KORAN z interpretacją opatrzoną przypisami w języku polskim

SURA 2

Koran > Suras > SURA 2

SURA 2

AL-BAKARA (KROWA)

Okres medyński



 

Sura al-Bakara, składająca się z 286 wersetów, jest najdłuższym rozdziałem Koranu i można ją traktować jako swego rodzaju streszczenie tej Księgi. Jej objawianie zaczęło się wkrótce po Emigracji (hidżra) do Medyny i proces ów trwał niemal dziesięć lat, aż wszystkie jej części zostały zesłane. Jak już wzmiankowano w Przedmowie, za każdym razem, kiedy został objawiony jakiś werset albo grupa wersetów, Wysłannik Boży, niech będą z nim pokój i błogosławieństwo, nakazywał ich zapisywanie i umieszczanie w tym miejscu w danym rozdziale, do którego – zgodnie z Bożym poleceniem – należały.

 W Imię Boga Miłosiernego, Współczującego.

1. Alif. Lam. Mim[1].

2. To jest Księga (najszlachetniejsza, niezrównana), co do której nie ma żadnej wątpliwości (że jest Boskiego autorstwa i jest zbiorem czystych prawd). Doskonałe przewodnictwo dla bogobojnych i pobożnych, którzy przestrzegają swych powinności względem Pana[2].

3. Dla tych, którzy wierzą w to, co Niewidzialne[3], wykonują modlitwę w zgodzie z jej zasadami; a z tego, w co ich zaopatrzyliśmy (majątku, wiedzy, władzy…), łożą (środki, ażeby zapewnić utrzymanie potrzebującym i dla sprawy Boga; czynią tak wyłącznie dla Jego przyjemności i nie tworząc przy tym dla innych żadnych zobowiązań).

4. I dla tych, którzy wierzą w to, co zostało ci zesłane, i co zostało zesłane przed tobą (Tora, Ewangelie i Psalmy, a także Zwoje Abrahama); i żywią pewność wiary w życie przyszłe[4], [5].

5. Oni (zacni) cieszą się prawdziwym przewodnictwem (płynącym z Koranu) swego Pana; i oni osiągną sukces[6].

6. (Pomimo zaangażowania i energii, jakie wkładasz w swój wysiłek, ażeby pomóc ludziom uwierzyć), tym, którzy trwają rozmyślnie przy niewierze, jest obojętne, czy ich ostrzegasz czy też nie ostrzegasz (co do końca, jaki ich czeka); (choć napominanie ich jest twoim posłannictwem i wypełniasz je bez ociągania się), oni nie uwierzą.

7. Bóg opieczętował ich serca i słuch, a na ich oczach jest zasłona[7]. Czeka ich sroga kara (na Tamtym Świecie)[8].

8. Pośród ludzi są tacy, którzy mówią: „Wierzymy w Boga i Dzień Ostatni”, choć nie są spomiędzy wierzących[9].

9. Pragnęliby oszukać Boga i tych, którzy wierzą, ale oszukują jedynie siebie samych (w tym, w czym są rozmiłowani), choć (tego) nie dostrzegają.

10. Środek ich serc drąży choroba (wysuszająca źródło życia ich ducha, niszcząca ich moc rozumienia i psująca ich charakter), a (ponieważ są moralnie zepsuci i z zazdrości oraz zawiści szerzą oszustwa) Bóg (jeszcze) wzmaga ich chorobę[10]. Czeka ich kara bolesna, gdyż przywykli do kłamstw.

11. A kiedy im się mówi (ze względu na chaos, który zamierzają wywołać swymi kłamstwami i w ramach powinności nałożonej na wiernych, ażeby wspierali dobro, a zabraniali czynienia zła): „Nie przyczyniajcie się do chaosu i zepsucia na ziemi”, oni odpowiadają: „Jakże to! Zaprawdę, my jesteśmy tymi, którzy zaprowadzają ład i porządek”.

12. Zaiste, oni są tymi, którzy powodują chaos i zepsucie, ale nie są świadomi (tego, co czynią i nie wiedzą, czym jest zaprowadzanie ładu, a czym – powodowanie chaosu).

13. A kiedy im mówią (gdyż nawoływanie do wiary jest obowiązkiem wierzących): „Wierzcie tak, jak wierzą ludzie”, oni (ażeby ukazać swą pychę i lekceważenie względem ludzi) mówią: „Czy mamy wierzyć tak, jak wierzą głupcy?!”[11] Zaiste, oni sami są głupcami, ale nie wiedzą (nie mają autentycznej wiedzy, dzięki której mogliby odróżnić pomiędzy prawdą a kłamstwem, szczerą wiarą a obłudą, tym, co słuszne a tym, co błędne)[12].

14. Spotykając wierzących, oświadczają (obłudnie): „Wierzymy”; kiedy zaś są sami ze swymi (ludzkimi) szatanami (do których spieszą, ażeby odnowić swą niewiarę i zobowiązania wobec nich, w strachu przed utratą ich wsparcia), mówią: „Z całą pewnością, jesteśmy z wami; (z tamtych) jedynie żartujemy”.

15. (Ze względu na to, że ich postępowanie oznacza tylko nawoływanie do zbłądzenia i naigrywanie się), Bóg odpłaci się za ich żart; sprawi, że buntując się, będą wędrować po omacku.

16. To są ci, którzy kupili błądzenie za przewodnictwo, ale ich handel nie przyniósł (im) żadnej korzyści, i nie mają drogi ucieczki.

17. Podobni są do tego, który (podróżując wraz z towarzyszami przez pustynię, zatrzymał się na noc i) rozniecił ogień (dla światła i ciepła, a także jako ochronę). Jednakże, kiedy tylko ogień oświetlił wszystko wokół niego (i podróżnicy poczuli się lepiej, lecz nie zadbali właściwie o ogień i nie zabezpieczyli go przed wiatrem, ogień zgasł), Bóg zabrał im światło i pozostawił ich w ciemności, niewidzących.

18. Oni są zupełnie głusi, niemi i ślepi; już się nie nawrócą[13].

19. Albo jak (ci, których zaskakuje) burza deszczowa z nieba, a towarzyszy jej zasłona ciemności, grzmoty piorunów i błyskawice. (Przerażeni grzmotami i jakby w ten sposób mogli uniknąć uderzenia błyskawicy), wkładają swe palce do uszu, lękając się śmierci. Tak oto Bóg otacza niewiernych ze wszystkich stron.

20. Błyskawica niemal pozbawia ich wzroku. Kiedy daje im światło, postępują w nim parę kroków, a kiedy zakrywa ich ciemność, stoją nieruchomo. Jeśliby Bóg chciał[14], zabrałby im słuch i wzrok. Zaprawdę, Bóg ma pełną władzę nad wszystkim.

21. O, ludzie! Czcijcie swego Pana, który stworzył was, a także tych przed wami (i dał wam naturę ludzką i tożsamość), abyście mogli stać się bogobojni (i uzyskali Jego ochronę przed wszelkim zbłądzeniem i karą za nie w tym i w przyszłym świecie);

22. I który uczynił ziemię łożem dla was (wygodnym miejscem odpoczynku), a niebo – baldachimem. On zsyła z nieba wodę, a przez nią (sprawia, że ziemia) wydaje owoce dla waszego zaopatrzenia[15]. Dlatego nie przydawajcie Bogu współtowarzyszy (bóstw, „panów” i przedmiotów czci)[16], wiecie bowiem (że poza Jedynym Bogiem nie istnieją żadne bóstwa ani stwórcy, czy też istoty zaopatrujące świat, które by można czcić)[17].

23. Jeśli żywicie wątpliwość co do Boskiego autorstwa tego, co zsyłaliśmy Naszemu słudze (Muhammadowi) (i twierdzicie, że jest to dzieło takiej istoty ludzkiej, jak Muhammad, który nie potrafi pisać ani czytać), to – jeśli jesteście prawdomówni w waszych wątpliwościach i twierdzeniach – ułóżcie choćby jedną, taką jak ta, surę, i wezwijcie na pomoc wszystkich waszych świadków (wspomożycieli i sprzymierzeńców), tych wszystkich (do których poza Bogiem zwracacie się o wsparcie)[18].

24. Jeśli zaś nie zdołacie tego dokonać – a z całą pewnością nigdy nie zdołacie – to strzeżcie się przed Ogniem, którego paliwem są istoty ludzkie i kamienie (im nadaliście kształt posążków, ażeby je czcią otaczać), (Ogniem) przygotowanym dla niewiernych.

25. [19]Głoś dobrą nowinę tym, którzy wierzą i czynią dobre, prawe dzieła[20]: dla nich są Ogrody, poniżej (pałaców, pośród) których płyną rzeki. Zawsze, gdy otrzymują stamtąd owoce (różnorakich barw, kształtów, smaków, i które się stale odradzają), mówią: „To jest zaopatrzenie, które otrzymywaliśmy wcześniej”. Albowiem daje się im podobne (do tego, co otrzymywali zarówno na tym świecie, jak i poprzednio, w Ogrodach, znajome co do kształtu i barwy, ażeby nie były niepowabne ze względu na swą obcość). Ponadto przeznaczone są im małżonki czyste (wolne od wszelkiej nieczystości). Będą tam przebywać (na zawsze)[21].

26. Bóg nie gardzi żadną przypowieścią – ani czymś takim, jak komar, ani też czymś większym lub mniejszym od niego[22]. Ci, którzy już uwierzyli, wiedzą, że to jest prawda (pochodząca) od ich Pana. Ci zaś, których niewiara dawno już została zasadzona w ich sercach, mówią: „Do czegóż Bóg zmierza przez taką przypowieść?” Oto poprzez nią wielu prowadzi ku zbłądzeniu, wielu też wskazuje drogę właściwą. Poprzez nią nie prowadzi ku zbłądzeniu nikogo, prócz grzeszników i nieposłusznych (Jego przykazaniom)[23];

27. (Ci,) którzy łamią umowę z Bogiem po jej uroczystym zawiązaniu i przecinają więzy, które Bóg nakazał, aby były związane, i powodują nieporządek i zepsucie na ziemi[24]. Tacy są spomiędzy przegranych (w obydwu światach).

28. Jakże możecie nie wierzyć w Boga, skoro widzicie, że byliście martwi, a On dał wam życie[25]. Następnie sprawi, że umrzecie[26]. Potem zaś wskrzesi was do życia i zabierze z powrotem do Siebie[27].

29. To Ten, który (przygotował dla was ziemię, zanim obdarzył was życiem, i) stworzył dla was wszystko, co znajduje się na świecie (ażeby następnie stworzyć was – gatunek ludzki – i uczynić wam ziemię mieszkaniem); po czym zwrócił się (ze Swą Wiedzą, Wolą, Mocą i Łaską) ku niebiosom[28], i ukształtował je w siedem niebios[29]. On ma pełną wiedzę o wszystkim.

30. [30] (Wspomnij to,) kiedy twój Pan rzekł do aniołów[31]: „Ustanawiam na ziemi namiestnika”. Aniołowie zapytali: „Czy zamierzasz ustanowić tam tego, który będzie szerzył na niej zepsucie i nieład, a także krew rozlewał, podczas gdy my Cię wychwalamy i wysławiamy (głosimy, że jesteś wolny od jakiejkolwiek ułomności i że wszelka chwała należy wyłącznie do Ciebie), i oświadczamy, że Ty jeden jesteś Święty i że jedynie Ciebie należy czcić jako Boga i Pana”. On odrzekł: „Zaprawdę, wiem to, czego wy nie wiecie”.

31. (Powoławszy go do istnienia, Bóg) nauczył Adama imion wszystkiego (co istnieje)[32]. Potem (ażeby wyjaśnić wyższość rodzaju ludzkiego i mądrość stojącą za jego stworzeniem i ustanowieniem namiestnikiem na Ziemi) ukazał je (rzeczy i istoty, których imion nauczył Adama) aniołom i rzekł: „Teraz wymieńcie Mi ich imiona, jeśli jesteście prawdomówni (w czci, jaką mi okazujecie i na jaką zasługuję, jako Pan i Bóg)”.

32. (Uznając swą niedoskonałość i dostrzegając istotę rzeczy, aniołowie) powiedzieli: „Jesteś ponad wszystko Wychwalany (w tym, że jesteś absolutnie ponad tym, by mieć jakąś ułomność, albo czynić coś bez znaczenia; do Ciebie należą wszelkie Atrybuty i doskonałość). Nie mamy innej wiedzy poza tą, której nas nauczyłeś. Doprawdy, jesteś Wszechwiedzący, Mądry”.

33. (W celu jaśniejszego zademonstrowania wyższości rodzaju ludzkiego, Bóg) rzekł: „O Adamie, podaj im imiona rzeczy i istot”. A kiedy (Adam) powiadomił ich o ich (rzeczy) imionach, On powiedział (aniołom): „Czyż nie mówiłem wam, że znam to, co niewidzialne w niebiosach i na ziemi, i wiem, co ujawniacie i wszystko to, co skrywaliście?”[33]

34. [34] I (wspomnij to,) kiedy rzekliśmy aniołom: „Padnijcie w pokłonie przed Adamem!”[35] Pokłonili się wszyscy, prócz Iblisa; on odmówił, obrósł pychą i okazał się jednym z niewiernych[36].

35. „O Adamie! Zamieszkajcie – ty i twa małżonka – w Ogrodzie[37] i spożywajcie z jego (owoców) ku zadowoleniu waszych serc, gdzie tylko zapragniecie, nie zbliżajcie się jednak do tego drzewa[38], abyście nie znaleźli się pośród występnych”[39].

36. Jednakże Szatan[40] (kusząc ich ku zakazanemu drzewu, pomimo Naszego ostrzeżenia) sprawił, że zboczyli stamtąd (z drogi zawartej w ostrzeżeniu) i wywiódł ich z tego (szczęśliwego) stanu, w jakim się znajdowali. A My rzekliśmy: „Odejdźcie (wszyscy i odtąd będziecie wieść życie, w którym) niektórzy spośród was będą nieprzyjaciółmi innych. Tam, na Ziemi, będzie dla was miejsce pobytu i zaopatrzenie, aż do oznaczonego czasu”[41].

37. (Świadom swego błędu i raczej w nadziei jego naprawienie, niż próbując znaleźć usprawiedliwienie) Adam otrzymał od swego Pana słowa (którymi – jak pojmował – został natchniony ze względu na swą skruchę) i (poprosił – przy ich pomocy – Boga o wybaczenie). W zamian Bóg przyjął jego żal. On zaprawdę jest Tym, który nagradza żal miłosiernym przebaczeniem (i dodatkową nagrodą), Wszech-współczujący (– w sposób szczególny względem Swych wierzących sług)[42].

38. [43] Powiedzieliśmy: „Odejdźcie stąd wszyscy!” (i wykonaliśmy Nasz rozkaz). Jeśli odtąd przyjdzie do was ode mnie przewodnictwo (jako Księga poprzez Wysłannika), to ci, którzy pójdą za Mym przewodnictwem (i zwrócą się ku Mnie z wiarą i czcią), nie będą się lękać (gdyż zawsze znajdą Moją pomoc i wsparcie) i nie będą się smucić”.

39. Ale ci, którzy nie wierzą i zaprzeczają Naszym znakom (wersetom objawionej Księgi przewodnictwa, a także znakom ich świata wewnętrznego i zewnętrznego, który ukazuje Moje Istnienie i Jedność, oraz innym filarom wiary) staną się towarzyszami Ognia; w nim będą przebywać[44].

40. [45] O Dzieci Izraela![46] Wspomnijcie Mą łaskawość[47], którą was obdarowałem, i wypełnijcie Moje Przymierze (które zawarłem z wami poprzez waszych proroków)[48], ażebym i Ja wypełnił wasze przymierze[49], i Mnie jedynie się lękajcie (świadomi Mojej Władzy i tego, że jesteście Mymi sługami).

41. Wierzcie w to, co zesłałem (Koran), a co potwierdza to (co z prawdy) już macie, i nie bądźcie pierwszymi spośród tych, którzy w to nie uwierzą. I (wy, zapisujący, lękający się utraty waszego statusu i ziemskich korzyści z niego wypływających) nie sprzedajcie moich Objawień za marną cenę (taką, jak ziemskie zyski, pozycja i sława); i – ze względu na cześć dla Mnie, a także bogobojność – we Mnie jedynie szukajcie ucieczki.

42. Nie gmatwajcie prawdy, mieszając ją z fałszem[50], i nie skrywajcie prawdy, skoro wiecie (jakie jest znaczenie i efekt tego, co czynicie, i że to, co usiłujecie ukryć, jest prawdą, i że Muhammad jest Wysłannikiem Bożym, którego nadejście przewidzieliście)[51].

43. Wykonujcie modlitwę w zgodzie z jej warunkami, dajcie zakat i skłaniajcie się (w modlitwie, nie tworząc innej wspólnoty albo zgromadzenia, lecz) wspólnie z tymi, którzy się skłaniają (muzułmanami)[52].

44. Czy nakazujecie ludziom bogobojność i cnotę, o sobie jednak zapominacie, nawet recytując Księgę (i widząc w niej nakazy, zakazy, napomnienia i ostrzeżenia)? Czy nie zrozumiecie i nie opamiętacie się?[53]

45. Szukajcie pomocy w cierpliwości[54] (i poście, który wymaga wielkiej cierpliwości i ją wyzwala), a także w modlitwie. Zaprawdę, modlitwa stanowi ciężar, nie dla tych jednak, którzy są pokorni dzięki swej bogobojności;

46. Którzy czują się zawsze jak gdyby w Obecności swego Pana; i są pewni, że Go spotkają; i że postępują drogą, którą do Niego powrócą[55].

47. O Dzieci Izraela! Wspomnijcie Mą Łaskawość, którą was obdarzyłem; i to, że kiedyś wywyższyłem was ponad wszystkie ludy;

48. I lękajcie się, i starajcie się ustrzec przed Dniem, kiedy (to każdy będzie szukał sposobu na ocalenie, i kiedy) żadna dusza nie wykupi innej ani żadne wstawiennictwo (w znaczeniu powszechnym na tym świecie, ale które nie spotyka się z zezwoleniem ani uznaniem Boga) nie zostanie przyjęte od nikogo spośród nich, ani też nie zostanie przyjęta od nich żadna odpłata i nie uzyskają pomocy.

49. I (wspomnijcie) to, że ocaliliśmy was od ludu (dworu i arystokracji wojskowej) Faraona[56], który dotknął was najgorszym z cierpień (zniewalając was i przymuszając do prac budowlanych, transportu i robót rolnych[57]), dokonując rzezi waszych synów, a pozwalając żyć waszym kobietom (ażeby je bardziej jeszcze upokorzyć i poddawać cierpieniom). W tym była ciężka próba od waszego Pana[58].

50. I przypomnijcie sobie, kiedy to (po latach zmagań, by opuścić Egipt, ledwie dotarliście do morza, ścigani przez armię Faraona) My rozdzieliliśmy morze, ratując was i (w akcie czystej łaski, w którym nie mieliście udziału) spowodowaliśmy, że lud Faraona potopił się, wy zaś się temu przyglądaliście.

51. A kiedy, innym razem, wyznaczyliśmy dla Mojżesza czterdzieści nocy[59], wy (podczas jego pobytu na górze Synaj) przyjęliście za bóstwo (złotego) cielca i oddawaliście mu cześć; i wyrządziliście sobie szkodę najohydniejszą.

52. Wtedy (chociaż przyjmowanie za bóstwo kogoś innego poza Bogiem jest niewybaczalnym grzechem, przyjęliśmy waszą pokutę i) wybaczyliśmy wam, byście mogli (uznać liczne Nasze łaski względem was i) okazać wdzięczność (wierząc w Boga i oddając cześć tylko Jemu, i wypełniając Jego przykazania).

53. I (wspomnijcie), kiedy daliśmy Mojżeszowi (gdy przebywał czterdzieści dni na górze Synaj) Księgę[60] i kryterium (rozróżnienia pomiędzy prawdą a fałszem, i wiedzę osądu, ażeby jej użyć)[61], byście mogli być prowadzeni ku Prawdzie[62].

54 [63]. A kiedy Mojżesz rzekł do swego ludu: „O mój ludu, doprawdy wyrządziliście sobie szkodę, przyjmując (złotego) cielca za bóstwo; przeto zwróćcie się w żalu za grzechy do waszego Świętego Stwórcy (który absolutnie jest poza tym, żeby mieć jakichś współtowarzyszy) i zabijcie spośród was tych, którzy dokonali tej wielkiej obrazy, a oczyścicie się w ten sposób z owego ciężkiego grzechu[64]. To będzie dla was najlepsze u waszego Stwórcy i On przyjmie wasz żal i wybaczy wam. On zaprawdę jest Tym, który przyjmuje żal i nagradza go miłosiernym przebaczeniem (i dodatkową nagrodą), Wszechwspółczujący[65].

55. I (pomimo tego wszystkiego, co się zdarzyło i mimo oczywistych znaków waszego Pana, których doświadczaliście przez wiele lat, nadszedł czas) kiedy powiedzieliście: „Mojżeszu, nigdy nie uwierzymy w ciebie (– że przykazania, które przyniosłeś, są naprawdę od Boga), dopóki nie zobaczymy wyraźnie Boga (przemawiającego do ciebie)”. Wtedy dosiągł was piorun (który, jak widzieliście, pojawił się nieoczekiwanie). Spoglądaliście bez ruchu, jakby martwi[66].

56. Potem wskrzesiliśmy was z tego śmiertelnego stanu (i waszej duchowej śmierci), byście mogli okazać wdzięczność.

57. I (ponieważ bez wsparcia nie zdołalibyście przeżyć na pustyni bez schronienia i pożywienia) sprawiliśmy, że chmura (która jak wyraźnie widzieliście, była przeznaczona dla was) chroniła was, a także zesłaliśmy wam mannę i przepiórki: „Spożywajcie z czystych, zdrowych rzeczy, w które was zaopatrzyliśmy”. A (łamiąc prawa, odmawiając posłuszeństwa nakazom, dotyczącym tychże pokarmów) nie zaszkodzili Nam, lecz sobie samym wyrządzili szkodę[67].

58. I (przypomnijcie sobie, jak po waszej tułaczce przez pustynię poprowadziliśmy was ku miastu i) kiedy nakazaliśmy: „Wejdźcie do tego miasta i spożywajcie z niego (z jego owoców), jak tylko zapragniecie, ku zadowoleniu waszych serc[68]. Wejdźcie do niego (nie inną drogą, w celu plądrowania i mordowania jego ludności, ale) przez (główną) bramę pokornie i w największym poddaniu się Bogu. Błagajcie Go o przebaczenie (i zapewnijcie o swej wierności)[69], byśmy przebaczyli wasze winy”. Pomnożymy nagrodę dla tych, którzy z oddaniem czynią dobro (świadomi, że Bóg ich widzi).

59. A potem ci, którzy wytrwali w nieprawości, zmienili to, co zostało im powiedziane (o pokorze, wypraszaniu przebaczenia, poddaniu i wierności) na inne słowa (i postąpili przeciwnie do tego, jak im przykazano). Zesłaliśmy przeto na czyniących zło bicz z niebios, gdyż stale łamali przykazania (Boże)[70].

60. I (wspomnijcie) kiedy Mojżesz (przebywając ze swoim ludem na pustyni bez wody) prosił o wodę dla swego ludu, powiedzieliśmy mu: „Uderz swą laską o skałę!” (Skoro tylko tak uczynił) wytrysnęło z niej dwanaście źródeł. Każde plemię znało swe miejsce z wodą[71]. Jedzcie i pijcie z tego, co dostarczył (wam) Bóg i nie krążcie po ziemi, czyniąc nieprawość, powodując nieład i zepsucie.

61. I (przypomnijcie sobie) kiedy powiedzieliście: „Mojżeszu, nie zniesiemy już dłużej jednego rodzaju pokarmu. Módl się za nas do swego Pana, by nam dostarczył ze wszystkiego, co rodzi ziemia: jej ziół i ogórków, jej ziarna, soczewicy i cebuli”. On (Mojżesz) odrzekł: „Pragnęlibyście zamienić to, co lepsze na to, co marniejsze? Idźcie precz do Egiptu (lub jakiegoś miasta); z pewnością tam jest to, o co prosicie”[72]. Toteż (w końcu) hańba i niedola stały się ich udziałem i zasłużyli na Boży gniew (upokarzającą karę). Stało się tak, gdyż uparcie trwali w niewierze w to, co objawiliśmy i odrzucali Nasze znaki (mimo że wciąż je dostrzegali w swym życiu), i zabijali proroków niesprawiedliwie i wbrew prawdzie. Działo się tak, gdyż byli nieposłuszni i wykraczali poza granice (Prawa)[73].

62. (Nie jest prawdą to, co twierdzą żydzi, lecz to:) Ci, którzy wierzą (wyznają, że są muzułmanami) i ci, którzy wyznają judaizm, a także chrześcijanie i Sabejczycy (oraz ludzie innego wyznania) – ktokolwiek szczerze wierzy w Boga i Dzień Ostatni i czyni dobre, prawe dzieła; z pewnością, ich nagroda jest u ich Pana; nie będą się lękać ani smucić[74].

63. I (wspomnijcie) kiedy otrzymaliśmy od was obietnicę (przestrzegania Naszej umowy) i (w celu podkreślenia wagi zarówno umowy, jak i jej dotrzymania oraz ostrzeżenia was przed jej złamaniem) wznieśliśmy Górę ponad wami (mówiąc): „Trzymajcie się mocno tego, co wam daliśmy (Księgi) i rozpamiętujcie jej przykazania i nauki, byście stali się bogobojni i uzyskali Jego ochronę (przed wszelkim zbłądzeniem i karą za nie w tym i przyszłym świecie)”.

64. Potem znowu się odwróciliście (łamiąc obietnicę i okazując nieposłuszeństwo względem przykazań Księgi). Przeto, jeśliby nie łaska Boga i Jego miłosierdzie względem was (przebaczenie wam win), z pewnością bylibyście spomiędzy przegranych (w obydwu światach).

65. Z pewnością wiecie o tych spośród was, którzy zawinili co do szabatu, a My im powiedzieliśmy: „Stańcie się małpami, które nędznie się skradają – odrzuconymi”[75].

66. Uczyniliśmy to srogie doświadczenie przykładem dla ich własnego i następnych pokoleń, a także nauką i przewodnictwem dla bogobojnych.

67. I (wspomnij) kiedy Mojżesz powiedział do swego ludu: „Bóg nakazuje wam złożyć w ofierze krowę”. Oni odrzekli: „Czy z nas kpisz? Odpowiedział (im): „Szukam schronienia u Boga, ażeby nie być pośród ludzi niewiedzy (żartując sobie z kogoś)”[76].

68. Powiedzieli: „Módl się za nas do swego Pana, by nam wyjaśnił, jaka ona ma być”. (Mojżesz) odrzekł: „On mówi, że to powinna być krowa nie stara, ani też jałówka; pośrednia – pomiędzy tymi dwiema. Czyńcie zatem, co wam nakazano”.

69. Oni (nie przestając czynić problemów w tej sprawie) powiedzieli: „Módl się za nas do swego Pana, by nam wyjaśnił, jakiej barwy ona ma być”. (Mojżesz) odrzekł: „On mówi, że krowa ma być żółta, jej barwa jasna, radująca oglądających”.

70. (Wciąż zwlekając z wykonaniem rozkazu) odrzekli: „Módl się za nas do swego Pana, ażeby nam wyjaśnił, jaka ona ma być; krowy dla nas są do siebie niezwykle podobne; i jeśli Bóg zechce, będziemy prowadzeni (znajdziemy ów szczególny rodzaj krowy, który mamy złożyć w ofierze i ją ofiarujemy)”.

71. (Mojżesz) odpowiedział: „On mówi, że to ma być krowa niezaprzęgana jeszcze do pługa, by orać ziemię lub ją nawadniać; cała i zdrowa, bez żadnej ułomności”. Odrzekli: „Teraz przyniosłeś prawdę” i złożyli ją (krowę) w ofierze, choć nie uczynili tego wszyscy.

72. I (wspomnijcie także) kiedy zabiliście duszę żyjącą (człowieka) i oskarżaliście się nawzajem, by zaprzeczyć odpowiedzialności, lecz Bóg odkryje to, co skrywaliście.

73. Przeto rozkazaliśmy: „Uderzcie je (ciało) jej częścią (ofiarowanej krowy)”. (Tak też uczynili, a ciało przywrócone do życia wskazało mordercę). Nawet tak Bóg wskrzesza do życia zmarłych i ukazuje wam znaki (Swej Władzy, Jedności i sposób działania), abyście zrozumieli prawdę (i nie żywili wątpliwości co do zasad wiary)[77].

74. Potem wasze serca stwardniały; stały się jak skała lub nawet twardsze, gdyż istnieją takie skały, z których tryskają rzeki; są też takie, które pękają i wypływa z nich woda; są wreszcie takie, które toczą się w dół, lękając się Boga. (Tymczasem wasze serca są twardsze niźli skały i) Bóg nie jest nieświadomy tego, co czynicie[78].

75. (O wspólnoto wiernych!) Czy macie nadzieję, że ci ludzie (których serca stwardziały bardziej, aniżeli skały, i które stale ukazywały względem Boga brak lojalności) uwierzą wam (i uwierzą w Proroka Muhammada, Księgę, którą przyniósł i religię, którą głosi)? (To z pewnością nie jest możliwe) skoro pomiędzy nimi było ugrupowanie, które przysłuchiwało się Słowu Boga, a potem, gdy je przemyśleli i osądzili (że jest Bożym Słowem), świadomie je przekręcali[79].

76. Kiedy spotykają wierzących, oświadczają (obłudnie): „Wierzymy (w to, w co wy wierzycie)”; ale gdy są sami ze sobą, mówią (karcąc jedni drugich): „Czy powiecie im to, co Bóg wam objawił, by użyli tego jako argumentu przeciwko wam przed waszym Panem? Czy postradaliście rozum?”[80]

77. Czyż oni nie wiedzą, że Bóg z pewnością zna to, co skrywają i to, co ujawniają?

78. Pośród nich są ludzie niepiśmienni, którzy nie wiedzą niczego o Księdze poza zasłyszanymi wyobrażeniami i idą za przypuszczeniami.

79. Przeto biada tym, którzy spisują Księgę własnymi rękoma (wkładając do niej własną interpretację Pism i własne wyjaśnienia, opowieści z dziejów narodowych, idee pełne przesądów oraz wyobrażenia, doktryny filozoficzne i przepisy prawne), po czym, by to sprzedać za marną cenę (ziemskie korzyści, pozycję i sławę), oświadczają: „To pochodzi od Boga”. Biada im za to, co ich ręce zapisały i biada im za to, co zyskali (z ziemskich dóbr i zarazem grzechów)[81].

80. Oni mówią (pomimo tego wszystkiego): „Ogień wcale nas nie dotknie, jak tylko przez pewną liczbę dni”[82]. Powiedz (im) zatem: „Czy zawarliście umowę z Bogiem i otrzymaliście od Niego obietnicę? Jeśli tak, Bóg nigdy nie złamie Swej umowy. Czy też może mówicie przeciwko Bogu rzeczy, których nie wiecie?”

81. (W rzeczywistości mówicie w niewiedzy. Prawda jest) raczej taka, że ci, co czynią zło (z wolnej woli), a winy ich ogarniają – ci są towarzyszami Ognia [83]; w nim będą przebywać.

82. Tymczasem ci, którzy wierzą i czynią dobre, prawe dzieła, są towarzyszami Raju; w nim będą przebywać.

83. I (wspomnijcie) kiedy otrzymaliśmy obietnicę od Dzieci Izraela: Macie oddawać cześć jedynie Bogu (jako jedynemu Panu i Władcy) i okazywać dobroć swym rodzicom w sposób możliwie najlepszy, i bliskim (krewnym), sierotom i ułomnym; i rozmawiać z ludźmi uprzejmie i miło, i wykonywać obowiązkowe modlitwy zgodnie z ich warunkami; i płacić zakat (oczyszczający, obowiązkowy datek na dobroczynność). Potem jednak się odwróciliście, ogarnięci niechęcią; wszyscy – prócz niewielu spośród was; doprawdy jesteście ludźmi stale uchylającymi się od swych umów i odpowiedzialności[84].

84. I (przypomnijcie sobie również to) gdy przyjęliśmy od was obietnicę: macie nie rozlewać pomiędzy sobą krwi i nie wypędzać się nawzajem z domów. Potwierdziliście to i sami staliście się (i musicie pozostać) tego świadkami.

85. Pomimo tego, to wy zabijacie jedni drugich i wypędzacie część spośród was z domostw, spiskując przeciwko nim niesprawiedliwie i pełni wrogości. Jeśli bierzecie ich do niewoli, to trzymacie dla okupu; a jeśli są do was przyprowadzani jako jeńcy, to ich wykupujecie; a przecież ich wypędzanie zostało wam przez religię zabronione[85]. Czy zatem (niczym ludzie nierozumni) wierzycie w część Księgi, a w część nie wierzycie? Cóż więc innego mogłoby być odpłatą dla tych spomiędzy was, którzy postępują w taki sposób, jeśli nie hańba na tym świecie? W Dniu Zmartwychwstania zostaną wydani na najsurowszą karę. Bóg nie jest nieświadom tego, co czynicie, lecz ma to na uwadze.

86. To są ci, którzy kupili życie tego świata (życie pragnień zmysłowych i ambicji) za życie wieczne. Przeto (wskutek tej wymiany) nie zostanie im zmniejszona kara ani nie uzyskają pomocy (nie unikną kary, jak to udawało się im na tym świecie, dzięki przekupstwu, koneksjom i wpływom).

87. My doprawdy obdarzyliśmy Mojżesza Księgą, a po nim zesłaliśmy następnych wysłanników (śladami Mojżesza, by rozsądzali według Księgi, i nigdy nie pozostawiliśmy ich bez światła przewodnictwa). I (następnie) daliśmy Jezusowi, synowi Marii, jasne dowody prawdy (i posłannictwa) i umocniliśmy go Duchem Świętości[86]. Czy nie jest tak, że kiedykolwiek przybywa do was Wysłannik z tym, co (jako posłannictwo i przykazania) wam nie odpowiada, wzrastacie w arogancji, zaprzeczając jednym z nich, a zabijając innych?

88. (Pomimo wszystkich łask, miłości, przebaczenia, rad i prawdy, odmawiają wiary i szukając usprawiedliwienia, pytają drwiąc: „Czy potrzebujemy czegokolwiek z tego, co masz nam do powiedzenia?” Uznając, że to, co im się mówi, nie ma na nich wpływu) mówią: „Nasze serca zostały zakryte (zatwardziałe, pozbawione zdolności do wiary)”. Nie! To raczej ze względu na ich niewiarę Bóg ich przeklął (odłączył od Swego miłosierdzia i opieczętował ich serca i słuch, a także nałożył zasłonę na ich oczy). Mała przeto jest ich wiara (i trudno im uznać prawdę).

89. A kiedy (teraz) przyszła do nich od Boga Księga, potwierdzająca to (z prawdy), co już posiadają – i choć przedtem prosili o zwycięstwo nad (plemionami Al-Aus i Chazradż, które wówczas były) niewiernymi (mówiąc: „Nadejdzie Ostatni Prorok, a my was pokonamy i zniszczymy pod jego przywództwem”) – to, kiedy przyszło do nich to, co uznają (oni i ich synowie), oni w to nie uwierzyli. Przeto przekleństwo Boga (odrzucenie) jest nad niewiernymi.

90. Jakże złe jest to, za co się sprzedali: (nie uwierzyli w to, co zesłał Bóg) odczuwając żal, że Bóg zsyła ze względu na Swą Łaskawość Księgę (i daje Posłannictwo) komukolwiek zechce spośród Swych sług. Dlatego zasłużyli na gniew za gniewem. (Wraz z innymi niewiernymi, którzy – pokonani przez swą arogancję, złośliwą zazdrość, rasowe uprzedzenia, światowe żądze i ambicje – świadomie odrzucają prawdę), dla tych niewiernych jest kara upokarzająca, hańbiąca.

91. A kiedy mówi się im (gdyż znakiem wiernego jest wiara w to, co Bóg zesłał): „Wierzcie w to, co On zesłał (Muhammadowi, a zatem Koran)”, oni odpowiadają: „Wierzymy jedynie w to, co zostało nam zesłane”, i nie wierzą w to, co jest poza tym, choć jest to prawda, potwierdzająca, co (z prawdy) oni już posiadają[87]. Mów (do nich, o Wysłanniku): Dlaczego zatem zabijaliście przedtem proroków Boga, skoro rzeczywiście jesteście wiernymi (lojalnymi względem tego, co było wam zsyłane)?”

92. Doprawdy, Mojżesz przyszedł do was z jasnymi dowodami prawdy. Jednakże potem, wkrótce po jego odejściu, wzięliście sobie za bóstwo cielca, dowodząc w ten sposób, że jesteście złoczyńcami (którzy stale popełniali takie grzechy, jak łamanie przymierza z Bogiem i oddawanie czci fałszywym bóstwom, zamiast Bogu).

93. I (wspomnijcie) kiedy odebraliśmy od was obietnicę (przestrzegania Naszej umowy) i (w celu podkreślenia wagi zarówno umowy, jak i jej dotrzymania, oraz ostrzeżenia was przed jej złamaniem) wznieśliśmy Górę ponad wami (mówiąc): „Trzymajcie się mocno tego, co wam daliśmy (Księgi) i słuchajcie (naszych przykazań i bądźcie posłuszni Mojżeszowi). Oni odrzekli: „Słuchamy” (czyniąc jednak coś przeciwnego do tego, co im nakazano, mieli na myśli:) „nie jesteśmy posłuszni”. Ze względu na ich niewiarę, ich serca zostały napojone cielcem (miłością do niego i nie pozostało już w nich miejsca na wiarę). Powiedz (im): „Jakże złe jest to, co wasza wiara wam nakazuje, o ile jesteście wierzącymi”[88].

94. Jeśli (jak twierdzicie, Bóg was umiłował i tylko wy podążacie Prostą Ścieżką, a zatem) Dom życia przyszłego z Bogiem jedynie wam jest przeznaczony, a inni są z niego wyłączeni, to winniście pragnąć śmierci, jeśli wasza wiara jest szczera, a wasze twierdzenia są prawdziwe”.

95. Lecz ze względu na to, co wysłali własnymi rękoma (na tamten świat, tj. grzechy i obelgi, które unicestwiły w nich pragnienie spotkania Boga), oni nigdy nie będą jej pragnąć. Bóg ma pełną wiedzę o tych, którzy czynią zło (szkodzą sobie samym swymi uczynkami).

96. I bez wątpienia ujrzysz, iż są oni najbardziej spośród wszystkich ludzi chciwi życia, chciwsi nawet od tych, którzy przypisują Bogu współtowarzyszy. Każdy z nich życzy sobie, by został oszczędzony przez tysiąc lat[89], lecz to przedłużenie życia nie odsunie od niego kary. Bóg dobrze widzi to, co oni czynią.

97. (A to nie wszystko. Odczuwają wrogość do Gabriela, gdyż przynosi Koran tobie, a nie komuś spomiędzy nich). Powiedz (im, o Wysłanniku): „(Pan światów, mój i twój Pan, oświadcza:) ‘Kto jest nieprzyjacielem Gabriela, (powinien wiedzieć, że) to on przynosi Koran na twe serce za pozwoleniem Boga (nie ze swej woli), potwierdzając (Boskie pochodzenie i prawdy wciąż zawarte) we wcześniejszych Objawieniach i (służąc jako) przewodnictwo i dobra nowina dla wiernych’”[90].

