg chciał ocalić, weszły do Arki). W imię Boga niech płynie i przybija do portu. Oto mój Pan jest Przebaczający, Współczujący”.
  42. Dlatego Arka płynęła z nimi pośród fal, jak góry, a Noe wykrzykiwał do swego syna, stojącego samotnie (w oddzieleniu od niego): „Wejdź na okręt wraz z nami i nie bądź z niewiernymi!”
  43. On odpowiedział: „Ja udam się na górę, która ochroni mnie od wód!”[11] On (Noe) rzekł: „Dzisiaj nie ma wybawienia od Boskiego sądu, wyjąwszy dla tego, nad kim On ma miłosierdzie”. I fale pojawiły się pomiędzy nimi, a on (syn) znalazł się pośród zatopionych.
  44. I zostało powiedziane: „O ziemio, pochłoń swoje wody! O niebo, powstrzymaj (swój deszcz)!”[12] I wody opadły, a (z Bożej woli) sprawa została rozstrzygnięta. A potem Arka spoczęła na al-Dżudi i padł rozkaz: „Precz z niesprawiedliwym ludem!”
  45. Noe zawołał do swego Pana, mówiąc: „Panie mój, oto mój syn należy do mojej rodziny (jako wierzący), Twoja Obietnica jest z pewnością prawdą (i ziści się wobec wierzących członków mojej rodziny), a Ty jesteś najsprawiedliwszym z sędziów”.
  46. (Bóg) rzekł: „On (będąc niewiernym) nie należy do twojej rodziny. Jego postępowanie jest niesprawiedliwe (i jest świadectwem niewiary). Nie proś mnie zatem o to, o czym nie masz żadnej wiedzy. Zaprawdę, Ja napominam cię, abyś nie zachowywał się tak, jak jeden z nieświadomych”[13].
  47. (Noe) powiedział: „O, Panie mój! Szukam schronienia u Ciebie przed tym, abym prosił Cię o coś, o czym nie mam żadnej wiedzy. A jeśli mi nie przebaczysz i nie okażesz mi miłosierdzia, to w istocie będę pośród tych, którzy przegrali”.
  48. Zostało mu nakazane: „Zejdź na ląd w pokoju i bezpieczeństwie (pochodzącym) od Nas, a także z błogosławieństwami dla ciebie i dla społeczności (wiernych), które są z tobą (i które zostaną zrodzone z nich i z ciebie). (Będą również inne) społeczności (niewiernych) i My damy im radować się przez pewien czas. A potem nawiedzi ich kara bolesna od Nas”[14].
  49. To są relacje o przykładowych wydarzeniach, o tym, co Niewidzialne (w czasie i przestrzeni i nieosiągalne dla zmysłów). My objawiamy je tobie (o, Wysłanniku). Ani ty, ani twój lud przedtem ich nie znali[15]. Przeto (widząc że nie ma zasadniczej różnicy pomiędzy warunkami, w jakich poszczególni Wysłannicy wypełniali swoje Posłannictwo, i reakcją, jaka ich spotykała) bądź cierpliwy (wobec ich zachowania i trwania w niewierze). (Ostateczny i szczęśliwy) wynik będzie z korzyścią dla bogobojnych i pobożnych.
  50. A do Adyjczyków posłaliśmy ich brata Huda. I on powiedział (do nich:) „O, ludu mój! Czcijcie jedynie Boga! Nie macie innego Boga poza Nim. Wy wymyślacie tylko kłamstwa (i przypisujecie Bogu współtowarzyszy).
  51. O, ludu mój! Ja nie żądam od was za to (głoszenia Przesłania od Boga) żadnej zapłaty; moja zapłata jest tylko u Tego, który mnie stworzył. Czyż się nie zastanowicie i nie zrozumiecie?
  52. O, ludu mój! Błagajcie waszego Pana, aby wam wybaczył (grzechy, jakie dotąd popełniliście), i zwróćcie się do Niego skruszeni, aby zesłał na was z nieba deszcz obfity i dodał siły do waszej siły. Nie odwracajcie się zatem jak niewierzący grzesznicy”.
  53. Oni powiedzieli: „O, Hudzie! Nie przyniosłeś nam wyraźnego znaku (który by potwierdził twoje Posłannictwo). Nie zamierzamy się wyrzec naszych bogów jedynie dlatego, że ty tak mówisz. A tym bardziej nie wierzymy tobie.
  54. My mówimy tylko, że jacyś nasi bogowie nawiedzili cię złem”. Hud odrzekł: „Oto wzywam Boga na świadka, a i wy bądźcie (moimi) świadkami, że nie mam udziału w tym, co wy przypisujecie (Bogu) za współtowarzyszy
  55. Poza Nim (a Jego tylko mam za Boga i Pana). Dlatego spiskujcie przeciwko mnie, wszyscy razem, i nie dajcie mi wytchnienia!
  56. Ja złożyłem swoją ufność w Bogu, moim Panie i waszym Panie. Nie ma takiego stworzenia, którego by On nie przytrzymywał za grzywę i nie miał pod Swoją całkowitą kontrolą. Zaprawdę, mój Pan jest na drodze prostej. (On zarządza wszystkim, co istnieje i egzekwuje Swoje dekrety sprawiedliwie).
  57. Jeśli się odwrócicie (od Posłannictwa, które wam obwieszczam, to wiedzcie, że) głosiłem wam to, z czym zostałem do was posłany. Mój Pan (jeśli wciąż będziecie odrzucać wiarę) sprawi, że zastąpi was inny lud, gdy tymczasem wy nie potraficie zaszkodzić Mu w najmniejszej mierze. Zaiste, mój Pan obserwuje i zapisuje wszystkie rzeczy”.
  58. A kiedy przyszedł Nasz rozkaz (albowiem Adyjczycy wciąż odrzucali Posłannictwo), ocaliliśmy Huda i tych, którzy wierzyli wraz z nim – dzięki Naszemu miłosierdziu (i ich wierze, prawości oraz cierpliwości). Ocaliliśmy ich od surowej kary.
  59. Tacy byli Adyjczycy. Uparcie odrzucali Objawienia swego Pana (znaki i cuda dowodzące Jego Jedności wraz ze wszystkimi zasadami wiary) oraz buntowali się przeciwko Jego Wysłannikom, i szli za każdym upartym tyranem.
  60. I przekleństwo miało im towarzyszyć w tym świecie i w Dniu Zmartwychwstania. Bez wątpienia, Adyjczycy nie uwierzyli w swego Pana, pełni niewdzięczności. Przeto precz z Adyjczykami, ludem Huda!
  61. A do (ludu) Samud posłaliśmy ich brata Saliha (aby był dla nich Wysłannikiem, niosącym to samo Przesłanie): „O, ludu mój! Czcij jedynie Boga, albowiem nie masz innego boga poza Nim. On cię podniósł z ziemi i osiedlił na niej, zapewniając godność i dobrobyt. Proś Go zatem o przebaczenie (za grzechy, jakie dotąd popełniłeś) i zwróć się ku Niemu skruszony. Oto mój Pan jest bliski, wysłuchujący (wołania wszystkich istot)”.
  62. Usłyszał w odpowiedzi: „O, Salihu! Przedtem byłeś dla nas źródłem nadziei. Czyż teraz zabronisz nam czcić to, co czcili nasi ojcowie? Zaiste, jesteśmy teraz w prawdziwym zwątpieniu co do tego, do czego nas wzywasz”.
  63. On odpowiedział: „O, mój ludu! Cóż myślisz? Jeśli ja opieram się na jasnym dowodzie od mojego Pana i On obdarzył mnie swoim miłosierdziem, to któż mógłby mi pomóc przeciwko Bogu, jeślibym okazał Mu nieposłuszeństwo? Wy powiększylibyście tylko moją stratę.
  64. O, ludu mój! Ta oto wielbłądzica od Boga jest znakiem dla was (który pragnęliście zobaczyć, zanim uwierzycie). Zatem, pozwólcie jej paść się na ziemi Boga i nie przyczyniajcie jej żadnego zła, ażeby nie pochwyciła was kara bliska”.
  65. Lecz oni (nie potrafili znieść jej widoku, gdyż była dowodem prawdziwości Salihowego Posłannictwa i) zabili ją w okrutny sposób. Wtedy on (Salih) powiedział: „Radujcie się w swoich domostwach życiem jeszcze przez trzy dni (a potem nastąpi wasze unicestwienie). To jest groźba, która nie okaże się fałszywa”.
  66. Przeto, kiedy nadszedł Nasz osąd, ocaliliśmy Saliha i tych, którzy uwierzyli wraz z nim – dzięki Naszemu miłosierdziu (i ich wierze, prawości oraz cierpliwości) od hańby tego dnia. Doprawdy, twój Pan jest Potężny, Pełen chwały, a Jego Moc nieodparta.
  67. I straszliwy podmuch dotknął tych, którzy popełnili największą niesprawiedliwość (przypisując Bogu współtowarzyszy) i leżeli w swoich domostwach bez życia, twarzami do ziemi,
  68. Jak gdyby nigdy nie żyli tam w pomyślności. Bez wątpienia, lud Samud nie uwierzył w swego Pana (i był niewdzięczny). Przeto, precz z ludem Samud!
  69. A Nasi (niebiańscy) posłańcy przybyli (w postaci ludzkiej) do Abrahama z radosnymi wieściami. Powiedzieli: „Pokój!”, a on (odpowiadając na pozdrowienie) rzekł: „Pokój!” i natychmiast przyniósł pieczone cielę.
  70. Lecz kiedy zobaczył, że ich ręce nie sięgają do niego, zaczął mieć co do nich wątpliwości (gdyż ich zachowanie wydało mu się dziwne) i odczuwał wobec nich obawy[16]. Oni powiedzieli: „Nie lękaj się! Zostaliśmy posłani do ludu Lota”.
  71. Tymczasem jego (bezpłodna i będąca w podeszłym wieku) żona poczuła, że menstruuje (i uśmiechnęła się)[17]; a My daliśmy jej radosną wieść o Izaaku (i jego narodzinach), a po Izaaku – o (jego synu) Jakubie.
  72. Ona rzekła: „Biada mi! Czyż mam urodzić dziecko teraz, kiedy jestem starą kobietą, a ten mój mąż jest (także) starcem? Zaprawdę, to byłaby rzecz osobliwa!”
  73. Oni (posłańcy) rzekli: „Czyż zadziwia cię rozkaz Boga?” O, ludzie domu, niech będzie nad wami Miłosierdzie Boga i Jego błogosławieństwa. On jest Godzien wszelkiej chwały (jako Pan, który spełnia wszystkie potrzeby swoich sług) i (jest) Wzniosły”.
  74. I kiedy lęk opuścił Abrahama i została mu obwieszczona wieść radosna, zaczął się spierać z Naszymi posłańcami, wstawiając się u Nas za lud Lota.
  75. Abraham był w istocie najłagodniejszym, najczulszym (człowiekiem), stale zwracającym się ku Bogu całym swoim sercem.
  76. „O, Abrahamie! Odstąp od tego! Oto przyszedł już rozkaz od twojego Pana i zmierza ku nim kara, której się nie da odwrócić”[18].
  77. I kiedy Nasi posłańcy przybyli do Lota, zmartwił się z ich powodu, albowiem czuł się bezsilny i niezdolny do ich ochrony. I rzekł: „Oto dzień nieszczęsny”.
  78. A jego lud pospieszył ku niemu, pędzony nieczystą żądzą – podobnie jak już wcześniej popełniał tak wstrętne czyny. Lot rzekł: „O, ludu mój! Oto moje córki. One są dla was całkowicie czyste (i poślubiając je, możecie zaspokoić swoje pragnienia). Lękajcie się Boga i nie okrywajcie mnie hańbą wobec moich gości. Czyż nie ma pośród was człowieka prawego?”
  79. Oni powiedzieli: „Dobrze wiesz, że my nie mamy prawa do twoich córek, i z pewnością wiesz, czego pragniemy”.
  80. On rzekł: „O, gdybym miał wystarczającą siłę, aby się wam przeciwstawić, albo gdybym mógł oprzeć się na mocnej podporze!”
  81. Oni (posłańcy) powiedzieli: „O, Locie! My jesteśmy posłańcami twojego Pana! Tamci cię nie dosięgną. Wyrusz zatem ze swoją rodziną, kiedy zostanie jeszcze część nocy, i niech nikt z was się nie odwraca; i wszyscy, wyjąwszy twoją żonę (posłuchają tego rozkazu), albowiem to, co ma dosięgnąć tamtych, dosięgnie także ją[19]. Ich wyznaczonym czasem jest poranek. A czyż poranek nie jest blisko?”
  82. Kiedy przeto przyszedł nasz osąd, obróciliśmy w ruinę (owe grzeszne miasta) i obsypaliśmy je deszczem kamieni z palonej gliny – warstwami,
  83. Oznaczonymi przez twojego Pana (a każdy z nich przeznaczony był dla innego grzesznika). I one nigdy nie są daleko od czyniących niesprawiedliwość (we wszystkich czasach i miejscach)[20].
  84. A do Midianitów (posłaliśmy jako Wysłannika) ich brata Szu’ajba. On powiedział (głosząc to samo Przesłanie): „O, mój ludu! Czcijcie jedynie Boga, albowiem nie macie innego boga poza Nim. Nie pomniejszajcie miary i wagi (w swoich interesach). Oto ja widzę, że opływacie w dostatki (wzbogaciwszy się w sposób niedozwolony) i lękam się dla was kary Dnia wszechogarniającego.
  85. O, ludu mój! Dawajcie pełną miarę i wagę, zachowując doskonałą sprawiedliwość, i nie wyrządzajcie ludziom krzywdy, pozbawiając ich tego, co słusznie do nich należy. I nie czyńcie niegodziwości na ziemi, powodując chaos i zepsucie.
  86. To, co Bóg wam pozostawia (jako sprawiedliwy zysk), jest dla was lepsze, jeśli jesteście wierzącymi[21]. Lecz ja nie jestem waszym strażnikiem”.
  87. Oni powiedzieli: „O, Szu’ajbie! Czyż twój rytuał modlitewny nakazuje ci, abyśmy porzucili to wszystko, co czcili nasi praojcowie, albo byśmy przestali czynić z naszym majątkiem to, co zechcemy? Zaprawdę, ty jesteś łagodny i prawy”.
  88. On odrzekł: „O, ludu mój! Cóż sądzicie? Jeśli opieram się na jasnym dowodzie od mojego Pana i jeśli On zaopatruje mnie ze Swojego zaopatrzenia? I ja nie przeciwstawiam się wam (w nadziei doczesnego zysku) w tym, czego wam nakazałem unikać. Ja dążę jedynie – na ile zdołam – do (waszej) poprawy. Powodzenie mojej sprawy zależy jedynie od Boga. W Nim złożyłem moją ufność i do Niego zwracam się zawsze całym moim sercem.
  89. Niech wasza niezgoda ze mną nie doprowadzi was do grzechu, aby was nie dosięgło to samo, co dosięgło lud Noego albo lud Huda, albo lud Saliha. A lud Lota nie mieszkał daleko od was.
  90. Błagajcie waszego Pana o przebaczenie (grzechów, jakie dotąd popełniliście) i zwróćcie się ku Niemu skruszeni. Zaprawdę mój Pan jest Współczujący (szczególnie wobec Swoich sług, które się nawracają), Miłujący.
  91. Oni powiedzieli: „O, Szu’ajbie! My nie rozumiemy zbyt wiele z tego, co mówisz i – doprawdy – widzimy, że jesteś pośród nas słaby. I gdyby nie twoje plemię (szanowane pomiędzy nami), to z pewnością byśmy cię ukamienowali na śmierć. A ty nie jesteś dla nas kimś, kogo byśmy obdarzali szacunkiem jako tego, kto ma nad nami władzę”.
  92. On odrzekł: „O, mój ludu! Czyż bardziej lękacie się mocy mojego plemienia niż Boga, że traktujecie Go jak coś, co się wyrzuca za siebie i zapomina? Lecz z pewnością mój Pan ogarnia (swoją Wiedzą i Mocą) wszystko to, co czynicie.
  93. O, mój ludu! Czyńcie zatem wszystko, co w waszej mocy; ja też czynię (wykonując swoje zadanie). W swoim czasie zobaczycie i dowiecie się, kto zostanie nawiedzony karą poniżającą i kto wypowiada kłamstwa. Wyczekujcie i obserwujcie, a jestem wraz z wami wyczekujący!”
  94. Kiedy więc nadszedł Nasz osąd, ocaliliśmy Szu’ajba i tych, którzy uwierzyli wraz z nim – dzięki Naszemu miłosierdziu (i ich wierze, prawości oraz cierpliwości), a straszny, niszczący podmuch pochwycił tych, którzy postępowali niesprawiedliwie, i leżeli twarzami ku ziemi, bez życia, w swoich domostwach,
  95. Jak gdyby nigdy nie żyli tam w dostatku. Dlatego precz z Madianitami, tak jak Samudyci zostali zabrani precz!
  96. I oto posłaliśmy Mojżesza z Naszymi jasnymi znakami (cudami, mającymi go wspierać) i władzą oczywistą (pochodzącą od Nas)
  97. Do Faraona i jego możnych, lecz oni (jego lud, możni i wielu spośród Dzieci Izraela) poszli za rozkazem Faraona. A rozkaz Faraona nie był sprawiedliwy i słuszny (lecz żaden tyran podobny Faraonowi nie czynił inaczej)[22].
  98. On w Dniu Zmartwychwstania będzie szedł przed swoim ludem i poprowadzi go do Ognia (tak, jak zwierzęta prowadzone są do wodopoju)! Jakże zły to wodopój, do którego będą doprowadzeni![23]
  99. I zostali obłożeni przekleństwem, aby podążało za nimi w tym świecie i w Dniu Zmartwychwstania. Jakże zły to podarunek, którym zostaną obdarowani!
  100. Oto nieco wiadomości o pewnych miastach (które zostały zniszczone w przeszłości). My je tobie przekazujemy (o, Wysłanniku). Spośród nich niektóre jeszcze stoją, a inne wymarły jak wyżęte pole.
  101. My nie wyrządziliśmy im niesprawiedliwości, lecz oni sami sobie wyrządzili niesprawiedliwość. A kiedy nadszedł osąd twojego Pana, ich bóstwa, które zwykli byli wzywać poza Bogiem, nie były dla nich żadną pomocą. Powiększyły tylko ich zatratę.
  102. Tak twój Pan ogarnia miasta, zajmując je, gdy pogrążają się w niesprawiedliwości. Zaiste, Jego zawładnięcie jest bolesne i srogie.
  103. Doprawdy, w tym jest znak (nauka i ostrzeżenie) dla tych, którzy lękają się kary na Tamtym Świecie. Oto Dzień, kiedy cała ludzkość zostanie zebrana razem. I to jest Dzień, któremu będzie dane świadectwo (i doświadczą go wszystkie żywe stworzenia).
  104. My nie odsuniemy go poza termin już (przez Nas) wyznaczony.
  105. Tego Dnia – który nadejdzie – nie przemówi nikt, chyba że za Jego zezwoleniem. Pośród nich niektórzy będą nieszczęśliwi, a niektórzy szczęśliwi.
  106. Jeśli chodzi o tych, którzy będą nieszczęśliwi (tego dnia, ze względu na uczynki, jakich dokonali), ci znajdą się w Ogniu, a tam ich udziałem będzie jęczenie i zawodzenie.
  107. (I będą tam) przebywać tak długo, jak długo trwać będą niebiosa i ziemia, chyba że twój Pan zechce inaczej. Zaprawdę, twój Pan czyni to, co zechce.
  108. Co do tych zaś, którzy będą szczęśliwi (pobłogosławieni przez Boga wiarą i dobrymi uczynkami), ci będą w Raju – przebywając tam tak długo, jak długo trwać będą niebiosa i ziemia, chyba że twój Pan zechce inaczej[24]. Oto dar nieustający!
  109. Nie miej zatem wątpliwości wobec tego, co oni (ci, którzy zbłądzili) czczą. Oni jedynie oddają cześć tak, jak czynili to w przeszłości ich ojcowie. Oto My wypłacimy im ich udział w pełni i niepomniejszony.
  110. Zaiste, My daliśmy Mojżeszowi Księgę i stała się ona przedmiotem niezgody (tak jak i Księga, którą tobie, Wysłanniku, objawiamy. Przeto się nie smuć). Gdyby nie dekret już wydany przez twego Pana (odsuwający ostateczny osąd aż do wyznaczonego czasu)[25], to sprawa pomiędzy nimi zostałaby rozstrzygnięta. Oni (twój lud) żywią wielkie wątpliwości co do niej (co do Koranu).
  111. Doprawdy, każdemu z nich twój Pan odpłaci w pełni za jego uczynki. Zaprawdę, On jest w pełni świadom wszystkiego, co oni czynią.
  112. Idź za tym, co jest prawdziwie słuszne (w każdej sprawie dotyczącej religii), tak jak zostało ci nakazane – ty oraz ci, którzy nawrócili się wraz z tobą (ku Bogu, żałując swojego dotychczasowego życia); i nie przekraczajcie granic, schodząc z Prostej Ścieżki! Zaiste, On widzi dobrze wszystko to, co czynicie.
  113. I nie skłaniajcie się ku tym, którzy czynią niesprawiedliwość (Bogu, przypisując Mu współtowarzyszy, oraz ludziom – naruszając ich prawa), aby nie dotknął was Ogień. Oto – poza Bogiem – nie macie opiekunów ani prawdziwych przyjaciół (lecz jeśli będziecie się skłaniać ku czyniącym niesprawiedliwość), nie otrzymacie (Bożej) pomocy.
  114. (O, Wysłanniku) wykonuj modlitwę na początku i na końcu dnia oraz w godzinach nocnych bliskich jeszcze porze dziennej. Z pewnością dobre uczynki wymazują złe uczynki[26]. Oto rada i przypomnienie dla pamiętających, którzy się zastanawiają.
  115. I bądź cierpliwy i wytrwały (w czynieniu dobra, unikaniu błędów, a także w znoszeniu prześladowań, które cię dotykają na drodze Boga), albowiem Bóg nigdy nie dozwala na zmarnowanie nagrody tych, którzy poświęcają się czynieniu dobra, świadomi, że On ich widzi.
  116. Gdyby tylko pośród pokoleń przed wami (z których niektóre wytraciliśmy) byli ludzie o trwałych cnotach (takich jak wiara, wiedza i dobre uczynki, i których celem byłoby życie wieczne, i) którzy by ostrzegali przed chaosem i zepsuciem na ziemi! Spomiędzy nich czynili to tylko nieliczni: ci, których ocaliliśmy. Lecz ci, którzy czynili niesprawiedliwość (Bogu, przypisując Mu współtowarzyszy, oraz ludziom – naruszając ich prawa), zatracili się w pogoni za przyjemnościami i byli ludźmi występnymi, oddanymi gromadzeniu grzechów.
  117. I nigdy sposób postępowania twojego Pana nie był taki, aby niszczyć miasta niesprawiedliwie, podczas gdy ich mieszkańcy byli ludźmi prawymi, zdecydowanymi stale poprawiać siebie i naprawiać społeczność (w której żyli).
  118. Gdyby twój Pan tego chciał (i gdyby zabrał ludziom wolną wolę), to uczyniłby całą ludzkość jedną społecznością (mającą taką samą wiarę, światopogląd i styl życia). Jednak (mając wolny wybór) nigdy nie przestaje się różnić (i kroczyć odmiennymi drogami, oddalając się od Prostej Ścieżki),
  119. Za wyjątkiem tych, którym twój Pan okazuje miłosierdzie (i prowadzi ku Prostej Ścieżce ze względu na ich zasługi)[27]. To dlatego ich stworzył. I w ten sposób spełni się słowo twojego Pana: „Ja z pewnością wypełnię Piekło dżinami i ludźmi (którzy na nie zasłużyli) – wszystkimi razem”[28].
  120. Wszystkie opowieści z przykładowych dziejów (wcześniejszych) Wysłanników opowiadamy tobie po to, aby umocnić nimi twoje serce. We wszystkich tych relacjach przychodzi do ciebie prawda, a także nauka i przypomnienie dla wierzących.
  121. Powiedz tym, którzy nie wierzą: „Czyńcie wszystko, co w waszej mocy. My też czynimy (to, co stanowi naszą powinność).
  122. I czekajcie, my również czekamy”.
  123. Do Boga należy (pełna wiedza o tym, co) Niewidzialne w niebiosach i na ziemi i do Niego powróci wszelka sprawa (na Sąd Ostateczny). Przeto czcij Go i złóż w Nim swą ufność. Twój Pan nie jest nieświadomy tego, co czynicie.
  1. Bóg przeznaczył (zawczasu) zaopatrzenie każdej istocie żywej, które spożyje ona w ciągu życia, które On dla niej ustanowił i sam Siebie zobowiązał do dostarczenia go. Rośliny nie mają mocy, by przemieszczać się z miejsca na miejsce, innymi słowy, są one całkowicie podporządkowane Bogu, a ich zaopatrzenie jest gotowe tuż pod ich stopami. Zwierzęta pracują, aby znaleźć środki do życia, które już zostały (zawczasu) dla nich przeznaczone, i gdy są zbyt młode, by to robić, są żywione przez swoje matki. Jeśli chodzi o nowonarodzone istoty ludzkie, to ich zaopatrzenie jest podobnie zsyłane im poprzez piersi ich matek przez Rękę Miłosierdzia. Od momentu, gdy czują się wystarczająco silne, by zdobyć środki utrzymania dla samych siebie, starają się je zdobyć. Żadna istota żywa nie może zdobyć więcej niż to, co zostało jej przeznaczone przez Wszechzaopatrującego, ani nie umiera bez spożycia tego wszystkiego.