98. (Nieprzyjaźń względem Gabriela, który nie czyni nic innego, jak tylko to, co mu rozkaże czynić Bóg, oznacza wrogość wobec Boga i Jego Woli). Ktokolwiek jest nieprzyjacielem Boga i Jego aniołów i Jego wysłanników, a także Gabriela i Michała, (niech wie, że) Bóg jest z pewnością wrogiem niewiernych.

99. (O Wysłanniku, nie smuć się z powodu ich trwania w niewierze!) Doprawdy, zesłaliśmy ci prawdy oczywiste (które dowodzą zarówno twego Posłannictwa, jak i Boskiego autorstwa Koranu w sposób tak jasny, jak światło słońca). Wierzą w nie wszyscy, za wyjątkiem przestępców (którzy zeszli z Prostej Ścieżki, co do wiary, myśli i zachowania).

100. Czyż nie jest zawsze tak, że kiedykolwiek (ci przestępcy) zawierają umowę, część z nich ją odrzuca? (Zaiste, tak właśnie czynią, i nie jest to mała grupa) większość z nich nie wierzy (jakże zatem można by oczekiwać od nich, że dotrzymają umowy).

101. (A i to nie wszystko). Kiedy (w końcu) przyszedł do nich Wysłannik od Boga, potwierdzający to, co (prawdziwego) już posiadają, część z tych, którzy otrzymali Księgę (Torę) (zamiast rozważyć to, co ona mówi o Ostatnim Wysłanniku), odrzuciła Księgę Boga (Koran) za plecy, jakby nie wiedzieli (że to jest Księga od Boga i że Wysłannik, który ją przyniósł, jest Ostatnim Prorokiem, tym, którego przewidzieli).

102. I (tak, jak to czynili ich przodkowie) poszli za wymysłami szatanów, które oni rozgłaszali o panowaniu Salomona (fałszywie przypisując czarom jego władzę nad dżinami, diabłami i zwierzętami w jego królestwie). Lecz (przypisywanie siły twórczej czarom jest rodzajem niewiary a) Salomon (będąc prorokiem i doskonałym sługą Boga) nie był nigdy niewiernym. Niewiernymi byli szatani (którzy rozgłaszali fałszywe wiadomości o jego panowaniu), nauczając ludzi czarów i (zniekształconej) wiedzy, zesłanej Harutowi i Marutowi, dwóm aniołom w Babilonie. A oni (ci aniołowie, mający kształcić ludzi w pewnych tajemnych naukach, jak np. unieszkodliwianie zaklęć i ochrona przed czarami) nigdy nie uczyli nikogo, zanim wcześniej (go) nie ostrzegli: „Jesteśmy próbą, przeto nie bądźcie spomiędzy niewiernych (ryzykowną rzeczą jest uczenie się naszej wiedzy, zatem wykorzystujcie ją w sposób dozwolony i strzeżcie się przed popełnianiem aktów niewiary poprzez nadużywanie tej wiedzy)”. A (jednak) oni (ci, którzy szli za podszeptami szatańskimi) uczyli się od nich (owych dwu aniołów) tego, co mogłoby rozdzielić męża i żonę. Lecz (choć oni błędnie przypisywali moc twórczą czarom, w rzeczywistości) nie zdołaliby tym nikomu zaszkodzić, chyba że za zezwoleniem Boga. I uczyli się tego, co miało wyjść im na szkodę, a nie tego, z czego mogliby odnieść korzyść. Doprawdy, oni dobrze wiedzieli, że ten, kto to kupił (za Księgę Boga), nie będzie miał (szczęśliwego) udziału w życiu przyszłym. Jakże złe było to, za co sprzedali swe dusze. O, jeśliby tylko wiedzieli (i postępowali jak ludzie prawdziwej wiedzy i zrozumienia)![91]

103. I jeśliby tylko uwierzyli i, w bojaźni bożej, starali się zasłużyć na Jego ochronę (przed zbłądzeniem i Jego karą), nagroda od Boga (której nie mogli pojąć) byłaby doskonale dobra; jeśliby tylko wiedzieli![92]

104. O wy, którzy wierzycie![93] Nie mówcie (spotykając Wysłannika Bożego i rozmawiając z nim): rā’inā (prosimy, wysłuchaj nas), lecz mówcie: unzurnā[94] (obdarz nas swą uwagą), i słuchajcie (co mówi). (I bądźcie pewni, że) dla niewiernych (którzy nie okazują szacunku wobec Wysłannika Bożego, przeznaczona jest) kara bolesna.

105. Tym spośród Ludzi Księgi, którzy nie wierzą (negując któregoś z proroków lub Ksiąg Bożych, albo przypisując Bogu współtowarzyszy i żywiąc nieprzyjaźń do Jego aniołów), i tym, którzy przypisują Bogu współtowarzyszy (spomiędzy mieszkańców Mekki i innych ludzi), nie podoba się to, że ma być na ciebie zesłane jakieś dobro od twego Pana. Jednak Bóg wybiera dla Swego Miłosierdzia (daru proroctwa lub też innej, podobnej misji) kogo zechce. U Boga jest wielka łaska i szczodrość.

106. (Chociaż będą wykorzystywać abrogację niektórych drugorzędnych zasad, ażeby rzucić wyzwanie twojej władzy i autorytetowi, to prawda jest taka, że) My nie unieważniamy żadnego wersetu, ani też nie pomijamy (aby został zapomniany), chyba że przynosimy lepszy od niego lub podobny (bardziej przystający do czasu i warunków w czasie udoskonalania Religii i wypełniania Naszej łaskawości względem was)[95]. Czyż nie wiecie (a z pewnością wiecie), że Bóg ma pełną władzę na wszystkimi rzeczami?

107. Czyż nie wiecie (a z pewnością wiecie), że Bóg jest Tym, do którego należy władza (całkowita i panowanie) nad Niebiosami i Ziemią (ze wszystkim, co w nich się znajduje)? (On postępuje tak, jak zechce ze Swymi Królestwami, a wy jesteście jego sługami, całkowicie mu poddanymi. Przeto, o ile On nie zechce) nie macie poza Nim obrońcy (któremu moglibyście powierzyć swe sprawy) ani pomocnika.

108. Czy może pragniecie (podburzani przez niewierzących spośród Ludzi Księgi i nie pojmując mądrości związanej z unieważnianiem pewnych wersetów) nękać swego Wysłannika niedorzecznymi pytaniami i żądaniami (takimi jak bezpośrednie oglądanie Boga), jak wcześniej nękany był Mojżesz? Ktokolwiek zamienia wiarę na niewiarę, zbłądził z pewnością z właściwej, równej drogi.

109. Wielu spośród Ludu Księgi, ze względu na zawiść wrośniętą w ich serca, chciałoby przywrócić was do niewiary po tym, jak uwierzyliście, a prawda stała się dla nich jasna (że Koran jest Słowem Boga, a Muhammad jest ostatnim, oczekiwanym Wysłannikiem). Jednak przebaczcie im i nie zwracajcie na nich uwagi (unikając bezużytecznych sporów i polemiki z nimi), aż Bóg przyniesie Swe postanowienie w ich sprawie. Doprawdy, Bóg ma pełną władzę nad każdą rzeczą.

110. (Pamiętajcie:) wykonujcie modlitwę w zgodzie z jej warunkami i dajcie zakat (datki na dobroczynność). Cokolwiek dobrego wyślecie przed sobą (tutaj i na tamten świat, w życie przyszłe) na rachunek waszych dusz, znajdziecie to u Boga. Cokolwiek (dobrego lub złego) czynicie, z pewnością Bóg widzi to doskonale.

111. Oni (żydzi i chrześcijanie) mówią, że nikt nie wejdzie do Raju, o ile nie jest żydem albo chrześcijaninem. To (jedynie) ich życzenia (próżne pragnienia i mrzonki). Mów: „Przedstawcie swój dowód, jeśli jesteście prawdomówni (w tym, co mówicie i wierzycie w to, co twierdzicie)!”

112. Nie! Ktokolwiek poddaje całego siebie Bogu (i czyni tak) jak ten, kto poświęcił się czynieniu dobra, świadom, że Bóg go widzi, jego nagroda jest u jego Pana. I wszyscy tacy nie będą się lękać (gdyż zawsze znajdą Moją pomoc i wsparcie) ani nie będą się smucić[96].

113. Żydzi mówią, że chrześcijanie nie mają niczego (od Boga), na czym można by się oprzeć, a chrześcijanie mówią, że żydzi nie mają niczego (od Boga), na czym można by się oprzeć; a oni (obydwie strony) recytują Księgę. Podobnie mówią ci, którzy nie mają wiedzy (od Boga – poganie). W Dniu Zmartwychwstania Bóg rozsądzi pomiędzy nimi to, o co się spierali.

114. Któż jest bardziej niesprawiedliwy, aniżeli ten, kto zabrania miejsc, w których oddaje się cześć Bogu, ażeby Jego Imię nie było w nich wspominane i wzywane, i usiłuje je zniszczyć?[97] Tacy ludzie nie powinni tam nigdy wchodzić, chyba że z lękiem (czy to ze względu na swe wyobcowanie od Religii Boga, czy to dlatego, że usiłują je zniszczyć, ogarnięci nienawiścią wobec Niego). Dla nich jest hańba w tym świecie, a w przyszłym – kara sroga[98].

115. (Oni starają się wykorzystać sprawę qibli – kierunku modlitwy – jako pretekst do zakazu miejsc oddawania czci Bogu, ażeby Jego Imię nie było w nich wspominane). Do Boga należy Wschód i Zachód (cały świat; gdziekolwiek się znajdziecie, możecie zwrócić się do Boga w modlitwie). Przeto, w jakimkolwiek kierunku się zwrócicie, tam jest „Oblicze” Boga[99]. Bóg jest Wszechobejmujący (Swym Miłosierdziem), Wszechwiedzący.

116. A (pomimo to i mimo tego, że Bóg jest nieskończony i nic nie może Go ograniczyć, a tym samym nikt i nic nie jest do Niego podobne ani Mu równe) oni twierdzą, że Bóg wziął Sobie syna. On jest pełen Chwały (w tym, że jest absolutnie poza atrybutami specyficznymi dla czasu i przestrzeni). O nie! Raczej: do Niego należy to, co jest w Niebiosach i na Ziemi (i sprawuje nad nimi władzę całkowitą)[100]; i wszystko (ze swej natury, jako Jego stworzenie) jest Mu poddane.

117. Stwórca Niebios i Ziemi (a przed Nim nie było nic). Jeśli coś postanowi, to mówi tylko „Bądź!” i to jest[101].

118. Ci, którzy nie mają wiedzy (od Niego), mówią: „Dlaczego Bóg nie przemawia do nas (bezpośrednio) i nie otrzymujemy znaku (cudu) oczywistego?” Podobnymi słowami mówili ci, którzy byli przed nimi. Podobne są ich serca. A My uczyniliśmy jasnymi znaki (i Objawienia poświadczające Jedność i Panowanie Boga, Posłannictwo Muhammada i Boskie autorstwo Koranu) ludziom, którzy poszukują wiedzy pewnej (otwartymi umysłami).

119. (Niech nie smuci cię to, co mówią). Doprawdy, posłaliśmy cię jako Wysłannika z prawdą, zawierającą dobrą nowinę (o pomyślności, która oczekuje prawych i wiernych) i jako ostrzegającego (przed skutkiem zbłądzenia i grzechu). (Wypełniasz swe powinności doskonale i) nie będziesz pytany o towarzyszy Ognia.

120. Nie będą z ciebie nigdy zadowoleni żydzi ani chrześcijanie, dopóki nie pójdziesz za ich wiarą i sposobem życia[102]. Powiedz (im, o Wysłanniku): „Boże przewodnictwo (zawarte w Koranie) jest prawdziwym przewodnictwem”. Gdybyś (przypuściwszy niemożliwe) poszedł za ich pragnieniami i wyobrażeniami, po tym jak przyszła do ciebie wiedza[103], nie miałbyś przed Bogiem ani obrońcy (który by chronił cię przed Jego karą), ani pomocnika.

121. Ci (ludzie), którym daliśmy Księgę (i którzy) recytują ją w sposób właściwy (przestrzegając jej przykazań, nie czyniąc w niej żadnych zmian ani wypaczeń): oni w nią wierzą (coraz mocniej). Ktokolwiek w nią nie wierzy (ukrywa i zniekształca prawdę zawartą w Księdze): tacy przegrają (w tym i tamtym świecie).

122. O Dzieci Izraela! Wspomnijcie łaskawość, jaką was obdarzyłem (wybierając spośród was proroków i wysłanników i obdarzając was wspaniałym królestwem, dając wam Księgę i prowadząc was ku Prostej Ścieżce) i to, że kiedyś wyniosłem was ponad wszystkie ludy.

123. I lękajcie się i strzeżcie się Dnia, kiedy (to każdy będzie szukał sposobu na swe ocalenie i kiedy) żadna dusza nie zapłaci za inną i nie będzie przyjęta od nikogo z nich równowartość, ani nie przyda się im na nic żadne wstawiennictwo (tak powszechne w świecie, ale nieaprobowane przez Boga), ani nie znajdą pomocy.

124. (Odmawiacie wiary w posłannictwo Muhammada głównie ze względu na to, że proroctwo nie pozostało u was i że nie pojawił się pomiędzy wami. Ale uznajecie posłannictwo Abrahama, przeto)[104] wspomnijcie, jak to Pan Abrahama doświadczył go rozkazami i ciężkimi próbami (tym, że został wrzucony do ognia, lud jego rodaka Lota został zniszczony, a sam Abraham otrzymał rozkaz ofiarowania swego syna Ismaila), a on wypełnił je doskonale. On (Bóg) rzekł: „Zaprawdę, uczynię cię imamem dla wszystkich ludzi”. On (Abraham) powiedział: „(Czy wyznaczysz imamów) także spośród moich potomków? „(Jego Pan) odpowiedział: „(Wyznaczę spośród tych, którzy na to zasłużą) Moja umowa nie obejmuje (jednak) czyniących zło”[105],[106].

125. Wspomnij też, że uczyniliśmy Dom (Ka’bę w Mekce) miejscem ucieczki dla ludzi i schronieniem (sanktuarium, jako znak prawdy). Stańcie w modlitwie (o wierni, tak jak to czyniliście kiedyś) przy Stacji Abrahama. A My nałożyliśmy na Abrahama i Ismaila powinność: „Oczyśćcie Mój Dom dla tych, którzy go okrążają w akcie czci lub przebywają (w nim), i tych, którzy się skłaniają i oddają pokłon (w modlitwie)”.

126. I (wspomnij, jak) kiedyś modlił się Abraham: „Mój Panie! Uczyń ją (dolinę nieuprawną) krainą bezpieczną i zaopatrz jej lud w owoce ziemi – tych spośród nich, którzy wierzą w Boga i Dzień Ostatni”[107]. On (jego Pan) odrzekł: „(Dam zaopatrzenie zarówno wierzącym, jak i niewierzącym). Atoli kto jest niewdzięczny i nie wierzy, pozwolę mu się cieszyć krótką chwilę (w tym życiu), a potem przymuszę go do kary Ognia – jakże złe to przeznaczenie!”

127. I kiedy Abraham razem z Ismailem wznieśli fundamenty Domu (modlili się): „Panie nasz! Przyjmij od nas (to dzieło). Zaiste, Tyś jest Wszystko-słyszący, Wszechwiedzący”.

128. „Panie nasz! Uczyń nas muzułmanami, Tobie poddanymi, a z naszego potomstwa – wspólnotę Tobie oddaną. Wskaż nam ceremonie ku Twej czci (ryty pielgrzymki) i przyjmij naszą skruchę (ze względu na naszą niezdolność do wielbienia Cię tak, jak wymaga tego twój Majestat). Zaprawdę, Ty jesteś Tym, który przyjmuje skruchę i nagradza ją miłosiernym przebaczeniem (i dodatkową nagrodą), Wszechwspółczujący”.

129. „Panie Nasz! Powołaj spośród tej wspólnoty Wysłannika, recytującego jej Twoje Objawienie i nauczającego ją z Księgi (którą mu objawisz) i (nauczającego ją) Mądrości[108], i oczyszczającego (z fałszywych wierzeń i nauk, z wszelkiej nieczystości i grzechów). Zaiste, jesteś Pełen Chwały, Wszechpotężny i Mądry”.

130. Któż zatem zawraca z Drogi Abrahama, jeśli nie ten, kto sam się ogłupia? Doprawdy, wybraliśmy go (Abrahama) jako czystego i wyróżnionego na tym świecie i on jest z pewnością pomiędzy prawymi w życiu wiecznym.

131. Kiedy jego Pan rzekł doń: „Podporządkuj się w pełni”, on odrzekł: „Poddałem się całkowicie Panu światów”[109].

132. Abraham przekazał to poddanie swym synom (Ismailowi i Izaakowi) i nałożył je na nich jako powinność, i (tak samo uczynił jego wnuk) Jakub, mówiąc: „Moi synowie, Bóg wybrał dla was (spośród różnych sposobów życia i wiary) Religię (islamu[110], opartą na poddaniu się wobec Niego i wolną od przypisywania Bogu współtowarzyszy). Przeto baczcie na to, by nie umierać inaczej, niż jako muzułmanie (poddani Woli Bożej)”.

133. I czy byliście (o Dzieci Izraela) świadkami śmierci Jakuba (by twierdzić, że nakazał on wyznawanie religii innej niż Abrahamowa i w ten sposób szukać usprawiedliwienia dla odrzucenia islamu), kiedy to rzekł do swych synów: „Co będziecie czcić po mnie?” Oni odpowiedzieli: „Będziemy oddawać cześć twojemu Bogu, Bogu twoich ojców, Abrahama, Ismaila i Izaaka; Jedynemu Bogu; jesteśmy muzułmanami – Jemu poddanymi”.

134. To lud, który przeminął. Do nich należy to, na co zasłużyli, a do was to, na co wy zasłużyliście. Nie będziecie zdawać sprawy z tego, co oni czynili.

135. A oni (żydzi) mówią: „Bądźcie żydami” albo (mówią chrześcijanie): „Bądźcie chrześcijanami” (hudan ał nasara)[111], a będziecie właściwie prowadzeni”. Powiedz: „Raczej Droga Abrahama – czystej wiary (jest tym, co wybieramy. Droga wolna od niewiary, przypisywania Bogu współtowarzyszy oraz hipokryzji. To jest Prosta Droga dla bogobojnych). Abraham nigdy nie był spośród tych, którzy przypisywali Bogu współtowarzyszy”.

136. (O Muzułmanie!) Mówcie: „Uwierzyliśmy w Boga (nie przypisując Mu współtowarzyszy) i w to, co zostało nam zesłane; i w to, co zostało zesłane Abrahamowi, Ismailowi, Izaakowi, Jakubowi i prorokom powołanym w plemionach, a także w to, co zostało dane Mojżeszowi i Jezusowi, i w to (wiedza, mądrość i posłannictwo), co zostało dane wszystkim innym prorokom od ich Pana. Nie czynimy pomiędzy nimi rozróżnienia (co do wiary w ich posłannictwo) i jesteśmy muzułmanami (poddanymi Mu w pełni i wyłącznie Jemu)”.

137. Jeśli (żydzi i chrześcijanie, którzy twierdzą, że Bóg ich prowadzi) wierzą w to samo, w co i ty wierzysz, to są na właściwej Drodze; jeśli jednak się odwracają, to są heretykami. Przeciwko nim wystarczy ci Bóg. On wszystko słyszy i jest Wszechwiedzący.

138. (O muzułmanie, powiedzcie: „Przyjmujemy) „barwę” (sibghah) Boga („barwę”, którą rozprzestrzenił na cały wszechświat, nie zaś barwę, którą przybiera jakieś stronnictwo poprzez jakieś rytuały w imię religii[112])”. Któż jest lepszy od Boga w nadawaniu barwy (i czyj kolor jest lepszy od Jego koloru)? A my jesteśmy tymi, którzy wyłącznie Jemu oddają cześć (tak, jak ma być uwielbiany)”.

139. Powiedzcie: „Czy dyskutujecie z nami o Bogu (jak gdyby On powiedział, że raj jest tylko dla żydów i chrześcijan) widząc, że On jest naszym Panem i waszym Panem (stworzył nas i was i zarówno nam, jak i wam daje zaopatrzenie). (Cokolwiek nakaże, byśmy wierzyli, dotyczy to również was. A jeśli pomimo to dyskutujecie i głosicie swoją wyższość, to my mówimy, że) dla nas liczą się nasze uczynki, a dla was wasze uczynki. Jesteśmy wobec Niego szczerzy (wierząc jedynie w Niego i tylko Jemu oddając cześć)”.

140. Albo czy twierdzicie, że Abraham, Ismail, Izaak, Jakub i prorocy powołani z plemion byli żydami lub też chrześcijanami? Powiedz (im): „Czy wy wiecie lepiej, czy Bóg?” (Oni dobrze wiedzą, że żaden z proroków nie był ani „żydem”, ani „chrześcijaninem”, ale ukrywają prawdę). Któż jest bardziej niesprawiedliwy, aniżeli ten, kto ukrywa świadectwo, które ma od Boga? Bóg nie jest nieświadom tego, co czynicie.

141. To lud, który przeminął. Do nich należy to, na co zasłużyli, a do was to, na co wy zasłużyliście. Nie będziecie zdawać sprawy z tego, co oni czynili.

142. (Obłudni) Głupcy spośród ludzi będą mówić: „Co odwróciło ich od kierunku, ku któremu zwracali się w modlitwie?” Powiedz (o Wysłanniku): „Do Boga należy Wschód i Zachód (cała Ziemia z jej Wschodem i Zachodem, w jakimkolwiek kierunku On zechce, byśmy się zwrócili, w takim się zwracamy). On prowadzi, kogo zechce, ku prostej ścieżce”.

143. I w ten oto sposób (o Wspólnoto Muhammada, podczas gdy inni zwracają się w różnych kierunkach i, zbaczając z prostej ścieżki, miotają się pomiędzy skrajnościami w myśli i wierze) My uczyniliśmy was wspólnotą środka, byście stali się świadkami dla ludzi (co do dróg, którymi idą) i by świadkiem dla was stał się (szlachetny) Wysłannik[113]. Wcześniej wyznaczyliśmy (Bejt al-Maqdis w Jerozolimie jako) kierunek modlitwy, w którym się zwracałeś (a teraz go zmieniamy), aby oznaczyć i odróżnić tego, kto prawdziwie idzie za Wysłannikiem, od tego, kto odwraca się na piętach (jeśli droga Muhammada nie odpowiada jego pragnieniom). I, zaiste, to ciężka próba, ale nie dla tych, których Bóg prowadził (i umocnił w wierze). Bóg nie dozwoli nigdy, by wasza wiara poszła na marne[114]. Zaprawdę, Bóg jest Współczujący i pełen litości wobec ludzi.

144. Oto widzieliśmy cię (o, Muhammadzie), jak często zwracasz swą twarz ku niebu (oczekując objawienia. Nie lękaj się, gdyż) z pewnością zwrócimy cię w kierunku, który będzie ci miły. (Teraz już nadszedł czas, przeto) zwróć swą twarz ku Świętemu Meczetowi. (A wy, o wierni) zwróćcie swe twarze ku niemu, gdziekolwiek jesteście. Z pewnością ci, którym dano Księgę (wcześniej, bez względu na to, czy obłudnicy lub głupcy spomiędzy nich zaprzeczają), wiedzą (że nadejście Proroka i zmiana kierunku modlitwy – qibla) są prawdziwie (przykazaniami) od ich Pana[115]. Bóg nie jest nieświadom tego, co oni czynią.

145. Nawet jeślibyś (o Wysłanniku) przyniósł tym, którym dana była Księga, wszelkie rodzaje znaków i dowodów, oni nie zwróciliby się w twoim kierunku (qibla). Zaprawdę, ty nie zwracasz się w ich kierunku, a część z nich nie zwraca się w kierunku (obranym przez) innych. (Ich nastawienie wynika z mrzonek i pragnień, a nie z wiedzy). Jeślibyś poszedł za ich namiętnościami i mrzonkami po tym, jak przyszła do ciebie wiedza, to byłbyś z pewnością pomiędzy czyniącymi zło (szkodzącymi sobie samym ze względu na błędy, które popełnili).

146. Ci, którym (wcześniej) daliśmy Księgę, znają go (Wysłannika, jego wszystkie atrybuty i kierunek jego modlitwy) tak, jak znają swoich synów. A jednak część z nich ukrywa prawdę i oni czynią to umyślnie[116].

147. To (kierunek twojej modlitwy, Święty Meczet – o, Wysłanniku) jest prawda od twego Pana, a prawdą jest jedynie to, co pochodzi od twego Pana; nie bądź przeto spośród wątpiących.

148. Każdy lud ma kierunek, w którym się zwraca (cel, do którego dąży w życiu; i ci, którzy zwracają się ku Świętemu Meczetowi mają drogę, którą podążają do swego celu). Toteż zmagajcie się wspólnie niczym w wyścigu (o, wspólnoto wiernych) ku temu wszystkiemu, co jest dobre. Gdziekolwiek byście nie byli, Bóg was zgromadzi razem[117]. Zaiste, Bóg ma pełną władzę nad wszystkim.

149. (O, Wysłanniku) Skądkolwiek wyruszasz (w podróż), zwracaj swą twarz (w modlitwie) ku Świętemu Meczetowi. To prawda od twego Pana. (O wy, którzy wierzycie! Czyńcie tak samo, gdyż) Bóg nie jest nieświadom tego, co czynicie.

150. (O, Wysłanniku) Skądkolwiek wyruszasz (w podróż), zwracaj swą twarz (w modlitwie) ku Świętemu Meczetowi. (O, wierzący) Gdziekolwiek byście nie byli, zwracajcie swe twarze w jego kierunku, aby ludzie nie mieli żadnego dowodu przeciwko wam – chyba, że to będą ci, którzy są zanurzeni w nieprawości; i nie lękajcie się ich, lecz lękajcie się Mnie – abym wypełnił Mą łaskawość (wiary i islamu) wobec was i byście byli w pełni prowadzeni (w islamie ku prawdzie).

151. Podobnie, posłaliśmy do was Wysłannika spośród was samych, recytującego wam Nasze Objawienia i oczyszczającego was (z fałszywych przekonań, doktryn, grzechów i wszelkich rodzajów nieczystości), i nauczającego was Księgi i Mądrości, i nauczającego was tego, czego nie wiecie.

152. Przeto stale Mnie wspominajcie (gdy jest czas posługi wobec Mnie), abym i Ja was wspominał (gdy nadejdzie czas sądu i odpłaty); i okażcie Mi wdzięczność, nie bądźcie wobec Mnie niewdzięczni[118].

153. O wy, którzy wierzycie! Szukajcie pomocy (we wszelkich trudnościach i problemach) w niezachwianej cierpliwości i modlitwie; zaprawdę, Bóg jest z wytrwałymi i cierpliwymi[119].

154. I nie mówcie o tych, którzy zginęli dla sprawy Boga: „Oni nie żyją”. Nie, oni żyją[120], lecz wy nie jesteście (tego) świadomi.

155. My z pewnością doświadczymy was nieco lękiem, głodem i utratą majątku, życia i owoców (pracy)[121], ale głoś dobre wieści wytrwałym i cierpliwym:

156. To ci, którzy – kiedy spada na nich nieszczęście – mówią: „Zaprawdę, należymy do Boga (jako jego stworzenia i sługi) i z pewnością do Niego wrócimy”. (I oni zgodnie z tym postępują)[122].

157. To (również) ci, którzy otrzymują błogosławieństwa od swego Pana (przebaczenie, odpowiedź na ich prośby i zaspokojenie ich potrzeb) i miłosierdzie (pomoc w tym i w przyszłym świecie, a także łaskawość w Raju przekraczającą ludzkie wyobrażenie); i to są ci, którzy są prawdziwie prowadzeni (przez Boga).

158. [123] (Wzgórza) as-Safa i al-Marwa są pośród znaków, jakie Bóg ustanowił (aby reprezentowały islam i wspólnotę muzułmańską)[124]. Przeto ktokolwiek podejmuje hadżdż (pielgrzymkę większą) do Domu (Boga, Ka’by) albo umrę (pielgrzymkę mniejszą), nie grzeszy, jeśli biegnie pomiędzy nimi (i niech tak czyni po okrążeniu Ka’by w ramach obowiązkowego aktu religijnego). A ktokolwiek wykonuje dobre dzieła dobrowolnie (na przykład dodatkowe okrążenie Ka’by i przebiegnięcie pomiędzy as-Safa a al-Marwa, i inne dobre uczynki), z pewnością Bóg zważa na wdzięczność, jest Wszechwiedzący.

159. Ci, którzy ukrywają cokolwiek z prawd jasnych (dotyczących fundamentów religii, a w szczególności Posłannictwa Muhammada) i (Objawień dających) przewodnictwo (które zesłaliśmy), po tym, jak wyjaśniliśmy je w Księdze – tych Bóg wyklina (pozbawia ich Swego miłosierdzia) i tak samo (czynią) wszyscy ci, którzy (mają władzę) wyklinać.

160. Za wyjątkiem tych, co okażą skruchę i naprawią swą drogę (życia, którą idą), i otwarcie wyznają (te prawdy i Objawienia) – tym wynagrodzę ich skruchę przebaczeniem. Jestem Tym, który przyjmuje skruchę i nagradza ją miłosiernym przebaczeniem (i dodatkową nagrodą), jest Współczujący.

161. Ale ci, którzy odrzucają wiarę (co objawia się upartym skrywaniem prawdy) i umrą jako niewierni – tych przeklnie Bóg, aniołowie i cała ludzkość[125].

162. Podczas przebywania tam (w Ogniu piekielnym, miejscu przekleństwa); nie doznają ulgi w karze, ani nie będzie im ona odroczona.

163. (Przeto, o ludzie, powstrzymajcie się od ukrywania prawdy i od niewiary, i nie szukajcie – na próżno – innego źródła pomocy i schronienia). Wasz Bóg jest Bogiem Jedynym; nie ma boga poza Nim, (On jest) nad wszystko Miłosierny, Współczujący[126].

164. Zaiste, w stworzeniu niebios i ziemi, i w następstwie nocy i dnia (raz dłuższych, raz krótszych), i w okrętach żeglujących po morzu z tym, co dla ludzi pożyteczne; i w wodzie, którą Bóg zsyła z nieba, ożywiając ziemię po jej śmierci i rozpraszając w niej wszelkie rodzaje żywych stworzeń, i Jego rozporządzaniu wiatrami i w chmurach, posługujących pomiędzy ziemią a niebem – są, zaiste, znaki (ukazujące, że Bóg jest jeden, tylko Jego należy czcić i On jest jedynym Schronieniem i Pomocnikiem) dla ludzi, którzy rozumują i rozumieją.

165. A jednak są pośród ludzi tacy, którzy biorą sobie innych poza Bogiem jako (Jego) rywali (przedmioty czci), miłując ich taką miłością, która należy się jedynie Bogu; podczas gdy ci, którzy prawdziwie wierzą, są mocniejsi w swej miłości do Boga. O, gdyby tylko ci, którzy popełniają tę (największą) nieprawość, mogli ujrzeć tak, jak wtedy, gdy będą widzieć karę – że wszelka władza należy do Boga i że Bóg jest srogi w karaniu![127]

166. Wtedy, gdy (zobaczą to) ci, za którymi postępowano (w tym świecie, ze względu na to, że byli starszymi i przywódcami, i kochano ich tak, jak tylko Bóg powinien być miłowany), wyprą się tych, którzy za nimi postępowali, i oświadczą, że nie są winni ich złych uczynków, i zobaczą karę, więzy pomiędzy nimi zostaną odcięte.

167. I ci, którzy (za nimi) postępowali, powiedzą: „O, gdybyśmy tylko mogli powrócić (do świata) i wyrzec się ich tak, jak oni się nas wyrzekli!” Bóg ukaże im ich czyny w sposób, który wywoła ich gorzką skruchę. Nie wyjdą nigdy z Ognia (piekielnego).

168. O ludzie! (Przestrzegajcie wszystkiego, co wam Bóg nakazuje. On sprawił, że zamieszkujecie ziemię, przeto) jedzcie z tego, co na ziemi dozwolone, czyste i zdrowe (co do swego składu i pod względem religijnym); i nie kroczcie śladami Szatana (który oszukuje zarówno przewodzących, jak i im posłusznych); zaprawdę, on jest waszym wrogiem oczywistym.

169. On nakazuje wam jedynie to, co złe i nieprzyzwoite, i byście mówili przeciwko Bogu to, o czym nie macie żadnej (pewnej) wiedzy[128].

170. Kiedy mówi się im (ulegającym podszeptom szatańskim): „Trzymajcie się tego, co zesłał Bóg”, oni odpowiadają: „Nie, my trzymamy się tego (tradycji, zwyczajów, wierzeń i praktyk), przy czym znaleźliśmy naszych ojców”. Co?! Nawet, jeśli ich przodkowie niczego nie rozumieli ani nie mieli właściwego przewodnictwa?

171. Ci, którzy odmawiają wiary, podobni są do tych, którzy słyszą z tego, że ktoś ich nawołuje, jedynie krzyk i wołanie – oni są głusi, niemi i ślepi, i nie pojmują (tego, co się do nich mówi)[129].

172. O wy, którzy wierzycie! (Nie zwracajcie uwagi na reguły, których się trzymają niewierni w odniesieniu do pokarmów, lecz) jedzcie z rzeczy czystych i zdrowych, w które was zaopatrzyliśmy, i składajcie dzięki (za nie) Bogu, jeśli oddajecie cześć tylko Jemu.

173. On zakazał wam jedynie padliny, krwi i mięsa świni, i tego, co jest składane w ofierze w imię kogoś innego niż Bóg. Jeśli jednak ktoś jest zmuszony do jedzenia tego skrajną koniecznością i jeśli nie pożąda (tego, co jest niedozwolone), i nie wykracza poza granice konieczności, to nie popełnia grzechu. Zaprawdę, Bóg jest Przebaczający, Współczujący.

174. Ci, którzy ukrywają prawdy i przykazania zawarte w Księdze, którą zesłał Bóg, i sprzedają je za marną cenę (ziemskie korzyści, status i sławę), nie napełniają swoich brzuchów niczym innym, jak ogniem. I Bóg nie będzie z nimi rozmawiał w Dniu Zmartwychwstania (kiedy to będą w wielkiej potrzebie rozmowy z Nim, aby upraszać Jego przebaczenia i miłosierdzia) ani nie oczyści ich. Dla nich jest kara bolesna.

175. Oto ci, którzy kupili błądzenie w zamian za przewodnictwo i karę za przebaczenie. Jakże są wytrwali w swym dążeniu do piekła![130]

176. Jest tak, gdyż Bóg zsyła Księgę z prawdą i nie ma w niej żadnego fałszu. Ci, którzy są w niezgodzie co do Księgi (wierząc w jej część, nie wierząc w inną część, wierząc w jedną lub kilka z Bożych Ksiąg, a nie wierząc w inne), z pewnością zbłądzili (daleko od prawdy) i znaleźli się w głębokim odszczepieństwie.

177. Pobożność i cnota nie polegają na tym, że zwracacie swe twarze w kierunku wschodu i zachodu, lecz pobożny i cnotliwy jest ten, kto wierzy w Boga i Dzień Ostatni, w anioły, Księgę, proroków i (z radością) wydaje ze swej własności, pomimo miłości do niej, na krewnych, sieroty, ubogich, podróżnych i tych, którzy zmuszeni są żebrać (lub potrzebują pożyczki), i na uwolnienie niewolników, i wykonuje modlitwę i płaci zakat (obowiązkowe datki na dobroczynność). I ci (są bogobojni i cnotliwi), którzy dotrzymują umowy, skoro ją zawierają; a także ci, którzy są cierpliwi i wytrwali w trudnościach, chorobie i w chwili grozy (w zmaganiach pomiędzy prawdą a kłamstwem). To ci, którzy są ludźmi prawdy (co do swej wiary) i osiągnęli prawość, pobożność i bogobojność.

178. O wy, którzy wierzycie! Nakazana wam jest odpłata (al-Qisas) w przypadkach (umyślnego, niesprawiedliwego) zabójstwa: wolny za wolnego, niewolnik za niewolnika, kobieta za kobietę. A jeśli (morderca) uzyska nieco odpuszczenia od jego brata (któregokolwiek ze spadkobierców ofiary), to wtedy strona przebaczająca uczciwie wypełni to, co zostało uzgodnione, a druga strona uczciwie zapłaci kwotę odszkodowania stronie poszkodowanej[131]. To jest ulga i ułatwienie od waszego Pana, i miłosierdzie. Ktokolwiek później wykroczy (poza uzgodnienia), dla tego jest kara bolesna.

179. W odpłacie jest dla was życie (jeśli pojmujecie), o ludzie rozumujący, a być może (zrozumiecie to i wypełnicie rozkaz Boga, a czyniąc tak) osiągniecie upragnioną bogobojność i prawość, i zasłużycie na Jego ochronę.

180. Przepisane jest wam, jeśli kogoś z was nawiedzi śmierć i jeśli pozostawia majątek, sporządzić testament na korzyść swych rodziców i bliskich krewnych, zgodnie ze zwyczajową, uznaną przez religię, praktyką[132] – to obowiązek dla prawdziwie bogobojnych, pobożnych.

181. A jeśli ktoś zmieni (ostatnią) wolę po jej usłyszeniu (i nie będzie ona wykonana), to wina za to obciąża tych, którzy ją zmieniają. Zaprawdę, Bóg wszystko słyszy, jest Wszystkowiedzący.

182. Lecz, jeśli ktoś lęka się ze względu na testament jakiejś niesprawiedliwości albo grzechu i doprowadza do ugody pomiędzy stronami (dokonując koniecznych zmian), to wtedy nie grzeszy. Zaprawdę, Bóg jest Przebaczający, Współczujący.

183. O wy, którzy wierzycie! Przepisany jest wam post, tak jak był przepisany tym przed wami, abyście zasłużyli na Bożą ochronę (przed pokusami cielesnymi) i byście stali się pobożni.

184. (Post jest przez) określoną liczbę dni. Jeśli ktoś z was jest tak chory, że nie jest w stanie pościć, lub podróżuje, musi pościć taką samą liczbę innych dni. Dla tych jednak, którzy nie potrafią już znosić trudów postu, jest wykup – wyżywienie jednej osoby biednej (za każdy opuszczony dzień, albo wspomożenie jej równowartością pieniężną). Ale przecież lepiej, jeśli ktoś z własnej woli czyni większe dobro (dawanie więcej na dobroczynność albo poszczenie po dojściu do zdrowia) i lepiej jest dla was, byście pościli (o ile możecie), jeśli tylko wiecie (jaka jest wartość postu).

185. Miesiąc ramadan (to miesiąc), w którym zesłany został Koran jako przewodnictwo dla ludzi i jako jasna prawda przewodnictwa, i jako rozróżnienie (pomiędzy prawdą a kłamstwem). Dlatego kogo spośród was zastanie ów miesiąc, ten musi pościć; a kto jest tak chory, że nie może pościć, albo jest w podróży (to obowiązuje go ta sama) liczba innych dni. Bóg chce wam ułatwić, a nie chce wam utrudnić; tak byście mogli wypełnić liczbę dni wymaganych; i wysławiajcie Boga, gdyż was prowadził, i być może (w ten sposób) okażecie (Mu) wdzięczność.