    Faktem jest, iż kto pracuje – zarabia, natomiast ten, kto się leni, cierpi z powodu nędzy. Ale nie jest to sprzeczne z ustanowieniem (zawczasu) zaopatrzenia dla każdej istoty. Albowiem Przeznaczenie uwzględnia jednocześnie przyczynę i skutek. Zaiste, Bóg zarządza, że określony skutek zaistnieje w wyniku danej przyczyny. W każdym razie Bóg zobowiązał samego Siebie do zapewnienia niezbędnego, życiodajnego zaopatrzenia każdej istocie.

    Należy także zauważyć, że pomimo tego iż wyjaśnienia Przeznaczenia i ludzkiej wolnej woli są wystarczające, by przekonać rozsądek ludzki, to kwestia Przeznaczenia i zaopatrzenia nie jest czysto racjonalna bądź naukowa. Mówienie o Boskim Bycie posiada głęboki wymiar mistyczny, który nie może być pojęty przez rozum. Człowiek może nieco go zrozumieć tylko jeśli posiada odpowiedni stopień wiedzy o Bogu (marifa) oraz doświadczenia duchowe. Przeznaczenie i wolna wola człowieka zaznaczają najdalszy punkt doskonałej wiary i poddania i są związane z doświadczeniami wewnętrznymi oraz stanami duchowymi wiernych. Ludzkość nie otrzymała wyposażenia, dzięki któremu mogłaby pojmować każdą kwestię dotyczącą Świętej Istoty. Jeśliby tak było, to linia pomiędzy Boskością i ludzkością lub pomiędzy Stwórcą i stworzeniem by nie istniała. Takie kwestie, jak Przeznaczenie i zaopatrzenie, posiadają wymiary, które odnoszą się jedynie do Boga jako do dwóch Jego tajemnic, a istoty ludzkie mogą mieć o nich wiedzę tylko w stopniu, który pozwala na przekonanie ich rozumu.

  2. Odnośnie do stworzenia niebios i ziemi oraz natury Najwyższego Tronu, zob. sura 2:28, przyp. 28; sura 7:54, przyp. 13.

    Wyrażenie Jego Tron Najwyższy był na wodzie jest albo kontynuacją On jest Tym, który stworzył niebiosa i ziemię w sześć dni, albo przydaje dodatkowe znaczenie, albo posiada obie funkcje, które wydają się bardziej odpowiednie dla niezrównanej elokwencji Koranu. W pierwszym przypadku znaczenie jest takie: On stworzył niebiosa i ziemię w sześć dni, a Jego Najwyższy Tron był nad wodą. Jeśli porównamy to z wersetem 21:30 Czyż ci, którzy nie wierzą, nie zastanawiają się nad tym, że niebiosa i ziemia były na początku jedną całością, a potem My je podzieliliśmy na oddzielne części? I że każdą żyjącą rzecz uczyniliśmy z wody? Czyż zatem nie uwierzą?, to ten werset dotyczy etapu, gdy niebiosa i ziemia były tworzone, a ziemia została przygotowana do życia, wskazując na to, że to woda jest podstawą każdej rzeczy i istoty. Jak wiadomo, głównym elementem we wszystkich rzeczach, włączając w to ciała stałe, jest woda. W modlitwie recytowanej przez Wysłannika Boga, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo, powiedziano: „Niech Wychwalony będzie Ten, Który położył glebę na skrzepniętą ciecz.” Oznacza to, iż skały i góry zostały ukształtowane jako rezultat tego krzepnięcia, a ich rozpad na części z biegiem czasu utworzył warstwę gleby.

    W drugim przypadku znaczenie jest takie: On jest Tym, Który stworzył niebiosa i ziemię w sześć dni, gdy Jego Najwyższy Tron był na wodzie. Wskazuje to na to, iż woda istniała przed stworzeniem niebios i ziemi. Biorąc pod uwagę to, że Koran czasem używa słowa (woda) na określenie płynu i cieczy, woda w tym miejscu może oznaczać płynną substancję, która była źródłem zarówno niebios, jak i ziemi. Według niektórych fizyków ta substancja to eter. Tradycja Profetyczna: „Wola i Łaska Boga była nad amā i zarówno pod nią jak i nad nią nie było powietrza.” (at-Tirmidi, „Tafsir Hud” HN: 3108) wyjaśnia tę kwestię. Możliwe jest, że amā to eter (Tereddütler 1:219).

  3. Bóg chce dobra dla ludzkości, ale ludzkość ściąga na siebie zło. Wyjaśnienie zob. Dodatek 7.

  4. W czasie w dziejach, gdy elokwencja była najbardziej ceniona, został objawiony Koran o cudownej wyrazistości. Dokładnie tak, jak Bóg Najwyższy obdarzył Mojżesza i Jezusa, niech pokój z nimi będzie, cudami, które najlepiej pasowały do ich czasów, On użył elokwencji jako najbardziej wyrazistego aspektu Koranu, głównego cudu Proroka Muhammada, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo. W czasie, gdy Koran był objawiony, od początku stał się wyzwaniem dla wybitnych literatów Półwyspu Arabskiego, a następnie dla wszystkich ludzi na przestrzeni dziejów i na każdym poziomie wiedzy i rozumienia, aż do Dnia Sądu. Odnośnie do tego wyzwania i niektórych aspektów jego cudowności zob. Dodatek 6.

  5. Mimo że istniały różne poglądy odnośnie do dowodu i świadka, to według nas słowo dowód oznacza Koran, a świadkiem jest osoba bądź są nim osoby, które posiadają wiedzę z zakresu Świętych Ksiąg. Werset 3:18, który oświadcza, że Bóg, aniołowie i ci, którzy posiedli wiedzę, dają świadectwo, iż nie ma żadnego bóstwa jak tylko On, a werset 46:10, który mówi, że świadek – Abdullah ibn Salam – spośród Dzieci Izraela daje świadectwo Proroctwu Muhammada i Boskiemu pochodzeniu Koranu, potwierdza to znaczenie.

    Znaczenie to jest także potwierdzone przez werset następny. Wymienia świadków, którzy zeznają przeciwko niewiernym w Dniu Sądu. Werset 4:41 również wymienia takich świadków: Jakże to będzie (z ludźmi w Dniu Sądu), kiedy My przyprowadzimy z każdej społeczności świadka (by zaświadczył przeciwko nim, że głosił im Religię Boga), i przyprowadzimy ciebie (Wysłanniku) jako świadka przeciwko nim (do których dotarło twoje Przesłanie)?”

    Mimo że wymienieni tutaj świadkowie mogą być pojedynczymi Wysłannikami zesłanymi do ich ludów, to potwierdza on także znaczenie, że jakikolwiek świadek wymieniony w Koranie o takim znaczeniu to uczony, niezależnie od tego, czy jest Prorokiem czy nie.

  6. Słowo przetłumaczone jako „niewiara” to kufr, co oznacza „zakryć coś”. Tak więc kufr w terminologii muzułmańskiej oznacza zakrywanie prawdy z pełną świadomością; a więc jest to zakrywanie prawdy pod wpływem różnych czynników, takich jak pragnienia cielesne, interesy osobiste, uprzedzenia, niewłaściwe światopoglądy, nieprawidłowe osądy, arogancja, chore intencje i czynienie zła. Poza tym by osądzić kogoś jako kāfira (niewiernego), prawdy wiary powinny być przedstawione mu do tego stopnia, że poprzez swą (cielesną) duszę i świadomość może on dokonać wolnego wyboru pomiędzy wiarą i niewiarą, a ta osoba musi być w takiej pozycji, że jest w stanie dokonać niezbędnych badań, być świadoma wiary i niewiary. Muzułmański termin odnoszący się do tego działania, a mianowicie przekazywania prawd wiary to tablīgh, co oznacza przekazywanie przesłania w całości, tak jasno, jak jest to możliwe. Ci, których Koran potępia jako niewiernych i wiecznych mieszkańców Ognia, to ludzie, którym prawdy wiary zostały w zupełności przekazane, do tego stopnia, że byli przekonani, jednakże wciąż preferują niewiarę, będąc pod wpływem kilku rodzajów wpływu wymienionych powyżej.

  7. Droga Boga to prosta droga, która została przez Niego ustanowiona. To, co istoty ludzkie mają zrobić, to dobrze znać tę drogę we wszystkich jej aspektach i zasadach oraz wysuwać nowe wnioski w drugorzędnych kwestiach prawa, które są przedmiotem zmian wraz ze zmianą czasu i miejsca, zgodnie z głównymi, niezmiennymi zasadami tej drogi. Jednakże ci, którzy w to nie wierzą i hipokryci zawsze mieli nadzieję, że ta ścieżka będzie kręta, zgodnie z ich pragnieniami, po to, aby służyła ich interesom. Czynią tak w celu wprowadzenia zmian w tej ścieżce (islamie) bądź po to, aby sprawić, by wydawała się odmienną od tego, jaka jest naprawdę, tak żeby jej wrogowie mogli ją zaakceptować – takie próby jednakże, jakkolwiek by nie były intensywne bądź szerokie, zawsze były nadaremne – i są jedynie zboczeniem z tej ścieżki.