186. I kiedy (o Wysłanniku) moi słudzy pytają cię o mnie, to zaprawdę – jestem blisko: odpowiadam na modlitwę proszącego, jeśli się modli do Mnie[133]. Niech zatem (bez wahania) odpowiedzą na Me wezwanie, niech wierzą i pokładają we Mnie ufność (tak jak od nich tego wymagam), ażeby mogli być poprowadzeni ku doskonałości duchowej i umysłowej, a także ku prawości.

187. Dozwolone jest wam nawiedzanie żon w noc postu. (Łączy was taka zażyłość), że one są dla was szatą (która was okrywa i chroni przed nielegalnymi związkami i przyozdabia), a wy jesteście (w taki sam sposób i z tych samych względów) szatą dla nich. Bóg wie, że (czuliście, iż) sami się oszukujecie (czyniąc to, co sądziliście, że jest zakazane) i zwrócił się ku wam z łagodnością (i ochronił was przed grzechami, gdyż ustanowił odpowiednie zakazy). Przeto łączcie się z nimi w namiętności i szukajcie tego, co Bóg dla was ustanowił. I jedzcie, i pijcie (gdyż wolno wam), aż odróżnicie białą poświatę brzasku od ciemności nocy; a wtedy przestrzegajcie postu do nadejścia nocy[134]. Nie obcujcie jednak z nimi (waszymi żonami) w czasie, gdy udajecie się do meczetów. To granice ustalone przez Boga; nie zbliżajcie się do nich (granic)[135]. Tak Bóg wyjaśnia ludziom Swoje znaki (Objawienie), aby mogli stać się pobożni i byli chronieni od kary.

188. (Jedzcie i picie, ale dokonujcie takich aktów czci, które pomogą wam kontrolować wasze dusze – a jednym z nich jest post). I nie zjadajcie sobie nawzajem niesprawiedliwie własności (przez próżność, grzechy i przestępstwa takie, jak kradzież, uzurpowanie sobie czegoś, przekupstwo, lichwa i hazard); nie proponujcie jej sprawującym władzę (sędziom), by grzesznie i świadomie zjadali część dóbr innych ludzi.

189. Pytają cię (o Wysłanniku) o fazy księżyca, gdy jest w nowiu (ze względu na miesiąc ramadan). Powiedz: „To są wyznaczone czasy (znaki) dla ludzi (do określania czasu) i dla pielgrzymki”. (Nie łączcie ich z przesądami, takimi jak wchodzenie do domów od tyłu). Nie jest cnotą to, że wchodzicie do domów od tyłu, ale cnotliwy jest ten, kto (prawdziwie wierząc w Boga) stara się osiągnąć stan pobożności i bogobojności (stosując się do Jego przykazań i powstrzymując się od tego, czego zabronił). Przeto wchodźcie do domów (zwyczajnie) przez drzwi. (Czyńcie wszystko zgodnie z regułami i utrzymujcie relacje z przywódcami i pomiędzy sobą w sposób należyty). I starajcie się być posłusznymi Bogu, pełni bogobojności i pobożności, a być może czeka was pomyślność[136].

190. Walczcie na drodze Boga (wysławiając Jego Imię) przeciwko tym, którzy was zwalczają, ale nie przekraczajcie granic (ustalonych przez Boga)[137], gdyż zaprawdę Bóg nie miłuje wykraczających poza (te) granice.

191. (W czasie wojny) zabijajcie ich, gdziekolwiek ich napotkacie, i wypędzajcie ich, skąd oni was wypędzili (odzyskując w ten sposób odebrane wam ziemie). (Choć odczuwacie wstręt do zabijania, to) chaos (al-fitna, wynikający z buntu przeciwko Bogu i nieuznawania żadnych praw i reguł) jest czymś gorszym od zabijania[138]. Nie walczcie z nimi w sąsiedztwie Świętego Meczetu, o ile was (tam) nie zaatakują; lecz jeśli was (tam) zaatakują, zabijajcie ich – taka jest odpłata dla (buntowników) niewiernych.

192. Jeśli jednak odstąpią (od walki), zaprawdę Bóg jest Przebaczający, Współczujący.

193. (Ale jeśli nie przestaną szerzyć zepsucia i prześladowań), to walczcie z nimi, aż ustanie chaos (powodowany buntem przeciwko Bogu) i religia (prawo do oddawania czci i władza ustalania sposobu życia) będzie należeć do Boga. Lecz jeśli odstąpią, to niech nie będzie wrogości, jak tylko wobec czyniących zło[139].

194. Miesiąc święty za inny miesiąc święty, tak samo nienaruszalne wartości wymagają (prawa) odwetu. Jeśli więc ktoś was atakuje, to i wy go atakujcie w taki sam sposób, jak on was zaatakował. Niemniej jednak bądźcie bogobojni i pozostańcie w granicach pobożności i prawości, i wiedzcie, że Bóg jest z bogobojnymi, pobożnymi[140].

195. (Sprawiedliwa odpłata i obrona waszego życia z bronią w ręku nie są możliwe bez poświęceń). Wydawajcie zatem dla sprawy Boga (z tego, co posiadacie) i nie doprowadzajcie się własnymi rękoma do zagłady (powstrzymując się od datków. Cokolwiek czynicie), czyńcie to w najlepszy sposób, świadomi, że Bóg to widzi. Zaprawdę Bóg miłuje tych, którzy poświęcają się czynieniu dobra.

196. Wykonujcie dla Boga hadżdż (pielgrzymkę większą) i umrę (umra, pielgrzymka mniejsza), a jeśli coś wam przeszkodzi (po założeniu ihramu, szat pielgrzymich), to poślijcie (do Mekki) ofiarę, na którą was stać. Nie gólcie swych głów (na znak wyjścia ze stanu uświęconego, związanego z pielgrzymką), dopóki ofiara nie dotrze do swego miejsca i nie zostanie ofiarowana. Jeśli jednak ktoś spośród was jest chory (i musi wyjść ze stanu uświęcenia) albo dotknięty jakąś dolegliwością (skóry) głowy, to obowiązuje go wykup za pomocą postu lub dobroczynności, albo ofiary. Jeśli jesteście bezpieczni (nie doznacie przeszkody w pielgrzymce albo przeszkoda zostanie usunięta), i ktokolwiek (z was) wykorzystuje okazję, by odbyć umrę przed hadżdżem, musi złożyć taką ofiarę, jaka jest dla niego dostępna. Ale jeśli ktoś nie jest w stanie tego uczynić, to musi pościć przez trzy dni w czasie hadżdżu i siedem dni po powrocie do domu, a zatem łącznie dziesięć dni. To jest przepisane dla tych, którzy nie przebywają w okolicy Świętego Meczetu. Postępujcie kierując się bogobojnością (unikając nieposłuszeństwa wobec Boga i stosując się do Jego przykazań), i wiedzcie, że odpłata Boga jest sroga.

197. Hadżdż przypada na dobrze znane miesiące[141]. Kto wtedy podejmuje obowiązek hadżdżu, niech się wystrzega rozwiązłości, złego zachowania i sporów. Bóg wie, jeśli cokolwiek dobrego czynicie (to, co jest wam przykazane i więcej jeszcze, a w szczególności pomoc bliźnim). Weźcie zaopatrzenie na hadżdż (aby nie stać się ciężarem dla innych). Zaprawdę, najlepszym zaopatrzeniem jest prawość i pobożność, przeto zaopatrzcie się w prawość i pobożność, by strzec się przed Moją karą, o ludzie rozumni!

198. Nie zgrzeszycie, jeśli będziecie szukać dobrodziejstw swego Pana (handlując podczas hadżdżu, lecz strzeżcie się zbytniego zaangażowania, które by spowodowało zaniedbanie obrzędów pielgrzymkowych). Kiedy przeciskacie się w tłumie (pielgrzymów, wychodząc) z Arafat (po spędzeniu tam czasu na modlitwach), wspominajcie Boga w Masz’ar al-Haram (al-Muzdalifa); rozpamiętujcie Go, świadomi, jak On was poprowadził, wszak poprzednio byliście pomiędzy błądzącymi.

199. A potem (nie zostawajcie w al-Muzdalifa, pomijając wejście na Arafat z próżności, by nie mieszać się z innymi ludźmi) przeciskajcie się przez tłum (pielgrzymów), skąd i (inni) ludzie się przeciskają, i upraszajcie przebaczenia (za sprzeciwianie się Mu w jakikolwiek sposób przedtem i za błędy popełnione podczas pielgrzymki). Z pewnością, Bóg jest Przebaczający, Współczujący (w szczególności względem Swych wierzących sług).

200. A kiedy już dopełnicie tych obrzędów, rozpamiętujcie Boga, jak rozpamiętywaliście swych ojców (i ich zasługi), albo jeszcze bardziej. Jednak pośród ludzi są tacy, którzy modlą się: „Panie nasz, obdarz nas dobrodziejstwami w tym świecie”, i oni nie będą mieć udziału na tamtym świecie.

201. I pośród nich są (także) tacy, którzy modlą się: „Panie nasz, obdarz nas tym, co jest dobre – w tym świecie, i tym, co dobre – na tamtym świecie; i ochroń nas od kary Ognia”.

202. I ci ludzie będą mieć udział, każdy (z nich) według tego, na co zasłużył. Bóg jest szybki w rachunku.

203. Wspominajcie Boga w czasie (trzech) dni wyznaczonych (Id al-adha). Kto zaś się spieszy i zadowalają go dwa dni (rozpamiętywania Boga, wykonania rytuału obrzucenia stall kamykami), ten nie popełnia grzechu; a kto opóźnia (kontynuując obrzędy do trzeciego dnia), (także) nie grzeszy, jeśli zważa na granice pobożności. Trzymajcie się z dala od nieposłuszeństwa wobec Boga, pełni bogobojności i pobożności; powinniście wiedzieć, że u Niego zostaniecie zebrani.

204. Pośród ludzi jest i taki, którego mowa o (sprawach związanych z) obecnym, ziemskim życiem fascynuje was, a on wzywa Boga na świadka tego, co kryje jego serce, ale jest najzagorzalszym w (swej) wrogości.

205. Kiedy odwraca się (od ciebie) albo zdobywa władzę, rusza poprzez ziemię, aby szerzyć chaos i zepsucie, niszczyć źródła życia i potomstwo ludzkie. Zaprawdę, Bóg nie miłuje chaosu i zepsucia.

206. A kiedy mu się mówi: „Lękaj się ze względu na swe powinności wobec Boga (i przestrzegaj Jego przykazań)”, ogarnia go chełpliwość i popycha ku (jeszcze większemu) grzechowi. Rozliczy się z nim Piekło – jestże to miejsce schronienia!

207. I (na odwrót, jest) pomiędzy ludźmi taki (człowiek), który sprzedaje swą duszę, szukając radości Boga. Bóg jest Litościwy wobec Swych sług (i nakazuje im pobożność i to, by zważali na Jego karę).

208. O wy, którzy wierzycie! Przybywajcie wszyscy, całkowicie poddani Bogu (nie dozwalając na żadną niezgodę ze względów ziemskich), i nie ulegajcie podszeptom szatańskim, gdyż – zaprawdę – on jest waszym wrogiem oczywistym (usiłując zwieść was słodkimi obietnicami do buntu wobec Boga).

209. Jeśli się potkniecie i wypadniecie (z drogi Boga – pracy nad pokojem i zgodą) po tym, jak przyszły do was jasne dowody prawdy, to wiedzcie, że Bóg jest Pełen Chwały, Wszechpotężny i Mądry[142].

210. Czego wypatrują ci (którzy nie przyjdą poddani Bogu), jeśli nie nadejścia (rozkazu zniszczenia od) Boga z aniołami w cieniu chmur? A wtedy cała sprawa zostanie rozsądzona. Wszystkie sprawy ostatecznie powrócą do Boga (i stanie się to, co On zdecyduje).

211. Zapytaj Dzieci Izraela, jak wiele daliśmy im jasnych dowodów (i co się działo, jeśli na nie zważali, a co – jeśli nie zważali na nie). Kto zamienia Boże błogosławieństwo po tym, jak doń przyszło (kto zmienia przewodnictwo albo wymienia je na zbłądzenie): (dla tego) zaprawdę, odpłata Boga jest sroga[143].

212. Życie doczesne ozdabiane jest tak, by przemawiało do niewierzących i tych, co nie okazują Bogu wdzięczności; i oni wyśmiewają wierzących (i nieprzywiązujących wagi do życia na tym świecie). Lecz posłuszni Bogu i pobożni będą ponad nimi w Dniu Zmartwychwstania. Bóg obdarza bez miary, kogokolwiek zechce.

213. Ludzkość stanowiła (na początku) jedną społeczność (postępującą zgodnie z jednym sposobem życia, niespierającą się o zaopatrzenie. Później jednak pojawiły się różnice i) Bóg posyłał proroków z radosnymi wieściami (o pomyślności, którą daje wiara i prawość) i jako ostrzegających (przed skutkami zbłądzenia i przekraczania Bożych przykazań), i zsyłał z nimi Księgę zawierającą prawdę (i tylko prawdę), ażeby rozsądzała pomiędzy ludźmi to, w czym się różnili. I jedynie ci, którym została dana, różnili się co do niej ze względu na bezczelność i zawistną rywalizację pomiędzy sobą, po tym, jak przyszły do nich jasne prawdy. Bóg, za Swym zezwoleniem, poprowadził tych, którzy uwierzyli (w Księgę i proroków; tych, którzy obecnie wierzą w Koran i Muhammada), ku prawdzie co do tego, w czym się różnili. Bóg prowadzi, kogokolwiek zechce, ku prostej ścieżce[144].

214. (Rozważywszy dzieje ludzkości na tym świecie), czy sądzicie, że wejdziecie do Raju, jeśli jeszcze nie przyszło do was to, czego doświadczyli ci, którzy przeminęli przed wami? Oni nawiedzeni zostali przez trudności i przeciwności, i byli tak potrząśnięci, jak przez trzęsienie ziemi, że aż Wysłannik i wierzący spośród tych, którzy mu towarzyszyli, zakrzyknęli: „Kiedyż nadejdzie Boża pomoc?” Strzeżcie się! Pomoc Boga jest zaprawdę blisko![145]

215. Pytają cię, co mają rozdawać (by zapewnić zaopatrzenie dla potrzebujących). Powiedz: „Cokolwiek rozdajecie z waszego majątku, jest dla (waszych) rodziców i bliskich krewnych, i dla (potrzebujących) sierot, dla biednych i dla podróżnych. Cokolwiek dobrego czynicie, zaprawdę Bóg ma o tym pełną wiedzę”[146].

216. Przepisana jest wam walka, choć jesteście jej niechętni. Może się zdarzyć, że odczuwacie niechęć wobec rzeczy, która jest dla was dobra i może się też zdarzyć, że lubicie pewną rzecz, choć jest zła dla was. Bóg wie, a wy nie wiecie.

217. Pytają cię o święty miesiąc i walkę w czasie jego trwania. Powiedz: „Walka w tym miesiącu jest wielkim grzechem; ale przecież zabranianie ludziom postępowania drogą Boga, niewiara w Niego i zabranianie wejścia do Świętego Meczetu, i wypędzanie zeń przebywających tam (wiernych) jest cięższym grzechem w obliczu Boga; chaos (spowodowany buntem wobec Boga i nieuznawaniem żadnych praw) jest gorszym grzechem niż zabijanie. I oni nie ustaną w walce przeciwko wam, dopóki nie odwrócą was od waszej religii, jeśli tylko zdołają. Ktokolwiek z was odwróci się od swojej religii i umrze jako niewierny – tego uczynki poszły na marne zarówno w tym, jak i w przyszłym świecie. Ten jest towarzyszem Ognia; w nim będzie przebywać (na wieki).

218. Zaprawdę ci, którzy wierzą; którzy emigrują i zmagają się dla sprawy Boga[147] – to ci, którzy mogą żywić nadzieję na miłosierdzie Boga. Bóg jest Przebaczający, Współczujący.

219. Pytają cię o napoje oszałamiające i gry hazardowe. Powiedz: „W obydwu jest wielkie zło, choć także pożytek dla ludzi; lecz ich zło jest większe od pożytku”. Pytają cię także, co mają dawać (dla sprawy Boga i dla potrzebujących). Powiedz: „To, co pozostało (po tym, jak zaspokoiliście potrzeby swych bliskich)”. W taki sposób Bóg wyjaśnia wam Swe Objawienia, abyście się zastanowili[148]

220. Nad tym i nad tamtym światem (z prawdami im właściwymi). I pytają cię o (to, jak traktować) sieroty. Powiedz (im): „(Zamiast nie czynić nic z obawy przed pobłądzeniem) zarządzajcie uczciwie ich sprawami – dla ich dobra”. To jest najlepsze. Jeśli zaś zmieszacie (wasze wydatki) z ich (to nie ma w tym nic złego), gdyż przecież one są waszymi braćmi (w wierze, a braterstwo wymaga czynienia braciom tego, co dobre). Bóg doskonale odróżnia tego, kto powoduje chaos, od tego, kto zaprowadza porządek. Jeśliby Bóg zechciał, to nałożyłby na was ciężary. Zaprawdę, On jest Pełen Chwały, Wszechpotężny i Mądry.

221. Nie zawierajcie małżeństw z kobietami, które przypisują Bogu współtowarzyszy, dopóki nie uwierzą. Wierząca niewolnica jest lepsza od (wolnej) kobiety, która przypisuje Bogu współtowarzyszy, nawet jeśli podoba się wam i pociąga was (swą urodą, majątkiem, pozycją społeczną lub rodziną). I nie wydawajcie za mąż (waszych wierzących córek) za mężczyzn, którzy przypisują Bogu współtowarzyszy, dopóki nie uwierzą. Wierzący niewolnik jest lepszy od (wolnego) mężczyzny, którzy przypisuje Bogu współtowarzyszy, nawet jeśli ten wam się podoba. To ci, którzy wzywają do Ognia, tymczasem Bóg wzywa do Raju i przebaczenia (waszych win) za Jego pozwoleniem. On wyjaśnia ludziom Swe Znaki, ażeby się (nad nimi) zastanawiali i pamiętali (o swych powinnościach względem Boga).

222. Pytają cię również o (nakazy regulujące) menstruację. Powiedz: „To stan bolesny (adha, i stan nieczystości rytualnej), przeto trzymajcie się z daleka od nich podczas menstruacji i nie zbliżajcie się do nich, dopóki się nie oczyszczą[149]. Po oczyszczeniu natomiast zachodźcie do nich tak, jak Bóg wam nakazał (zgodnie z pragnieniem waszej natury i regułami nałożonymi na was). Zaprawdę, Bóg miłuje tych, którzy zwracają się ku Niemu ze szczerą skruchą (za popełnione grzechy i błędy), i miłuje tych, którzy się oczyszczają[150].

223. Wasze kobiety są dla was jak ziemia uprawna (gdzie siejecie nasiona i otrzymujecie owoce), idźcie zatem na waszą rolę, jak wam się podoba i przygotujcie (to, co dobre) dla (przyszłości) waszych dusz. Postępujcie bogobojnie, nie wykraczając poza granice pobożności i posłuszeństwa wobec Niego (zarówno w waszych relacjach z kobietami, jak i wychowując potomstwo, oraz we wszystkich innych sprawach)[151]. I wiedzcie, że się z Nim spotkacie; i głoście radosną wieść wierzącym (o tym, co znajdą w Jego Obecności).

224. (Nie składajcie bezmyślnie przysiąg na Boga) i nie czyńcie z Niego waszymi przysięgami przeszkody w czynieniu większego dobra, w zbożnym postępowaniu i w zaprowadzaniu pokoju pomiędzy ludźmi. A Bóg wszystko słyszy, jest Wszechwiedzący.

225. Bóg nie będzie was rozliczał za potknięcia w przysięgach, lecz rozliczy was za to, na co zasłużyły wasze serca (ze względu na intencję). A Bóg jest Przebaczający, Łaskawy.

226. Dla tych, którzy ślubują wstrzemięźliwość od swoich żon, powstrzymanie się trwa cztery miesiące. Jeśli jednak potem powrócą, to zaprawdę, Bóg jest Przebaczający, Współczujący.

227. Lecz jeśli (ów okres się kończy i) zdecydują się na rozwód, (wiedzcie, że) Bóg wszystko słyszy, jest Wszechwiedzący (świadom tego, co oni mówią i czynią).

228. Kobiety rozwiedzione obowiązuje okres oczekiwania trwający trzy menstruacje i nie mogą – jeśli wierzą w Boga i w Dzień Ostatni – skrywać tego, co Bóg stworzył w ich łonach. W tym czasie ich mężowie mają większe prawo je odzyskać, jeśli pragną pojednania. Zgodnie ze zwyczajową praktyką – dobrą i uznaną przez religię – kobiety mają prawa podobne do tych, (jakie mają) wobec nich (mężczyźni), ale na mężczyznach (w związku z większymi obowiązkami) ciąży wyższy stopień (odpowiedzialności) (czego nie mogą nadużyć). A Bóg jest Pełen Chwały, Wszechpotężny, Mądry.

229. Rozwód wypowiada się dwukrotnie. Potem (po wypowiedzeniu każdej z tych formuł rozwodowych) mąż powinien albo zatrzymać (swą żonę), nie obrażając przy tym jej godności i w sposób uczciwy, albo dać (jej) wolność – w sposób uprzejmy, uczciwy i miły (dla niej). (W przypadku rozwodu) nie jest wam dozwolone zabierać nic z tego, co im daliście (jako wiano, prezent ślubny albo inny prezent), chyba że obydwoje boicie się, że nie zdołają wytrwać w granicach ustanowionych przez Boga. Jeśli się lękacie, że nie będą w stanie wytrwać w granicach ustanowionych przez Boga (i zbłądzą ku czynom niedozwolonym, na przykład ze względu na wstręt żony wobec męża), to nie zgrzeszycie, jeśli żona zapłaci pewną kompensatę, ażeby (w ten sposób) wyzwolić się z więzów małżeńskich. To są granice ustanowione przez Boga, dlatego nie przekraczajcie ich. Ci, którzy przekraczają granice ustanowione przez Boga, należą do występnych.

230. Jeśli on się rozwodzi (ostatecznie, po raz trzeci), to (ta kobieta) nie będzie mu już dozwolona, chyba że (dobrowolnie) poślubi innego mężczyznę. (Jeśli ona i jej nowy małżonek nie żyją ze sobą dobrze i) jeśli on się z nią rozwiedzie, to nie popełnią grzechu (kobieta i jej pierwszy małżonek, jeśli pojednają się), wracając do siebie, o ile są przekonani, że wytrwają w granicach ustalonych przez Boga; On wyjaśnia je ludziom, którzy wiedzą (jaka mądrość i korzyści zawarte są w granicach przepisanych dla nich przez ich Stwórcę).

231. A kiedy rozwodzicie się z kobietami i skończy się im termin oczekiwania, to albo zachowajcie je, nie obrażając ich godności i (traktując je) uczciwie, albo dajcie im wolność w sposób uczciwy i nie ujmując ich honorowi. Nie zatrzymujcie ich po to, by je krzywdzić i łamać (ich prawa). Kto zaś tak czyni, to – zaprawdę – uczynił sobie samemu niesprawiedliwość. Nie naśmiewajcie się ze Znaków Boga (nie poświęcając im należytej uwagi) i rozpamiętujcie łaskawość Boga wobec was i to, co wam zesłał z Księgi i mądrości, aby was napominać (ku drodze prostej). Trzymajcie się z dala od nieposłuszeństwa wobec Boga, trwając w bogobojności i pobożności, i wiedzcie, że Bóg ma pełną wiedzę o każdej rzeczy.

232. A kiedy rozwodzicie się z kobietami i skończy się im termin oczekiwania (to wtedy wy – sędziowie i wy, którzy opiekujecie się każdą ze stron), nie zabraniajcie im poślubiania ich (poprzednich) mężów (a wy, poprzedni mężowie –) innych mężczyzn, jeśli porozumieli się pomiędzy sobą na sprawiedliwych warunkach[152]. To jest napomnienie dla tego, kto spośród was prawdziwie wierzy w Boga i w Dzień Ostatni; to dla was droga cnotliwsza i czystsza. A Bóg wie, wy zaś nie wiecie[153].

233. Matki (zarówno mężatki, jak i rozwiedzione) niech karmią piersią swe dzieci przez dwa pełne lata, jeśli (rodzice) pragną, aby ten okres się dopełnił. Na ojcu dziecka spoczywa obowiązek zaopatrywania matek (w tym czasie) w żywność i ubranie zgodnie z dobrą (i usankcjonowaną religijnie) praktyką zwyczajową. Nikt nie jest obciążany ponad swe możliwości; nie wolno przyczyniać matce cierpień ze względu na jej dziecko, ani ojcu – ze względu na jego dziecko. Ta sama powinność (wobec karmiącej matki) spoczywa na spadkobiercy (ojca, który zmarł). Jeśli obydwoje rodzice pragną – za obopólną zgodą i po naradzie – odstawić dziecko od piersi (przed upływem dwóch lat), to nie ma w tym żadnego grzechu. A jeśli pragniecie znaleźć dla waszych dzieci mamkę do karmienia, to nie zgrzeszycie, o ile zapłacicie (za to) zgodnie z dobrą (i usankcjonowaną religijnie) praktyką zwyczajową. Trzymajcie się z dala od nieposłuszeństwa wobec Boga i starajcie się nie przekraczać granic pobożności; i wiedzcie, że cokolwiek czynicie, zaprawdę, Bóg widzi to dobrze.

234. Ci spośród was, którzy umierają, pozostawiając żony: one powinny odczekać cztery miesiące i dziesięć dni[154] (podczas których powinny powstrzymać się od małżeństwa i zbytniego ozdabiania się w celu dobrego zaprezentowania się kandydatom do małżeństwa). Kiedy minie termin oczekiwania, nie zgrzeszycie za to, jak one postąpią ze sobą – w granicach przyzwoitości. Bóg jest w pełni świadom tego, co czynicie.

235. Nie popełnicie grzechu, jeśli (w czasie tego okresu oczekiwania) zaproponujecie zaręczyny takim kobietom albo będziecie to w sobie skrywać. Bóg wie, że będziecie o nich myśleć (mając w sercu te propozycję), ale nie przeprowadzajcie z nimi w sekrecie zaręczyn, tylko w ten sposób, że wypowiecie je właściwie i stosownymi słowami (zgodnie z prawem muzułmańskim). Nie decydujcie się na związek małżeński, dopóki nie upłynie wyznaczony termin. Wiedzcie, że Bóg zna wnętrza waszych serc; przeto zważajcie na Niego. I wiedzcie, że Bóg jest Przebaczający, Łaskawy (i niespieszny w karaniu).

236. Nie popełniacie grzechu, jeśli rozwodzicie się z kobietami (z którymi zawarliście umowę małżeńską), o ile jeszcze ich nie dotknęliście i nie wyznaczyliście dla nich posagu (mahr). I dajcie im pewne zaopatrzenie, bogaty zgodnie ze swymi środkami i biedny także według swoich środków – zaopatrzenie odpowiednie do dobrej praktyki zwyczajowej, religijnie akceptowanej – jako powinność dla czyniących dobro, świadomych, że Bóg ich widzi.

237. Jeśli dacie im rozwód, zanim ich dotkniecie, lecz już wyznaczyliście dla nich posag (mahr), to (dajcie im) połowę z tego, co wyznaczyliście, o ile nie zrzekną się albo zrzeknie się ten, w którego rękach jest związek małżeński (i zapłaci pełną kwotę). Jeśli zrzekniecie się, to jest to bliższe pobożności; i nie zapominajcie o wspaniałomyślności pomiędzy sobą. Bóg dobrze widzi, co czynicie.

238. Pamiętajcie zawsze o obowiązkowych modlitwach i pilnujcie ich (czasu), a (szczególnie) modlitwy środkowej; i stawajcie w obecności Boga w największym oddaniu i posłuszeństwie.

239. Jeśli jesteście wystawieni na niebezpieczeństwo (i nie możecie modlić się stojąc w jednym miejscu, to wtedy módlcie się) idąc pieszo albo jadąc wierzchem. Jeśli zaś jesteście bezpieczni, rozpamiętujcie Boga (i módlcie się) tak, jak On was nauczył tego, czego nie wiedzieliście (o wierze, Księdze i modlitwie)[155].

240. Ci spośród was, którzy (są bliscy śmierci i) umierają pozostawiając żony, mają sporządzić testament na ich korzyść z zaopatrzeniem (i mieszkaniem) bez (możliwości ich) wyrzucania. Jeśli zaś one same (z własnej woli) odejdą, to nie ma waszego grzechu w tym, co one samodzielnie uczynią z rzeczy dozwolonych (legalne małżeństwo). Zaprawdę, Bóg jest pełen Chwały, Wszechpotężny, Mądry.

241. Podobnie, kobiety rozwiedzione mają otrzymać zaopatrzenie zgodnie z dobrym zwyczajem, zaakceptowanym przez religię; to powinność spoczywająca na bogobojnych i pobożnych.

242. W ten sposób Bóg wyjaśnia Swe Objawienia (i drogowskazy na Swej drodze), byście rozumowali i pojęli (co jest dla was korzystne i odpowiednio do tego postępowali).

243. Czy nie pamiętasz o tych, którzy wyruszyli ze swych domów, lękając się śmierci, choć były ich tysiące? Bóg rzekł do nich: „Umierajcie”, a potem wskrzesił ich do życia. Zaprawdę, Bóg jest łaskawy dla ludzi, lecz większość ludzi nie okazuje wdzięczności.

244. (Nie działajcie z lęku przed śmiercią), walczcie (za to) dla sprawy Boga i wiedzcie, że Bóg wszystko słyszy i wie o każdej rzeczy.

245. Kim jest ten, kto (rozdając swój majątek jedynie dla sprawy Boga) udziela Mu pięknej pożyczki, którą On zwróci mu, pomnożywszy uprzednio wielokroć? Bóg uszczupla (to, co posiadacie) i powiększa; (w każdym przypadku) zostaniecie do Niego sprowadzeni.

246. Czy nie rozważasz tego, co się stało ze starszyzną Dzieci Izraela po Mojżeszu? Kiedyś zwrócili się do proroka wybranego spośród nich, mówiąc: „Wyznacz dla nas króla, a będziemy walczyć dla sprawy Boga”. On rzekł: „Czy to możliwe, żebyście się odwrócili od walki, jeśli walka została wam nałożona jako powinność?” Oni odpowiedzieli: „Dlaczego mielibyśmy nie walczyć dla sprawy Boga, skoro zostaliśmy wypędzeni z naszych domów i od naszych dzieci?” Lecz kiedy została im przepisana walka, oni odwrócili się, z wyjątkiem niewielu z nich. Bóg ma pełną wiedzę o czyniących nieprawość.

247. Powiedział im ich prorok: „Bóg ustanowił wam Saula (Talut) jako króla”. Oni rzekli: „Jakże on może być nad nami królem, skoro my bardziej zasługujemy na królestwo, aniżeli on, i on nie otrzymał majątku w obfitości?” On rzekł (na to): „Bóg go wybrał ponad was i ubogacił go w wiedzę i moc ciała (dzięki czemu może wykonywać Jego rozkazy). Bóg nadaje królestwo, komukolwiek zechce, i Bóg ogarnia wszystko swoim Miłosierdziem, i jest Wszechwiedzący.

248. Ich prorok dodał: „Znakiem jego królestwa będzie to, że przyjdzie do was Arka, w której jest spokój wewnętrzny i zabezpieczenie od waszego Pana, i pozostałość po Domu Mojżesza i Domu Aarona, a nieść ją będą aniołowie. Doprawdy, w tym jest znak dla was, jeśli jesteście (prawdziwie) wierzący”.

249. A kiedy Saul (Talut) wyruszył z armią i rzekł (do żołnierzy): „Bóg doświadczy was próbą rzeki: kto z niej się napije, ten nie jest ode mnie, a kto jej nie skosztuje, ten jest ode mnie; zostanie jednak wybaczone temu, kto zaczerpnie z niej swą dłonią. Lecz oni z niej pili, wszyscy za wyjątkiem niewielu z nich; i kiedy ją (rzekę) przekroczyli, on i ci, którzy razem z nim wierzyli (ci o słabej wierze, którzy zaczerpnęli garść wody), powiedzieli: „Dzisiaj nie mamy mocy przeciw Goliatowi i jego siłom”. Ale ci, którzy żywili pewność swego spotkania z Bogiem i czuli się tak, jak gdyby zawsze stali w Jego Obliczu, rzekli: „Jakże często mała grupa pokonywała liczną za Bożym pozwoleniem”. Bóg jest z cierpliwymi i wytrwałymi.

250. I kiedy wyruszyli przeciwko Goliatowi i jego siłom, modlili się: „Panie nasz, wylej na nas wytrwałość i wzmocnij nasze stopy, i dopomóż nam w zwycięstwie nad ludem niewiernych”.

251. Pokonali ich zatem za Bożym pozwoleniem i Dawid zabił Goliata, a Bóg przyznał mu królestwo i mądrość, i nauczył go tego, czego zechciał. Jeśliby Bóg nie odtrącał ludzi, jednych przez drugich, to ziemia z pewnością pogrążyłaby się w zepsuciu; lecz Bóg jest łaskawy dla wszystkich światów[156].

252. To są Objawienia Boga i Jego znaki (ukazujące Go z Jego Imionami i Atrybutami), które recytujemy ci w prawdzie, gdyż zaprawdę (o, Muhammadzie) jesteś jednym spośród wysłanników (posłanych z Księgą i otrzymujących Objawienie).

253. Spośród tych wysłanników niektórych wynieśliśmy ponad innych (pod pewnymi względami). Pomiędzy nimi są ci, do których przemawiał Bóg, a innych wywyższył w hierarchii. Jezusowi, synowi Marii, daliśmy jasne dowody (jego posłannictwa) i umocniliśmy go Duchem Świętości. Jeśliby Bóg zechciał (zanegować wolną wolę człowieka i zmusił go do działania w sposób określony z góry), to następne pokolenia nie walczyłyby przeciwko sobie po tym, jak przyszły do nich jasne dowody; lecz oni poróżnili się między sobą, niektórzy z nich wierząc, a inni – nie wierząc. Jeśliby Bóg tak chciał, to nie zwalczaliby się nawzajem; lecz Bóg czyni to, co zechce.

254. O, wierzący! (Abyście mogli cieszyć się solidarnością i porządkiem, jako wspólnota żyjąca w pokoju i spójna) dawajcie (dla sprawy Boga i na potrzebujących) z tego, w co was zaopatrzyliśmy (z majątku, władzy, wiedzy itp.), zanim nadejdzie Dzień, kiedy to nie będzie handlu ani przyjaźni (nie przyniosą one żadnej korzyści), ani wstawiennictwa (w tym rodzaju, do jakiego się uciekacie niesprawiedliwie na tym świecie). Niewierni – to jest ci, którzy są niegodziwi (nie potrafią rozróżnić pomiędzy prawdą a fałszem, którzy zaciemniają zarówno swój świat wewnętrzny, jak i zewnętrzny; i którzy czynią niesprawiedliwość – przede wszystkim samym sobie).

255. Bóg; poza nim nie ma innego boga; Żyjący, Samoistny (a dzięki Niemu istnieje wszystko). Nie ogarnia Go ani drzemka, ani sen. Do Niego należy wszystko to, co w Niebiosach i wszystko to, co na Ziemi. Któż zatem będzie się wstawiał u Niego, jeśli nie za Jego pozwoleniem? On wie, co zdarzyło się przed nimi i co zdarzy się po nich (i o czym wiedzą, a co jest przed nimi ukryte); i oni nie pojmują niczego z Jego wiedzy poza tym, co On zechce. Jego Tron obejmuje Niebiosa i Ziemię, a ich podtrzymywanie nie męczy Go; On jest Wzniosły, Najwyższy.

256. Nie ma przymusu w religii. Droga prawości jasno odróżniła się od (drogi) nieprawości. Przeto ten, kto odrzuca taghut (fałszywe bóstwa i siły zła, które ustanawiają wzory wiary i władzy, wyzywając Boga) i wierzy w Boga (jako Boga Jedynego, Pana, któremu oddaje się cześć), ten uchwycił za trwały uchwyt, który się nie połamie; a Bóg wszystko słyszy, jest Wszechwiedzący.

257. Bóg jest opiekunem wierzących (któremu mogą zawierzać swe sprawy i na którym mogą polegać), który wyprowadza ich ze wszelkiej ciemności (intelektualnej, duchowej, społecznej, ekonomicznej i politycznej) ku światłu. A niewierzący… Ich opiekunami są taghut; wyprowadzają ich ze światła ku wszelkiej ciemności[157]. Tacy są towarzyszami Ognia; w nim będą przebywać.

258. Czy nie rozważasz (przypadku) tego, który spierał się z Abrahamem o jego Pana (wyzywając Go) ze względu na królestwo, którym obdarował go Bóg? Kiedy Abraham rzekł: „Moim Panem jest Ten, który daje życie i powoduje śmierć”, on odrzekł: „Ja daję życie i powoduję śmierć”. Abraham powiedział: „Zaprawdę, Bóg sprawia, że słońce wstaje na wschodzie, a ty spraw, ażeby wzeszło na zachodzie”. W taki oto sposób niewierny został całkowicie pokonany[158]. Bóg nie prowadzi ludzi (tak) niegodziwych.

259. Albo (jako następny znak, że to jedynie Bóg daje i odbiera życie, i wskrzesi zmarłego, wspomnij) tego, co przechodził obok miasta, które popadło w zupełną ruinę, i zapytał sam siebie w duchu (oszołomiony): „Jakże to Bóg przywróci życie temu martwemu miastu? Dlatego Bóg sprawił, że (ów człowiek) pozostawał bez życia przez sto lat, a następnie wskrzesił go i zapytał: „Jak długo pozostawałeś w takim stanie?” On powiedział: „Ja byłem taki przez dzień albo część dnia”. Bóg rzekł: „Nie, ty pozostawałeś w takim stanie sto lat. Spójrz na swe pożywienie i napój: nie zepsuły się; i spójrz na swego osła! Przeto uczynimy z ciebie znak dla ludzi (ażeby zrozumieli, jak ich stworzyliśmy, i przywrócimy ich do życia po śmierci). I spójrz na kości, jak je złożymy i przyobleczemy w ciało”. Kiedy więc prawda stała się dla nich jasna, rzekł: „Wiem, że Bóg ma pełną władzę nad wszystkim”.

260. I wspomnij, gdy rzekł Abraham: „Mój Panie, pokaż mi, jak wskrzesisz zmarłych do życia!” Bóg powiedział: „Dlaczego? Czy nie wierzysz?” Abraham odrzekł: „Owszem (wierzę), ale by się uspokoiło me serce”. (Jego Pan) powiedział: „Zatem weź czworo spośród ptaków (różnych rodzajów) i całkiem je oswój, i przyzwyczaj do siebie, ażeby znać je w pełni. Następnie (potnij je na kawałki i pomieszaj je, po czym) połóż na każdym ze wzgórz kawałek, a potem wezwij je, a one przyfruną do ciebie w pośpiechu. Wiedz, że zaprawdę, Bóg jest Pełen Chwały, Wszechpotężny, Mądry.