  8. Na przestrzeni dziejów dla wszystkich niewierzących oponentów Boskiej Religii typowe było to, że zawsze postrzegali wiernych jako pozbawionych wiedzy i zdolności myślenia, gdy sami uważali się za inteligentnych i posiadających wiedzę. Jest tak częściowo z powodu ich arogancji i pychy, które w rzeczywistości są odzwierciedleniem kompleksu niższości, od którego nigdy nie udało im się uciec, i częściowo z powodu poglądu niewierzących, opartego na dobrach materialnych, interesach osobistych i tym przemijającym świecie, który zawsze był różny od poglądu wiernych i jest ustanowiony przez Boga i oparty na wierze i czci Jedynego Boga oraz na wierze w Niewidzialne i inne filary wiary oraz inne uniwersalne wartości moralne. Status takich niewiernych, który wiąże się z ich stanowiskami, pozycją i bogactwem, przesłonił im Boskie prawdy, i zawsze zachowywali się chełpliwie i arogancko, z powodu własnych bogactw i pozycji. Dla takich ludzi wyższość polega na bogactwie, wyższej pozycji, rasie, kolorze skóry bądź budowie fizycznej. Jednakowoż ostatecznie zawsze się wyjaśniało, że to wierni byli tymi, którzy posiadają prawdziwy pogląd, którzy myślą prawidłowo i którzy faktycznie są wyżsi od innych; dla nich wyższość polega na świadomości Boga, prawdziwej wiedzy i wartościach moralnych.

    W celu dokonania krótkiego porównania pomiędzy cywilizacjami założonymi przez wiernych i niewiernych, należy skoncentrować się na następujących kwestiach:

    Cywilizacja niewiernych jest zwykle ufundowana na pięciu zasadach negatywnych: opiera się na sile, a siła ma tendencje do represji; stara się realizować indywidualny interes osobisty, nawet jeśli zmusza to ludzi do szaleńczej pogoni w celu zdobycia własności; uznaje życie za zmaganie, które powoduje wewnętrzny i zewnętrzny konflikt; jednoczy zarówno poprzez narodowy, jak i rasowy separatyzm i żywi tę samolubną solidarność połykając zasoby i terytoria „innych”, i obie te rzeczy rodzą zaś straszny konflikt; stara się zadowolić nowe kaprysy i wytworzone pragnienia (niezależnie od tego, czy to zadowolenie jest prawdziwe czy nie), wobec czego brutalizuje gusta i aspiracje ludzi.

    Cywilizacja muzułmańska założona jest na podstawie prawa (nie siły), które wymaga sprawiedliwości i równowagi; zachęca do dobra, które pobudza wzajemną sympatię i miłość; uznaje życie za składające się ze wzajemnej pomocy, która prowadzi do jedności i solidarności; jednoczy ludzi poprzez wspólną religię we wspólnym państwie, prowadząc ich do pokoju wewnętrznego oraz braterstwa, oraz tworzy samoobronę przed wrogami zewnętrznymi, prowadząc ludzi do prawdy. Wynosi ludzi poprzez wiedzę i perfekcję moralną ku wyższym stopniom człowieczeństwa.

    Jeżeli porównamy wiernego z niewiernym, następujące kwestie przykuwają naszą uwagę:

    Wyniośli, oporni niewierni, tacy jak ci, którzy sprzeciwiają się Wysłannikom, są zazwyczaj tyranami podobnymi Faraonowi, znieważają samych siebie poprzez kłanianie się w czci przed najmarniejszymi rzeczami, jeśli odczuwają, że w ich interesie jest tak robić. Są uparci, prowadzący na zbłądzenie oraz nieustępliwi i tak podli, iż akceptują nieskończone zepsucie dla uzyskania jednej przyjemności; są niezachwiani, ale tak małostkowi, że całują stopy złych ludzi dla drobnej korzyści. Są zarozumiali i despotyczni, ale niezdolni do znalezienia jakiegokolwiek punktu oparcia w swoich sercach, są zupełnie niezdolnymi i pyszałkowatymi tyranami. Tacy ludzie nie są nikim więcej, jak skupionymi na sobie egoistami, którzy starają się zaspokoić swoje materialne i cielesne żądze, goniącymi za interesami osobistymi i określonymi interesami narodowymi.

    Trzeba jednak pamiętać, że prawdziwi wierzący są poddanymi sługami Boga i nie poniżają się do skłaniania się i bicia pokłonów w czci nawet przed największymi spośród stworzeń. Są wywyższonymi sługami, którzy nie oddają czci, by osiągnąć jakąś korzyść, nawet Raj. Są skromni, łagodni i dobrotliwi, lecz poniżają się dobrowolnie jedynie przed ich Stwórcą, nigdy nie przekraczając tego, na co On zezwolił. Są świadomi swoich wewnętrznych słabości oraz potrzeb jako istoty stworzone, jednakże są niezależni, gdyż Szczodry Właściciel zapewnia im bogactwo. Poprzez oparcie się na nieskończonej Mocy ich Władcy, są mocni. Zachowują się i dokładają starań jedynie w Imię Boga i dla Jego zadowolenia, i po to, by być obdarzonymi kolejnymi szlachetnymi cechami (Słowa, „Słowo 12-ste”, 147).

  9. Dowód w tym wypadku oznacza rzeczy, które potwierdzają Boskie Wysłannictwo, takie jak Boska Księga, cuda oraz chwalebne cechy moralne i szczególna łaska, którą zostali obdarzeni. Szczególna łaska im dana to Wysłannictwo, ze wszystkimi jego atrybutami, takimi jak całkowita pewność w wierze, prawdomówność, bycie godnym zaufania, inteligencja, wiedza, otrzymywanie Objawienia i bycie wolnym od wszelkich rodzajów wad intelektualnych bądź cielesnych.

  10. Różne komentarze były poczynione w sprawie fāra at-tannūr, co dosłownie oznacza „piec kipiał (wodą).” Niektórzy komentatorzy, tacy jak Ibn Dżarir at-Tabari i Ibn al-Katir są zdania, że skoro tannūr oznacza również powierzchnię ziemi, to wyrażenie to oznacza dosłownie, iż woda wytrysnęła z powierzchni ziemi. Według Ibn Katira, tryskające wody zamieniły ziemię w źródła. Elmalılı Hamdi Yazır, wielki turecki egzegeta dwudziestego wieku, zajmuje się takimi sprawami z punktu widzenia lingwistyki i dochodzi do wniosku, że fāra at-tannūr wyznacza początek Potopu i dlatego oznacza to, iż piec lub piekarnik Arki został rozpalony, by uruchomić Arkę.

    Wyrażenie to stanowi aluzję do idei mówiącej, iż Arka Noego była napędzana parą. To pomysł, który prowadzi niektórych współczesnych komentatorów do myśli, iż fāra at-tannūr nie może znaczyć, że piec (funkcjonujący jako kocioł) wykipiał. Zapewniają, że jest to niemożliwe, by statek napędzany parą wodną był zbudowany w czasach Noego. Współcześni historycy i naukowcy skłaniają się do rozpatrywania Potopu jako legendy, mimo że jest to sprzeczne ze współczesną koncepcją nauki. Nauka wymaga, by było to zbadane. Ponadto, arka, która mogła pomieścić jedną bądź dwie pary spośród wszystkich zwierząt, lub co najmniej spośród wszystkich udomowionych, razem z rodziną Noego i wiernymi, mimo że takich było tam niewielu, i która była w stanie żeglować pomiędzy falami przypominającymi góry, tak jak będzie wspomniane w wersecie 42 poniżej, nie może być zwykłą żaglówką bądź prostą łodzią. Według tych, którzy opierają swoją teorię na fulk, oryginalne słowo oznaczające Arkę oznacza również flotę; tak więc Arka Noego faktycznie byłaby flotą. Została zbudowana na „Oczach” Boga i zgodnie z objawionymi przez Niego instrukcjami. Mimo że był to cud Noego, pokazuje to do jakiego stopnia nauka i technologia, zwłaszcza inżynieria, posunęła się w czasie tego Proroka.

  11. Taka odpowiedź jest typowa dla materialisty lub naturalisty, który nie wierzy w Boga i Jego najwyższą władzę nad całym światem, i ukazuje cechy charakterystyczne ludu Noego, oraz to, z jak upartych składał się niewiernych.