261. Tych, którzy rozdają swój majątek dla sprawy Boga, można przyrównać do ziarna, z którego wyrosło siedem kłosów; a w każdym kłosie jest sto ziaren. Bóg pomnaża, komu zechce. Bóg jest Wszechobejmujący (Swym Miłosierdziem), Wszechwiedzący.

262. Ci, którzy wydają swój majątek na sprawę Boga, a potem w związku z tym nie tworzą zobowiązań (dla tego, który otrzymał coś od nich) i nie poniżają (go słowami) – ich nagroda będzie u Pana i nie będą się lękać ani smucić.

263. Uprzejme słowo i przebaczenie (ludzkich błędów) są lepsze niż jałmużny, którym towarzyszy poniżanie. U Boga jest obfitość dóbr i jest on Samowystarczalny (całkowicie niezależny od dobroczynności ludzkiej), Łagodny (i nie spieszy się z karaniem).

264. O, wierzący! Nie przyczyniajcie się do tego, by wasza dobroczynność była daremną, tworząc (z jej powodu) zobowiązania (dla obdarowanego) – jak (to czyni) człowiek, który rozdaje swój majątek, aby się pokazać ludziom i żeby być przez nich wychwalanym, tymczasem sam nie wierzy w Boga ani w Dzień Ostatni. Jego dobroczynność można przyrównać do skały, pokrytej ziemią; pada nań ciężka ulewa i pozostawia ją jałową. Oni nie mają władzy nad tym, co zyskali. Bóg nie prowadzi takich ludzi niewierzących (do zamierzonych przez nich celów).

265. Tych, którzy rozdają swój majątek, szukając przyjemności Boga i dla umocnienia swych serc (w wierze), można przyrównać do ogrodu na szczycie wzgórza: pada nań ciężka ulewa, a on rodzi swe owoce podwójnie; nawet jeśli nie pada nań ulewa, to wystarczy nawet lekka mżawka. Cokolwiek czynicie, Bóg dobrze to widzi.

266. Czy ktokolwiek z was chciałby mieć ogród palmowy i winny, gdzie w dole płyną rzeki, gdzie ma wszelkie rodzaje owoców; i gdy dopada go starość, a jego potomstwo jest jeszcze zbyt małe (i niezdolne do dbania o swe sprawy) – zmiata go trąba ognista i wypala? Tak oto Bóg wyjaśnia wam Objawienia (i znaki prawdy), byście rozważali (nad nimi i odpowiednio postępowali).

267. O wierzący! Wydawajcie (na sprawę Boga i dla potrzebujących) z czystych, zdrowych rzeczy, które uzyskaliście, i z tego, co wytworzyliśmy dla was z ziemi, i nie rozglądajcie się za rzeczami złymi, aby z nich rozdawać (w aktach dobroczynności i w Bożej sprawie), skoro sami byście tego nie wzięli, chyba że z pogardą; i wiedzcie, że u Boga jest obfitość i jest Samowystarczalny (całkowicie niezależny od ludzkiej dobroczynności), godzien wszelkiej chwały (jako wasz Pan, który daje zaopatrzenie wam i wszystkim innym istotom i spełnia wasze potrzeby).

268. Szatan straszy was ubóstwem i nakazuje wam nieprzyzwoitość, gdy tymczasem Bóg obiecuje wam od siebie przebaczenie i dobrodziejstwa. Bóg jest Wszechobejmujący (Swym Miłosierdziem), Wszechwiedzący.

269. Obdarza Mądrością[159], kogokolwiek zechce, a ktokolwiek został obdarzony Mądrością, zaiste – otrzymał obfite dobro. Ale nikt poza ludźmi rozumiejącymi nie zastanawia się i nie jest tego świadom.

270. Cokolwiek rozdajecie (czy mało, czy dużo, to, co dobre czy to, co złe – na sprawę Boga czy sprawę Szatana) i cokolwiek ślubujecie, Bóg z pewnością o tym wie. (Nawet jeśli oni uważają swą przyszłość za pewną), niegodziwcy nie mają pomocników (w czasach ostatecznych).

271. Jeśli dajecie jałmużnę otwarcie, to jest to dobre; ale jeśli ją skrywacie i obdarowujecie nią biednych, to jest to lepsze dla was; a Bóg (uczyni to dla was pokutą, ażeby w ten sposób) zmazać część waszych złych uczynków. Bóg ma pełną wiedzę o tym, co czynicie.

272. (O Wysłanniku! Twoją misją jest przekazywanie tych wszystkich przykazań), nie jest (zaś) twoją powinnością zapewnienie im przewodnictwa (w każdej sprawie); lecz Bóg prowadzi, kogokolwiek zechce. Cokolwiek dobrego dajecie w akcie dobroczynności, to czynicie to z korzyścią dla siebie samych i (jako wierni) nie rozdajecie inaczej, jak tylko poszukując „Oblicza” Boga (starając się być godnymi Jego łaski). Cokolwiek dobrego rozdajecie, zostanie wam w pełni spłacone i nie zostaniecie skrzywdzeni.

273. To (co rozdajecie) jest dla ubogich, którzy poświęciwszy się sprawie Boga, znaleźli się w rozpaczliwych warunkach. Nie mogą wędrować po ziemi (ażeby służyć sprawie Boga i zarabiać na życie). Ci, którzy są nieświadomi (ich sytuacji), sądzą, że są zamożni, ze względu na ich skromność i dostojność, lecz ty poznasz ich po obliczu – oni nie nagabują ludzi natrętnie (o datki). A cokolwiek wydajecie z dobrych rzeczy, to z pewnością Bóg ma o tym pełną wiedzę.

274. Ci, którzy rozdają swój majątek dniem i nocą, potajemnie i jawnie – ich nagroda jest u Pana i nie będą się lękać ani smucić.

275. A ci, którzy zjadają lichwę (nawet jeśli wydaje im się przez czas jakiś, że osiągają dochód), obrócą się jak ten, którego Szatan oczarował i zmieszał swym dotknięciem (i oni zmartwychwstaną ze swych grobów – w taki sam sposób wobec Boga). To dlatego, że oni mówią: „Lichwa jest podobna do handlu”. Tymczasem Bóg zezwolił na handel, a zabronił lichwy[160]. Do kogokolwiek przychodzi napomnienie od Pana i odstępuje (od lichwy), ten może wtedy zatrzymać swe dawne zyski (legalnie), a jego sprawa przechodzi do Boga (jeśli szczerze żałuje i nigdy więcej nie powraca do lichwy, to może mieć nadzieję na to, że Bóg mu przebaczy). Lecz kto wraca do niej (stwierdzając, że jest legalna), ten jest towarzyszem Ognia; w nim będzie przebywać.

276. Bóg pozbawi lichwy (która ma powiększać majątek) wszelkiego błogosławieństwa i obróci ją wniwecz; dobroczynność zaś powiększy (a ludzie myślą, że ona zmniejsza majątek). Bóg nie miłuje zatwardziałych niewiernych (którzy to, na co Bóg zezwolił, uważają za zabronione, natomiast to, czego zabronił – za dozwolone) ani upartych grzeszników.

277. Ci, którzy wierzą i czynią dobre, prawe dzieła, i wykonują modlitwę zgodnie z jej warunkami, i płacą przepisany zakat (obowiązkowe datki oczyszczające), otrzymają nagrodę od swego Pana i nie będą się lękać ani smucić.

278. O wierzący! Trzymajcie się z dala od nieposłuszeństwa wobec Boga, zachowując bogobojność, i porzućcie to, co pozostaje z lichwy, jeśli jesteście (rzeczywiście) wiernymi.

279. Jeśli (jednak) tego nie uczynicie (i będziecie trwać w lichwie, czy to uważając ją za legalną, czy też nie), to strzeżcie się wojny z Bogiem i Jego Wysłannikiem. Jeśli zaś szczerze okażecie skruchę (i poniechacie wszelkich transakcji lichwiarskich), to dostaniecie swój kapitał. I nie postępujcie niesprawiedliwie, a nie postąpią z wami niesprawiedliwie.

280. A jeśli dłużnik znajdzie się w trudnych okolicznościach, to należy mu zapewnić zawieszenie (spłaty długu), aż do czasu, gdy jego sytuacja stanie się łatwiejsza; a jeśli go (dług) darujecie w akcie dobroczynności, to jest to lepsze dla was, jeślibyście tylko (o tym) wiedzieli.

281. I strzeżcie się Dnia, kiedy to zostaniecie sprowadzeni do Boga (ze wszystkimi swoimi czynami oddanymi pod Jego osąd). A wtedy każda dusza otrzyma w pełni odpłatę za to, na co zasłużyła (przebywając na tym świecie), i nie dozna niesprawiedliwości.

282. O, wierzący! Jeśli uzgadniacie pożyczkę pomiędzy sobą na oznaczony czas, to zapisujcie to. Niech uczciwie spisze to (umowę) między wami pisarz i niech pisarz nie odmawia spisania tego w taki sposób, jak nauczył go Bóg (poprzez Koran i Swego Wysłannika); niech zatem pisze. I niech dyktuje dłużnik, i niech unika nieposłuszeństwa Bogu, swemu Panu (który stworzył go i wychował miłosiernie i łaskawie), i niech nie umniejsza żadnej części z tego (długu). Jeśli dłużnik ma słaby umysł lub ciało, albo nie jest w stanie dyktować, to niech uczciwie dyktuje jego pełnomocnik (opiekun). I wezwijcie na świadków dwóch mężczyzn (muzułmanów) spośród was. Jeśli zaś tam nie ma dwóch mężczyzn, to (może być) jeden mężczyzna i dwie kobiety[161] spośród tych, które przyjmiecie za świadków; jeśli jedna z nich zbłądzi (przez zapomnienie), to druga może jej przypomnieć. Niech świadkowie nie odmawiają, jeśli są wzywani (do świadczenia). A (wy, którzy to zapisujecie) nie bądźcie niechętni zapisywaniu (umowy), czy będzie mała, czy duża, uwzględniając (jej) termin. Postępowanie w ten sposób jest u Boga bardziej sprawiedliwe, właściwsze dla świadectwa i skuteczniejsze w zapobieganiu wątpliwościom. Jeśliby zaś chodziło o kupno i sprzedaż, którego dokonujecie na miejscu, to nie zgrzeszycie, jeśli tego nie zapiszecie; ale wyznaczajcie świadków, jeśli zawieracie pomiędzy sobą transakcje handlowe, i nie czyńcie żadnej szkody ani pisarzowi, ani świadkowi (nie pozwólcie także żadnemu z nich szkodzić stronom). Jeślibyście tak postąpili (w sposób, który by szkodził którejś ze stron, pisarzowi albo świadkowi), to zaprawdę popełnicie przewinienie. (Zawsze) postępujcie bogobojnie i dążcie do pobożności. Bóg was naucza (czego potrzebujecie w życiu i drogi, którą powinniście kroczyć w każdej sprawie); Bóg ma pełną wiedzę o każdej rzeczy.

283. Jeśli jesteście (w takich okolicznościach, jak na przykład) w podróży i nie możecie znaleźć pisarza, to wtedy wystarczy zastaw do ręki. Jeśli zaś sobie powierzacie depozyt, to ten, któremu go powierzono, niech wypełni swe zobowiązanie i niech postępuje pobożnie i unika nieposłuszeństwa wobec Boga, swego Pana (wypełniając warunki umowy). I nie ukrywajcie świadectwa; ten, kto je ukrywa – tego serce (w którym ma swe mieszkanie wiara) z pewnością zanieczyszczone jest grzechem. Bóg ma pełną wiedzę o tym, co czynicie.

284. Do Boga należy wszystko, co jest w Niebiosach i na Ziemi; czy ujawniacie to, co jest w was (intencje i plany), czy je ukrywacie, Bóg wezwie was do zdania z tego rachunku. On przebacza, komu zechce (albo ze Swej Łaskawości, albo ze względu na skruchę okazaną przez grzeszników), i karze, kogo zechce (czego wymaga Jego sprawiedliwość). Bóg ma pełną władzę nad wszystkim.

285. Wysłannik wierzy w to, co zostało mu zesłane od jego Pana, i tak samo wierzący; każdy wierzy w Boga, Jego aniołów, Jego Księgi i Jego wysłanników: „Nie czynimy rozróżnienia pomiędzy żadnym z Jego wysłanników”. A oni mówią: „Usłyszeliśmy i posłuchaliśmy. Panie nasz, obdarz nas Swym przebaczeniem, do Ciebie nastąpi powrót”.

286. Bóg nie obciąża duszy ponad jej możliwości: na jej korzyść wypadnie to, cokolwiek (dobrego) zyskuje, a przeciwko niej – cokolwiek zyskuje (złego). (Przeto módlcie się do swego Pana:) „Panie nasz, nie gań nas, jeśli zapominamy albo błądzimy. Panie nasz, nie obarczaj nas ciężarem[162], którym obarczyłeś tych, co przeminęli przed nami. Panie nasz, nie nakładaj na nas tego, czego nie zdołamy unieść. Nie karz nas za nasze winy, wybacz nam i okaż miłosierdzie. Jesteś naszym Obrońcą i Panem (któremu zawierzamy nasze sprawy i w którym pokładamy ufność), przeto wspomóż nas i obdaruj nas zwycięstwem nad ludem niewiernym!”[163].

  1. Wliczając ligaturę lam-alif, alfabet koraniczny składa się z 29 liter, bez niej zaś – z 28. Koran umieszcza połowę z tych liter na początku 29 sur, albo pojedynczo, jak qaf (w surze Kaf) i sad (w surze Sad), albo w kombinacjach po dwie, trzy, cztery albo pięć. Owe litery są zwane al-huruf al-muqatta’at, litery odłączone, odizolowane albo oderwane.

    Wiele powiedziano i napisano o ich znaczeniu:

    Zapisywanie tych liter wskazuje na to, że człowiek dopiero zaczął się uczyć czytać i pisać. Przeto ich obecność na początku pewnych sur oznacza, że Koran został zesłany ludziom niepiśmiennym.

    Litery oznaczają, że Koran jest księgą złożoną ze słów i liter, a zatem niemożliwe, ażeby jej autorem był Prorok Muhammad, który ani nie znał sztuki pisania, ani czytania. Podobnie jak Koran, także i wszechświat jest księgą. To dlatego mędrcy muzułmańscy nazywają Koran „wszechświatem objawionym i spisanym”, a wszechświat „księgą stworzoną”. Litera sama z siebie nie ma żadnego znaczenia; funkcjonuje w słowie i na wiele sposobów wskazuje na pisarza. Każde stworzenie we wszechświecie funkcjonuje w podobny sposób i wskazuje na swego Stwórcę.

    Litery alfabetu arabskiego są wariantami, rozciągniętymi albo zakrzywionymi, pierwszej litery, alif, która sama opisywana jest jako rozciągnięta forma nukta, czyli „kropki”. To symbol prawdy mówiącej, że – podobnie jak litery, słowa i zdania w Koranie – wszystkie stworzenia wszechświata biorą początek w jednym źródle i są nawzajem powiązane. Z tego wnosimy, że aby móc wyprodukować choćby jeden atom we wszechświecie albo słowo w Koranie w jego właściwym miejscu, trzeba mieć wiedzę i władzę pozwalającą na stworzenie całego wszechświata i całego Koranu.

    Litery, o których mowa, stanowią jak gdyby szyfr pomiędzy Objawiającym – Bogiem, a Wysłannikiem, jego zaś dokładne i pełne znaczenie znane jest jedynie Wysłannikowi. Nie znaczy to jednak, że nikt inny nie może wychwycić pewnych spośród ich znaczeń. Uczeni wyspecjalizowani w nauce zajmującej się „zagadką liter” wysnuli z nich wiele zadziwiających wniosków i odkryli prawdy, które skłoniły ich do stwierdzenia, że „litery oderwane” stanowią najwspanialszy cud. Na przykład imam Rabbani Ahmad Faruq al-Sirhindi (1564? – 1624) odkrył w nich zapowiedź i znaki wielu przyszłych zdarzeń.

  2. Słowo arabskie, przetłumaczone tutaj jako „bogobojnych i pobożnych, którzy przestrzegają swych powinności względem Pana”, to muttaqi. Wywodzi się od taqwa, a to słowo – od wiqaja, co oznacza ochronę, samoobronę i odwrócenie (niebezpieczeństwa). Takła (taqwa) należy do najważniejszych terminów, stosowanych w celu opisania wierzącego muzułmanina. Implikuje on powstrzymywanie się od grzechów na znak bojaźni bożej i otrzymywanie ochrony Boga przed zboczeniem (z Prostej Ścieżki), a także przed karą boską. Stwórca ustanowił dwa kompleksy praw: jeden to prawa „religijne” (m.in. filary wiary oraz zasady moralności i oddawania czci), które rządzą indywidualnym i społecznym życiem człowieka; natomiast drugi to Boże prawa stworzenia i funkcjonowania wszechświata, badane przez nauki przyrodnicze (nazywane przez nas błędnie „prawami przyrody”). Ochrona zapewniana przez Wszechmocnego zależy od działania w zgodzie z obu tymi kompleksami praw. Odpłata za stosowanie się (lub jego brak) do praw „religijnych” nastąpi w świecie przyszłym, podczas gdy odpłata za przestrzeganie drugiego rodzaju praw – na tym świecie. Takła, którą będziemy oddawać w niniejszym komentarzu jako „pobożność, prawość i bogobojność”, stanowi u Boga jedyne kryterium wyróżnienia i szlachetności: „Zaiste, najszlachetniejszym i najzacniejszym spośród was jest u Boga ten, który jest najlepszy pod względem pobożności, prawości i bogobojności”, 49:13).

  3. Słowo przetłumaczone jako „Niewidzialne” to ghaib. Jego przeciwieństwem jest szahada, czyli – obserwowalne lub odczuwalne. Ghaib implikuje zatem to, co nie jest bezpośrednio wyczuwalne albo jest poza zmysłami fizycznymi. Ma dwie kategorie: absolutną i ograniczoną, albo względną. Ghaib absolutne oznacza, z perspektywy tego świata, Boga z Jego Imionami i Atrybutami oraz świat przyszły. Dla zwyczajnych ludzi (z perspektywy rozwoju duchowego) są to również światy aniołów, dżinów i innych istot niematerialnych. Dokładna wiedza o absolutnym poziomie ghaib należy wyłącznie do Boga. Jednakże może On nieco z niej udzielić komukolwiek zechce spośród Swych sług, a szczególnie Swym Wysłannikom, i w jakikolwiek sposób zechce. Ghaib ograniczone albo względne oznacza wszystko to, czego nie jesteśmy w stanie wychwycić zmysłami w ramach tych warunków, w jakich żyjemy. Najbardziej oczywistym przykładem są zdarzenia przeszłe i przyszłe. Koran stosuje termin „wieści o ghaib”, opowiadając dzieje minionych ludów. Ten rodzaj ghaib może zostać poznany przy pomocy badań, a w odniesieniu do przyszłości – wraz z upływem czasu.

    Jest rzeczą znamienną, że Koran chwali wiernych przede wszystkim za ich wiarę w ghaib. Oznacza to, że życie nie ogranicza się do tego, co można odczuć albo zaobserwować. Ten wymiar fizyczny stanowi manifestację Niewidzialnego i tego, czego nie sposób zaobserwować zgodnie ze specyficznymi dla niego miarami. Prawda albo pełna rzeczywistość każdego zjawiska tego świata zawarta jest w świecie ghaib. Wskazując na samym początku na wiarę w to, co skryte i niewidzialne, Koran uczy nas, jak musimy postrzegać rzeczy i zdarzenia, dając nam prawdziwe kryterium i punkt widzenia.

    Świat, w którym żyjemy, jest jak księga, której znaczenie leży w ghaib i która pozwala nam poznać swego Autora. Wiernymi są ci, którzy tę księgę studiują i odkrywają jej Autora. Postrzegają każdą rzecz i zdarzenie na tym świecie z tej perspektywy i opierają wszystkie swe badania na tym fundamencie. To punkt, w którym epistemologia muzułmańska odbiega od współczesnej epistemologii Zachodu.

  4. Wyraz przetłumaczony jako „pewność wiary” to jaqin. Oznacza on brak zastrzeżeń odnośnie do prawdziwości pewnej rzeczy i uzyskanie dokładnej, pozbawionej wątpliwości wiedzy. Pochodzić ona może albo z objawienia, albo z badań i weryfikacji (źródeł). Jaqin ma trzy poziomy: pierwszy, który pochodzi z wiedzy (‘ilm al-jaqin); drugi, zależny od postrzegania i obserwacji (‘ajn al-jaqin); i trzeci, pochodzący z bezpośredniego doświadczenia (haqq al-jaqin). Na przykład unoszący się dym jest oznaką ognia i daje nam jakąś pewność co do jego istnienia. Ta pewność opiera się na wiedzy. Udając się ku źródłu dymu, dostrzegamy własnymi oczyma ogień, zatem pewność istnienia ognia pochodzi z bezpośredniej obserwacji. Jeśli włożymy do ognia rękę i poczujemy jego zdolność do spalania, to wtedy otrzymamy co do tej cechy ognia i samego jego istnienia pewność opartą na doświadczeniu.

    Pewność w sprawie życia przyszłego albo pewność wiary w nie można uzyskać poprzez Objawienie lub odkrycie, albo dzięki widzeniu „sercem” (intelektem ducha), poprzez intelektualną dedukcję albo rozumowanie; dzięki prawdziwym snom lub też poprzez badania naukowe. We wszystkich tych przypadkach mamy do czynienia z pewnością opartą na wiedzy, a zatem z pewnością pierwszego stopnia.

  5. Opisując cechy wierzących w kilku zwięzłych zdaniach, Koran streszcza zasady islamu. Opiera się on na wierze w to, co metafizyczne, a przede wszystkim – w rzeczywistość boską, ze wszystkimi Atrybutami i Imionami Boga, które są źródłem wszystkich praw. Wiara w jeden z filarów islamu implikuje wiarę we wszystkie inne, gdyż nie sposób zrozumieć jednego bez zrozumienia wszystkich. Na przykład wiara w Boga jest nieodłącznie związana z wiarą w Posłannictwo, gdyż tylko dzięki niemu możemy mieć dokładną wiedzę o Bogu i uzyskać odpowiedzi na podstawowe pytania, nurtujące nas jako istoty ludzkie: kim jestem? Jaka jest istota, natura i znaczenie życia? Kto posłał mnie na ten świat i dlaczego? Czego wymagają ode mnie życie i śmierć? Jakie jest moje ostateczne przeznaczenie? Kto jest moim przewodnikiem w podróży przez życie? Wiara w Posłannictwo łączy się z wiarą w Objawienie, Księgi (zesłane przez Boga) i anioły. Wreszcie, życie przyszłe jest nieuniknionym, wiecznym skutkiem naszego ziemskiego życia, wynika z wieczności Boga, wraz z jego Atrybutami i Imionami.

    Po drugie, jeden z przekazów tradycji Proroka mówi, że modlitwa obowiązkowa stanowi centralny filar życia muzułmańskiego (ad-Dajlami, 2:204). Bez niego nie da się wznieść gmachu islamu. Dobroczynność (sadaka, zakat) zaś względem potrzebujących jest pomostem pomiędzy ludźmi wypełniającym przestrzeń między warstwami społeczeństwa. Wiara we wszystkich proroków i Księgi (objawione) przemienia wszystkich wiernych od czasu Adama w braci i siostry. Islam stanowi dopełnienie wszystkich religii pochodzących od Boga, natomiast Prorok Muhammad, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo, jest spadkobiercą wszystkich swoich poprzedników.

  6. Sukces, pomyślność (falah) ma wiele typów i poziomów, w zależności od potrzeb i aspiracji ludzkich, a także stopnia ich duchowego oświecenia. Na przykład niektórzy pragną uzyskać zbawienie od kary wiecznej, podczas gdy inni tęsknią do Raju. Są też tacy, którzy aspirują do wyższych stopni Raju, inni zaś mają na względzie wyłącznie przyjemność Boga. Kończąc wymienianie cnót ludzi wierzących zapowiedzią ich sukcesu i pomyślności, bez wyszczególniania, na czym miałoby to polegać, Koran uwzględnia to, że są różne stopnie wiary, szczerości, czystości intencji i dobrych uczynków, im zaś odpowiadają określone stopnie ostatecznej pomyślności i sukcesu w życiu przyszłym.

  7. Trzy najważniejsze przyczyny niewiary to: pycha, nieprawość oraz uprzedzenia powodujące zbłądzenie w myśli i czynach. Pod ich wpływem ciemnieje i ulega zanieczyszczeniu serce, które zostało stworzone po to, ażeby służyć Bogu. Podobnie jak opieczętowywane są instytucje albo budynki wykorzystywane w sposób niezgodny z prawem, albo z legalnym celem swego założenia lub konstrukcji, tak też czyni Bóg, opieczętowując serce, które straciło zdolność do szczerej wiary.

    Jeśli serce chronione jest przed grzechami, nieprawością, przesądami, pychą i brakiem miłosierdzia, który powoduje niesprawiedliwość, to zmysły słuchu i wzroku, dzięki którym serce nawiązuje relacje ze światem zewnętrznym, funkcjonują właściwie. Poza tym takie serce ma swój „punkt oparcia”. Oznacza to, że wersety Objawienia dochodzące doń poprzez uszy, a także dowody, jakie oczy otrzymują z wszechświata, sprawiają, że zapala się w nim światło wiary. Jeśli jednak ze względów wspomnianych wyżej serce traci swą istotową tożsamość, to bezcelowe jest szukać w nim „punktu oparcia”. W efekcie uszy stają się głuche na Objawienie, a ponieważ serce nie ma już punktu oparcia, obserwacja dokonywana za pomocą oczu albo badanie wszechświata powiększa w nim jedynie niewiarę. Zapewne dlatego w wielu kręgach naukowych, gdzie nauka uprawiana jest wedle wzorców zachodnich, niektórzy uczeni obstają wciąż przy ateizmie.

  8. Niewiara jest przestępstwem trudnym do zmierzenia i niewybaczalnym, gdyż stanowi:

    jawną niewdzięczność w obliczu nieskończonej łaskawości Boga;

    bezgraniczny brak szacunku względem Boga i Jego Atrybutów;

    odrzucenie i zlekceważenie niezliczonych znaków Boga we wszechświecie;

    oskarżenie o kłamstwo i oszustwo nieprzebranych rzesz istot, które uwierzyły w Boga, a pomiędzy nimi aniołów, wierzących dżinów i istot ludzkich, ponad stu tysięcy proroków oraz milionów ludzi bogobojnych i uczonych, którzy nigdy nie skalali się kłamstwem;

    wiecznotrwałe zniszczenie ludzkiego sumienia, które zostało stworzone dla wieczności i do niej aspiruje.

    Tak jak wiara prowadzi do szczęścia wiecznego i błogosławieństwa, tak niewiara – w znaczeniu odrzucenia każdego z filarów wiary – może prowadzić do wiecznej, bolesnej kary.

  9. Opisawszy w kilku treściwych stwierdzeniach wierzących i niewierzących, Koran rozpoczyna opis hipokrytów. Jest on zawarty w trzynastu wersetach, gdyż:

    Hipokryta jest nieprzyjacielem skrytym, w swym działaniu opiera się na oszustwie. Wróg skryty jest bardziej niebezpieczny, ponieważ oszukuje i jest bardziej nieuczciwy, złośliwy i buntowniczy; a jeśli działa wewnątrz wspólnoty – bardziej szkodliwy. Hipokryzja w świecie muzułmańskim zawsze stanowiła duże zagrożenie i niosła z sobą znaczne spustoszenia.

    Złe cechy i działania, takie jak naigrywanie się, oszustwa, kłamstwo i ostentacja częściej widoczne są u hipokrytów, aniżeli u niewierzących. Z tego względu Koran szczegółowo opisuje obłudników i ostrzega muzułmanów przed przyswajaniem sobie takich cech przez nieostrożne spoufalanie się z nimi.

    Jeśli jednak hipokryci żyją pomiędzy wierzącymi, jest możliwe, że długotrwałe, powtarzające się przypominanie ich cech może spowodować zrozumienie przez hipokrytów zła obłudy, a Kalimat at-Tauhid (świadectwo wiary w Boską Jedność: „Nie ma innego boga, prócz Boga, a Muhammad jest Jego Wysłannikiem”), które wypowiadają swymi językami, znajdzie drogę do ich serc.

  10. Takie stwierdzenia koraniczne, jak: „Bóg (jeszcze) wzmaga ich chorobę”, „opieczętował ich serca i słuch” oraz „odpłaci się za ich żart, sprawi, że buntując się, będą wędrować po omacku”, nie oznaczają w żadnym razie, że istoty ludzkie nie mają własnej woli i nie są odpowiedzialne za swoją zgubę. Służą one wyjaśnieniu prawdziwej natury przeznaczenia danego od Boga oraz wolnej woli człowieka.

    Każda osoba otrzyma to, na co zasłużyła ze względu na swe skłonności, myśli i uczynki. Człowiek wyraża wolę i działa, Bóg zaś stwarza. Stwarzanie ludzkich czynów oznacza nadawanie „zewnętrznej” egzystencji albo urzeczywistnianie ludzkich zamiarów i działań. Stwierdzenia koraniczne, cytowane wyżej, implikują to, że w odpowiedzi na wykorzystanie przez człowieka siły woli w pewnym celu, kierunku i działanie w tym kierunku Bóg daje byt „zewnętrzny”, „widzialny i materialny” jego zamysłom, wyborom i działaniom.

    Mieszając ludzkie działanie z Boskim stwarzaniem i twierdząc, że są dwa rodzaje przeznaczenia: jedno dla przyczyny, a drugie dla skutku, szkoła dżabarijja (fataliści) negowała wolną wolę człowieka, podczas gdy szkoła mu’tazila (racjonaliści) przypisywała efekt stwórczy woli człowieka i jego działaniu, wnioskując, że to istoty ludzkie stwarzają swoje czyny.

  11. W innym miejscu (63:4) Koran opisuje hipokrytów w sposób następujący: Kiedy na nich spoglądasz, podoba ci się ich postawa, i (wygląd oraz mowa zdają się atrakcyjne, przeto) kiedy mówią, nachylasz uszu ku ich słowom. (W rzeczywistości) są niczym podparte kloce drewna (z zawieszonymi na nich pasiastymi płaszczami). Poprzez dzieje przywódcy niewierzących i hipokrytów, puszący się swym majątkiem, statusem społecznym i powierzchownością, z reguły poniżali szczególnie biednych i słabych wiernych, jako głupców, najniższych pośród nich i bezrozumnych. Jednakże prawda jest zgoła inna.

    Niniejszy werset wyjaśnia także, że islam nie tylko jest schronieniem dla słabych i biednych, ale również broni i wspiera prawość i prawdę oraz unicestwia arogancję i pychę. Islam ustanowił też prawdziwe kryteria doskonałości, szlachetności i honoru, ażeby ludzie tego świata i rządzący nie wykorzystywali Religii jako środka opresji. To hipokryzja i niewiara przyczyniają się do arogancji, zarozumiałości, egotyzmu, nienawiści i wrogości.

  12. Werset ten wskazuje na to, że tylko dzięki wiedzy i zdrowemu osądowi można rozróżnić pomiędzy prawdą a fałszem oraz pomiędzy drogą wiary a drogą obłudy. Inne napomnienia koraniczne, jak np. „Czy oni nie używają rozumu?”, „Czy nie rozumują i nie rozumieją?”, „Czy się nie zastanawiają?”, a także – „Czy się nie zastanawiają i nie są świadomi?”, wskazują na to, że Przesłanie islamu opiera się na wiedzy, zdrowym rozsądku i mądrości. Oczekuje się zatem, że islam przyjmie każdy człowiek o zdrowym intelekcie i zdolności rozumowania. Natomiast niewiedza, kłamstwo, ślepe naśladownictwo i poddanie się uprzedzeniom są oznakami skłonności do ulegania przesądom, niewierze i hipokryzji.

  13. Oto pełniejsza interpretacja:

    (Ponieważ nie słychać w ciemności nocy żadnego głosu, a ich słuch został zamknięty dla wszelkiego głosu (dobrego i korzystnego), są całkowicie głusi; (skoro zaś nie mogą słyszeć, są) niemi (gdyż nie mają możliwości mówić i krzyczeć o pomoc); a (skoro ich oczy zostały zasłonięte dla światła wskutek ciemności, są) ślepi; już się nie nawrócą (i nie uratują ze stanu, w jaki popadli).

    Wersety 17-20 ilustrują stan hipokryzji i jego konsekwencje dla serca ludzkiego za pomocą dwóch porównań. Obydwa zawierają cudownie efektywne i nagłe zwroty od prawdy ogólnej do konkretnej jej ilustracji i na odwrót. Bez właściwego rozważenia tej sprawy stwierdzenie opisujące tutaj hipokrytów jako głuchych, niemych i ślepych może wydawać się niezgodne z późniejszym (werset 20), które powiada, że jeśliby Bóg chciał, zabrałby im słuch i wzrok. Te dwa porównania opisują obłudników z różnej perspektywy.

  14. To stwierdzenie dowodzi ważnej prawdy, że Bóg nie chciał odejmować im wzroku i słuchu. Wieczna Wola Boga jest, pod pewnym względem, tożsama z Boską Wiedzą. Dzięki Swej Wiecznej Wiedzy, która obejmuje wszystkie czasy i w której czas się kończy, Bóg zawsze wiedział, co ludzie będą czynić i „zapisał” to. Ludzie nie czynią czegoś, ponieważ Bóg (uprzednio) tak zdecydował albo (uprzednio) zapisał, lecz Bóg (uprzednio) zapisał ich działania, gdyż odwiecznie wiedział, że ludzie tak będą postępować. Zatem, skoro częścią tego, na co hipokryci sobie zasłużyli uczynkami, jest ich straszna sytuacja, Stwórca nie zamierzał odjąć im wzroku ani słuchu niesprawiedliwie. Wynika to również z tego względu, że daje im swego rodzaju „stan zawieszenia”, ażeby mogli dostrzec żałosną sytuację i zejść z fałszywej drogi, którą kroczą. Należy jednak podkreślić, że to Bóg określa, jaka konsekwencja spotka człowieka za jaki czyn. Ów „determinizm”, który przeważa w świecie istot świadomych, gdzie zajmują znaczące miejsce wiedza i wola, wskazuje zdecydowanie na wszechogarniającą Wiedzę i Wolę, a poprzez to na Istnienie i Jedność Boga. To dlatego Koran ukazuje Boską Wolę jako ogniwo łączące przyczynę ze skutkiem i wolną wolę człowieka z jej konsekwencjami.

  15. Atmosfera otacza Ziemię tak, jak skórka pomarańczy otacza i chroni owoc znajdujący się wewnątrz. Dopuszczając jedynie promienie korzystne dla życia, działa jak filtr albo ekran, dający cień. W tej części atmosfery kształtowane są chmury i deszcz.

  16. Ten werset przekazuje nam ważną prawdę, że niewiara nie jest oparta na autentycznej wiedzy. Zwraca jednak równocześnie uwagę na to, że również wiedza nie zawsze chroni przed niewiarą. Jak powiedzieliśmy wcześniej, głównymi przyczynami braku wiary są pycha, nieprawość, arogancja, uprzedzenia i zbłądzenie w myśli i czynie. Jeśli nawet niewiara nie zawsze jest oparta na ignorancji, to powoduje ignorancję. Osoba, w której sercu brak jest „punktu potwierdzenia i wsparcia”, może mieć wiedzę specjalistyczną w zakresie wszystkich nauk przyrodniczych i społecznych, ale jeśli idzie o wolę otwarcia na wiarę, to wiedza ta powiększa w nim jedynie ignorancję odnośnie do prawd boskich. Wedle Koranu, wiedzą prawdziwą jest tylko wiedza prowadząca do „poznania” Boga i wiary w Niego: Spośród wszystkich Jego sług jedynie ci są bogobojni, którzy posiedli wiedzę prawdziwą (35:28). Wszelka wiedza zanieczyszczona przez arogancję, pychę, nieprawość, uprzedzenia i zbłądzenie w myśli i uczynkach godna jest zaledwie tego, by nazwać ją strzępem informacji.

  17. Te dwa wersety poza wyrażeniem innych prawd stwierdzają Jedność Boga, Panowanie, a także to, że jest On jedynym podmiotem czci. Opisują również, co to znaczy. Wiara w Bożą Jedność implikuje potwierdzenie przez wierzącego, że Bóg jest jedynym Stwórcą, Żywicielem, Zaopatrującym; że to On wychowuje każde stworzenie i wyposaża je w niezbędne systemy, organy i zdolności zgodnie z jego funkcjami i powinnościami życiowymi; a wreszcie, że wyłącznie On zasługuje na to, by Mu oddawać cześć. Wszystkie zjawiska we wszechświecie – od stworzenia człowieka, aż po uczynienie ziemi jakby posłaniem; od zbudowania nieba dla nas jako „sufitu”, po stworzenie wszelkich rodzajów roślinności – wszystko to wystarczy, by spełnić wspomniane wyżej trzy warunki wiary w jedność Boga.

  18. Wspomniawszy niektóre ze zjawisk ukazujących Jedność Boga, Koran przedstawia inny dowód, a mianowicie wyzwanie, którego ludzkość nie jest absolutnie w stanie podjąć. Nie jest bowiem zdolna ułożyć niczego nawet podobnego do którejkolwiek sury z Koranu.

    W czasie, gdy był objawiany Koran, pośród Arabów sztuka wymowy i poezja stały na najwyższym poziomie. Ażeby dowieść swego boskiego autorstwa i głównych zasad, które zawiera, Koran rzucił wpierw wyzwanie geniuszom literackim tamtych czasów, a następnie całej ludzkości aż do Dnia Sądu:

    O ludzie i dżiny! Jeśli macie wątpliwości co do Boskiego autorstwa Koranu i wyobrażacie sobie, że jest to dzieło ludzkiego umysłu – chodźcie i niechaj ktoś niepiśmienny spośród was – tak jak ten, którego nazywacie Muhammad, Godny zaufania – ułoży coś podobnego do Koranu. Jeśli zaś nie zdoła tego dokonać, to niech spróbują tego dokonać najsławniejsi spośród waszych pisarzy i uczonych. A jeśli także oni nie potrafią, to niech pracują razem, wykorzystując całe dziedzictwo przeszłości, i niech wezwą do pomocy swe bóstwa. Niechaj wasi uczeni, filozofowie, socjologowie, teologowie i ludzie wykształceni podejmą największy wysiłek, by ułożyć księgę podobną do Koranu. Jeśli oni także nie zdołają tego dokonać, to niech spróbują – pomijając cudowne aspekty znaczeń koranicznych (które są niemożliwe do naśladowania) – ułożyć dzieło mogące się równać z Koranem wymową porządku jego słów i kompozycji.

    Słowa Koranu: Przynieście zatem dziesięć podrobionych sur, podobnych do niego (11:13) oznaczają: „Nie zastrzegamy, że treść tego, co wymyślicie, ma być prawdziwa, możecie ułożyć legendy, mity albo opowieści. Jeśli zaś nie potraficie ułożyć księgi podobnej do całego Koranu, to ułóżcie coś, co będzie mogło współzawodniczyć choćby z dziesięcioma. Jeśli nie zdołacie nawet tego uczynić, to ułóżcie dzieło podobne do jednej z sur. Jeśli także to będzie zbyt trudne, to ułóżcie dzieło podobne choćby do jednej z krótkich sur Koranu.

    Jeśli nie dokonacie tego – a nigdy nie zdołacie tego dokonać – choć niezwykle tego pragniecie, ze względu na to, że w przeciwnym wypadku będziecie ryzykować wasz honor, religię, przywiązanie do własnego plemienia, a nawet życie, zagubicie się w świecie, w całkowitym upokorzeniu. I, jak powiada werset „strzeżcie się przed Ogniem, którego paliwem są istoty ludzkie i kamienie (którym nadaliście kształt posążków, ażeby im cześć oddawać)” (2:24) – grozi wam Ogień piekielny. Teraz, kiedy już zrozumieliście, że nie jesteście w stanie sprostać wyzwaniu rzuconemu przez Koran, musicie przyznać, że jest On cudownym Słowem Boga. (Słowa, „Słowo 25.”, s. 404-405).

    Podobnie jak poszczególne części organizmu, tak i wersety, a nawet pojedyncze słowa Koranu są wzajemnie powiązane. Istnieje relacja zarówno pomiędzy całością i częściami, jak i tego, co szczegółowe z tym, co ogólne, uniwersalne. Większość z wersetów koranicznych stanowi – każdy w sobie – część niezależną: gdzie byśmy ich nie umieścili, wszędzie będą pasować. Zarazem jednak prawie każdy z nich łączy się ze wszystkimi innymi wersetami i przedstawia sobą cały Koran. Koran pełen jest takich cudownych cech, które uniemożliwiają ludzkości wytworzenie choćby jednego wersetu podobnego do jego wersetów.

  19. Koran jest nie tylko cudem wymowności, utrzymuje też w sposób cudowny równowagę pomiędzy prawdami boskimi a absolutnymi i względnymi prawdami wszechświata. Równoważy także zachętę do spełniania dobrych uczynków w nadziei i oczekiwaniu na akceptację Boga i uzyskanie Jego nagrody ze zniechęcaniem do czynienia zła ze względu na bojaźń bożą. Po nakreśleniu cech wiernych, niewiernych i hipokrytów, Koran ostrzega przed Ogniem piekielnym tych, którzy rozmyślnie obstają przy niewierze. Następnie zwraca uwagę na korzyści wynikające z wiary i dobrych uczynków. W ten sposób nie tylko pociesza strapione dusze, ale też zachęca do wiary i prawości.

  20. Bóg w Koranie, a także Wysłannik Boży, zalecają i nakazują wiernym wiele rodzajów działań i postaw, jak wiara, wykonywanie modlitwy, dobroczynność i pomoc bliźnim. Są jednak też takie uczynki i postawy, które – w zależności od sytuacji – mogą być albo cnotliwe albo złe. Poza tym cechy i „cnoty”, które zazwyczaj łączy się z dobrymi czynami i dobrym charakterem, najlepiej oceniać według prawości intencji i szczególnych okoliczności jej wyrażenia.

    Na przykład, szacunek, jaki człowiek słaby okazuje przed obliczem potężnego, staje się zarozumiałością, jeśli taką postawę przyjmuje silny wobec słabego. Pokora, jaką osoba silna i potężna winna jest okazywać wobec osoby słabej, staje się – jeśli okazuje ją słaby – samo-upokarzaniem się. Oficjalna postawa urzędnika podczas wykonywania obowiązków służbowych oznacza ukazywanie godności, natomiast pokora w takiej samej sytuacji stanowiłaby upokorzenie. Taka sama postawa urzędowa i oficjalna w domu byłaby zarozumiałością, podczas gdy pokora byłaby po prostu pokorą. Wytrzymałość i wybaczenie doznanych krzywd jest cnotą, ale jeśli jest okazywane za innych, stanowi zdradę i jest czymś złym. Możemy i być może powinniśmy wykazywać cierpliwość w obliczu krzywd doznawanych przez nas samych, nie wolno nam jednak znosić cierpliwie krzywd, jakich doznaje społeczeństwo albo naród.

    Wiara i czynienie dobrych dzieł są wspomniane w tym wersie razem, ale są one w pewien sposób rozdzielone. Oznacza to, że dobre uczynki nie są częścią wiary, ale też sama wiara bez dobrych uczynków nie wystarczy do ostatecznego zbawienia w przyszłym świecie.

  21. Ów werset oznacza, że w raju każdy wierny, który tam się znajdzie, będzie miał do dyspozycji Ogrody. Największym błogosławieństwem raju jest akceptacja uczynków wiernego przez Boga i (jak wskazują niektóre wersety, a bezpośrednio mówią o tym pewne hadisy) „oglądanie Boga”, które wykracza poza wszystkie nasze miary jakości. Skoro jednak owymi czysto duchowymi błogosławieństwami radować się będą najlepsi spośród wiernych, Koran zwykle opisuje błogosławieństwa raju językiem, który może przemówić do ludzkich zmysłów. Istota ludzka składa się z trzech zasadniczych części: duszy, ducha i ciała fizycznego. Ponieważ ciało i duch służą wiernemu na tym świecie i – w celu zdyscyplinowania oraz treningu – poddawane są mękom i pozbawiane pewnych ziemskich przyjemności, wierny nagrodzony zostanie przyjemnościami właściwymi dla ciała i ducha. Nie należy jednak pojmować tego tak, że te przyjemności są czysto cielesne. Zadowolenie duchowe, jakie będą dawać, jest większe od zmysłowego. Na przykład każdy potrzebuje przyjaciela. Tę ludzką potrzebę najbardziej zaspokaja obecność towarzysza życia, z którym ludzie dzielą się miłością, radościami i smutkami. Skoro zaś najbardziej współczującym, najbardziej szczodrym i miłym sercem jest serce kobiety, Koran wspomina kobiety pośród największych błogosławieństw raju, jakie są udziałem mężczyzn. Nie oznacza to jednak, że kobiety będą pozbawione towarzyszy. Przyjemność wynikająca ze wzajemnej pomocy, dzielenia radości i smutków, towarzystwa, miłości, czułości i zażyłości jest o wiele większa, aniżeli przyjemności zmysłowe, które mogą wzajemnie zaspokajać kobieta i mężczyzna. Jednakże ci, którzy zostali pokonani przez przyjemności cielesne, i w związku z tym są nieświadomi towarzyszących im przyjemności duchowych, mogą postrzegać raj jako swego rodzaju królestwo uciech zmysłowych.

  22. Podobnie jak wcześniejsze Księgi, także i Koran wykorzystuje przypowieści i porównania w celu przekazania prawd abstrakcyjnych. Czyni tak, gdyż ludzie z reguły nie pojmują abstrakcji, jeśli nie poznają wcześniej szczególnych terminów i specyficznego toku rozumowania, charakterystycznego dla przedstawiania pojęć abstrakcyjnych. Koran zwraca się do całej ludzkości, od pierwszego dnia swego objawienia aż do Dnia Sądu, i odpowiednio do tego korzysta ze wszystkich możliwości języka w stylu, który jest jasny, przyswajalny i efektywny w komunikowaniu koranicznego przesłania. Przyswajalność Objawienia jest, tak jak zrozumiałość „księgi” stworzenia, jednym z aspektów Boskiego miłosierdzia względem stworzeń i Jego łaski, dzięki której ludzkość może poznać Jego wolę.

  23. Werset ten potwierdza raz jeszcze prawdę objaśnioną przez nas uprzednio w przypisie 10. Jednym z zasadniczych powodów, dla których Bóg prowadzi człowieka ku zbłądzeniu, jest występek. Arabski odpowiednik tego słowa to fisq. Używany jako termin religijny oznacza zbłądzenie i odejście od tego, co prawdziwe; wykroczenie poza granice i opuszczenie ścieżki prowadzącej do wiecznego, szczęśliwego żywota. Fisq zaczyna się od wykorzystywania w sposób niewłaściwy trzech podstawowych ludzkich zdolności, mianowicie rozumu, pożądania i gniewu. Prowadzi to do demagogii, przebiegłości, hedonizmu, nieprawości i opresji. Następny werset wymienia zasadnicze przyczyny niewiary, która jest największym występkiem.

  24. Oto najkrótsze wyjaśnienie znaczenia tego wersetu, zgodne z charakterem słów:

    (Ci), którzy łamią umowę z Bogiem (która jest sznurem światła, utkanym z nici Bożej Woli, Mądrości i Łaski, odpowiedzialnym za ład wszechświata i zdolnym do ustanowienia pokoju, porządku i harmonii w ludzkim życiu) po jej uroczystym zawiązaniu i przecinają więzy, które Bóg nakazał, aby były związane (pomiędzy krewnymi, jako wymóg związków krwi, i między innymi ludźmi, jako wymóg potrzeb społecznych), i (usiłując szerzyć swe wady w całym społeczeństwie, a nawet na całym świecie, jak ten, kto zaraziwszy się chorobą zakaźną, pragnie przekazać ją dalej) powodują nieporządek i zepsucie na ziemi. Tacy są spomiędzy przegranych (w obydwu światach).

    Słowa w nawiasach nie stanowią dodatkowego komentarza; wskazują natomiast na znaczenia zawarte w słowach, użytych w wersecie, w ich porządku, strukturze i stylu. Na przykład słowo przełożone jako „łamią” pochodzi od czasownika NaQaDa, który znaczy rozplatać gruby, mocny sznur. Oznacza to, że umowa z Bogiem stanowi mocny sznur, wiążący nawzajem ludzi, a także ludzkość z Bogiem. Słowo mithaq, tłumaczone jako związanie, potwierdza to właśnie znaczenie.

    Umowa Boga jest „sznurem światła”, utkanym z Jego Woli, Mądrości, Wiedzy i Łaskawości, który rozpościera się od nieskończonej przeszłości do nieskończonej przyszłości. Ów sznur utrzymuje doskonały porządek we wszechświecie i ustanawia relacje pomiędzy wszystkimi stworzeniami. Jeden z jego końców przekazany został w ręce ludzi. Skutkiem tego było zasadzenie w ludzkim duchu wielu zdolności. Owe nasiona powinny wykiełkować i zostać rozwinięte przez istoty ludzkie zgodnie z zasadami szariatu w „dobre drzewa, dające zawsze świeże owoce”. Lojalność względem umowy z Bogiem możliwa jest poprzez rozwój wspomnianych wyżej zdolności i użycie ich w sposób, jakiego wymaga islam. Złamanie umowy oznacza rozerwanie na części owego „sznura światła”. Negowanie któregokolwiek spośród proroków i Ksiąg danych od Boga, odrzucanie niektórych z przykazań islamu a przyjmowanie innych, aprobata pewnych wersetów Koranu a negowanie innych, a także podobne nastawienie oznacza rozerwanie na strzępy „sznura światła”. To zniszczenie skutkuje nierównowagą w środowisku, a także nierównowagą i nieładem w relacjach międzyludzkich. Obecny kryzys w środowisku naturalnym i stan stosunków między ludami i narodami świata są rezultatem złamania umowy z Bogiem.

  25. Ażeby lepiej pojąć prawdę objawioną w tym wersecie, powinniśmy przedstawić pełniejszy przekład, oparty na charakterze użytych słów oraz na innych istotnych wersetach (m.in. 22:5; 23:12-14; 76:1):

    Jakże możecie nie wierzyć w Boga, skoro widzicie, że byliście martwi (cząstki i atomy, które od dawna przeznaczone były do tego, ażeby stanowić ciało każdego z was, były rozproszone w powietrzu, wodzie i ziemi, a następnie przekształcone w ciała zwierząt i rośliny, pobrane w pożywieniu, zamienione w spermę w lędźwiach waszych ojców, potem zaś umieszczone jako kropla nasienia w łonach waszych matek. Po przejściu przez kilka etapów rozwoju, doszły do tego punktu, w którym Bóg tchnął w nich ze Swego Ducha i) On dał wam życie. (Żyjecie aż do godziny, którą On wyznaczył dla każdego z was, a) następnie sprawi, że umrzecie. Potem zaś (pozostaniecie tak długo, jak On zechce, w grobie, pomiędzy tym a tamtym światem, aż wreszcie, po licznych przeobrażeniach) wskrzesi was do życia i zabierze z powrotem do Siebie.

    W celu zakorzenienia w umysłach i sercach ludzi wiary w Istnienie i Jedność Boga, Koran zwraca uwagę na Stwórczą Moc Boga i na to, jak ludzkość została powołana do istnienia. Życie stanowi najwspanialszy i najbardziej fascynujący cud Boga, jest także jednym z Jego największych błogosławieństw. Dostarcza również jasnego dowodu na wieczne Istnienie Boga i inne filary wiary. Najprostszym stopniem życia możliwym do zaobserwowania gołym okiem jest życie roślin, którego początkiem jest kiełkowanie roślin pod ziemią. Mimo że proces ten jest powszechny i łatwy do zaobserwowania, to sam początek życia i jego natura pozostają dla ludzkości nieznane. Sfera relacji, jakie ma z innymi obiektami ciało tak wielkie, jak góra, lecz pozbawione życia, ograniczona jest do miejsca, gdzie to ciało spoczywa. Natomiast żywe stworzenie, nawet tak małe jak pszczoła miodna, może nawiązać relacje z całym światem i powiedzieć: „Świat jest moją własnością, moim ogrodem”. Kiedy życie osiąga stopień rozwoju właściwy istocie ludzkiej, może przenosić się w czasie i przestrzeni, a nawet dalej, na skrzydłach umysłu, serca i wyobraźni. Zawierając wymiar życia związany z materią, biologią oraz duchem, a także wymiar łączący się z etapem mineralnym, roślinnym i zwierzęcym, ludzkie życie obejmuje wszystkie rodzaje i stopnie egzystencji. „Przyczyny naturalne” nie mają żadnego udziału w Boskim akcie stworzenia życia.

  26. Podobnie jak życie, także i śmierć została stworzona przez Boga i jest tak samo wielkim błogosławieństwem, jak i samo życie, albo nawet większym. Na przykład rośliny spożywane przez zwierzęta i ludzi osiągają dzięki śmierci poziom życia właściwy dla życia zwierzęcego i ludzkiego, a zwierzęta spożyte w ciałach ludzkich zyskują dzięki śmierci poziom właściwy życiu ludzkiemu.

  27. Niektórzy twierdzą, że werset ten, wraz z wersetem 40:11: Nasz Panie! Sprawiłeś, że umarliśmy dwakroć, i dałeś nam dwakroć życie, stanowi dowód na reinkarnację. W rzeczywistości jednak obydwa wersety zdecydowanie ją negują. Przede wszystkim nie ogranicza się ona do dwóch cykli ponownych narodzin. Poza tym reinkarnacja ogranicza się do niewiernych albo nieprawych, tymczasem werset, który komentujemy – nie (zob. także interpretację wersetu 40:11). Wreszcie istnieją wersety, które wyraźnie stwierdzają, że po śmierci nie ma powrotu do świata. W odpowiedzi na pragnienia niewierzących, którzy chcieliby powrotu do tego świata, ażeby móc uwierzyć i czynić dobre, prawe dzieła – a poprzez to – ochronić się przed Ogniem piekielnym, Bóg powie: Nie, nigdy! (23:99-100).

    Wyrażenie byliście martwi implikuje, że każdy człowiek ma pewien rodzaj bytu w świecie atomów i cząstek elementarnych. Boska Wiedza określiła już, które atomy ze świata pierwiastków, roślin i zwierząt będą stanowić ciało konkretnej osoby. Dlatego w ruchu cząstek konstytuujących ludzkie ciało nie ma miejsca na przypadek. Wyrażenie, o którym mowa, sugeruje również, że skoro po życiu następuje śmierć, to owe cząstki pozbawione są tego, co rozpoznajemy jako życie, które wskazuje w sposób bezpośredni na Boga Stwórcę. Poza tym niniejszy werset zwraca uwagę na fakt, że to Bóg zarządza życiem i śmiercią i nikt oraz nic nie ma udziału w Jego Władzy. Oznacza to: „Byliście bez życia w świecie pierwiastków, gdyż tak chciał Bóg i tego dokonał”.

  28. Podczas gdy ten werset i wersety 41:9-12 jasno implikują wcześniejsze stworzenie Ziemi niż nieba, to wersety 79:27-30 sugerują coś zgoła przeciwnego, a werset 21:30 zdaje się mówić, że Ziemia i niebo zostały stworzone jednocześnie. Jednakże, rozpatrywane razem wersety te znaczą:

    Na pierwotnym etapie (etapach) stwarzania Niebiosa albo system słoneczny i Ziemia stanowiły jakby kawałek ciasta, które Bóg wyrobił z eteru, przypominającego wodę w swej zdolności do rozprzestrzeniania się i w tym, że stanowi medium stworzenia, jak woda jest medium dla życia na Ziemi. Do tego odnosi się werset: Jego Najwyższy Tron był na wodzie (11:7). Z tej materii – eteru – Bóg uczynił atomy i molekuły, wzmocnił pewną jej część i sprawił, że stężała. Z niej to wykonał Ziemię. W tym znaczeniu, że materia przygotowywana na Ziemię była wzmacniana i pokrywała się skorupą, stworzenie Ziemi poprzedziło stworzenie niebios. Przedtem jednak istniało pojedyncze niebo w formie chmur złożonych z pierwiastków gazowych. Ukształtowanie tychże chmur, stanowiących pierwotną formę niebios, w „siedem niebios” i ozdobienie ich słońcem, księżycem oraz gwiazdami nastąpiło po uformowaniu Ziemi, podczas gdy przygotowanie Ziemi pod życie człowieka nastąpiło po ukształtowaniu niebios.

    Co Koran rozumie przez „siedem niebios”, interpretowano na różne sposoby, z których najistotniejsze są następujące:

    Ta niebywale obszerna przestrzeń wypełniona jest eterem, którego istnienie fizyka przyznała, bez bliższego jednak określenia. Ten eter służy za medium przenoszące gorąco, światło itp., a także do ustanowienia relacji pomiędzy prawami bożymi ustalonymi dla ruchu ciał niebieskich. Podobnie jak woda zmienia się w parę i lód, nie tracąc przy tym swej zasadniczej natury, tak i eter cechuje się podobnymi rodzajami przeobrażania.

    Wiadomo, że istnieje – jak dotąd bliżej nieokreślona – mnogość galaktyk, a Droga Mleczna jest tylko jedną z nich.

    Tak, jak popiół, węgiel i diament są substancjami produkowanymi z tego samego minerału w czasie procesu jego obróbki, a ogień wydziela płomienie i dym, tak samo podczas kształtowania tej samej materii mogą być formowane różne poziomy lub warstwy. Ponieważ w języku arabskim (tak jak w niektórych innych językach) takimi liczbami, jak siedem, siedemdziesiąt albo siedemset posługiwano się w celu oznaczenia różnych stopni wielości, można przypuszczać, że istnieje więcej niż siedem niebios.

    Koran nazywa niebiosa, gdzie znajdują się słońce, księżyc i gwiazdy, niebiosami najbliższymi albo niebiosami świata (67:5). Pozostałe sześć niebios może się odnosić do wymiarów tamtego Świata (Bóg wie najlepiej).

  29. W odniesieniu do tego, jak Koran zajmuje się zagadnieniami stanowiącymi przedmiot zainteresowania nauki, należy zauważyć:

    Koran nie jest książką zajmującą się naukami przyrodniczymi, jak np. fizyka, chemia, biologia czy też astronomia.

    Koran ma na celu ustanowienie w sercach i umysłach ludzkich filarów wiary, a także prawd dotyczących oddawania czci Bogu i sprawiedliwości.

    Koran wspomina fakty naukowe jedynie aluzyjnie i wykorzystuje je jako dowody dla prawd, które głosi. Z tego względu preferuje styl przystępny i dla każdego poziomu percepcji, od swego objawienia aż do Dnia Sądu.

    Ponieważ Koran wykorzystuje takie zagadnienia jako dowody, a dowód nie może być bardziej zawiły od przedstawianej tezy, poddaje takie problemy pod rozwagę ludzkiego umysłu i postrzegania zmysłowego.

    Koran został objawiony czternaście stuleci temu, kiedy mało było wiadomo o sprawach, które bada nauka. Widząc, że ludzkość będzie czynić stały postęp w badaniach naukowych, Koran wykorzystał język niemożliwy do zaprzeczenia w żadnej epoce.

    Wszystkie koraniczne wyrażenia, które nawiązują do rzeczywistości badanej przez naukę, są absolutnie prawdziwe. Poprzez nie Koran otwiera drzwi badaniom naukowym i zachęca do nich.

    Nauka stanowi zbiór hipotez, sprawdzanych i odrzucanych, częściowo albo w całości, po czym zastępowanych przez inne hipotezy, które z kolei domagają się sprawdzenia itd. Można by powiedzieć, że nauka jest wciąż daleko od dokładnego poznania człowieka i pozostanie tak na zawsze. Uczeni nigdy nie zdołają rozwiązać misterium stworzenia i pochodzenia życia – dwóch wielkich zagadnień, znajdujących się poza zakresem eksperymentu naukowego i weryfikacji. Z tego względu na podstawie obecnej wiedzy nikt nie jest w stanie ani nie powinien sprzeciwiać się wyrażeniom koranicznym, które nawiązują do materii badanej przez naukę. Jeśli pojawia się jakiś pozór sprzeczności, powinno się zaczekać, jak wypowiedzą się na temat wyrażeń zawartych w Koranie przyszłe badania naukowe. Istnieją trzy zasady dotyczące wyrażeń alegorycznych i dwuznacznych:

    Wyrażenie jest słowem Boga.

    To, co Bóg chce danym słowem przekazać, jest absolutnie prawdziwe.

    To, co Bóg przez to rozumie, może oznaczać jedną rzecz albo inną.

    Potwierdzenie dwu pierwszych zasad jest wymogiem wiary, zaprzeczanie im prowadzi do niewiary. Trzecie wskazuje na to, że to, co Bóg rozumie przez konkretne wyrażenie, jest otwarte dla badań i interpretacji; możliwe są pod pewnymi warunkami różne opinie. Te warunki to: a) specjalistyczna znajomość koranicznej odmiany języka arabskiego, jego reguł, stosowanych wyrażeń i stałe uwzględnianie ich, b) doskonała znajomość istoty islamu i głównych, jasnych wypowiedzi koranicznych, c) dysponowanie wystarczającą wiedzą w zakresie dyskutowanych zagadnień i d) wyłączna intencja odnalezienia prawdy w celu uzyskania aprobaty Boga. Jeśli te warunki są spełnione, to każda opinia może zostać przyjęta za prawdziwą, przynajmniej w części, albo pomóc w dotarciu do prawdy.

  30. Koran przedstawił stworzenie nieba i Ziemi, a także ukształtowanie niebios, jako najbardziej oczywiste, zewnętrzne oznaki Istnienia i Jedności Boga. Następnie, jako oznaki zawarte w świecie wewnętrznym, ukazał, jak rodzaj ludzki został powołany do istnienia. Teraz zaś przystępuje do objaśnienia, jakim rodzajem istot są ludzie, dlaczego zostali stworzeni i jak mogą wypełnić cel swego stworzenia. Potrzebujemy to wiedzieć, a także – na czym polega owa wartość.

  31. Zasadniczym powodem, dla którego Bóg poinformował aniołów o swej woli ustanowienia namiestnika na ziemi, było przekazanie im mądrości, kryjącej się za wyborem do tej roli rodzaju ludzkiego. Aniołowie wiedzieli, że ów namiestnik będzie powodował nieład i zepsucie, gdyż dżiny, istoty, które przypominają rodzaj ludzki pod względem wolnej woli i intelektu, gniewu i pożądania, przyczyniały się do rebelii i rozlewu krwi na ziemi.

    Aniołowie należą do tych istot, które obdarzone są innym od ziemskiego, bezpośrednio obserwowalnego, rodzajem życia. To, że we wszechświecie mogą istnieć przeróżne formy życia, nie powinno nas wcale dziwić. Mimo to wielką niespodzianką było odkrycie w 1993 roku około 300 gatunków zwierząt, przeważnie uprzednio nieznanych, wokół otworów hydrotermalnych, uformowanych w miejscach, gdzie woda morska, przeciekając przez podłoże oceaniczne przy rozciągających się grzbietach, podgrzewana jest przez leżącą pod spodem magmę i miesza się z zimnym oceanem. Dotąd uczeni sądzili, że nie jest możliwe życie bez energii słonecznej i znano zaledwie kilka organizmów zdolnych do przetrwania bez bezpośredniego lub też pośredniego dostępu do niej. Według niektórych uczonych to najbardziej zdumiewające odkrycie dwudziestowiecznej biologii skłoni nas do przyznania, że może istnieć życie w innych formach i innych warunkach niż nam znane. Jeśliby uczeni zwrócili się do Koranu i nie definiowali życia za pomocą znanych im form ziemskich, to mogliby uznać, że mogą istnieć różne formy życia w innych częściach i wymiarach wszechświata, specyficzne dla nich, a tym samym nadaliby swych dziedzinom nauki właściwszy kierunek.

    Aniołowie są istotami duchowymi o delikatnych kształtach, stworzonymi ze „światła” (Muslim, „Zuhd”, 10); jest ich kilka rodzajów lub gatunków, ale nie dzielą się na istoty męskie i żeńskie (37:149-150; 43:19; 53:27; M. F. Gülen, The Essentials, 64). Będąc sługami Boga i nie posiadając takiej duszy, która by nakłaniała do zła, okazują całkowite posłuszeństwo przykazaniom Wiecznej Woli i Mocy Stwórczej rządzącej wszechświatem. Nic nie może powodować sporów pomiędzy nimi, gdyż są niewinni, ich królestwo jest obszerne, natura czysta, a ich miejsca pobytu ustalone. Każde ciało niebieskie stanowi dla nich miejsce oddawania czci Bogu (Słowa, „Słowo 29.’, 532-533).

    Nie oczekują nagrody za swe usługi, ich nagrodę stanowi duchowa satysfakcja z przebywania blisko Stwórcy. Sposób, w jaki oddają Bogu cześć, zależy od natury, jaką posiadają oraz funkcji, jaką pełnią. Nic we wszechświecie nie zachodzi bez uczestnictwa aniołów. Mają w swej pieczy każdy gatunek istot żywych i to, co się dzieje na Ziemi. Na przykład ci, którym przewodzi Michał, są odpowiedzialni za wzrost roślinności. Michał nadzoruje wzrost wszelkich gatunków zboża i zaopatrzenie – z rozkazu i Mocy Boga, a również – o ile tak można powiedzieć – jest szefem tych aniołów, którzy są swego rodzaju „rolnikami”. Inny wielki anioł z nadania Boga zawiaduje „bezcielesnymi pasterzami” wszystkich zwierząt.

    Aniołowie spoglądają na działania Boga z podziwem i przedstawiają Mu akty czci każdego stworzenia, wykonywane w języku właściwym jego naturze.

    Istnieją jeszcze inne rodzaje aniołów, tacy jak np. Gabriel, który przekazywał Wysłannikom Bożym Objawienie; Azrail ze swoimi pomocnikami, któremu Bóg przeznaczył zadanie odbierania życia ludziom, a także Izrafil, który będzie dął w trąbę w czasie ostatecznej destrukcji świata i zmartwychwstania zmarłych. Koran wspomina też aniołów, którzy zapisują ludzkie czyny (82:11) oraz takich, którzy wykonują różnorodne zadania i obdarzeni są budzącym lęk majestatem i władzą (77:1-4; 79:1-5; 82-11).

  32. Pierwszorzędnym powodem, dla którego ludzkości przyznana została wyższość nad aniołami, było to, że aniołowie uczeni byli imion. Powinnością rodzaju ludzkiego na Ziemi jest namiestnictwo albo chilafa, czyli następstwo. Ta nazwa wskazuje na inny – poprzedzający ludzkość – rodzaj istot na Ziemi. Były nimi dżiny, które z kolei zostały zastąpione przez ludzi ze względu na niekończące się konflikty i bunty podnoszone przeciwko Bogu.

    Jako termin chilafa czyli namiestnictwo oznacza ulepszanie Ziemi na podstawie wiedzy o rzeczach i prawach stworzenia (które błędnie nazywamy „prawami natury”), a także rządzenie nią według nakazów Boga i w ten sposób ustanawianie sprawiedliwości. Wykonywanie tej powinności wymaga wiedzy naukowej i religii. Ludzkość może zdobywać wiedzę studiując naturę, religię zaś otrzymuje poprzez Wysłanników Bożych. Księgi przekazywane albo objawiane Wysłannikom nie tylko zawierają zasady religii, ale też stanowią swego rodzaju dyskurs na temat przyrody i jej znaczenia. To dlatego w islamie wszechświat i natura pojmowane są jako „Stworzona Księga”, a ich prawa jako prawa stworzenia i funkcjonowania pochodzące od Boskich Atrybutów Woli i Władzy. Koran stanowi „Księgę Objawioną” – zestaw Bożych praw i zasad pochodzący od Bożego Atrybutu Mocy. Z tego względu nie może i nie powinno być dychotomii czy też konfliktu pomiędzy nauką a religią.

    Imiona, których został nauczony Adam, są imionami zarówno rzeczy, jak i jego potomków. Wiemy o tym z zastosowania zaimka hum – oznaczającego „ich” w złożeniu „ich imiona” – co jest użyte na określenie istot świadomych. Wynika stąd, że potomkowie Adama włączeni są pomiędzy wspomniane „imiona”. Musi istnieć związek pomiędzy tym zdarzeniem, które miało miejsce w Świecie Niewidzialnym (Ghajb), a wydarzeniem (do którego odnosi się werset 7:172), kiedy to Bóg wyprowadził z lędźwi dzieci Adama ich potomstwo i nakazał im świadczyć przeciwko samym sobie (pytając ich): „Czyż nie jestem waszym Panem?”. To także miało miejsce w świecie Niewidzialnym. Aniołowie w pełni zrozumieli wyższość Adama i mądrość stojącą za jego namiestnictwem: nie tylko dlatego, że poznał on imiona, których oni nie poznali, ale też ze względu na to, iż zobaczyli pośród potomków Adama ludzi znamienitych, takich jak proroków, bogobojnych mężów i niewiasty oraz szlachetnych uczonych.

    Wiedza o rzeczach została podana Adamowi w formie zwięzłej, a następnie – wraz z upływem dziejów – była przekazywana Wysłannikom względnie szczegółowo, w zależności od misji każdego z nich. Byli oni zatem nie tylko przewodnikami duchowymi i moralnymi, ale też zwiastunami wiedzy naukowej i postępu. Koran, który obejmuje wszystkie poprzednie księgi, rzuca światło na przyszłe badania naukowe i odkrycia, wskazuje też – w opowieściach o cudach dokonywanych przez Wysłanników – końcowy punkt ich rozwoju.

    Imiona, których został nauczony Adam, odnoszą się także do możliwości uczenia się, którą obdarzona została ludzkość. Nadawanie imion oznacza znajomość rzeczy. Zwierzęta przychodzą na świat, albo raczej są nań zsyłane, jak gdyby były nauczane i trenowane w innym świecie. Adaptują się do warunków swego życia w krótkim odcinku czasu, jak gdyby już je znały. Ludzie zaś – przeciwnie – potrzebują średnio jednego roku, by nauczyć się chodzić, a o wiele więcej lat spędzają na poznaniu warunków życia i zdobyciu umiejętności bezpiecznego rozróżnienia pomiędzy tym, co jest dla nich szkodliwe, a tym co korzystne. Nauka trwa aż do śmierci, co dowodzi fundamentalnego miejsca, jakie zajmuje nauka w życiu i postępie ludzkości.

    Jak wspomnieliśmy, namiestnictwo oznacza rządy rodzaju ludzkiego na Ziemi i ulepszanie jej przy użyciu wszystkich podporządkowanych mu rzeczy – w zgodzie z nakazami Boga. W sytuacji, w której ludzkość przypisuje sobie to, co Bóg jej darował z wiedzy, władzy, zdolności uczenia się oraz różnych innych potencjałów, a następnie usiłuje działać niezależnie od Boga, na świecie zaczynają się szerzyć nieład i rozlew krwi. Z tego powodu szczęście i godność człowieka, a także ulepszanie Ziemi uzależnione są od uznania przez niego w obliczu Stwórcy wrodzonej słabości, nędzy i niewiedzy oraz zrozumienia i uznania tego, że cokolwiek posiadamy i osiągamy, pochodzi od Niego, jego nieskończonej Władzy, Absolutnej Samowystarczalności i Wiedzy.

  33. Spoglądając na dzieje człowieka widzimy, że nie uniknął rozlewu krwi ani nie cofnął się przed czynieniem nieładu od samego początku swej ziemskiej egzystencji. Ponadto większość ludzi wyznaje fałszywe doktryny lub religie i przypisuje Bogu współtowarzyszy. Nie znaczy to jednak, że stworzenie rodzaju ludzkiego i wyznaczenie go na namiestnika na Ziemi okazało się złe. Wyjaśni to następująca analogia:

    100 nasion danego drzewa owocowego ma wartość 100 nasion. Jeśli jednak zasadzimy je i jeśli nawet 80 ze 100 zgnije, podczas gdy pozostałe 20 wykiełkuje i wyrośnie, by następnie dać owoce, to wartość tych 20 przewyższy zdecydowanie wartość wszystkich 100 nasion.

    Jeśliby rodzaj ludzki istniał jedynie w Wiedzy Boga i nie rozwinął swego potencjału na Ziemi, to Drzewo Stworzenia nie wydałoby ponad 100 000 proroków, milionów ludzi bogobojnych i szlachetnych, rzetelnych uczonych i innych dzielnych i cnotliwych ludzi. Dobro, które te znamienite owoce dodały do istnienia, daleko przewyższa zło powodowane przez resztę. Aniołowie w pierwszej chwili nie potrafili tego dostrzec, lecz gdy stał się dla nich jasny potencjał rodzaju ludzkiego, przyznali jego wyższość przy pełnej akceptacji swych serc.

  34. Można powiedzieć, że wówczas, po rozpoznaniu przez aniołów wyższości ludzkości, otwarta została seria prób zarówno dla ludzkości, jak i dla aniołów oraz innych istot świadomych, pośród nich także Szatana. Rozpoczęło się ziemskie bytowanie rodzaju ludzkiego, a jego „motorem” miała być wolna wola człowieka. Implikuje ona wybór pomiędzy co najmniej dwiema przeciwnymi alternatywami. Indywidualna i zbiorowa egzystencja ludzkości oraz jej dzieje stanowią historię konfliktu wyborów.

    Poza Atrybutami, które są istotą Boskości, mianowicie Istnienie bez początku i niezależne od niczego, Trwanie, Jedność, odmienność od tego, co stworzone, Bóg ma inny rodzaj Atrybutów, zwany Atrybutami pozytywnymi, do których należą Życie, Wiedza, Wola, Władza, Słyszenie, Mowa i Stwarzanie. Od nich pochodzą takie Imiona, jak Dawca życia i Wszystkoożywiający, Wszechwiedzący, Wszechmocny, Wszystkosłyszący, Wszystkowidzący, Mówiący, Stwórca i in. Ten, który istnieje w Sobie i z Siebie, i którego istnienie jest absolutnie doskonałe, będzie się objawiał tak, jak tego „wymaga” Jego „natura”. Wszechświat stanowi zbiór manifestacji Boskich Atrybutów i Imion, a te manifestacje skupiają się na ludzkości. To tak, jak gdyby Bóg Wszechmogący rozpiął zasłonę przed Swymi Atrybutami i Imionami i stworzył rodzaj ludzki jako swoisty teatr, w którym objawiają się niemal wszystkie Jego Atrybuty i Imiona. Dowodzi to wielkiej łaski, jaką obdarzył ludzkość.

  35. Wspomniany tutaj pokłon oznacza przyznanie przez anioły wyższości rodzaju ludzkiego i ich posłuszeństwo wobec Boskiego zamysłu, który kryje się za stworzeniem Adama i uczynieniem z niego namiestnika na Ziemi. Pokłon w znaczeniu oddawania czci wykonywany jest wyłącznie przed Bogiem. Poprzez swoje posłuszeństwo Stwórcy, czyli pokłonienie się Adamowi, aniołowie w rzeczywistości pokłonili się Bogu.

  36. Aniołowie (jak to zostało wyjaśnione powyżej w przypisie 31) są istotami stworzonymi ze „światła”. Stale zajmują się oddawaniem czci Bogu i są niemal niezdolni do popełniania grzechów. Skoro zaś nie muszą walczyć z grzechami, nie rozwijają się duchowo. Szatan i jego potomstwo przedstawiają sobą biegun przeciwny. Koran wspomina o Szatanie jako Iblisie w trakcie opowiadania o tym, jak odmówił pokłonu przed Adamem, a następnie nazywa go Szatanem. Iblis należał do dżinów (18:50) i miał wolną wolę. Przed nakazem pokłonienia się Adamowi nie był poddawany próbom. Pokonany przez swą pychę, usiłował usprawiedliwiać odmowę tym, że został stworzony z bezdymnego ognia, podczas gdy Adam – z gliny. Innymi słowy, uważał się za wyższego ze względu na swoją konstrukcję fizyczną, a nikt nie powinien żywić w sobie takich odczuć na podstawie czegoś, w czym sam nie miał udziału. Tym, co podnosi rangę istoty świadomej i obdarzonej wolną wolą, są dobre, prawe dzieła, czynione z własnej woli i nie pod przymusem. Takie rzeczy, jak budowa fizyczna, majątek, status społeczny, pozycja i tym podobne nie mogą stanowić podstawy rozsądnych roszczeń do wyższości nad innymi. Z tego względu Koran otwarcie oświadcza: Zaiste, najszlachetniejszym i najzacniejszym spośród was jest u Boga ten, który jest najlepszy pod względem pobożności, prawości i bogobojności (49:13). W odróżnieniu od Adama, Szatan nie uznał swego błędu i okazał się ucieleśnieniem arogancji i złośliwej wrogości względem ludzkości. To jasne, że został wewnętrznie pokonany przez takie swe atrybuty, prowadzące do niewiary, jak błędny punkt widzenia, uprzedzenie i pycha. Już w pierwszej próbie, której został poddany, te atrybuty „połknęły” go i sprawiły, że stał się upartym i zajadłym niewiernym.

    Jak już wspomnieliśmy, Szatan w sytuacji, w której sprzeciwił się Bożemu nakazowi oddania pokłonu Adamowi, był nazywany Iblisem. Imię to znaczy „zdesperowany”. Po tym wydarzeniu nazwany został „Szatanem”, czyli wypędzonym z Obecności Boga i Jego Miłosierdzia oraz płonącym zazdrością. Tak jak Adam jest ojcem Ludzkości, tak i Szatan posiada własne potomstwo. Niewierzące istoty ludzkie, które dzielą z nim ten sam charakter i stale zajmują się sprowadzaniem ludzi ze ścieżki Boga na manowce, również nazywani są w Koranie „szatanami”. Przykładem są „szatani” hipokrytów, wspomniani w 2:14.