  12. Słowo powinno być rozpatrywane z następujących perspektyw: „Kto to powiedział?”, „Do kogo to powiedział?” i „Dlaczego było to powiedziane?”. Ten, kto może rozkazać ziemi: „O, ziemio, pochłoń swoje wody!” oraz niebu „O niebo, zatrzymaj (swój deszcz)!”, może być tylko tym, który posiada całkowitą władzę zarówno nad niebem, jak i ziemią. Tym kimś może być tylko Bóg. Takie rozkazy dawane przez kogokolwiek innego niż Boga byłyby absurdem. Zarówno niebo jak i ziemia są pod władzą Boga i skoro są posłuszne Jemu jedynemu i działają pod Jego absolutnym rozkazem, wciąż istnieją w porządku i harmonii. Jeśli nawet czasem muszą się poruszyć, stopień grzechów i złych uczynków nie osiągnął jeszcze momentu ich destrukcji. Gdy zło, niewiara i bunt dojdą do momentu, gdy całkowicie zniszczą porządek i harmonię na ziemi, to będzie to Dzień Sądny.

    Werset ten podkreśla, że to niebo zesłało deszcz a ziemia spowodowała, by wytrysnęły wody. Taki styl jest znaczący z dwóch perspektyw: jedna jest taka, że cały wszechświat jest posłuszny Bogu, tak jakby był świadomym stworzeniem. Inna jest taka, że niebo i ziemia, lub raczej anioły, które reprezentują te rzeczy przed Bogiem i które są im powierzone, i inne istoty duchowe, które zamieszkują niebiosa, spoglądają gniewnie na niewiarę i bunt istot ludzkich. Werset 44:29 oświadcza, iż ani niebiosa ani ziemia nie uroniły łez nad utonięciem Faraona i jego armii. Może być też tak, że niebo i ziemia, razem ze wszystkim, co w nich jest, są w pewnym stopniu dotknięte myślami, wierzeniami, nastawieniami oraz czynami istot świadomych żyjących na ziemi.

  13. Prorok Noe, niech będzie z nim pokój Boga, jest jednym z pięciu największych Wysłanników wymienionych w Koranie (42:13). Modlił się do Boga, by mu wybaczył, jego rodzicom i tym, którzy uwierzyli spośród jego rodziny, oraz wszystkim wiernym, mężczyznom i kobietom (71:28). Tuż przed tym, jak zaczął się Potop, tak jak zostało wspomniane poniżej (werset 40), Bóg nakazał mu wziąć do Arki tych, którzy uwierzyli spośród jego rodziny i innych wiernych. Ujrzał jednego ze swych synów stojącego na uboczu i poprosił go, by wsiadł z nimi. Myślał, iż jego syn był wiernym, gdyż nie widział w nim żadnego znaku niewiary. Rozumiemy z jego modlitwy, że był świadom, iż było w jego rodzinie kilka osób, które nie były wierzącymi. Z tej przyczyny nie modlił się za całą swoją rodzinę, lecz za tych tylko spośród nich, którzy uwierzyli. Można z łatwością wyciągnąć wniosek z jego modlitwy i oświadczenia: „Mój syn był spośród mojej rodziny”, że myślał o swoim synu jako o wiernym. Jego syn był wiernym z zewnątrz, ale nie naprawdę. Nie ukazał żadnej oznaki niewiary, którą skrywał w swoim sercu; w rzeczywistości był on hipokrytą. Jest to widoczne w odpowiedzi Wszechmogącego „o czym nie masz wiedzy”. W oryginalnej wypowiedzi Noego, która została przetłumaczona jako Panie mój, oto mój syn należy do mojej rodziny (jako wierzący), Twoja Obietnica jest z pewnością prawdą (i ziści się wobec wierzących członków mojej rodziny), a Ty jesteś najsprawiedliwszym z sędziów. wtrącone frazy (jako wierzący) oraz (i ziści się wobec wierzących członków mojej rodziny) nie są tam, lecz są one domyślne. Jego zamiarem poprzez to wezwanie było więc odkrycie Boskiego zamiaru bądź mądrości w zatopieniu osoby, o której myślał, że jest wierna. Bóg Wszechmogący poinformował go o fakcie, iż jego syn nie był wiernym i uprzedził go przed kierowaniem jakichkolwiek próśb za niewierzącego.

    Oprócz cudu elokwencji, powodem, dla którego taki szczegół historii Noego został włączony do Koranu, musi być ten, który jest rozpatrywany poprzez przyczynę, dla której zostały przytoczone przykładowe fragmenty misji Wysłanników. Gdy ta sura była objawiona, wiele rodzin w Mekce dzieliło się na wierzących i niewierzących. Mimo iż więzy krwi są ważne dla przestrzegania określonych praw wzajemnych oraz kwestii prawa, takich jak opieka i dziedziczenie, to relacja wypływająca z wiary jest ważniejsza. Mimo że nie ma ona udziału w kwestiach prawnych, takich jak dziedziczenie, to stanowi ona podstawowy fundament, na którym zbudowane są stosunki pomiędzy wiernymi. Więzy krwi powinny być dla niej wsparciem. Ponadto, różnica w wierze unieważnia prawa lub obowiązki, takie jak opieka i dziedziczenie. Niewierzące dziecko nie może dziedziczyć po wierzących rodzicach. Żaden niewierzący członek rodziny nie może być faworyzowany ponad żadnego wiernego, nawet jeśli nie należy on do tej rodziny (58:22).

  14. Istnieją kontrowersje na temat tego, czy Potop objął całą ziemię, czy też był zjawiskiem lokalnym. Na tyle, na ile możemy zrozumieć z tego wersetu, Potop miał miejsce w zaludnionej części świata i objął wszystkich żyjących wówczas ludzi.

    Zostało powiedziane wcześniej (sura 7, przypis 15), iż Potop miał miejsce w Mezopotamii i sąsiadujących rejonach. Jednakowoż istnieją pewne różnice w opiniach na temat góry, na której zatrzymała się Arka. Według Biblii, była to góra Ararat. Koran nazywa to al-Dżudi. Al-Dżudi oznacza wzgórza i nie stoi to w sprzeczności ze zdaniem mówiącym, iż jest to góra Ararat. Z drugiej strony, istnieje góra położona na południe od jeziora Van w Turcji, której wysokość wynosi 2350 m n.p.m., znana jako Góra Dżudi. Lokalni przywódcy plemion utrzymują, że Arka dopłynęła do wysokiego punktu na grzbiecie Góry Dżudi i że jej pozostałości wciąż znajdują się na szczycie.

    Góra Dżudi góruje nad równiną Mezopotamską i jest godna uwagi ze względu na wiele ruin archeologicznych znalezionych w niej i dookoła. Istnieje również wiele odniesień do tej góry w historii starożytnej. Sennacherib (700 p.n.e), król Asyryjski, wyrzeźbił swoje reliefy w skale na jednym ze stoków góry. Nestorianie (odłam chrześcijański) wybudowali kilka klasztorów dookoła góry, włączając w to jeden na szczycie, znany jako „Klasztor Arki”. Został zniszczony przez piorun w 766 n.e. W 1910 Gertrude Bell zbadała teren i odnalazła strukturę kamienną znajdującą się na szczycie w kształcie statku, która była znana przez tubylców jako „Sefīne-i Nebī Nuh” (Statek Noego). Bell doniosła także, że 14 września każdego roku chrześcijanie, żydzi, muzułmanie, sabejczycy i jazydzi gromadzą się na górze, by uczcić ofiarę Noego. W 1949 roku dwóch tureckich dziennikarzy twierdziło, iż widziało Arkę na tej górze, a był to statek mierzący 150 metrów długości!

    Jest inna góra w Turcji zwana Dżudi, leżąca 32 kilometry od Góry Ararat. W wydaniu z 16 stycznia 1994 gazeta „The Observer (Londyn) opublikowała wiadomość, że grupa naukowców odnalazła Arkę Noego na tej górze. Niektórzy badacze, zarówno muzułmanie, jak i chrześcijanie, są zdania, że Ararat wspomniany w Biblii jest nazwą nie góry, lecz rejonu, w którym znajduje się Góra Ararat, i dlatego przybicie Arki do al-Dżudi lub na Ararat nie jest sprzeczne (www.arksearch.com/najudi.htm; www.trustthebible.com/ark.htm).

  15. Z jednej perspektywy Koran ukazuje wiele historii minionych narodów oraz przepowiednie dotyczące bliskiej bądź odległej przyszłości. Niektóre z tych przepowiedni są jasne, a inne domyślne lub stanowią aluzję. Nie jest możliwe, by stały one w sprzeczności z jego opisami wydarzeń historycznych, tak więc cokolwiek przepowiada, albo stało się faktem, albo stanie się faktem, gdy przyjdzie na to czas. To, co powinni zrobić badacze, to dokonywać swoich badań w świetle Koranu.