  37. Panują różne opinie co do tego, czy Ogród tutaj wspomniany był rajskim zakątkiem Ziemi, czy też Rajem, do którego wierni wejdą dzięki Miłosierdziu Boga na Tamtym Świecie. Warto też rozważyć inny punkt widzenia: ważne zdarzenia, opisane w 2:30-39 – stworzenie Adama i przedstawienie go jako archetypu ludzkości, nauczenie go imion, pokłon oddany mu przez anioły z rozkazu Boga, Iblis odmawiający pokłonu – miały miejsce w świecie niewidzialnym. Podobnie wydarzenie (7:172), kiedy to Bóg wyprowadził z lędźwi dzieci Adama ich potomstwo i nakazał im świadczyć przeciwko samym sobie (pytając ich): „Czyż nie jestem waszym Panem?”, musiało mieć miejsce w tymże niewidzialnym świecie. Istotna dla nas w tym miejscu jest nauka, jaką daje nam Bóg poprzez te zdarzenia. Z tej perspektywy Ogród może być wymiarem, w którym rodzice Ludzkości przebywali przez jakiś czas, albo poziomem, który musieli przejść, by stać się w pełni „ludźmi” i zamieszkać na Ziemi.

  38. Różne opinie wyrażane są także w odniesieniu do zakazanego drzewa. Rozważając to, w jaki sposób Szatan kusił Adama i Ewę – O, Adamie, czy poprowadzić cię ku drzewu wieczności i ku królestwu, które nigdy nie ulegnie rozkładowi? (20:120) – i nieuniknione konsekwencje zbliżenia się do owego drzewa (doświadczenie trudu i znoju, głodu, nagości, pragnienia, a także wystawienie na żar słoneczny [20:117-119], i objawienie im nagości po tym, jak zjedli z zakazanego drzewa [20:121]), możemy stwierdzić, że zakazane drzewo odnosi się do aktu seksualnego, który później został dozwolony; albo do pewnego rodzaju pokarmu czy też czegoś innego, co doprowadziło do uzyskania przez nich świadomości pełnego fizycznego i biologicznego człowieczeństwa, wraz ze wszystkimi przynależnymi mu potrzebami, odczuciami i namiętnościami. Wnioskujemy, że wspomniany zakaz mógł być ograniczony czasowo, tak jak w przypadku postu, hadżdżu lub krwawienia poporodowego. Pierwsi ludzie jednak okazali zbytni pośpiech i nieposłuszeństwo.

  39. Słowo przetłumaczone tutaj jako „występny” to arabskie zalim, pochodzące od zulm, co oznacza „ciemność”. To przeciwieństwo światła i symbol nieistnienia, przeciwstawionego istnieniu. Z tego względu słowo to zostało wykorzystane jako termin koraniczny, odnoszący się do działań powodujących zaciemnienie i wygaśnięcie zdolności serca („widzenie” i „słyszenie” w znaczeniu wersetu 2:7). Główną cechę takich uczynków stanowi przekraczanie granic ustanowionych przez religię. Popełniając zulm, ludzie szkodzą przede wszystkim sobie samym. Stwierdza to jasno Koran.

  40. Choć Szatan jest ucieleśnieniem zła i zawsze usiłuje wnieść zło do ludzkiego życia, to samo jego stworzenie nie było złe. Bóg jest jedynym Stwórcą, który stwarza wszystkie rzeczy i istoty, wraz z ich dobrymi i złymi czynami, a cokolwiek stwarza, jest dobre albo samo w sobie, albo w odniesieniu do swych skutków. Aniołowie nigdy nie czynią zła, a Szatan nie czyni nigdy dobra, natomiast rodzaj ludzki został wyposażony w zdolność czynienia zarówno dobra, jak i zła. Ludzie są zachęcani do zwalczania swej skłonności do zła i kanalizowania jej ku temu, co dobre. Na przykład zazdrość może być skanalizowana w rywalizację w czynieniu dobra; upór można obrócić w stałość na drodze prawości i prawdy. Poprzez czynienie dobra i – szczególnie – walkę z pokusami szatańskimi i duszą cielesną, kuszącą do zła, a również ze skłonnościami do niegodziwości, człowiek wznosi się duchowo, podczas gdy poziomy rozwoju aniołów pozostają te same. Wynika to stąd, że aniołowie są wolni od pokus szatańskich i nie żywią żadnych złych skłonności, z którymi musieliby się zmagać. Włączenie do stworzenia względnego zła – w stworzeniu nie ma zła absolutnego – stanowi koło napędowe rozwoju zarówno duchowego, intelektualnego, jak i naukowego w życiu człowieka. To dlatego stworzenie Szatana i inne pozorne zło – złem nie jest. Przeciwko argumentowi, że wielu ludzi błądzi i w ludzkim życiu pojawia się wiele zła ze względu na pokusy szatańskie, Czytelnicy mogą odnieść analogię z przypisu 33. Nie akceptując tej znaczącej prawdy, Magowie irańscy przypisywali stworzenie zła drugiej Istocie Niestworzonej – Istocie Złej, a w obrębie świata islamu – mutazylici przypisywali zło samej ludzkości.

    Niektórzy sądzą, że Szatan jest istotą, która „spełnia szczególną funkcję w Bożym planie”, mianowicie kuszenie ludzkości, ażeby mogła korzystać ze swojej wolności wyboru, danej od Boga. Jego bunt byłby zatem tylko zewnętrzny i miałby czysto symboliczne znaczenie, jako efekt wyznaczonej mu funkcji. Jest to jednak głęboko błędna koncepcja, niemożliwa do pogodzenia z wyraźnymi stwierdzeniami Koranu, a w związku z tym niemożliwa do przyjęcia.

  41. Podczas gdy to Adam i jego małżonka zostali poddani próbie w Ogrodzie, z zastosowania przez Koran liczby mnogiej zamiast podwójnej w rozkazie: Odejdźcie (wszyscy…), wynika, że nie tylko te dwie osoby otrzymały nakaz: Odejdźcie (wszyscy i odtąd będziecie pędzić życie, w którym) niektórzy spośród was będą nieprzyjaciółmi innych. Dlatego ów werset musi się odnosić do Adama, Ewy, szatana i ich przyszłych potomków.

  42. W odróżnieniu od Szatana, Adam nie starał się bronić swego błędu za pomocą usprawiedliwień. Raczej odczuwał wyrzuty sumienia i dzięki temu otworzył sobie drzwi do przebaczenia. Bóg Wszechmogący natchnął go także pewnymi słowami – talakka – przełożone tutaj jako „otrzymał”, implikuje „zainspirowanie, natchnienie” – dzięki któremu Adam i jego małżonka zwracali się do Boga o przebaczenie. Większość komentatorów zgadza się co do tego, że owe słowa zawarte są w wersecie 7:23: O, Panie nasz! Wyrządziliśmy sami sobie szkodę i jeśli Ty nam nie przebaczysz i nie okażesz nam miłosierdzia, to z pewnością będziemy pośród przegranych!

    Niektórzy (prawdopodobnie pod wpływem opowieści ze źródeł żydowskich) argumentowali, że to Ewa doprowadziła do tego, że Adam został oszukany przez Szatana. Ponieważ zaś takie jest podejście Starego Testamentu (Księga Rodzaju, 3:1-6), kobieta uznawana była za istotę złą i pozostawała w niełasce w średniowiecznym chrześcijaństwie. Koran opowiada całe zdarzenie, ogniskując je wokół Adama; stąd też to on otrzymał słowa i – bardziej niż Ewa – musiał upraszać Bożego przebaczenia, choć przecież oboje byli winni.

  43. Przyjęcie żalu za grzechy Adama i Ewy, które nastąpiło po ich zwróceniu się ku Bogu z prośbą o przebaczenie, nie oznaczało, że nie zostanie wykonany dekret Stwórcy, nakazujący im zejście na ziemię. Oznaczało to raczej, że rozpoczynali swe ziemskie życie oczyszczeni z błędów i bez jakiejkolwiek wady lub też tzw. grzechu pierworodnego, który miałby przechodzić na ich potomków. Wszyscy nowonarodzeni rozpoczynają swe życie wolni od wszelkiego grzechu.

  44. Za pomocą swej wspaniałej wymowności i zwięzłości Koran przedstawił nam w tej surze niezwykle obszernie wiarę, islam, jego filary i główne zasady; po czym – niewiarę i hipokryzję oraz ich przyczyny, a także opis różnorodnych cech wierzących, niewierzących i hipokrytów. Następnie przedstawił wszechstronne i niezbite dowody – w wewnętrznym świecie człowieka i wokół niego, w świecie zewnętrznym – Istnienia Boga i Jego Jedności, Bożego autorstwa Koranu, Posłannictwa Muhammada, niech będą z nim pokój i błogosławieństwo, a także – życia przyszłego, raju i piekła. W Koranie wyjaśniona została natura i powinność rodzaju ludzkiego oraz początek jego ziemskiego bytowania. W ten sposób Koran – przed rozpoczęciem narracji dotyczącej ziemskich dziejów ludzkości i wspólnot ludzkich – streścił swe główne cele. Potem zilustrował je konkretnymi, historycznymi przykładami. W wersetach 38 i 39 nawiązał do początku sury, wiążąc w ten sposób całość. Bezpośrednio odnosi przewodnictwo wspomniane na początku sury do wzmianki o przewodnictwie w wersecie 38. Rozwija i interpretuje pomyślność wzmiankowaną w wersecie 5 wyjaśnieniem w wersecie 38: Nie będą się lękać (gdyż zawsze znajdą Moją pomoc i wsparcie) i nie będą się smucić. Ponadto stwierdzając, że niewierzący i ci, którzy negują Boskie Objawienie oraz znaki, będą towarzyszami Ognia, który stanowić będzie ich mieszkanie, przywołuje wersety 23 i 24. Grożą one przeczącym Boskiemu autorstwu Koranu Ogniem, którego paliwem są istoty ludzkie i kamienie (im to nadali kształt posążków, ażeby je czcią otaczać).

  45. Dzieje dzieci Izraela, opowiedziane w Koranie, są przykładem ogólnej historii rodzaju ludzkiego oraz wszystkich narodów. Koran zwraca uwagę na pewne aspekty ich historii z tego właśnie względu, a także w związku ze znaczącą rolą, jaką Izraelici i ich potomkowie mieli odegrać w przyszłych dziejach islamu i całej ludzkości. Przedstawiając i wysławiając prawdziwych wiernych na początku niniejszej sury, Koran otworzył wrota dziejów dawnych ludów wersetem I dla tych, którzy wierzą w to, co zostało ci zesłane, i co zostało zesłane przed tobą (Tora, Ewangelie i Psalmy, a także Zwoje Abrahama) (2:4). Stało się tak z kilku przyczyn: z powodu wspominanej powyżej ważnej roli, jaką dzieci Izraela odegrały w przeszłości i w późniejszych dziejach ludzkości; ze względu na znaczącą pozycję, jaką cieszyli się żydzi medyńscy za Posłannictwa Muhammada, niech będą z nim pokój i błogosławieństwo; a także po to, by ostrzec rodzącą się wspólnotę muzułmańską i wszystkich następnych muzułmanów przed niebezpieczeństwem popadnięcia w takie same błędy, jakie stały się udziałem Dzieci Izraela. Koran wspomina zatem ważne wydarzenia z ich historii i jednocześnie napomina ich, by uwierzyli w Muhammada i dołączyli do wspólnoty muzułmańskiej.

  46. „Izrael” to tytuł, jaki nosił prorok Jakub, niech będzie z nim pokój, i oznacza czystego sługę Boga. W dziejach Islamu Żydów określa się zazwyczaj mianem Jahudi, czyli tych, którzy należą do Jehudy – Judy ze Starego Testamentu. Juda – w języku hebrajskim Jehuda – to nazwa jednego z dwóch królestw (drugie to Izrael – J. S.), które powstały po śmierci króla i proroka Salomona, w wyniku podziału jego państwa. Sama nazwa pochodzi od imienia Judy – jednego z synów Jakuba. Według innej opinii, Jahudi odnosi się do tych, którzy praktykują prawo ustanowione przez Judę, prawnika izraelickiego z drugiego stulecia po narodzeniu Chrystusa. Sami żydzi nazywają swą religię judaizm – a zatem od Judy. Koran stosuje termin Jahudi na określenie najbardziej zagorzałych nieprzyjaciół muzułmanów spośród Dzieci Izraela i tych z nich, którzy tak właśnie (jako Jahudi) się definiują (6:82; 2:62). Odnosząc się do nich, jako do dzieci proroka (Izraela), czystego sługi Bożego, Koran daje do zrozumienia, że oczekuje się od nich wiary w Posłannictwo Muhammada, a poprzez to – wypełnienie umowy, przymierza z Bogiem. Ten sposób określania żydów wyznacza także ważną zasadę dobrego zachowania, szczególnie podczas wzywania ludzi ku Prostej Ścieżce: należy zwracać się do ludzi za pomocą stosowanych przez nich samych tytułów.

  47. W tym miejscu znajduje się odniesienie do łaskawości wzmiankowanej w surze al-Fatiha. Wspominana w znaczeniu ogólnym, oznacza obdarowanie religią, Księgą Boską, Prorokiem, przewodnictwem, i postępowanie Prostą Ścieżką, bez zbłądzenia. Sens specyficzny jest tutaj taki, że Bóg wybierał proroków i wysłanników spośród Dzieci Izraela, obdarzył ich wspaniałym królestwem i dał Księgę, prowadząc do prostej Ścieżki i pozwalając zamieszkać w Ziemi Obiecanej.

  48. Przymierze zawarte przez Boga z Dziećmi Izraela dotyczyło także tego, że kiedy po prorokach nadejdzie Wysłannik, mają w niego uwierzyć i pomagać mu. Mieli zatem uwierzyć w Proroka Muhammada, niech będą z nim pokój i błogosławieństwo, którego Bóg wspomniał ze szczególnymi jego atrybutami w Księdze, jaką im zesłał i obwieścił w niej jego nadejście. Dobrze więc o nim wiedzieli.

  49. Umowa Dzieci Izraela – w wersecie wasze przymierze – polegała na tym, że będą w dalszym ciągu obdarzani Jego łaskawością, jeśli się poprawią i okażą stałość w podążaniu Prostą Ścieżką, po tym jak dotknęło ich tak wiele nieszczęść ze względu na bunty przeciwko Bogu i przekraczanie Jego przykazań.

    Odnośnie do umowy pomiędzy Bogiem a Dziećmi Izraela zob. także: 17:4-8.

  50. O sposobach zanieczyszczania przez Dzieci Izraela prawdy poprzez mieszanie jej z kłamstwem zob. 2:71, 79, 140, 174, 179; 3:167; 4:13, 46; 5:106. (Dokonywali zmian w Księdze i dodawali własne słowa, przypisując to wszystko Bogu; przemyślnie w sposób fałszywy interpretowali jej treść, a także ukrywali te prawdy, które – jak sądzili – nie służą ich celom. Wprowadzali również do Księgi zamieszanie poprzez fałszywe świadectwo i błędny osąd).

  51. Elmalili Hamdi Yazır (1877-1942), jeden z największych dwudziestowiecznych komentatorów Koranu poczynił następujące uwagi, odnosząc się do gmatwania prawdy poprzez mieszanie jej z fałszem:

    Jeśliby nawet nie było innego wersetu, dotyczącego tej sprawy, to ten jeden wystarczyłby, by nauczyć nas postępowania przy przekładzie i interpretacji Koranu oraz innych, podobnych zagadnieniach nauk religijnych. Nie wolno nigdy zapominać, jak ważne jest to, by Koran został zachowany w swej formie oryginalnej. Jego przekład, interpretacja albo komentarz w innym języku nigdy nie mogą zastąpić Koranu. Musimy unikać takich wyrażeń, jak Koran turecki lub perski. Bez względu na to, na ile języków Koran jest przekładany, interpretowany lub komentowany, żadna z tych ksiąg nie jest Koranem i nie może stanowić jego substytutu. Bóg Wszechmocny oświadcza wyraźnie: Nie gmatwajcie prawdy, mieszając ją z fałszem (Yazir, 1:336).

    Kwestię tę należy rozważyć szczególnie w odniesieniu do kontrowersji związanych z tym, czy dostępne nam wersje wcześniejszych Pism są (lub mogą być) dokładnie takie same, jak ich dawniejsze oryginały. Dobrze wiadomo, że wcześniejsze Pisma nie zachowały się w ich językach oryginalnych i istnieją jedynie ich przekłady.

  52. Koran nakazuje Dzieciom Izraela wykonywać nie ich modlitwę, w której brak jest rytu łączącego się z pokłonem (musieli ją zmienić w ciągu swych długich dziejów), ale modlitwę, której Bóg nauczył muzułmanów przez Proroka Muhammada, niech będą z nim pokój i błogosławieństwo. Koran zwraca szczególną uwagę na pokłon (ruku’) w modlitwie. Wiemy stąd, że ma on szczególne znaczenie, i ze względu na to każdy cykl modlitewny zwany jest rakat – słowo to wywodzi się z tego samego rdzenia, co i ruku’. Poza tym werset niniejszy nawiązuje do wagi, jaką ma wykonywanie modlitw obowiązkowych w zgromadzeniu; stanowi to wyraz solidarności i jedności muzułmanów. To ostrzeżenie przed tworzeniem oddzielnych zgromadzeń na podstawie różnic opinii w odniesieniu do spraw mniej istotnych lub drugorzędnych kwestii prawnych. Werset ten zachęca również Dzieci Izraela do przyłączenia się do wspólnoty muzułmańskiej. Wnosimy z tego wersetu, że przestali oni dbać o powinności związane z modlitwą i obowiązkowymi opłatami oczyszczającymi – zakatem. Jest to podatek o kwocie proporcjonalnej do wartości własności lub majątku ponad pewne minimum, a jego właściwe wydatkowanie opisane jest w surze 9:60.

  53. Nakazywanie pobożności innym, ale zapominanie o sobie oznacza świadome wystawianie się na zatracenie i zgodę na karę. Postępowanie odmienne od tego, co radzi się innym, stanowi sprzeczność z samym sobą i degradację wiedzy i autorytetu, na którym ta rada jest oparta. Jest rzeczą całkowicie oczywistą, że tylko niewielki skutek wywrze na innych albo i nie wywrze żadnego ten, kto nakazując im coś, czego sam nie przestrzega. To zatem czysta głupota i absurd.

    Widzimy we wcześniejszych ewangeliach, że podobnie jak wcześniejsi prorocy izraelscy, którzy surowo upominali i napominali swój lud, także i prorok Jezus, niech będzie z nim pokój, zwracał się do wielu spośród uczonych żydowskich swego czasu w słowach ostrzejszych niż czyni to Koran. Oto parę przykładów:

    Plemię żmijowe! Jakże wy możecie mówić dobrze, skoro źli jesteście? Przecież z obfitości serca usta mówią. Dobry człowiek z dobrego skarbca wydobywa dobre rzeczy, a zły człowiek ze złego skarbca wydobywa złe rzeczy (Ewangelia Mateusza, 12:34-35)

    Wówczas przemówił Jezus do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: „Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w piśmie i faryzeusze. Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. Lubią zaszczytne miejsca na ucztach, pierwsze krzesła w synagogach. Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich „Rabbi”. A wy nie pozwalajcie nazywać się „Rabbi”, albowiem jeden jest wasz nauczyciel, a wy wszyscy jesteście braćmi (23:2-8).

    Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi. Wy sami nie wchodzicie i nie pozwalacie wejść tym, którzy do niego idą.

    Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo przemierzacie morze i ziemię, żeby pozyskać jednego współwyznawcę. A gdy się nim stanie, czynicie go dwakroć bardziej winnym piekła niż wy sami.

    Biada wam, przewodnicy ślepi, którzy mówicie: Kto by przysiągł na przybytek, nic to nie znaczy; lecz kto by przysiągł na złoto przybytku, ten jest związany przysięgą.

    Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo dajecie dziesięcinę z mięty, kopru i kminku, lecz zaniedbywaliście to, co ważniejsze jest w Prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę. To zaś należało czynić, a tamtego nie zaniedbywać. Ślepi przewodnicy, którzy przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda!

    Faryzeuszu ślepy! Oczyść wpierw wnętrze kubka, żeby i zewnętrzna jego strona stała się czysta.

    Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i wszelkiego plugastwa.

    Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo budujecie groby prorokom i zdobicie grobowce sprawiedliwych oraz mówicie: „Gdybyśmy żyli za czasów naszych przodków, nie bylibyśmy ich wspólnikami w zabójstwie proroków”. Przez to samo przyznajecie, że jesteście potomkami tych, którzy mordowali proroków. Dopełnijcie i wy miary waszych przodków! Węże, plemię żmijowe, jak wy możecie ujść potępienia w piekle? (Ewangelia Mateusza, 23: 13-16, 23-24, 26-27, 26-27, 29, 31-33)

    Ostrzeżenia zawarte w Koranie skierowane są nie tylko do uczonych i przywódców pewnej religii; skierowane są do wszystkich tych, którzy reprezentują religię niebiańską, włączając w to, oczywiście, uczonych muzułmańskich.

  54. Można powiedzieć, że cierpliwość jest połową islamu, zaś drugą połową jest wdzięczność. Prawdziwą cierpliwością jest cierpliwość okazana w chwili, w której dopada człowieka nieszczęście. Ze względu na okoliczności, które jej wymagają, cierpliwość można podzielić na następujące kategorie:

    znoszenie trudności związanych z wypełnianiem powinności służby Bogu i stałość w wykonywaniu regularnych aktów czci;

    odpieranie pokus zmysłowego ja i Szatana;

    znoszenie ziemskich lub niebiańskich nieszczęść, które powodują poddanie się wyrokom Bożym;

    wytrwałość w podążaniu Prostą Ścieżką bez zbłądzenia z powodu atrakcji i rozrywek, jakimi zwodzi nas ten świat zmysłów.

    nieokazywanie pośpiechu w dążeniu do zrealizowania tych nadziei i planów, które wymagają do swego spełnienia czasu.

    Ze względu na to, że post wiąże się dla zmysłowego Ja człowieka z zakazem tych rzeczy, które najbardziej ukochało: jedzenia, picia i kontaktów seksualnych, a poza tym oznacza powstrzymywanie się od kłamstwa, obmawiania i plotkowania, umacnia i pogłębia siłę woli wiernego. Odpowiednio, post, jako powinność łączącą się z oddawaniem czci Bogu, przyjęło się traktować jako tożsamy z cierpliwością. Z tego powodu, w znaczeniu cierpliwości, o której mówi niniejszy werset, mieści się również post.

  55. Boże przewodnictwo opiera się na współczuciu, wiedzy, dowodach, logice, rozumowaniu, ostrzeganiu, przekazywaniu dobrych wieści i objaśnianiu. Tutaj, ponownie, Koran nawiązuje do początku sury: odnosi dyskutowane w tym miejscu zagadnienie do wiary, ustanawiając obowiązkowe modlitwy, obowiązkową dobroczynność (zakat), zalecając bogobojność i mówiąc o życiu przyszłym. Przywołując dzieje Dzieci Izraela i łaskawość, jaką wobec nich okazał Bóg, Koran nie przestaje wysyłać swych promieni przewodnictwa do ich umysłów i serc.

  56. W czasie, gdy prorok Józef, niech będzie z nim pokój, został zabrany do Egiptu jako niewolnik, rządziła tam dynastia Hyksosów. Był to lud arabski z północnego zachodu albo mieszany lud arabsko-azjatycki, który przybył do Egiptu z Syrii pomiędzy 1720 a 1710 przed Chr. i podporządkował sobie Średnie Państwo. Muzułmańscy uczeni nazywają ich al-Amalik. Od czasów Józefa (mniej więcej połowa XVII stulecia przed Chr.) Boska religia, reprezentowana przez Dzieci Izraela (proroka Jakuba) przeważała w Egipcie, a sami Izraelici sprawowali w tym kraju władzę (Koran, 5:20). Jednakże w ciągu następnych dwu stuleci przejęli władzę rodzimi Egipcjanie. Ich królowie zwani byli faraonami. Jak możemy wywnioskować z Koranu, faraonowie rządzili Egiptem przy pomocy swego ludu (klanu), armii i arystokracji. To, co Koran rozumie przez Al-i Fir`aun, to ta właśnie rządząca oligarchia.

  57. Biblia, Księga Wyjścia, 1:11-14.

  58. Koran stosuje termin bala’ (próba) na określenie ciężkiego życia, jakie wiodły Dzieci Izraela w Egipcie. Bóg poddaje ludzi próbom, przy pomocy zarówno dobra, jak i zła. Jeśli test zawiera w sobie dobro takie, jak np. sukces, bogactwo, wysoka pozycja społeczna lub uroda, to Bóg wymaga od człowieka wdzięczności i przyznania Mu tego dobra. Jeśli zaś poddaje człowieka próbie takiej, jak nieszczęście, choroba lub bieda, to wymaga cierpliwości bez skargi. Nie znaczy to jednak, że osoba dotknięta złem nie powinna usiłować się z niego uwolnić. Poddanie próbie związanej z cierpieniem zazwyczaj jest wynikiem popełnionego grzechu. Wymaga zatem skruchy i prośby o przebaczenie. Czy wierny poddany jest próbie dobra, czy też zła, to jest to dlań dobre ze względu na skutki, zakładając, że przyjmuje ją w pierwszym przypadku – z wdzięcznością, w drugim zaś – z cierpliwością i bez żalu. Próba nie tylko pomaga grzesznikowi uzyskać przebaczenie win i przynosi dodatkowe dobro; sprawia też, że człowiek otrzymuje ocalenie od błędnych poglądów, przekonań i twierdzeń. Poza tym – próba udoskonala wiernego i pozwala mu dojrzeć. Próba, której zostały poddane Dzieci Izraela, doprowadziła do wyzwolenia ich z niewoli egipskiej, a także do obdarzenia ich Bożym przewodnictwem i wspaniałym królestwem.

  59. Noc (ze względu na swój spokój i mniejsze rozkojarzenie umysłu, aniżeli za dnia) w sposób szczególny nadaje się na duchową peregrynację w Bożej sprawie. Czytamy w Koranie, że Ostatni Wysłannik Boga, niech będą z nim pokój i błogosławieństwo, otrzymał nakaz czuwania długo w noc, szczególnie na początku swej misji, gdyż noc jest korzystniejsza dla modlitwy, a nocne czuwanie bardziej człowieka uwrażliwia na sprawy duchowe. Nocna recytacja Koranu jest pewniejsza i bardziej poprawna (73:2-6; 76:26). Cudowna podróż Wysłannika do Jerozolimy i jego Wzniesienie również miały miejsce w nocy.

  60. Księga, w której było światło, przewodnictwo, miłosierdzie i rozwiązanie wszystkich problemów, jakie mogli napotkać na swej drodze. Zob. 5:44; 6:91, 154; 7:145.

  61. Słowo przetłumaczone tutaj jako kryterium (rozróżnienia pomiędzy prawdą i fałszem, i wiedza osądu), to al-Furkan. W innym wersecie (8:29) Koran oświadcza, że jeśli ci, którzy wierzą, przestrzegają swych powinności względem Boga, kierując się bogobojnością i aby zasłużyć na Jego ochronę, On wyznaczy im furqan. Oznacza to wewnętrzny zmysł albo zdolność wglądu i rozróżnienia, inspirację i moc osądu, co jest słuszne a co – błędne. Al-Furqan to również jeden z tytułów Koranu. Wysłannik Boży rzekł: „Dano mi Koran, a razem z nim coś podobnego” (Abu Daud, „Sunna”, 5). „Czymś podobnym do Koranu” jest Sunna Wysłannika. Poza swymi innymi funkcjami, Sunna interpretuje Koran. Po to, by go zrozumieć prawidłowo i w pełni, szczególnie jego przykazania, jesteśmy uzależnieni od Sunny. Z tego względu skoro Sunna może być furqan, Furqan przekazany prorokowi Mojżeszowi, niech będzie z nim pokój, może stanowić jego Sunnę w znaczeniu kryteriów, którymi Dzieci Izraela miały kierować się w życiu codziennym.

  62. Poprzedni werset kończy się potrzebą okazania wdzięczności – które to pojęcie jest niezwykle obszerne i zawiera wypełnianie Boskich nakazów oraz powstrzymywanie się od tego, co przez Niego zabronione. Mieści się w nim też przebaczenie po wyrzeczeniu się wiary (apostazji) i powrót do tauhid (monoteizmu). Niniejszy werset natomiast, który wspomina to, jak Bóg obdarował Mojżesza Księgą i Furkanem, kończy się prowadzeniem ku Prawdzie i kierowaniem się nią w życiu. Odnosi się to do niezwykle ważnego faktu: jedynym sposobem na odnalezienie Prostej Ścieżki i podążanie nią bez zbłądzenia jest posłuszeństwo Księdze w zgodzie z Furkan – Boskimi kryteriami rozróżnienia. Pojęcie mieści w sobie zarówno Boże przykazania zawarte w Księdze, jak i kryteria określające ich stosowanie w życiu, mianowicie – szariat. Reguły i zasady szariatu stanowią swego rodzaju cytadelę religii. Określa on również granice i zasady duchowych dróg, prowadzących do Boga. Wszelka podróż duchowa lub ezoteryczna, przekraczająca granice ustalone przez szariat, kończy się marszem ku zbłądzeniu. Warto przy okazji zwrócić uwagę na to, że „Tora” oznacza „prawo”.

  63. W paru zaledwie wersetach Koran streścił dzieje Dzieci Izraela od niewoli egipskiej aż po tę chwilę, gdy Mojżesz otrzymał na górze Synaj Księgę i Furkan, przypominające im poprzednie łaski, jakimi obdarował ich Bóg. Poprzez nie zapraszał ich do wiary w Proroka Muhammada, niech będą z nim pokój i błogosławieństwo, o którym Biblia mówi, że przypomina proroka Mojżesza (Powtórzonego Prawa 18:18; zob. także wprowadzenie do sury al-Kasas). Było to również wezwanie do reformy społeczności i wejścia na Prostą Ścieżkę. W tym miejscu Koran wchodzi w pewne detale i wspomina szczególne zdarzenia, aby wzmocnić zachętę i dać sercom i umysłom większą motywację. Czytając o tych zdarzeniach zauważymy, że Koran opiera się przy omawianiu wszystkich tych zagadnień na wierze w Boga, Wysłannika i Dzień Sądu, a także podejmuje problematykę uwielbiania Boga i czynienia dobrych dzieł.

  64. Po wielu obfitych w wydarzenia latach prorok Mojżesz, sądząc, że jego lud osiągnął już poziom odpowiedni do ukształtowania cywilizowanej społeczności na podstawie Bożych praw, udał się na górę Synaj po Torę. Jednakże w tym czasie Dzieci Izraela przyjęły jako bóstwo cielca. Wykonał go z biżuterii jeden spośród nich, zwany przez Koran as-Samiri, a oni zaczęli cielca czcić. Świadczyło to o tym, że w sercach Izraelitów jeszcze nie zakorzeniła się wiara w Boga jako Jedynego Pana i że wciąż pozostawali oczarowani doświadczeniami zdobytymi w Egipcie, gdzie krowa była jednym z bóstw. W związku z tym Mojżesz przełożył w czasie wprowadzenie Tory i postanowił uporać się z tym doktrynalnym buntem. Nakazał Izraelitom: „zabijcie spośród was tych, którzy dokonali tej wielkiej obrazy, a oczyścicie się w ten sposób z owego ciężkiego grzechu”. Niektórzy komentatorzy są zdania, że ów nakaz dotyczył „zabicia” przez grzeszników swego popychającego ku złu „ja”, tzn. naprawy duchowej. Może to jednak oznaczać też, że miał miejsce konflikt wewnętrzny pomiędzy tymi, którzy wytrwali w lojalności wobec Jedynego Boga, a apostatami, Mojżesz zaś nakazał zabicie tych drugich. Konsekwencję tego mogło stanowić „zabicie” nakazującego zło Ja. Biblia pełna jest opowieści o takich karach, jak masowe egzekucje, wypędzenia, malaria i zaraza, które nadchodziły jako odpłata za pewne ciężkie grzechy. Biblia wspomina np., że w odpowiedzi na oddawanie czci cielcowi ukaranych zostało karą śmierci 3000 osób (Wyjścia, 32:28).

  65. We wcześniejszych wersetach Bóg zwraca uwagę na Swą łaskawość, stosując zaimek „My”. Ten werset przedstawia rozkazy wydane swemu ludowi przez proroka Mojżesza, niech będzie z nim pokój. Oznacza to, że po otrzymaniu Księgi i Furkan Mojżesz stał się „Prorokiem- władcą”. Tę zmianę zaznacza jego rozkaz: „zabijcie spośród was tych, którzy dokonali tej wielkiej obrazy, a oczyścicie się w ten sposób z owego ciężkiego grzechu”.

  66. Prawdopodobnie po to, by wznieść prośbę do Boga o nienakładanie innej, większej kary na swój lud, Mojżesz, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo, wybrał siedemdziesięciu mężczyzn i zaprowadził ich na górę Synaj (7:155). Pragnął, by stali się świadkami Boskich przykazań, po czym przekonali lud Izraela o ich autentyczności. Choć Wszechmocny nie przemówił do nich w sposób bezpośredni, to jednak mogli doświadczyć jasnych, przekonujących znaków tego, że to Bóg przekazywał Mojżeszowi prawa (Yazır, 4:2292-2293). Mimo wszystko zażądali oglądania na własne oczy, jak Bóg przemawia do Mojżesza, niech będzie z nim pokój. Za karę zostali porażeni piorunem.

    Choć to siedemdziesięciu mężczyzn lub niektórzy spośród nich wysunęli wspomniane żądanie i to ich raził piorun, to reprezentowali cały lud, który zarażony był tym samym zbłądzeniem. Dlatego też Koran przypisuje obrazę Dzieciom Izraela jako całości. Jeśli zbiorowe obowiązki, które dotyczą całej wspólnoty i muszą być wypełniane przynajmniej przez grupę za tę wspólnotę odpowiedzialną, są w sposób rażący zaniedbywane, to kara dosięga całej wspólnoty. Wskazuje na to werset: Strzeżcie się przed próbą, która z pewnością uderzy nie tylko w tych spośród was, którzy czynią nieprawość; i wiedzcie, że Bóg jest surowy w karaniu (8:25). Z tego względu elita każdego ruchu muzułmańskiego powinna stale analizować swe postępowanie i czynić to dokładniej, aniżeli inni muzułmanie.

  67. Bóg obdarzał Dzieci Izraela podczas ich wieloletniego pobytu na pustyni trzema wspomnianymi w tym miejscu łaskami. Chmura stale zapewniała im cień, pod wieczór spadały na nich przepiórki, gdziekolwiek się znajdowali, a rankiem otrzymywali w obfitości mannę. Pomimo tego, a także faktu, że szóstego dnia tygodnia otrzymywali wszystko w dwójnasób, gdyż siódmego dnia – w szabat – nie wolno im było pracować, a zatem także niczego zbierać – niektórzy z nich łamali ów zakaz i wychodzili w celu zbierania przepiórek i manny z poprzednich dni. Poza tym chociaż zakaz obejmował pozostawianie zebranego wieczorem pożywienia na następny dzień, niektórzy pozostawiali je jedynie po to, by pójść spać, inni zaś zbierali więcej niż potrzebowali (Wyjścia, 16:4-31). Prócz innych ważnych przyczyn, wspomniane przykazania miały na celu oczyszczenie serc Izraelitów z takich złych cech, jak skąpstwo, gromadzenie nadmiernych zapasów oraz samolubstwo. W ten sposób mogli doskonalić się moralnie i duchowo.

  68. Istnieje oczywisty związek pomiędzy rozkazem zawartym w tym wersecie i innym, danym Adamowi: O Adamie! Zamieszkajcie – ty i twa małżonka – w Ogrodzie, i spożywajcie z jego (owoców) ku zadowoleniu waszych serc, gdzie tylko zapragniecie.

  69. Nie jest pewne (ani z Koranu ani z Biblii), jakie to było miasto. Opowiadając wydarzenia historyczne, Koran skupia się raczej na tym, jakie można z nich wyciągnąć lekcje, a nie na wymienianiu szczegółów miejsca, czasu lub uczestniczących w tych zdarzeniach osób. Ważne jest to, że wchodząc tryumfalnie do miasta, po bitwie albo z zamiarem osiedlenia się, należy wchodzić pokornie, tak jak czynił to nasz Prorok, gdy wkraczał do Medyny podczas swej Hidżry (emigracji) i do Mekki po jej zdobyciu. Należy składać dzięki Bogu, wychwalać Go w wiernym poddaniu Jego przykazaniom i prosić o wybaczenie grzechów, nie zaś myśleć o plądrowaniu miasta i masakrowaniu ludności. To samo znaczenie posiadały rozkazy zapisane w Biblii (Księga Kapłańska 25, 26 i Liczb 15:1-41), które miały być wypełniane przy wchodzeniu do miast, a dotyczyły przestrzegania szabatu i składania ofiar Panu. Poza tymi przykazaniami i prawami jest jeszcze świadomość, że obserwuje nas Bóg, co powinno skłaniać nas do większej szczerości i pilności w wykonywaniu naszych powinności wobec Niego. Stwórca zachęca wiernych do wznoszenia się ku temu wysokiemu poziomowi duchowej świadomości w czynieniu dobra.

  70. Bicz zesłany z niebios oznacza prawdopodobnie zarazę, w trakcie której – według Biblii – zmarło 14 700 osób (Liczb, 16:46-49). Koran opisuje zarazę, której skutki są znane, jako bicz zesłany z niebios i środek na zgniecenie buntu przeciwko ładowi, ustalonemu przez proroka Mojżesza. Uczy to nas tego, byśmy traktowali nieszczęścia (czy to indywidualne, czy to zbiorowe) z punktu widzenia ich rzeczywistych przyczyn i zawartej w nich Bożej Mądrości, a nie ich widzialnych przyczyn „naturalnych”. Nieszczęścia dotykają świat na skutek zaniedbywania praw Bożych, rządzących naszym życiem, zarówno tym „zwyczajnym”, jak i religijnym, a także przekraczania granic przez Niego ustalonych. Wielki uczony Hamdi Yazır zauważa:

    Jedynie Bóg Wszechmogący w Swym Majestacie jest wystarczający potężny, ażeby podnieść góry i zniszczyć je ponad głowami ludzi. Może zmienić w jednej chwili siłę grawitacji pomiędzy rzeczami. Nie można zapominać, jak olbrzymia i niemożliwa do odparcia jest siła trzęsienia ziemi albo wybuchu wulkanu. Niektórzy sądzą, że takie zdarzenia nie mają nic wspólnego z winami ludzkości. To oczywisty błąd. Choć nie da się powiedzieć, że wszystkie one służą karze, to wszystkie z pewnością związane są z życiem i działalnością człowieka (Yazir, 4:2322).

  71. Laska Mojżesza służyła jako medium wielu cudów. Jednym z nich było wytryśnięcie wody ze skały, którą można wciąż oglądać na górze Synaj i która przyciąga wielu turystów. Nosi ślady rozcięć dokonanych przez źródełka (al-Maududi, 1, przyp. 75).

    Poprzez ów cud Wszechmocny Bóg uczy nas, że można spożytkować ukryte skarby Jego Miłosierdzia, a nawet sprawić za pomocą prostych narzędzi, jak np. kij, że „woda życia” wytryśnie z miejsca tak twardego, jak skała. Poza tym Bóg zachęca człowieka: O ludzkości! Dałem do rąk Mojego sługi, który pokłada we mnie całkowicie zaufanie, taki kij, za pomocą którego mógłby przywołać „wodę życia”, jeśli tego zapragnie. Jeśli polegacie na Moim Miłosierdziu, a wasze badania są oparte na Moich prawach, to możecie odkryć takie narzędzie, jak ów kij. Chodźcie zatem i odkrywajcie! (Słowa, „Słowo 20.”, 261-262).

    Werset ten niesie z sobą dwa inne przesłania. Jedno z nich jest takie, że w każdym cudzie, nawet najmniejszym, zawarta jest przyczyna „naturalna”. Ludzie są na tym świecie poddawani próbie, a nie zmuszani. Jeśliby nie było żadnych przyczyn „naturalnych”, to wszyscy byliby zmuszeni do tego, by wierzyć. Wszechmocny Bóg otwiera bramę wiary dla ludzkiego umysłu, ale nie zmusza go do przejścia przez nią. Będąc obdarzone wolną wolą, istoty ludzkie wybierają i decydują o swojej drodze i w ten sposób nieraz trafiają na pustynię. Drugie przesłanie tego wersetu polega na tym, że ten, kto modli się do Boga w jakiejś potrzebie, powinien uczynić wszystko to, co się zazwyczaj czyni, żeby dany cel zrealizować. Na przykład, jeśli ktoś jest chory, to powinien zarówno pójść się pomodlić, jak też udać się do lekarza. Jeśli ktoś pragnie odnieść sukces, powinien zarówno modlić się, jak i pracować. Kiedy Mojżesz modlił się o wodę, Bóg mógł zesłać ją z nieba, jednak nakazał mu uderzyć laską o skałę. Mojżesz natychmiast tak uczynił, bez najmniejszego wahania co do tego, czy woda może wytrysnąć ze skały lub czy z niej wytryśnie. Zawierzył całkowicie Bogu i był święcie przekonany co do swej misji.

  72. „Egipt (lub jakieś miasto)” to w oryginale: misr, co może znaczyć jedno i drugie. Mogło to być miasto, przez które przechodziły Dzieci Izraela w swej drodze do Palestyny, albo Egipt, który opuścili. Ich żądanie świadczy o tym, że wciąż tęsknili za życiem w Egipcie i jest oznaką ich słabego charakteru. To dlatego Mojżesz, niech będzie z nim pokój, rzekł do swego ludu z ironią: „Idźcie precz do Egiptu; z pewnością tam jest to, o co prosicie (i powróćcie do dawnego życia w niewoli)”.

  73. To, o co prosiły dzieci Izraela, nie było samo w sobie grzeszne. Mówiąc „twój Pan”, zamiast „nasz Pan”, dali jednak dowód swej niewiary. Poza tym jako od ludu podążającego drogą ku cywilizowanemu społeczeństwu pod przywództwem wspaniałego Wysłannika należałoby oczekiwać, że będą wysuwać żądanie odpowiednie do poziomu rozwoju cywilizacyjnego, do jakiego aspirowali. Koran zwraca uwagę na niedolę i hańbę, którą zostali dotknięci, a także na ich przestępstwa popełnione już po osiedleniu się w Palestynie i założeniu wspaniałego królestwa za proroków Dawida i Salomona, niech będzie z nimi pokój. W ten sposób pokazuje, jak powrócili do swego charakteru niewolniczego. Opowiadając o upokarzającej karze, nałożonej przez Boga, werset niniejszy nawiązuje do wersetu ze sury al-Fatiha: „tych, którzy zasłużyli na (Twój) gniew (karę i potępienie)”.

    Rozważana w świetle tego wersetu Prorocka wypowiedź, ostrzegająca muzułmanów przed skutkami hańby i niedoli, staje się bardziej zrozumiała: „Jeśli pozwalacie sobie wchodzić w spekulacyjne transakcje, zajmujecie się jedynie hodowlą zwierząt i zadowalacie się rolnictwem, a opuszczacie zmagania na drodze Boga i nie głosicie jego religii, Bóg podda was takiemu upokorzeniu, z którego was nie uwolni, dopóki nie powrócicie do swej religii (islamu) (Abu Daud, „Buju”, 54; Ibn Hanbal, 2:84).

    Jako porównanie może służyć wydarzenie związane z apostołami Jezusa, niech będzie z nim pokój, którzy wyrazili wobec niego podobnie żądanie, także stosując wyrażenie: „twój Pan”. Podczas gdy Dzieci Izraela domagały się tego, co produkuje ziemia, apostołowie zapragnęli jednak „stołu z niebios” (5:112).

  74. Celem tego wersetu jest odrzucenie iluzji, której hołdują żydzi, a mianowicie, że już ze względu na swą przynależność etniczną mają monopol na zbawienie. Długo obstawali przy przekonaniu, że pomiędzy nimi a Bogiem istnieje szczególna relacja – na zasadzie wyłączności. Sądzili, że żydzi, jako żydzi, są predestynowani do zbawienia, niezależnie od wyznania lub uczynków, podczas gdy wszyscy nie-żydzi przeznaczeni są na paliwo dla Ognia piekielnego.

    Z kontekstu tego wersetu widać jasno, że nie ma on na celu wymieniania w pełni wszystkich artykułów wiary, w które należy wierzyć, ażeby osiągnąć Raj. Są one wymienione w innych, odpowiednich miejscach. Nikt nie może wnioskować z tego wersetu, że dla osiągnięcia wiecznego zbawienia nie jest konieczna wiara w Proroka Muhammada, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo, oraz podążanie jego drogą. Istnieje ścisły związek pomiędzy tym wersetem a wersetem 38: Jeśli odtąd przyjdzie do was ode mnie przewodnictwo (jako Księga poprzez Wysłannika), to ci, którzy pójdą za Mym przewodnictwem (i zwrócą się ku Mnie z wiarą i czcią), nie będą się lękać (gdyż zawsze znajdą Moją pomoc i wsparcie) i nie będą się smucić, oraz początkiem sury, gdzie – jako atrybuty wiernych, którzy odniosą sukces – wspomniana jest wiara w przesłanie koraniczne, a także w poprzednie księgi, wykonywanie modlitwy i wydawanie środków na drodze Boga. Wersety 41, 42, 43 wyraźnie odnoszą się do żydów i otwarcie zapraszają ich do wiary w Proroka Muhammada, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo: Wierzcie w to, co zesłałem (Koran), a co potwierdza to (co z prawdy) już macie, i nie bądźcie pierwszymi spośród tych, którzy w to nie uwierzą. I (wy, zapisujący, lękający się utraty waszego statusu i ziemskich korzyści z niego wypływających) nie sprzedajcie moich Objawień za marną cenę (taką jak ziemskie zyski, pozycja i sława); i – ze względu na cześć dla Mnie, a także bogobojność – we Mnie jedynie szukajcie ucieczki.

    Nie gmatwajcie prawdy, mieszając ją z fałszem, i nie skrywajcie prawdy, skoro wiecie (jakie jest znaczenie i efekt tego, co czynicie, i że to, co usiłujecie ukryć, jest prawdą, i że Muhammad jest Wysłannikiem Bożym, którego nadejście przewidzieliście).

    Wykonujcie modlitwę w zgodzie z jej warunkami, dajcie zakat i skłaniajcie się (w modlitwie, nie tworząc innej wspólnoty albo zgromadzenia, lecz) wspólnie z tymi, którzy się skłaniają (muzułmanami).

    W celu pełnego zrozumienia przesłania tego wersetu należy wziąć pod uwagę również werset 22:17.

  75. Wydarzenie tutaj zaznaczone jest opowiedziane szczegółowo w 7:163-166.

    Ustalone zostało, że Dzieci Izraela mają obchodzić szabat – sobotę – dla oddawania czci Bogu i dla odpoczynku. Przepisy szabatowe obejmowały zakaz wszelkich czynności świeckich i były tak rygorystyczne, że złamanie szabatu karano śmiercią (Wyjścia, 31: 12-17). Niektórzy komentowali słowa: Stańcie się małpami, które nędznie się skradają – odrzuconymi tak, że Izraelici zostali obarczeni cechami małp, stając się jakby „małpami” co do charakteru, mentalności i zachowania; innymi słowy – była to transformacja natury moralnej (a nie fizycznej). Pomijając jednak fakt, że w dziejach Izraelitów było wiele zdarzeń niezwyczajnych, wspomniana kara pojmowana jest jako przykład ostrzegający dla tamtego pokolenia i następnych (zob. werset kolejny). Ta okoliczność wzmacnia opinię, że przekształcenie w małpy miało charakter fizyczny.

    Stary Testament zajmuje się szabatem w kilku miejscach (Wyjścia, 16: 21-30; 20:8-11; 31:12-17; Powtórzonego Prawa, 5:12-15). Z księgi Powtórzonego Prawa można wnosić, że jednym z powodów świętowania szabatu mogła być intencja przypominania Dzieciom Izraela o ich życiu w niewoli egipskiej i o błogosławieństwach, jakimi ich obdarzył Bóg. Dzień ów miał też służyć spoczynkowi niewolników, służących i zwierząt.

    „Wypowiedzenie” przez Boga rozkazu jest tożsame z wyrażeniem woli i jej zrealizowaniem: Jeśli chce, by coś się stało, mówi jedynie: „Bądź” i (w tym samym momencie) to jest (36:82).

  76. Pomimo rozlicznych bożych znaków, jakie miały miejsce w tych bogatych w zdarzenia latach, i po tym, jak Mojżesz udał się na górę Synaj po Torę, Dzieci Izraela bardzo szybko zaczęły oddawać cześć cielcowi wykonanemu z kosztowności. To zbłądzenie, będące wyzwaniem dla Aarona, dowiodło, w jak wielkim stopniu Izraelici znajdowali się pod wpływem praktyk religijnych Egipcjan, a w szczególności ich zwyczaju obdarzania czcią bydła. Nakazując Izraelitom zabicie w ofierze krowy, Bóg chciał wyprowadzić ich z tego błędu. Prawdą jest jednak to, że ludzka natura tylko z wielką trudnością może wyzwolić się z głęboko zakorzenionych uprzedzeń i przesądów. Izraelici, otrzymawszy jasny rozkaz złożenia w ofierze jakiejkolwiek krowy, czynili w tym względzie zbędne problemy. Choć ich bezużyteczne pytania i wyrażenia, jakie wypowiadali, takie jak: „twój Pan”, które świadczyły o braku szacunku wobec Boga, zaprowadziły ich na skraj zatracenia, to jednak miłosierdzie okazane przez Stwórcę ocaliło ich raz jeszcze. Dzięki temu byli w stanie wykonać Boży rozkaz. Z tego wydarzenia powinni wziąć lekcję przywódcy muzułmańscy.

    Jak już wspominaliśmy, jednym z czterech głównych celów Koranu jest zaszczepienie w sercach i umysłach ludzkich wiary w życie przyszłe. Z tego względu nawet opowiadając jakieś zdarzenie z innej perspektywy lub w innym celu, Koran stara się otworzyć drogę do jednego z zasadniczych celów wiary lub jej artykułów. Głównym powodem wydania nakazu złożenia w ofierze krowy było, jak już wspominaliśmy, wyprowadzenie Dzieci Izraela z błędów bałwochwalstwa. Jednakże w celu wykrycia tożsamości mordercy, którego Izraelici ukrywali, Bóg dokonał cudu. Na Jego rozkaz uderzono ludzkie ciało kawałkiem złożonej w ofierze krowy i człowiek ten został przywrócony do życia. Wyjawił wówczas, kto jest jego zabójcą. To zdarzenie dowiodło również tego, że Bóg potrafi wskrzeszać zmarłych w jakikolwiek zechce sposób. Dlatego rzeczą nierozsądną jest wątpić lub pytać, czy Bóg jest w stanie tego dokonać.

  77. Jak każdy inny cud, dokonany przez proroka, także i ten zaznacza horyzont postępu naukowego. W przyszłości może być na przykład możliwe odkrywanie tożsamości mordercy za pomocą „przesłuchania” pewnych komórek jego mózgu, które pozostają żywe jeszcze jakiś czas po śmierci, albo śledzenia mordercy po innych częściach ciała ofiary – analogicznie do tego, jak ślady DNA mordercy znajdowane na ofierze lub w miejscu zbrodni mogą doprowadzić do ostatecznej identyfikacji sprawcy.

  78. Twarde skały stanowią drogę dla korzeni roślin i ich włókien. Te włókna, choć tak delikatne, jak jedwab, mogą – mówiąc: „W Imię Boga” – przekłuć skałę i przejść przez nią, a także przez glebę. Po wezwaniu Imienia Bożego, Imienia Miłosiernego Stwórcy, wszystko poddaje się ich władzy.

    W efekcie budzących lęk manifestacji Boskiego Majestatu, takich jak trzęsienia ziemi i inne nagłe zdarzenia geologiczne, możemy obserwować upadek ogromnych skał z wysokich szczytów górskich (przeważnie uformowanych w zamierzchłych epokach ze zgęstniałej i ostygłej magmy) i ich rozłupywanie się. Niektóre z nich kruszą się i rozpadają, stając się następnie glebą pod uprawę. Inne pozostają skałami, rozpraszając się po dolinach i równinach. Służą mieszkańcom ziemi do różnych celów, w ich pracy, a także w domu. W poddaniu się Boskiej Władzy i Mądrości, która przewiduje skryte cele i korzyści, góry i skały są zawsze gotowe służyć w zgodzie z zasadami Bożej Mądrości.

    Zwracając uwagę na korzyści związane z istnieniem skał i porównując je do zatwardziałych serc Izraelitów, Koran udziela całej ludzkości następującej nauki:

    O Dzieci Izraela i Dzieci Adama! Pomimo waszej słabości i niemocy, jakież to macie serca, że w swej twardości odpierają rozkazy Istoty Boskiej. W odróżnieniu od nich, skały całkowicie poddają się Jego rozkazom. Działają jak skład wody i akwedukt dla wszystkich żywych stworzeń na Ziemi. W ręku pełnego Majestatu Mądrego Boga twarde skały stają się tak rozciągliwe, jak wosk lub powietrze, robiąc wolną drogę dla płynących wód i delikatnych korzeni oraz jedwabistych włókien roślinnych, które również żyją poddane rozkazom Bożym.

    O Dzieci Izraela i Dzieci Adama! To wskutek zatwardziałości waszych serc i ułomnych uczuć nie jesteście posłuszni przykazaniom Tego, który posiada budzący lęk Majestat i życiodajną Władzę. On sprawia, że potężna rzeka, taka jak Nil, wypływa z twardych skał i obdarza urodzajem Egipt. A i tak nie zważacie na to. Dla serca wszechświata i dla umysłu ziemi dokonuje cudów Swej Władzy i Mocy i świadczy o Swej Jedności w tak potężny i jasny sposób, jak te wielkie rzeki; a Jego cuda wpływają do serc i umysłów dżinów i ludzi. Jakże zatem możecie pozostawać ślepi na światło Jego Wiedzy i nie dostrzegać prawdy? (Słowa, „Słowo 20.”, 262).

  79. Koran przedstawia różnorakie aspekty dziejów Dzieci Izraela między innymi po to, by zapoznać z nimi rodzącą się wspólnotę muzułmańską w Medynie i następne pokolenia muzułmanów. Przed Emigracją (Hidżrą) wspólnoty żydowskie w Medynie odróżniały się korzystnie od rodzimych plemion arabskich al-Aus i Chazradż, mając większą wiedzę o świecie i wyznając religię pochodzącą od Boga. Kiedykolwiek pojawiał się konflikt pomiędzy nimi a Arabami, grozili im, że zjawi się pośród nich Prorok i pod jego przywództwem pokonają Arabów. W ten sposób przewidzieli nadejście Ostatniego Proroka. Kiedy jednak Prorok pojawił się nie pośród nich, a wśród Arabów, odmówili wiary w jego posłannictwo. To częściowo wskutek owych zapowiedzi żydowskich muzułmanie medyńscy oczekiwali, że żydzi jako jedni z pierwszych uwierzą w Proroka Muhammada, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo. Zapraszali więc swych żydowskich przyjaciół i sąsiadów do przyjęcia islamu. Kiedy zaś żydzi to zaproszenie odrzucili, zostało to wykorzystane przez hipokrytów i innych wrogów islamu jako argument do rzucania wątpliwości co do prawdziwości tej religii. Ażeby ostrzec nowych muzułmanów przed wątpliwościami i knowaniami wspólnot żydowskich, Koran zwraca uwagę na ich naturę i dawne dzieje, a także na rzeczywiste powody, dla których wykazywali niechęć do przyjęcia islamu.

  80. Pośród rabinów żydowskich byli też tacy, którzy częściowo zachowali się wobec swej religii w sposób lojalny. Opowiedzieli członkom plemion al-Aus i Chazradż o atrybutach Ostatniego Proroka, którego przepowiadali. Ponieważ zaś wszystkie te atrybuty można było obserwować u Proroka Muhammada, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo, Abdullah ibn Salam, największy z rabinów, przyjął islam. Z takich względów niektórzy żydzi czuli się zmuszeni do wyznania wiary podczas spotkań z muzułmanami. Kiedy jednak byli sami, karcili się nawzajem, a szczególnie karcili tych, którzy oficjalnie przyznawali się do wiary w posłannictwo Proroka, mówiąc: „Bóg wyjawił wam pewne sekrety o Ostatnim Proroku w księdze, którą wam zesłał. Czy chcielibyście, przekazując te sekrety muzułmanom, aby je wykorzystali jako argument przeciwko wam w obecności waszego Pana?” Myśląc i działając w taki sposób dowiedli, że nie mieli prawdziwej wiedzy o Bogu i że zgodnie z ich pojęciem Bóg nie zna tego, co ludzie utrzymują w tajemnicy. Ponadto stosując wyrażenie: „twój Pan”, wskazali na swe przekonanie, że „mają” Boga wyłącznie dla siebie. (To, oczywiście, błędne przekonanie: oznacza, że albo Bóg nie jest Panem wszystkich, albo – równie nieprawdziwie – Bóg praktykuje swego rodzaju „stronniczość”, to znaczy ze względu na niektóre ze swych stworzeń, zaniedbuje inne).

  81. Rabini nie tylko interpretowali Księgę Boga zgodnie ze swymi życzeniami ze względu na sławę, pozycję materialną i korzyści światowe, ale też umieszczali w niej własne odczytanie Pism, opowieści o historii swego ludu, przesądy i fantazje, doktryny filozoficzne i przepisy prawne, przypisując to wszystko Bogu. W ten sposób zmieszali to, co Boskie, z tym, co ludzkie. Co więcej, wymagali od innych, aby wierzyli we wszystko, co znajdowało się w Księdze i traktowali odrzucenie ich interpolacji za tożsame z niewiarą. Jak widać z wersetu 78, zwykli ludzie byli niepiśmienni. Skłonni byli wierzyć w cokolwiek, co im powiedziano w imię religii, i byli spychani w przypuszczenia i wyobrażenia poprzez imitację Księgi.

    Podobnie jak inne, podobne wersety, także i ten zawiera znaczące ostrzeżenia skierowane do uczonych i zwykłych muzułmanów. Jak zauważył Bediüzzaman Said Nursi, książki religijne, pisane przez uczonych, nie mogą zastępować Koranu, ale powinny służyć za swego rodzaju lornetki do wpatrywania się weń. Ten i inne wersety rzucają również światło na przyczyny, dla których Wysłannik Boży, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo, wykazywał w pierwszych latach swej misji niechęć do tego, by zapisywano jego wypowiedzi.

  82. Nie mogąc przeciwstawić się temu, że Koran odkrył ich przeszłość i świat wewnętrzny, niektórzy rabini żydowscy usiłowali bronić się twierdząc, że Ogień piekielny nie dotknie Izraelitów, chyba że tylko przez określoną liczbę dni – a konkretnie tak długo, jak długo oddawali cześć cielcowi. Na swe usprawiedliwienie podnosili argument, że są żydami – członkami narodu wyniesionego nad inne, gdy tymczasem nie należało tego pojmować w kategorii wyższości pod względem cnoty. Poza tym przewaga żydów ograniczona była do epoki, w której Dzieci Izraela zostały obdarowane wspaniałymi królestwami proroków Dawida i Salomona, niech będzie z nimi pokój. Posunęli się nawet do tego, że zaczęli twierdzić bluźnierczo, jakoby byli dziećmi Boga i Jego umiłowanym ludem (5:18). Jedynym rzeczywistym kryterium w osądzie ludzi jest u Boga taqua (pobożność); jak wyraźnie stwierdza werset 2:62, to, że ktoś jest formalnie żydem, chrześcijaninem albo muzułmaninem, nie wystarcza jeszcze do zbawienia.

  83. Istnieje ścisła relacja pomiędzy tym i następnym wersetem (82) oraz wersetami 2:28 i 29. Werset ten jest również powiązany z wersetem 24, który ostrzega osoby odrzucające wiarę w przesłanie koraniczne. Użyte tutaj słowa i wyrażenia – zło, czynienie zła, winy oraz winy ogarniające osobę – opisują ludzi Piekieł, którzy pozbawieni są wiary i brną w grzechach. Niniejszy werset jest również swego rodzaju ostrzeżeniem skierowanym do wspomnianych żydów mówiących, że grzechy, które popełnili w swych dziejach i wciąż popełniali w Medynie, są tego rodzaju, że wbrew ich twierdzeniom, zanieczyściły ich duszę i skażą ich na wieczny pobyt w Ogniu piekielnym.

  84. W czasie, kiedy Wysłannik Boży, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo, emigrował do Medyny, żyły tam trzy plemiona żydowskie, mianowicie Banu Kurajza, Banu Kajnuka i Banu Nadir. Prorok zawarł z każdym z nich umowę na piśmie, gdyż byli jego współobywatelami tworzącego się miasta-państwa Medyny. Żadne z tych plemion nie pozostało lojalne postanowieniom umowy i posunęły się nawet do tego, że usiłowały zabić Wysłannika Bożego. Czyniły ponadto potajemne uzgodnienia z nieprzyjacielskimi siłami podczas bitwy Rowu przeciwko muzułmanom. Wersety tej sury, opowiadające o łaskawości Boga względem Dzieci Izraela, zapraszające ich do wiary w Proroka Muhammada, niech będą z nim pokój i błogosławieństwo, i przedstawiające ich wspólnocie muzułmańskiej, nie zostały objawione przy okazji jakiegoś jednego wydarzenia, lecz pochodzą z okresu pięciu albo sześciu lat. Ich zamysłem było ostrzeżenie rodzącej się wspólnoty muzułmańskiej w Medynie i wszystkich muzułmanów aż do Dnia Sądu przed wszelkimi możliwymi spiskami, które by zasiały w umysłach wątpliwość co do zasad islamu. Stanowiły także zaproszenie i zachętę dla żydów do tego, by uwierzyli w posłannictwo Muhammada, pokój z nim, i poszli jego drogą. W tym celu wersety te, przypominając łaski okazane Dzieciom Izraela przez Boga, akcentując ich stałą nielojalność i zwracając uwagę na nieszczęścia, które ich dotknęły wskutek popełnionych grzechów, miały poruszyć ich sumienia. Było to wezwanie do płacenia dobrem za dobro, do wyciagnięcia lekcji z dawnych doświadczeń, a wreszcie do tego, ażeby Izraelici poczuli w sobie skruchę za popełnione winy i zmienili się.

  85. Sam styl tych wersetów zachęca do przeglądu dziejów i zrozumienia zdarzeń. Przeszłość i teraźniejszość zostały tutaj połączone w doniosłym zestawieniu. W ten sposób opowieść o przeszłości staje się – zamiast przypadkowej kroniki wydarzeń – doniosłą historią, opowieścią o życiu – wciąż żywą i ważną dla teraźniejszości, pełną lekcji łączących się ze sobą trwałymi skutkami. Ponadto, skoro osoby z przeszłości i te, należące do teraźniejszości, dzielą to samo nastawienie i cechy, wszystkie zdarzenia minione i obecne sprawiają wrażenie, jakby działy się wokół tychże samych osób. To dlatego na pierwszym planie widzimy raczej osoby, z ich zamiarami i cechami, a nie zdarzenia.

    Przed emigracją Wysłannika Bożego do Medyny plemiona żydowskie zawarły przymierze z arabskimi plemionami al-Aus i Chazradż, wówczas politeistycznymi. Po wybuchu walk pomiędzy plemionami arabskimi plemiona żydowskie starły się ze sobą po stronie swych sprzymierzeńców. Doszło do bratobójstwa, co stanowiło pogwałcenie Boskiej Księgi. Poza tym po zakończeniu walk jeńców wykupywano. Żydzi usprawiedliwiali wykup argumentami zaczerpniętymi z Tory. Trzymali się zatem Księgi w części zezwalającej na wykup jeńców, nie zwracali natomiast uwagi na tę jej część, która zakazywała wzajemnych waśni.

  86. Odnośnie do Ducha Świętości, którym został umocniony Jezus, panowały w literaturze muzułmańskiej różne poglądy. W znaczeniu dosłownym jest to duch o nadzwyczajnej czystości i pełen błogosławieństw. Według niektórych opinii jest to duch pochodzący od Boga, inni zaś twierdzą, że jest to jedno z Pięknych Imion Boga, jeszcze inni utrzymują, że chodzi tutaj o Ewangelię. Są też takie opinie, że jest to Anioł Gabriel, niech będzie z nim pokój, gdyż Koran nazywa go Duchem Świętości (16:102) i Godnym Zaufania (81:21). Część uczonych jest zdania, że Duch, którego świętość podkreśla się w związku z umocnieniem Jezusa, a zarówno świętość, jak i wiarygodność – w związku z Prorokiem Muhammadem, to ta sama istota. Zgodnie z poglądem imama al-Ghazalego to anioł (lub istota podobna do anielskiej), której Bóg powierzył zadanie tchnięcia ducha w ciało każdej istoty ludzkiej. Bediüzzaman Said Nursi utrzymuje, że to duch reprezentujący każdą istotę. W świetle tych opinii można powiedzieć, że Koran mówi o duchu działającym w różny sposób, w zależności od misji poszczególnego proroka. Dla proroka Mojżesza był to Duch Prawa, dla Proroka Muhammada – Duch Świętości i Ufności, a dla proroka Jezusa – Duch Świętości. Koran wspomina, że Jezus został umocniony Duchem Świętości, gdyż w misji tego proroka przeważała duchowość. Posłannictwo Muhammada zostało natomiast wyróżnione w większym stopniu niż misje innych proroków, zarówno świętością, jak i zaufaniem. (Zob. też przyp. 1 do sury 70).

  87. W ten sposób postępuje każda niesprawiedliwa, nieuczciwa jednostka i społeczność. Dla nich wiara jest jedynie zwykłym twierdzeniem, dzięki któremu mogą się pokazać. Nie uznają Proroka ani uczonego, jeśli nie należy do ich wspólnoty albo narodu. Często to arogancja połączona z egoizmem, ów rodzaj opartego na rasizmie nacjonalizmu, prowadziły wśród ludzi do podziałów i do dodawania Bogu współtowarzyszy. Przyczyniały się do sprzeciwianiu się temu, co słuszne, przy pomocy sofistyki i intryg, albo też nawet bezpośredniej przemocy. To samo nastawienie doprowadziło do wypędzenia Iblisa z Obecności i Miłosierdzia Boga.

  88. Nawet jeśli działanie nie stanowi części, zasadniczego elementu wiary, to wiara manifestuje się poprzez czyny przez nią wymagane albo nakazane. Uczynki są zwierciadłem, które ukazują, czy ktoś jest wierzący, czy też nie.

  89. Wysłannik Boży ostrzega: „Miłość tego świata jest źródłem wszelkich błędów i grzechów” (al-Bajhaki, 7:338).

  90. Istnieje wyraźny związek pomiędzy tym wersetem a pierwszymi wersetami sury, opisującymi chwalebne cechy wiernych. Wierni tutaj i tam wspomniani wierzą w to, co Niewidzialne, wykonują modlitwę; wydają z tego, w co Bóg ich zaopatrzył, by wspomóc potrzebujących; wierzą wreszcie w to, co zostało zesłane Wysłannikowi, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo, a także w to, co zostało zesłane przed nim. Żywią też mocną wiarę w życie przyszłe. Otwierające wersety każdej sury mają zasadnicze znaczenie dla zrozumienia jej sensu.

    Gabriel (koraniczny Dżibril) jest bytem anielskim wznoszącym się ponad wszelkie inne moce, za wyjątkiem Boskiej. To duch, któremu nie jest w stanie się oprzeć żadna siła materialna, a którego działanie jest nieodwracalne. Ponieważ Objawienie jest całkowicie pewne i nie ma w nim miejsca na interwencję żadnej istoty śmiertelnej, imię Dżibril (które nosi anioł je przynoszący) służy również definiowaniu tego anioła. Określany on jest też innymi tytułami (np. Duch od Boga, Duch godny zaufania, a w opinii pewnych uczonych również: Duch Świętości, zob. przyp. 86). W Koranie nazywany jest szlachetnym, potężnym posłańcem; cieszącym się wysoką pozycją u Pana Najwyższego Tronu. Posłuszni mu są inni aniołowie (81:18-21; Yazır, 1:432).

  91. Prócz wielu cudów i cudownych osiągnięć, prorok Salomon, niech będzie z nim pokój, wyróżniał się – z Bożej woli – tym, że potrafił poddać swej władzy dżiny i szatanów i zatrudnić ich do różnorakich zadań. Kiedyś usiłowali zbuntować się przeciwko niemu, ale bez powodzenia. Po śmierci Salomona szatani zaczęli szeptać swym towarzyszom spośród ludzi, że czerpał on swą moc z czarów. W okresie moralnego i materialnego upadku Dzieci Izraela zwróciły się ku czarnej magii i zaklęciom, aby w ten sposób zapewnić sobie osiągnięcie upragnionych celów.

    Podczas ich pobytu na wygnaniu w Babilonie, starożytnym centrum nauki, w szczególności astronomii, Bóg zesłał Izraelitom dwa anioły, zwane Harut i Marut. Miały one nauczyć ich pewnych tajemnych nauk, chroniących przed czarami i złem, które one powodują. Anioły, jako sumienni słudzy Boga, mogący przyjmować kształty najbardziej odpowiednie do danej misji, przyszli zapewne do nich w postaci ludzkiej. Podobnie wcześniej uczynili aniołowie wysłani do proroka Lota: przybrali postać młodzieńców (11:69-81). Nauczając ludzi wiedzy tajemnej, ostrzegali ich, mówiąc: „Każda wiedza jest w istocie próbą i pokusą. Także i to, czego was uczymy, może posłużyć ludziom złym w realizacji niepożądanych celów. Strzeżcie się, aby was nie doprowadzili do niewiary”. Każda wiedza, a nawet żywioły o znaczeniu zasadniczym dla ludzkiego życia, takie jak ogień i woda, w ręku ludzi nikczemnych mogą stać się narzędziem zła. Ludzie źli spośród Izraelitów interesowali się jedynie tym, jak można by zasiać niezgodę pomiędzy mężem i żoną. Wskazuje to na głębię moralnego zepsucia, w jaką popadł ów lud.

    Prorok Muhammad, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo, powiedział: „Szatan wysyła swoich emisariuszy do wszystkich części świata. Po powrocie składają oni relacje ze swych dokonań, a każdy z nich wymienia swój szczególnie odrażający uczynek. Jednak szatan nie jest z nich zadowolony. Tylko wtedy, gdy któremuś z emisariuszy udało się oddzielić męża od żony, Szatan odczuwa radość i obejmuje posłańca” (Al-Buchari, „Talaq”, 25).

    W świetle niniejszego wersetu można by rozważać nauki kabały i pewne podobne doktryny ezoteryczne i rytuały tajnych organizacji. (Warto poza tym wspomnieć, że w Babilonie jednym z czczonych bóstw było bóstwo magii – Maraduk).

  92. Zarówno ten, jak i następny werset kończą się słowami: „jeśliby tylko wiedzieli”. Jednakże, w świetle wersetu: „Doprawdy, oni dobrze wiedzieli, że ten, kto to kupił (za Księgę Boga), nie będzie miał (szczęśliwego) udziału w życiu przyszłym” – słowa te znaczą, że oni wiedzieli, ale nie postępowali zgodnie z tym, co wiedzieli, jak ludzie prawdziwej wiedzy i zrozumienia. Podsumowując: każda wiedza, która nie prowadzi do postępowania w zgodzie z nią, nie przynosi osobom ją mającym żadnej korzyści. Koran nie traktuje jej jako „wiedzy prawdziwej”. Należy też zauważyć, że w niektórych swych wersetach (np. 3:19) Koran odnosi się do Boskiej Księgi albo Objawienia jako do „wiedzy”. Toteż ci, którzy nie postępują zgodnie z tą „wiedzą”, wiedzy nie posiadają, nawet jeśli znają się na innych sprawach. Wszystko, co chcielibyśmy tutaj wyjaśnić, wyrażone zostało zwięźle i treściwie w wersecie (35:28): „Spośród wszystkich Jego sług bogobojni są jedynie ci, którzy mają wiedzę prawdziwą”. Okres przedislamski zwany jest „Epoką Niewiedzy” (Dżahilijja) ze względu na to, że ludzie wówczas żyjący wierzyli i postępowali jak ludzie bez (prawdziwej) wiedzy i zrozumienia.

  93. W Koranie wyrażenie O wy, którzy wierzycie! pojawia się w około osiemdziesięciu miejscach. Skierowane jest do tych, którzy wyznają wiarę (swym językiem) i wykonują obowiązkowe modlitwy (salat) w zgromadzeniu z innymi muzułmanami, płacą zakat ze swojego majątku: własności takiej, jak np. inwentarz żywy i produkty rolne, a także jedzą zwierzęta złożone w ofierze przez muzułmanów. Warunkiem posiadania statusu wiernego jest przestrzeganie przykazań, z którymi łączy się powyższe wezwanie. Autentycznym wiernym jest tylko ten, kto szczerze wierzy w artykuły wiary i z serca przestrzega Bożych praw, jedynie ze względu na Jego radość i aprobatę.

  94. W swych rozmowach z Wysłannikiem Bożym, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo, jego Towarzysze, niech Bóg będzie z nich zadowolony, gdy pragnęli krótkiej przerwy, używali wyrażenia ra’inā, co oznacza: „nachyl ku nam w swej łaskawości uszu” albo „prosimy, wysłuchaj nas”. Kiedy jednak jacyś żydzi odwiedzali Wysłannika, dawali upust swej złośliwości, stosując przy pozdrowieniach i w samej rozmowie zwroty dwuznaczne. Albo używali słów o dwu znaczeniach, jednym neutralnym, a drugim obraźliwym, albo zmieniali wymowę zwrotów stosowanych przez Towarzyszy. Ra’inā wymawiali tak, by brzmiało to jak hebrajskie wyrażenie „Posłuchaj, obyś ogłuchł”, a czasami jak arabskie: „nasz Pasterzu”. Aby zapobiec nadużywaniu wyrażenia ra’inā, muzułmanie zostali poproszeni o jego nieużywanie i – zamiast niego – stosowanie zwrotu: unzurna, oznaczającego „łaskawie obdarz nas swą uwagą”, albo „łaskawie daj nam chwilę na przemyślenie tego”. Niniejszy werset podkreśla znaczenie okazywania niezbędnego szacunku Wysłannikowi Bożemu, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo, i kładzie nacisk na przyjmowanie do serca jego nauczania.

  95. W odniesieniu do prawodawstwa islam szedł zasadniczo następującymi trzema drogami:

    zachował przykazania, które obowiązywały uprzednio, we wcześniejszych księgach, albo w zwyczaju i praktyce wspólnoty, w której pojawił się islam, a które nie były sprzeczne z jego zasadami.

    poprawił te, które były niezgodne z jego istotą.

    zadekretował nowe prawa.

    Tworząc nowe prawa islam uwzględniał aspekty niezmienne (zasadnicze) i zmienne (czasowe). W tym drugim przypadku ustalał reguły, które można było – w razie konieczności – zrewidować, w zależności od czasu i okoliczności, i w zgodzie z zasadami wiary, praktyki religijnej i moralności. Islam ustanowił także reguły prawne organizujące ów proces. Najbardziej z nich znane i najistotniejsze to: analogia (kijas), wyprowadzanie nowych praw na podstawie Koranu i Sunny (idżtihad); przyjmowanie tego, co dobre i korzystne (istihsan), zachowanie bez zmian tego, co już zostało przyjęte i uznane (istishab); przyjmowanie tego, co jest odpowiednie i korzystne dla społeczeństwa, a odrzucanie rzeczy szkodliwych (masalih al-mursala), i wreszcie – blokowanie zepsucia i tego, co bezprawne (sadd az-zara’i). Taka sama procedura była stosowana również za czasów Proroka, kiedy to objawiany był Koran. Bóg znosił w niektórych wersetach nakazy albo całe wersety wraz z nakazami. Proces ów nazywany jest nasch, a zniesione wersety mansuch, natomiast nowe wersety, objawione w ich miejsce – nasich.

    Uczeni różnią się co do liczby zniesionych wersetów. Przypomnijmy jednak, że Koran ma absolutny autorytet aż do Dnia Sądu, a życie ludzkie składa się z upadków, wzlotów i meandrów. Biorąc to pod uwagę, musimy zdać sobie sprawę z tego, że mogą zdarzyć się czasy, kiedy to niektóre nakazy zastępujące lub znoszące inne powinny zostać przejściowo zawieszone albo uznane za jeszcze nieobjawione – szczególnie przy głoszeniu islamu. Proces nasch przyczynia się w wielkim stopniu do dynamizmu, tak charakterystycznego dla islamu. Złożonym procesem jest samo głoszenie islamu i przekształcanie ludzi w autentycznych i doskonałych muzułmanów. Różne są również priorytety dotyczące zasad i nakazów przekazywanych nowym wiernym i osobom zainteresowanym religią.

  96. Oczywisty jest związek między niniejszym wersetem a wersetami 2:38 i 62. Te trzy wersety mają szczególną wagę, gdyż łączą wydarzenia stanowiące oś całej sury.

  97. W wersecie niniejszym zawarte jest pytanie retoryczne, czy jest jakaś większa niesprawiedliwość, aniżeli zabranianie tego, by w miejscach oddawania czci Bogu wychwalano Jego imię, i usiłowanie ich zniszczenia. Nie oznacza to, że jest to niesprawiedliwość największa. Jest to raczej jedna z największych obraz, pośród których znajduje się ukrywanie prawdy objawionej, dotyczącej wiary (2:140), świadome zaprzeczanie Boskim Objawieniom (6:21, 93) i celowe odwracanie się od prawd objawionych (32:22). Każdy z tych grzechów należy do największych niesprawiedliwości.

  98. Werset ten surowo potępia wszelkiego rodzaju akty skierowane przeciwko miejscom, w których czci się Boga i nawiązuje do takich przykładów historycznych, jak zburzenie Świątyni Jerozolimskiej przez królów asyryjskich, następnie przez Nabuchodonozora, króla babilońskiego, a także przez wodza (następnie cesarza) rzymskiego – Tytusa oraz cesarza Hadriana. Odnosi się również do zabraniania muzułmanom modlenia się w Ka’bie. W ogóle zaś ostrzega przed próbami zamykania świątyń i domów modlitwy oraz przed zabranianiem ludziom oddawania w nich czci Bogu.