    Jak zostało powiedziane w tym wersecie, nie jest możliwe, by Wysłannik Boga znał historie Proroków i ich ludzi. Jednakże, opierając się na Boskim Objawieniu i z nieskończonym przekonaniem co do swojej misji, przekazał on zarówno historie minionych narodów, jak i wiele przepowiedni dotyczących ważnych przyszłych wydarzeń. Jest to wyzwanie dla wszystkich wieków i ludzi, włączając w to historyków i innych badaczy, i jest jednym z niezaprzeczalnych dowodów jego Proroctwa.

  16. Zgodnie z istniejącymi tradycjami dotyczącymi tego, gdzie żył Prorok Abraham, jeśli gość odmówił spożycia podanego mu jedzenia, znaczyło to, że ta osoba miała złe intencje. Dlatego właśnie Prorok Abraham lękał się gości.

  17. Czasownik, wykorzystany w tym wersecie (DaHiQa) oznacza zarówno menstruację, jak i uśmiechanie się. Fethullah Gülen i (at-)Tabatabai, uznani uczeni współcześni są zdania, że kobieta ta uśmiechała się, gdyż poczuła miesiączkę – pomimo swego podeszłego wieku (Kur’an’dan Idrakc, 1:196).

  18. Przytaczając niektóre ważne epizody z wczesnych okresów życia Proroków w kontekście głównych tematów tej sury, Koran włącza ten epizod z życia Abrahama, niech będzie z nim pokój Boga. Daje to do zrozumienia, że nawet pośród największych zniszczeń zawsze istnieje nadzieja na przyszłość wiary, niczym nasionko, któremu przeznaczone jest wyrosnąć na wielkie drzewo. Gdy wielu ludzi zostało zniszczonych przez swoją upartą niewiarę, złe uczynki, niemoralne zachowania oraz niepokoje i zepsucie, jakie szerzyli na ziemi, Abraham spłodził dwóch synów – Ismaila i Izaaka – z których wyrosły dwie gałęzie niosące Wysłanników i dzięki łasce których dzieje ludzkości weszły w zupełnie nową fazę. Tak więc poprzez ten epizod z życia Abrahama, ojca wszystkich wielkich Wysłanników, którzy nadeszli po nim, Koran pociesza Ostatniego Wysłannika, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo, tak jak i jego towarzyszy, którzy cierpieli wielkie prześladowania z rąk mekkańskich politeistów, i daje dobrą nowinę o nowym nasionku, które już wykiełkowało pod ziemią, by wyrosnąć na wspaniałe drzewo. Tak samo było w podobnych okresach, aż do Dnia Zmartwychwstania.

  19. Syn Noego i żona Lota byli spośród niewiernych, którzy zostali zniszczeni. Jest to bardzo ważne ostrzeżenie dla wszystkich ludzi. Dla tego, by być uratowanym, zawsze musimy szukać ucieczki w Bogu i błagać Go, aby uchronił nasze serca od wszelkich rodzajów zboczenia z Prostej Ścieżki.

  20. Koraniczna prezentacja unicestwienia starożytnych ludów, zwłaszcza ludu Lota, odnosi się do nieszczęść, które dzisiaj określamy jako „naturalne” i o których myślimy, że je rozumiemy i przypisujemy je naturze. Wydaje się, iż ludzie Lota zostali zniszczeni przez straszną erupcję wulkaniczną, prawdopodobnie połączoną z silnym trzęsieniem ziemi. Teren, na którym żyli ci ludzie, wsiąknął w ziemię; można powiedzieć, iż miejsce to zostało wytarte na czysto.

    Jaka by nie była katastrofa, w której zostali zniszczeni, to Bóg jest Tym, który zasądził o ich destrukcji i On ją wykonał. Lecz skoro świat jest królestwem mądrości, a istoty ludzkie są wyposażone w wolną wolę, Bóg działa zza zasłony przyczyn. Anioły reprezentują Jego działania na świecie i pracują jako Jego „urzędnicy”. Każde zjawisko w „przyrodzie” jest związane z aniołem, do tego stopnia, że nawet kropla deszczu spada razem z aniołem; do tego stopnia, że nawet kropla deszczu spada z aniołem, który jest za nią odpowiedzialny. Nic nie może być przypisane przypadkowi, gdyż wszechobejmująca Wola Boga przeważa. To On jest Tym, który stwarza wszystko i nic nie pojawia się bez Jego kontroli ani pozwolenia.

    Jednym z powodów, dla których Bóg działa na tym świecie zza zasłony przyczyn bądź przyczyn i skutków, jest to, że ludzki rozsądek nie może ujrzeć nieograniczonego piękna w niektórych wydarzeniach, takich jak śmierć, choroby i niepowodzenia. Jeśliby Bóg był bezpośrednio zaangażowany w takie zdarzenia, ludzie mogliby przypisywać Mu przyrodzoną brzydotę widoczną w nich i dlatego byliby bardziej gotowi do popełniania wielkich grzechów. Ale jako że Bóg ma dla nas wszystkich miłosierdzie, położył On przyczyny między Nim a zdarzeniami i uratował nas przed popełnianiem takich błędów. Ludzie przypisują to pozornie złym wydarzeniom, takim jak śmierć, choroba i niepowodzenie. Lecz to nie powinno powstrzymać nas od poszukiwania Boskich zamiarów stojących za tymi wszystkimi zdarzeniami, po to, by prosić Boga o przebaczenie naszych grzechów i byśmy modlili się do Niego w celu otrzymania łask.

    Tak jak to miało miejsce w przypadku ludzi wymienionych w Koranie, jeśli zło obejmuje wszystkich ludzi, Bóg może wszystkich zniszczyć. Jednakże w wielu przypadkach widzimy, iż bardziej niż niewierni, wierni są poddani Boskiej karze, która pojawia się w formie, którą błędnie nazywamy katastrofami naturalnymi. Jest tak dlatego, iż poważne sprawy i ciężkie przestępstwa są przedmiotem rozstrzygnięć wyższych trybunałów, gdy z kolei te mniejsze są rozwiązywane przez te zwykłe. Podobnie kara za większą część grzechów niewiernych została odroczona do Ostatniego, Najwyższego Sądu, gdy wierni są najbardziej karani na tym świecie w ramach odpłaty za ich grzechy i niepowodzenia w podporządkowaniu się Boskim prawom Religii i życia. Jednak, tak jak to miało miejsce z ludźmi wymienionymi w Koranie, jeśli popełnione grzechy i przestępstwa przekraczają pewne granice, Bóg może ukarać niewiernych także na tym świecie.

    Bóg zwykle nie wybiera między dobrym a złym bądź niewinnym i winnym w katastrofach, które są rezultatem złych czynów większości, w takich nieszczęściach jak trzęsienia ziemi i powodzie, które przychodzą w formie zniszczenia. Takie klęski dotykają każdego, gdyż są częścią sprawdzianów i testów dla nas przygotowanych. Jesteśmy sprawdzani na tym świecie, gdzie Bóg otwiera drzwi przyczynie, po to, by wiedzieć i wierzyć w Niego – i jako że On dał ludzkości wolną wolę, nigdy nie działa tak, by zmusić nas do wiary. Jeśliby miał wybierać pomiędzy wiernymi i niewiernymi w każdej klęsce, to byłoby tak, jakby napisał On Swoje Imię na niebie z gwiazdami, i każdy czułby się zmuszony do wiary. Jest to bardzo ważne, by każdy wierzył dzięki swojej wolnej woli.

    W zamian za bycie ofiarą takich klęsk dobrzy i niewinni ludzie otrzymają wielką nagrodę w Życiu Przyszłym. Jest im przeznaczony inny rodzaj miłosierdzia: tak jak stracona własność niewinnych staje się niczym jałmużna dana biednemu i w ten sposób staje się trwała, ich śmierć w katastrofie może być uznana za rodzaj męczeństwa i dlatego da im wieczne życie w szczęśliwości. Z tego powodu, że Bóg daje im wielką i wieczną korzyść ze stosunkowo małej i czasowej trudności bądź cierpienia, takie klęski są dla nich przykładem Bożego miłosierdzia ukrytego w nieszczęściu. Niemniej jednak powinno się zaznaczyć, że czasami Bóg używa takich klęsk do ukarania ludzi za to, że nie spróbowali nakazać tego, co jest dobre i zabronić tego, co jest złe. Ponadto większość ludzi mogła uczestniczyć w jakichś grzesznych działaniach grzesznej większości, zarówno aktywnie, jak i dając jej pośrednie lub bezpośrednie wsparcie, albo w jakiś inny sposób. W związku z przykładową historią ludu Lota, musimy także zaznaczyć, iż jako bezgrzeszny Wysłannik Boga, Lot był wolny od wszystkich grzechów, mniejszych i większych. Złe prowadzenie się przypisane Lotowi w Biblii (Pierwsza Księga Mojżeszowa, 19:30-38) jest potwornym absurdem i stoi w sprzeczności z tym, o czym mówi ten sam tekst – że on i jego córki, za to właśnie, że byli przykładni w swoim prowadzeniu się, zostali uratowani od zniszczenia, które spadło na ludzi za ich seksualną niemoralność.

  21. Islam określa to, co jest dozwolone i niedozwolone, by uporządkować stosunki międzyludzkie. Przywiązuje niezwykle dużą uwagę do relacji pomiędzy ludźmi, do nieczynienia innym szkody, do osiągania zysków dozwolonymi metodami i do całkowitego powstrzymania się od osiągania korzyści niedozwolonymi sposobami, takimi jak oszustwo, lichwa, kłamstwo i inne rodzaje niecnych praktyk. Mimo że, ogólnie rzecz biorąc, islam zezwala na to, by ceny były determinowane przez wolny i dozwolony rynek, nie pozwala on na sprzedawanie dóbr za cenę wysoko przekraczającą przeciętną cenę rynkową. Surowo zabrania wszelkiego oszustwa bądź umniejszania miary lub wagi. Mimo iż ludzie mogą myśleć, że zyskują poprzez te niedozwolone sposoby, to w rzeczywistości są oni stratni. Tylko ten, kto zachowuje się zgodnie z prawami Boga, odnosi korzyść, tak więc jest lepiej dla każdego, aby był uczciwy w swoich transakcjach.

  22. Subtelne znaczenie odkryte przez wielkiego tureckiego interpretatora Koranu, Elmalılı Hamdi Yazıra, zawiera w sobie pewne piękno. Jako że tytuł „Faraon” jest użyty w pierwszej części wersetu, zaimek „on” odnoszący się do niego byłby oczekiwany w drugiej. Jednakowoż widzimy, że tytuł „Faraon” jest powtórzony. Tak więc pierwszy „Faraon” odnosi się do tyrana egipskiego, do którego Mojżesz został posłany, natomiast drugi „Faraon” jest, bardziej niż imię własne, określeniem dotyczącym wszystkich tyranów podobnych Faraonowi i ich rządom.

  23. Werset porównuje Faraona do ślepego pastucha, a tych, którzy za nim poszli, do bydła, i w ten sposób przestrzega nas przed ślepym naśladownictwem i niekorzystaniem z naszego rozsądku i wolnej woli do odnalezienia drogi prostej i pójścia nią. Zob. też 7:179.

  24. Wyrażenie chyba że twój Pan zechce inaczej jest zawarte w dwóch ostatnich wersetach, szczególnie po to, by położyć nacisk na to, iż Bóg jest (Suwerenem) czyniącym, co tylko zechce, jak zostało wspomniane w wersecie 107. Nikt nie może zmusić Go do czegoś ani On Sam nie jest zmuszony do czegokolwiek. Czyni to, co zechce uczynić. Jeśli istnieje wieczna szczęśliwość w Raju, to dlatego, że Bóg tak zechciał; jeśli istnieje wieczna kara w Piekle, to znów jest tak dlatego, że Bóg tego chciał.

    Jeśli chodzi o wyrażenie tak długo, jak długo trwać będą niebiosa i ziemia, to jest to wyrażenie idiomatyczne w języku arabskim, opisujące wieczność. W Dzień Sądu ziemia zostanie przemieniona w inną ziemię, właściwą dla innego świata, i będą też tam nieba (14:48).

  25. To zarządzenie polega na tym, że ludzkość na ziemi, na której została wyznaczona jako namiestnik, by ją ulepszyć, będzie miała swoje miejsce zamieszkania i zaopatrzenie aż do Dnia Zmartwychwstania (2:36), i że odpłata za posłuszeństwo bądź nieposłuszeństwo wobec Religii jest zwykle odroczona do Życia Przyszłego.

  26. Pod jednym względem werset ten ogranicza pięć przepisanych modlitw, mimo że określa dokładny czas każdej z nich.

    Modlitwy, które powinny być odprawiane na początku i pod koniec dnia, mogą być rozumiane jako modlitwa południowa i popołudniowa. Jeśli tak jest, to słowo dzień oznacza szerokie światło dzienne. Oryginalne wyrażenie godzinach nocnych bliskich jeszcze porze dziennej brzmi zulaf, które jest w liczbie mnogiej. W języku arabskim liczba mnoga dotyczy co najmniej trzech rzeczy, toteż można dojść do wniosku, iż słowo zulaf odnosi się do trzech modlitw, które powinny być odprawiane w czasie nocy; tj. wieczorna, późnowieczorna oraz modlitwy o świcie i poranku. Mimo że jest to wyraźne znaczenie wersetu, który mówi o pięciu czasach modlitwy na dzień, te czasy mogą nie być dokładnymi czasami codziennych przepisanych modlitw.

    Modlenie się pięć razy dziennie zostało przepisane muzułmanom w czasie Wzniesienia Wysłannika w jedenastym roku jego misji. Dlatego też pięć czasów wspomnianych w wersecie może odnosić się tylko do Wysłannika, a jeden z trzech czasów w nocy może być czasem tahadżdżud, modlitwy późnonocnej, która została przepisana Wysłannikowi, nie chodzi tu zaś o świt lub wczesny poranek.

    Przepisana modlitwa jest filarem Religii i najlepszym z dobrych czynów. Ten, kto nie odprawia przepisanej modlitwy, nie może wznieść budynku Religii na fundamencie wiary. Fundament, na którym nie został zbudowany budynek, może być z łatwością usunięty. Wysłannik, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo, nauczał, iż modlitwa jest niczym rzeka płynąca pod czyimś domem. Ten, kto kąpie się w niej pięć razy dziennie jest oczyszczony z całego brudu (który mógł się do niego w trakcie przylepić). Nauczał również, że przepisane modlitwy mogą służyć jako pokuta za mniejsze grzechy popełniane pomiędzy ich czasami (Muslim, „Tahara”, 16). Koran oświadcza, iż przepisana modlitwa powstrzymuje człowieka od popełniania nieprzyzwoitości i innych rodzajów złych uczynków (29:45). Służy także jako ekspiacja i sposób na proszenie Boga o przebaczenie. Podobnie jakikolwiek dobry uczynek uczyniony tuż po złym może sprawić, że ten zły zostanie wybaczony. Jest więc nader wskazane, by ktoś robił dobro natychmiast po jakimkolwiek popełnionym złu. Oczywiście, nie znaczy to, że możemy z premedytacją czynić zło, jeżeli tylko natychmiast potem odprawiamy modlitwę. Raczej, tak jak przepisana modlitwa, czynienie dobrego dzieła po złym ma na celu trenowanie i powstrzymanie osoby od popełniania kolejnego zła. To jest to, na co wskazuje zdanie Z pewnością dobre uczynki wymazują złe uczynki w tym wersecie.

  27. Bóg, Wszechsprawiedliwy i ponadto Wszechmiłosierny, którego Miłosierdzie obejmuje wszystko, nigdy nie krzywdzi Swoich stworzeń ani nie rozróżnia pomiędzy nimi. Raczej, On zawsze życzy im dobra. To, co musimy uczynić, to użyć naszej wolnej woli w słusznej sprawie. Niektóre zalety, takie jak prawdomówność, skromność, łagodność, altruizm, hojność, bycie wolnym od uprzedzeń oraz powstrzymywanie się od takich złych uczynków, jak kłamstwo, oszustwo, krzywdzenie innych, nielegalne stosunki seksualne i temu podobne, są prośbą złożoną Bogu o wiarę i zbawienie. Trzeba mieć jednak na uwadze, że podłości, takie jak czynienie zła, arogancja, bycie uprzedzonym, samolubność, skąpstwo i pławienie się w przyjemnościach są przeszkodami na drodze do wiary i zbawienia. Wysłannik Boga odpowiedział jednemu ze swoich Towarzyszy, który spytał się o to, czy ludzie odniosą korzyść z dobrych uczynków, uczynionych w okresie dżahilijja (era przedmuzułmańska), mówiąc: „Dzięki czemu innemu według ciebie Bóg poprowadził cię do islamu?” (al-Buchari, „Zakat”, 24).

    Odnośnie do konfliktów pomiędzy ludźmi, ich znaczenia i miejsca w ludzkim życiu i historii oraz Boskiej mądrości w nich zawartej, zob. 2:213, przyp. 143; 3:19, przyp. 4; 5:48, przyp. 11; 10:93, przyp. 14,

  28. To słowo zostało wypowiedziane w 7:18 odnośnie do naśladowców Szatana: (Bóg) rzekł: „Odejdź stąd, pogardzany i odrzucony! Tymi z nich, którzy pójdą za tobą – wypełnię Piekło!” Bóg wypełni Piekło Szatanem i jego naśladowcami spośród dżinów i ludzi, którzy stali się „szatańscy” na stałe. Czas pokazał, iż niełatwo jest zasłużyć na Raj i że Piekło nie jest bezużyteczne.