  99. Prawa poprzednich proroków stanowiły, że modlitwa powinna być wykonywana w określonych miejscach. Żydzi na przykład modlą się w synagogach, a chrześcijanie w kościołach. Islam zezwala natomiast na oddawanie czci Bogu w każdym (czystym) miejscu (al-Buchari, „Tajammum”, 1; „Salat”, 56). Werset niniejszy wyjaśnia również, że „Oblicze” Boga nie jest związane z żadnym specyficznym kierunkiem, gdyż Bóg jest poza czasem i przestrzenią. Wyznaczenie pewnego miejsca, takiego jak Ka’ba, zostało dokonane jedynie w tym celu, aby w modlitwie i innych sprawach ustanowić jedność i solidarność pomiędzy muzułmanami.

  100. Ze względu na to, że wśród ludów starożytności przeważał absolutyzm, sądziły one, że syn, którego przypisywali bóstwu, również ma atrybuty bóstwa. Przypominało to sytuację syna królewskiego, który dziedziczył rangę i władzę swego ojca. Koran odrzucił kategorycznie doktrynę, zgodnie z którą Bóg mógłby mieć syna, i objaśnił, że Bóg – jako Istota Nieskończona – nie ma nikogo do siebie podobnego. Tym samym definitywnie odrzucił wyobrażenia chrześcijańskie, przypisujące Boskie synostwo Jezusowi i naukę niektórych żydów, jakoby Ezdrasz był synem Boga. Nikt nie jest Bogu równy ani doń podobny; Bóg nie ma rywala ani współtowarzysza w panowaniu nad niebem i ziemią, gdyż to On je stworzył, bez niczyjej pomocy oraz wcześniejszego wzoru.

  101. Nie ma sprzeczności pomiędzy tym, jak Bóg stwarza rzeczy – mówiąc „Bądź” i rzecz staje się, co wskazuje na natychmiastowość aktu stwórczego – i objawianiem się nam stworzenia, natury, jako procesu następującego w czasie:

    Istnienie ma dwa wymiary, jeden materialny, zawarty w materii, przyczynach materialnych, czasie i przestrzeni, a drugi transcendentny, w którym te czynniki nie mają udziału, a myśl i działanie są niemal identyczne. W akcie stwórczym Boża Władza działa głównie w tym drugim wymiarze, łącząc go jednak z materią i przyczynami materialnymi oraz czasem i przestrzenią. Każda rzecz materialna powstaje w ten sposób, gdyż taka jest wola Bożej Mądrości.

    Oprócz tego ani materia, przyczyny materialne, ani czas i przestrzeń nie ograniczają w żadnej mierze Boskiego Bytu i Władzy. Poza wymiarem ziemskim istnieje wiele innych wymiarów, z których każdy jest w różnym stopniu duchowy i transcendentny. W każdym z nich miara czasu jest całkowicie inna. Wszystkie te wymiary ogarnia „Wymiar” Boski, w którym nie ma żadnych aspektów fizyczności. Działania Bożej Władzy, pochodzące z tego „Wymiaru”, manifestują się w innych wymiarach, w sposób specyficzny dla każdego z nich.

    Wielu bogobojnych uczonych, takich jak Mudji’d-Din ibn al-Arabi (1165 -1240) i Maulana Dżalaluddin Rumi twierdziło, a także – w innych terminach – nowoczesna fizyka kwantowa obecnie twierdzi, że to, co obserwujemy, jako trwały świat materialny, w rzeczywistości stale się porusza.

    Zresztą nawet w naszym świecie materialnym doświadczamy tego, że rzeczy powstają jak gdyby jednocześnie. Widzimy to szczególnie wtedy, gdy brak jest proporcji pomiędzy przyczynami i skutkami: Wszechmocny Bóg uzależnia istnienie rzeczy ogromnych od ich niewielkich nasion albo powoduje, że rzeczy niewielkie mają niewyobrażalnie duże skutki. Podsumowując: nawet w tym świecie Boska Władza manifestuje się w sposób natychmiastowy (zob. także 36:83, przyp. 27).

  102. Słowo milla, przetłumaczone tutaj jako „wiara i sposób życia”, pochodzi od bezokolicznika imlal, oznaczającego dyktowanie albo zapisywanie czegoś z pamięci. Jako termin, oznacza drogę, którą się idzie, czy ona będzie prosta, czy też pełna meandrów i krzywa. Koran wykorzystuje go na określenie systemu wiary i moralności, stylu życia. Z tego względu przypisuje się go ludziom, a nie Bogu. Mówimy zatem: milla Abrahama, a nie: milla Boga.

  103. Jak już powiedzieliśmy wyżej, w przypisie 91, „wiedza”, do której Koran odnosi się w pierwszym rzędzie, to wiedza oparta na Boskim Objawieniu albo samo Objawienie. Jej przeciwieństwem jest emanacja ludzkich pragnień i mrzonek nieopartych na niczym pewnym ani dowiedzionym, a także przypuszczeń niemających nic wspólnego z ustaloną wiedzą (zob. 3:4, 157; 10:36, 66; 53:23, 28). Dlatego też pierwszym i najważniejszym źródłem wiedzy w islamie jest Boże Objawienie (Koran) i autentyczna Sunna – wypowiedzi i czyny Proroka, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo. Inne źródła to intelekt i zdrowy rozsądek oraz nieuprzedzone pojmowanie rzeczywistości: obserwacja i eksperyment.

  104. Wyjaśnienia, które podajemy (zazwyczaj w nawiasach) przed lub w przekładzie wersetów nie są dodatkami do nich ani w żadnym razie adaptacją ich znaczenia. Wyrażają natomiast pełne, naturalne znaczenie poszczególnych słów i ich kontekstu. Przez „kontekst” rozumiemy zarówno kontekst danego fragmentu czy sury, jak i Koran jako całość; a jako kontekst historyczny – sytuację, będącą tłem konkretnych wersetów. Musimy także być świadomi tego, że Koran jest cudowny w swej sile zwięzłości, przekazywania wielu treści w niewielu słowach. Niekiedy ta zwięzłość wynika z potężnego upakowania struktur i składni języka arabskiego, podniesionych do nieporównywalnej doskonałości w Koranie. Tak względnie niefleksyjny język, jak np. angielski, nie jest w stanie – bez dodania słów – oddać pełnego znaczenia, które niosą, dzięki swej fleksji, pozycji w zdaniu itp. Czasem zwięzłość osiąga się w Koranie dzięki elipsie, tj. opuszczeniu tego, co jest już znane lub łatwe do wywnioskowania dla osoby obznajomionej z językiem i tematyką. Zwięzłość osiąganą przy pomocy elipsy najłatwiej zilustrować fragmentami o charakterze narracyjnym, takimi jak na przykład wspaniała sura Jusuf (Józef) („najlepsze z opowiadań”). I tak, pomiędzy wersetem 12:45 (Teraz, po upłynięciu całego tego czasu, jeden spośród dwóch (więźniów), ten, którego oswobodzono, przypomniał sobie (to, co Józef prosił, aby pamiętał) i rzekł: Podam wam jego wyjaśnienie, przeto poślijcie mnie!) i następnym wersetem – 12:46 (rozpoczynającym się od słów: O Józefie, człowieku prawdomówny!) pominięta została pewna liczba zdarzeń, niemających bezpośredniego związku z przekazywanym przesłaniem, i takich, które słuchacz lub czytelnik może uzupełnić ze względu na swą znajomość opowieści i/lub kierując się zdrowym rozsądkiem: „Opuścił dwór królewski, ażeby udać się do więzienia. Przybył tam, i otrzymawszy zezwolenie, wszedł do celi Józefa. Pozdrowiwszy go, rzekł: „O Józefie, człowieku prawdomówny…’”.

    Okoliczności, w jakich te wersety zostały objawione, wymagają wyjaśnienia, gdyż nie znamy kontekstu historycznego w takiej mierze, jak pierwsi adresaci Koranu. Trzeba jednak wyjaśnić, że kontekst historyczny, choć istotny dla rozumienia wersetów i równie ważki dla ustalenia związków pomiędzy nimi, nie ogranicza ich znaczenia. Każdy powinien odnieść się do Koranu i odpowiedzieć na jego przesłanie w taki sposób, jak gdyby jego słowa i znaczenia były objawione właśnie jemu, jako pierwszemu adresatowi Objawienia. Znajomość kontekstu pewnych wersetów lub fragmentów w rzeczywistości poprawia rozumienie ich obecnego i wieczystego znaczenia. Nie zubaża go ani nie ogranicza.

  105. Bóg przyznał Abrahamowi bardzo wysoką rangę i powierzył mu znamienną funkcję: imamat nad ludźmi. Termin imamat obejmuje każde znaczące przywództwo, od przewodzenia innym w modlitwie, kierowania formalnie ukonstytuowaną grupą lub instytucją w określonych sprawach, aż do przewodzenia wspólnocie muzułmańskiej we wszystkich sprawach. Główną funkcją imamatu jest przewodnictwo ludziom na drodze Boga (21:73; 32:24). To niezwykle ważna misja, wymagająca kompetencji i wysokich kwalifikacji; przychodzi, jak głosi ten werset i 32:24, po wielkich próbach, wymagających cierpliwości, i – jak podkreśla ten sam werset – szczególnej wiedzy. Dlatego ten, kto będzie przewodził muzułmanom we wszystkich sprawach, musi mieć pewność wiary, naukową biegłość w naukach religijnych i rozróżnienie w zewnętrznym i wewnętrznym znaczeniu rzeczy i zdarzeń. Znamienne jest to, że Koran nazywa „czyniącymi zło” tych, którzy nie są warci takiej misji. W terminologii koranicznej „czynienie zła” – „zulm” obejmuje szeroki zakres działań niewłaściwych i błędnych, od zbłądzenia w sprawach małych do niewybaczalnego grzechu przypisywania Bogu współtowarzyszy. Dosłownie oznacza umieszczenie czegoś w miejscu dlań nieodpowiednim albo czynienie czegoś w niewłaściwy sposób, w nieodpowiednim miejscu i czasie. Nie może być imamem osoba znana jako zalim (dokonujący nieprawości). Niniejszy werset w sposób aluzyjny wyjaśnia, dlaczego posłannictwo prorockie nie zostało zachowane pośród Dzieci Izraela, które – choć pochodziły od Abrahama poprzez imamów Izaaka i Jakuba – czyniły wszelkie możliwe niegodziwości. Posunęły się nawet do tego, że przyjęły sobie za bóstwo cielca i przypisały Bogu syna.

  106. Szyici, a szczególnie tzw. dwunastowcy, głównie na tym wersecie opierają swą doktrynę imamatu. Twierdzą, że imamat został przyznany Abrahamowi, niech będzie z nim pokój, już po tym, jak został on Prorokiem i Wysłannikiem. W związku z tym imamat miałby większą rangę zarówno od proroctwa, jak i posłannictwa. Jak wiadomo, Wysłannik to Prorok, który zazwyczaj otrzymuje Księgę albo Zwoje i misję głoszenia Bożego Posłannictwa, gdy tymczasem Prorok zwykle idzie po śladach poprzedzającego go Wysłannika. Dlatego też szyici argumentują, że Dwunastu Imamów, z których pierwszym był Ali, czwarty kalif, kuzyn i zięć zarazem Proroka Muhammada, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo, a pozostali pochodzili z linii Imama Husejna, syna Alego, są więksi od wszystkich proroków, za wyjątkiem Proroka Muhammada. Ta argumentacja jednakże sprzeczna jest z ich własną doktryną imamatu, gdyż przecież żaden z Dwunastu Imamów nie był ani Prorokiem, ani Wysłannikiem. Poza tym, zgodnie z Koranem, imamat jest raczej funkcją, nie zaś urzędem lub też instytucją. Z tego to względu wszyscy prorocy i wysłannicy byli również imamami. Wreszcie Koran nigdy nie łączy instytucji proroka i wysłannika z cechami lub zachowaniami negatywnymi, podczas gdy ma to miejsce w przypadku pojęcia imama, jako funkcji. Na przykład mogą być imamowie „niewiary” (9:12) i imamowie „wzywający do Ognia piekielnego” (28:41).

  107. Stacja Abrahama to (miejsce, gdzie znajdował się) kamień, na którym – zgodnie z tradycją – stał podczas budowy Ka’by Abraham. Wspominając, że w dawnych czasach ludzie zwykli odwiedzać Ka’bę w celu oddania czci Bogu, okrążając ją i przebywając w niej zatopieni w modlitwie, werset niniejszy wskazuje na fakt, że rzeczywistym i historycznym centrum religii prawdziwej, którą Bóg wybrał dla ludzkości, jest Ka’ba. Werset przygotowuje zatem serca i umysły na zmianę qibli (kierunku, w którym ludzie zwracają się w modlitwie) z Bejt al-Makdis w Jerozolimie na Ka’bę. Przygotowuje również grunt pod ustanowienie przykazania hadżdżu (pielgrzymki do Mekki) – piątego filaru islamu.

    Ka’ba była pierwszym budynkiem wzniesionym na świecie. Zbudował ją Adam, pokój z nim. Prorocy Abraham i Ismail odbudowali ją na oryginalnych fundamentach. To, że Abraham uczynił to ze swym synem Ismailem, przodkiem Proroka Muhammada, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo, a nie z Izaakiem, stanowi znamienny symbol i znak, że Ostatni Prorok, który miał uczynić Ka’bę ogniskową swych zwolenników w religii, pojawi się pośród potomków Ismaila. Wiara w Boga i wiara w Dzień Ostatni to dwie fundamentalne zasady religii muzułmańskiej. Oczywiście jest także wiele innych. Zbawienie nie jest i nie było możliwe bez wiary w pozostałe artykuły wiary – w czasach Mojżesza była to wiara w jego posłannictwo i Torę oraz proroków i Pisma objawione przed nim; w czasach Jezusa – wiara w niego i Ewangelię oraz poprzedników Jezusa; ostatecznie natomiast – w Proroka Muhammada i Koran, jako Pieczęć proroków i Boskich Ksiąg, nie wykluczając żadnego z wcześniejszych proroków ani Ksiąg w ich formach oryginalnych.

  108. „Mądrość” oznacza tutaj sposób rozumienia Księgi i praktykowania jej zasad w życiu codziennym. W tym ujęciu „Mądrość” jest niemal identyczna z Sunną Wysłannika i dlatego wielu uczonych utożsamiało te dwa pojęcia. Obejmuje ona również pojmowanie rzeczy i zdarzeń we wszechświecie, a w szczególności w wymiarze ludzkim.

  109. Ten krótki werset stanowi cudownie zwięzłe i treściwe streszczenie życia proroka Abrahama od rozpoczęcia jego misji w Mezopotamii, aż po ustanowienie go imamem wszystkich ludzi i odbudowanie przez niego Ka’by. Bóg, nakazując mu poddanie się Jego Woli, przedstawia mu się jako „jego” Pan. Oznacza to początkowy okres misji Abrahama, kiedy to jeszcze Bóg nie powierzył mu misji głoszenia religii. Następnie Abraham uzyskał wymagana wiedzę o zewnętrznych i wewnętrznych wymiarach egzystencji, rozpoczął głoszenie religii i został poddany wielu trudnym próbom. Wreszcie uzyskał rangę uniwersalną relacji z Bogiem, jako z Panem światów, i został wyznaczony na imama ludzkości. Ten werset pomaga nam ustalić rozróżnienie pomiędzy doskonałością i proroctwem oraz ich różnymi rodzajami. Ludzie doskonale pobożni, niezależnie od „etapu” ich doskonałości, mogą budować relacje z Bogiem jedynie jako z Panem serca każdego z nich. Natomiast Prorok, a szczególnie ten, który jest również Wysłannikiem, nawiązuje relacje z Bogiem, w zależności od etapu swego rozwoju duchowego, jako z Panem swego ludu, ludzkości i wszystkiego, co istnieje. Wyjaśnia to, w jakim znaczeniu Prorok Muhammad, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo, jako spadkobierca posłannictw wszystkich proroków i wysłanników przed nim, jest największym z nich. Jego posłannictwo rozpoczęło się w uniwersalnej relacji z Bogiem jako Panem światów, gdyż został zesłany do całej ludzkości i dżinów jako miłosierdzie dla wszystkich stworzeń.

  110. Religią, którą Bóg Wszechmogący zsyłał od czasów Adama, był islam. Na przestrzeni tysiącleci pozostał on taki sam co do spraw fundamentalnych: filarów wiary, zasad oddawania czci Bogu, standardów moralnych w życiu jednostkowym i społecznym. Jedynie w związku ze zmiennymi aspektami życia – jak to wyjaśnialiśmy w przypisie 95 – islam ustanowił reguły podległe rewizji w świetle zarówno zmienionych okoliczności, jak i niezmiennych zasad wiary, kultu i moralności oraz ustalił przepisy prawne, regulujące ów proces.

    W aspekcie kosmicznym islam jest religią i systemem powszechnym, uniwersalnym, któremu posłuszne są bezwarunkowo wszystkie istoty, włączając w to również ciała niewierzących. Dlatego cały wszechświat zachowuje swe życie w doskonałym i bezwarunkowym poddaniu się Bożym prawom. I to dlatego panuje w nim doskonała stabilność, porządek i harmonia. Ludzkość powinna stosować się w swoim życiu do Bożego prawa nie w sposób mechaniczny, ale świadomie i dobrowolnie, korzystając z daru wolnej woli. Jeśli ludzie tak czynią, to również w ich życiu i w ich relacjach wzajemnych oraz w relacji do środowiska „naturalnego” przeważa ten sam ład, stabilność i harmonia. Jak wiadomo, słowo „islam” oznacza nie tylko poddanie się woli Bożej, ale i pokój, harmonię, ład i spokój.

  111. Koran zazwyczaj nie stosuje terminu „żydzi”. Raczej, jak widać z wielu poprzednich wersetów, preferuje zwrot grzecznościowy: „Dzieci Izraela”. Jak już zwięźle objaśniliśmy w przypisie 45, Koran używa terminu „żydzi” w odniesieniu do tych spośród Dzieci Izraela, którzy sami siebie tak nazywają. Termin „Nazarejczycy” został ukuty przez rzymskich pogan jako negatywne określenie „zwolenników Jezusa z Nazaretu”. Koran raczej stosuje termin „Ludzie Księgi”, nazywając w ten grzecznościowy sposób zarówno chrześcijan, jak i żydów, zachęcając ich przy tym do posłuszeństwa przykazaniom ich Ksiąg, a zatem – do przyjęcia islamu.

  112. Arabscy chrześcijanie zwykli byli mieszać z wodą chrzcielną barwnik, zaznaczając w ten sposób, że osoba chrzczona przybierała nową barwę życia.

  113. Cechą najbardziej charakterystyczną dla islamu, i dla wspólnoty Muhammada, pokój z nim i błogosławieństwo, jeśli pozostaje islamowi wierna, jest oddalenie od ekstremizmu. Islam przedstawia sobą drogę umiarkowaną, pośrednią, we wszystkich aspektach życia. Na przykład nie jest ani materializmem ani spirytualizmem, ani realizmem ani idealizmem, ani kapitalizmem ani socjalizmem, ani indywidualizmem ani etatyzmem, ani absolutyzmem ani anarchizmem, ani też nie dotyczy wyłącznie tego świata i nie jest hedonistyczny. Nie jest również wyłącznie z tamtego świata i nie jest monastyczny. Islam jest wyjątkowy w swym oglądzie świata i aspektach społecznych, ekonomicznych i politycznych, a także pod względem edukacji moralnej, którą zapewnia poszczególnym ludziom. Istota ludzka wyposażona jest w trzy fundamentalne siły motoryczne, mianowicie: intelekt albo zdolność rozumowania, pożądanie czyli pragnienia związane z tym światem, oraz gniew i instynkt samozachowawczy. Każda z tych zdolności wykazuje większą lub mniejszą skrajność. Na przykład skrajnością intelektu jest demagogia, a również klęska rozumu, jaką jest głupota. Skrajnościami dla namiętności jest lekkomyślne pobłażanie sobie i marazm, a gniewu – arogancja, bezmyślna gwałtowność oraz tchórzostwo. Nauki islamu dyscyplinują i równoważą te popędy. Dyscyplinowanie intelektu pozwala na zdobywanie wiedzy zdrowej i tożsamej z mądrością. Panowanie nad namiętnościami przyczynia się do rozwoju cnoty wstrzemięźliwości i niewinności – a co za tym idzie – wytrzymałości. Panowanie nad gniewem daje zdolność do odważnego życia i działania na rzecz prawości i sprawiedliwości. Islam, jako droga pośrednia co do wiary, rytów związanych z oddawaniem czci Bogu, zasad społecznych, ekonomicznych i politycznych oraz wychowania etycznego, jakie zapewnia ludziom będąc oryginalnym sposobem na życie, oznacza pokój, równowagę, harmonię i zbawienie.

    Islam jest ostateczną, uniwersalną formą religii pochodzącej od Boga i naprawia błędy, w które popadły wcześniejsze społeczności na przestrzeni dziejów. Wspólnota Muhammada będzie w przyszłym świecie dawać świadectwo o społecznościach poprzednich proroków, a Prorok Muhammad, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo – o niej.

  114. Zdanie: „Bóg nie dozwoli nigdy, by wasza wiara poszła na marne”, interpretowane jest zazwyczaj: „Bóg nie pozwoli nigdy, aby wasze modlitwy, podczas których zwracaliście się ku Bejt al-Makdis, poszły na marne”. Jednakże niesie z sobą również prawdy ogólniejsze i równie ważne:

    Wiary nie wolno oddzielać od działania. To sposób życia i czyny człowieka pokazują, czy jest on wiernym, czy też nie.

    Modlitwa ma szczególny związek z wiarą. Intencja przed nią wyrażana oraz sposób wykonywania modlitwy stanowią kluczową oznakę charakteru i głębi ludzkiej wiary.

    Dobre uczynki wykonywane tylko ze względu na Boga i oparte na wierze przyniosą owoce na tamtym świecie. Nie jest nigdy czynione na próżno to, co stanowi wymóg wiary, jeśli człowiek idzie na tamten świat z wiarą mocną i nietkniętą.

  115. Wyrażenie „prawdziwie (przykazania) od ich Pana” oznacza, że Pan tych, którzy otrzymali wcześniejsze Księgi, zaświadcza, że był w nich przepowiedziany Prorok Muhammad wraz ze wszystkimi swymi atrybutami. Dotyczy to także modlitwy w kierunku Świętego Meczetu (Ka’ba) w Mekce.

  116. Żydzi i chrześcijanie tamtego czasu rozpoznali Wysłannika Bożego, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo. Po przyjęciu islamu przez Omara, spytał on Abdullaha ibn as-Salama, najsłynniejszego uczonego żydowskiego swej epoki, który został muzułmaninem pod emigracji Proroka do Medyny, czy rozpoznał Wysłannika Bożego. Ten odrzekł: „Rozpoznałem go”, i dodał: „Mogę żywić wątpliwość co do tego, czy nie zostanę oszukany przez moją żonę lub dzieci, ale nie mam wątpliwości co do tego, że Muhammad jest ostatnim Prorokiem”.

    (Dalsze informacje o przepowiedniach dotyczących nadejścia Proroka Muhammada, które można jeszcze znaleźć w Biblii, zob. Dodatek 1)

  117. Zdanie Gdziekolwiek byście nie byli, Bóg was zgromadzi razem ma wiele interpretacji:

    Muzułmanie będą rozproszeni po świecie, ale będą zwracać się w modlitwie w kierunku Ka’by jako jedna wspólnota.

    Islam szeroko rozprzestrzeni się po świecie, pośród wielu różnych ludów i społeczności, zyskując dominację nad innymi religiami.

    Bóg zgromadzi wszystkich ludzi w miejscu Najwyższego Zgromadzenia i osądzi ich.

  118. Wdzięczność stanowi bramę do wiary, a niewdzięczność – do niewiary. Koran stosuje ten sam termin: kufr, na określenie zarówno niewiary, jak i niewdzięczności. Kufr (niewiara) oznacza dosłownie ukrywanie, i jako termin, ukrywanie i odrzucanie któregokolwiek z filarów wiary i przykazań religii. Kufr w pierwszym rzędzie obejmuje negowanie Boga, nieuznawanie Jego Atrybutów, tego, że jest Stwórcą wszechświata, jego absolutnym Panem, że podtrzymuje życie, jest Samowystarczalny itp. Ci, którzy należą do tej kategorii, przypisują to, co dobre i wartościowe w ich życiu sobie samym, a nie Bogu. Takie nastawienie jest tożsame z niewdzięcznością.

  119. Zakończenie wersetu: Bóg jest z wytrwałymi i cierpliwymi, a nie: „Bóg jest z modlącymi się oraz z wytrwałymi i cierpliwymi” wskazuje na to, że wykonanie modlitwy w sposób prawidłowy samo w sobie wymaga cierpliwości (a także naucza jej). Jak już wspomnieliśmy w przypisie 54, do kategorii cierpliwości należy znoszenie trudności związanych z wypełnianiem posługi Bogu i Jego stałe, regularne uwielbianie. Ta końcówka wersetu nawiązuje też do późniejszych wersetów, które opisują, w jaki sposób Bóg doświadcza Swe sługi. Pomyślne przejście próby w sposób oczywisty wymaga cierpliwości.

  120. Życie ludzkie ma pięć form:

    Nasze życie, które związane jest z pewnymi okolicznościami i zależy od wypełnienia określonych potrzeb.

    Życie Chidra i Iljasa (Eliasza), które jest wolne w pewnej mierze od konieczności życiowych. Oni (Chidr i Eliasz) mogą być obecni w tym samym czasie w różnych miejscach.

    Życie proroków Jezusa i Henocha. Obydwaj żyją w niebiosach w ciałach niebiańskich, wolni od konieczności związanych z życiem ludzkim.

    Życie męczenników, którzy zginęli dla sprawy Boga. Męczennicy nie odczuwają mąk umierania i mają świadomość, że przechodzą do lepszego świata, gdzie będą się radować błogosławieństwem Boga.

    Życie zmarłych. Śmierć oznacza uwolnienie od ziemskich powinności i oswobodzenie duszy (Zob. The Letters, „the 1st Letter”, 1-3.)

  121. Wierzący, zarówno indywidualnie, jak i wspólnie, przechodzą jeden lub więcej z tych testów. Obejmują one powinności religijne, które miały być nakazane po objawieniu tego wersetu, takie jak wojna, przynosząca utratę mienia i życia, a także post w miesiącu ramadanie. Główną przyczyną poddawania wiernych próbie jest to, by dojrzeli i udoskonalili się zarówno jako jednostki, jak i jako wspólnota, by się oczyścili i aby można było odróżnić prawdziwie wierzących od obłudników. Dzięki próbom, które przechodzą, wierni rozwijają swe zdolności, przygotowują się na przyszłość i stają się godnymi raju.

  122. Taka jest reakcja szczerego wiernego, jeśli dotknie go jedna z wzmiankowanych w poprzednim wersecie prób. To najwyższy poziom duchowy, pełne poddanie się temu, co Bóg przeznaczył wiernemu. Następujący werset wyjaśnia dobre wieści (zob. 2:153-55) dane tym, którzy osiągnęli ów poziom.

  123. Wersety koraniczne aż do niniejszego szły drogą argumentacji, która za pomocą napomnienia wzywa Dzieci Izraela do przyjęcia islamu i tym samym ponownego odkrycia swej pierwotnej, Prostej Ścieżki. Zawierają one też ostrzeżenia pod adresem młodej wspólnoty muzułmańskiej przed zagrożeniami, które mogą się w niej pojawić od wewnątrz lub ze strony żydów i chrześcijan. Ponadto przygotowują serca i umysły na dżihad, który dla muzułmanów może stać się nieunikniony.

    Podejście koraniczne i styl tej Księgi są unikalne. Koran stale oscyluje wokół swych głównych celów, mianowicie ukazania Bożej Jedności, Posłannictwa proroków, życia przyszłego, sposobu oddawania Bogu czci i ustanowienia sprawiedliwości. Zajmuje się religią i życiem jako pewną całością oraz ich różnorodnymi aspektami. Podobnie jak możemy postrzegać nasze środowisko „naturalne” zarówno jako całość, jak i wyszczególniając jego części składowe, tak samo i Koran zwraca się do naszego umysłu i serca poprzez to wszystko, co składa się na życie. Koran stanowi faktycznie doskonały przekład „ksiąg” wszechświata i ludzkości.

  124. As-Safa i al-Marwa to dwa wzgórza w pobliżu Ka’by w Mekce. Prorok Abraham, niech będzie z nim pokój, pozostawił swą żonę Hagar wraz ze swym synem Ismailem w pobliżu tych dwóch wzgórz. W celu znalezienia wody albo sprawdzenia, czy nie zbliża się karawana, Hagar biegała pomiędzy tymi dwoma wzgórzami. Pielgrzymi przebiegają między nimi, cztery razy od as-Safa do al-Marwa i trzykrotnie w stronę przeciwną. Nazywa się to sa’y (szybkie chodzenie). Znaki (shi’ar), takie jak wezwanie do modlitwy, modlitwa w zgromadzeniu, a w szczególności piątkowe modlitwy we wspólnocie – dżumu’a, dwa święta – eid, hadżdż ze swoimi rytuałami, meczety, ofiara itp., są (oprócz swego znaczenia religijnego dla jednostki i wspólnoty) publicznymi symbolami, które identyfikują islam i wspólnotę muzułmańską. Są one – nawet te ustanowione nie bezpośrednio przez Boga, ale przez Proroka – ważniejsze dla życia wspólnoty muzułmańskiej i jej utrzymania niż indywidualne modlitwy i rytuały.

  125. Ten werset wyjaśnia wyrażenie „wszyscy ci, którzy (mają władzę) wyklinać”, przy końcu 2:159. Aniołowie są nadzwyczaj przeciwni niewierze, politeizmowi, hipokryzji i innym grzechom. Przekleństwo wyrażone przez całą ludzkość jest raczej związane z życiem przyszłym, gdzie prawda stanie się oczywista. Tam też przerwane zostaną wszelkie więzy pomiędzy ludźmi, takie jak więzy krwi, wspólnota polityczna albo interesu oraz relacje związane z przewodzeniem lub posłuszeństwem. Ludzie będą się nawzajem przeklinać. Przeklęcie przez Boga oznacza pozbawienie Jego przebaczenia i szczególnego miłosierdzia. Przekleństwo pochodzące od aniołów, którzy stale modlą się za wiernych, łączy się natomiast z tym, że proszą oni Boga, by wyłączył zasługujących na przekleństwo z grona obdarowanych miłosierdziem i skazał ich na karę.

  126. Niniejszy werset jest wnioskiem płynącym z tematów omawianych do tego miejsca. Łączy on je wszystkie z Basmalą (W Imię Boga, który jest doskonale Miłosierny i Współczujący), stanowiącą rdzeń islamu, i surą Otwierającą (al-Fatiha, rdzeń Księgi) oraz pierwszymi wersetami tejże sury.

  127. Ten werset podkreśla wyłączność Boga co do oddawania czci i tego, że jest jedynym Schronieniem i Pomocnikiem ludzkości. Nikt inny poza Bogiem nie jest godzien czci i uznawania za istotę boską. Ci, którzy kochają swych proroków, przywódców albo starszych miłością należną jedynie Bogu i widzą w nich atrybuty przysługujące tylko Bogu, i są posłuszni ich rozkazom, nawet jeśli są sprzeczne z przykazaniami boskimi – ucieleśniają postawę oznaczającą bunt przeciwko Bogu i przydawanie Mu współtowarzyszy, a tym samym popełnianie największej nieprawości. To są ludzie, którzy nie wykorzystują swego rozumu i nie potrafią dostrzec niezliczonych, oczywistych znaków we wszechświecie i w ludzkim życiu, które ukazują Boga i Jego Jedność. Oni zrozumieją to, że cała władza należy do Boga jedynie wtedy, gdy zobaczą karę, którą On dotyka grzeszników. Ten werset odnosi się też do absolutnej konieczności postępowania zgodnie ze wskazaniami Wysłannika Bożego, niech będą z nim pokój i błogosławieństwo, i uznania go za przywódcę – zgodnie ze słowami wersetu 3:31: „Powiedz (o, Wysłanniku): „Jeśli naprawdę miłujecie Boga, to chodźcie za mną, a Bóg będzie was miłował i przebaczy wam wasze winy”.

  128. Szatan oszukuje ludzi. To on stale szepcze w ich serca to, co złe i nieprzyzwoite, nakłania do mówienia tego, czego ludzie o Bogu nie wiedzą, do niewiary i przypisywania Bogu współtowarzyszy. Jest w tym uporczywy i obejmuje ludzi swoim wpływem do tego stopnia, że Koran opisuje to, jako „rozkazywanie”. Oznacza to, że ludzie ulegający podszeptom Szatana działają jak gdyby pod jego władzą i są jego swoistymi „urzędnikami” i „agentami”. To, co Szatan nakazuje im mówić o Bogu, to fałszywe wyobrażenia o Jego istocie, błędne myśli, nastawienia i postępowania w odniesieniu do Jego atrybutów, działania i przykazań.

  129. Ta metafora ma dwa aspekty. Z jednej strony sugeruje, że niewierni podobni są do zwierząt, które idą za pasterzami i są im posłuszne, nie wiedząc i nie pojmując, dlaczego. Z drugiej zaś strony sugeruje też, że gdy głosi się im prawdę, to oni okazują taką nieczułość, że równie dobrze można by zwracać się do zwierząt, które tylko słyszą dźwięki, ale nie potrafią pojąć ich znaczenia. Wyrażenie „krzyk i wołanie” nawiązuje do faktu, że co prawda wołanie jest wystarczająco „głośne”, by można było usłyszeć jego dźwięki, ale ludzie, o których mowa, nie są zdolni do podjęcia jakiegokolwiek wysiłku w celu nadania mu sensu.

  130. Ci niewierni, którym brak cierpliwości, gdy przychodzi do kroczenia za prawdą, czynienia dobra i powstrzymywania się od niedozwolonych przyjemności tego świata, są wytrwali i cierpliwi w dążeniu do Ognia piekielnego, którego nie sposób znieść.

  131. Prawo talionu zostało zapisane również w Biblii: „Ten, kto uderzy człowieka tak, iż ten umrze, powinien być z pewnością wydany na śmierć” (Księga Wyjścia, 21:12). „A ten, kto uderza swojego ojca albo matkę, powinien być z pewnością wydany na śmierć. A ten, kto porywa człowieka i go sprzedaje, albo jeśli go znajdą przy nim, powinien być z pewnością wydany na śmierć” (Księga Wyjścia, 21:15-16). W Biblii nie ma jednak prawa remisji. Prawo islamskie ustala odpłatę, ale także postanawia, że jeśli strony pokrzywdzone (lub w przypadku morderstwa, spadkobiercy zabitego) przebaczą osobie winnej bez żądania czegokolwiek w zamian bądź w zamian za pewną rekompensatę, to nie wykonuje się odpłaty. O ile współczesne prawo zastrzega państwu rozstrzyganie o karze i wymierzanie kary, to odmawia tego prawa ofierze. Jest to obraza naturalnej sprawiedliwości. Ten, kto jest ofiarą przestępstwa, musi mieć prawo decydowania o karze bądź przebaczeniu.

    Choć niektóre kraje uznają i stosują karę śmierci, to na Zachodzie zwykłym sposobem karania mordercy jest kara pozbawienia wolności. Dokonując jednak skrótowego i ogólnego porównania, przestępstwo jest czymś konkretnym, natomiast uwięzienie – nie jest. Poza tym przestępstwo i kara za nie powinny być rozważane wspólnie, w tym samym kontekście, i powinny być tego samego rodzaju – tak jak plama z oleju jest usuwana za pomocą mydła wytwarzanego z oleju. Dalej przestępstwo i kara za nie muszą być tej samej natury. I tak, zabicie i kradzież stanowią dwa przestępstwa odmiennej natury. Współczesne prawo przydaje obu taką samą naturę i rodzaj kary, mianowicie więzienie. Różnica polega jedynie na ilości. A przecież ilość nie może nigdy służyć jako substytut jakości czy natury. Jeśli chodzi o islam, to kara, jaką przepisuje za jakiekolwiek przestępstwo, jest tej samej natury, co to przestępstwo. I wreszcie, prawo karne islamu opiera się na sprawiedliwości i miłosierdziu. Zgodnie z deklaracją w wersecie następnym, W odpłacie jest dla was życie (jeśli pojmujecie), o, ludzie rozumujący, islam bierze pod uwagę zarówno przestępcę, jak i ofiarę, oraz społeczeństwo i fundamentalne wartości moralne i duchowe. Stara się też naprawić winowajcę, zapobiegać kolejnych przestępstwom i uczynić zadość ofierze. Niczego takiego nie znajdujemy w karze pozbawienia wolności. Uwięzienie ani nie naprawia przestępców, ani nie zapobiega przestępstwom, ani też nie daje ukojenia ofierze. Niszczy natomiast ducha i osobowość oraz wyłącza daną osobę z życia społecznego.

    Podsumowując, podobnie jak wszystkie z jego praw, prawo karne islamu jest nastawione na naprawę i jest oparte na sprawiedliwości, umiarze i miłosierdziu.

    Chociaż islam dozwala odpłatę jako wymóg sprawiedliwości, gdyż pogwałcone przez przestępstwo wartości domagają się odpłaty i równego szacunku (2:194), radzi też człowiekowi przebaczyć uczynioną mu krzywdę albo – odpłacić zło tym, co lepsze. Zob. sura 22, przyp. 18.

    Wyrażenie wolny za wolnego, niewolnik za niewolnika, kobieta za kobietę nie oznacza, że wolny nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności za przestępstwo popełnione na niewolniku albo że mężczyzna nie poniesie odpowiedzialności za krzywdę wyrządzoną kobiecie. Przeciwnie, Koran kładzie kres praktyce rozpowszechnionej w przedislamskiej Arabii i wciąż istniejącej we współczesnym nam świecie – jeśli „szanowany” członek plemienia został zabity przez zwykłego członka innego plemienia, to domagano się głowy kilku członków tego plemienia oraz głowy samego mordercy. Poza tym jeśli morderca był człowiekiem o wysokim statusie społecznym, to przedislamscy Arabowie nie zgadzali się na jego egzekucję. Nawet jeszcze dzisiaj, narody, które są ponoć najbardziej cywilizowane, jeśli zabity zostanie któryś z ich obywateli, zabijają nieraz wielu rodaków zabójcy.

  132. Przykazanie to odnosi się do epoki, w której nie było żadnych zasad podziału spadku. Każdy musiał sporządzić w jakiejś formie testament, aby uchronić od utraty udziału w spadku rodziców oraz bliskich krewnych. Jeśli tego nie uczynił, spadek dzielony był najczęściej pomiędzy dzieci. Później, gdy Bóg objawił prawa dotyczące podziału spadków (4:11-12), Prorok, pokój z nim, mógł sprecyzować kwestie testamentów. Można to wszystko streścić następująco:

    Postanowienia zawarte w ostatniej woli nie mogą faworyzować żadnego z legalnych spadkobierców, tj. tych, których różne udziały zostały ustalone w Koranie. Te udziały bowiem nie mogą być zmieniane. Testament może decydować o podziale tylko trzeciej części majątku osoby zmarłej. Po śmierci spadkodawcy jego (ewentualne) długi są regulowane, wykonywana jest ostatnia wola zmarłego (uwzględniając wspomniane powyżej ograniczenia) i majątek jest dzielony pomiędzy legalnych spadkobierców, zgodnie ze wskazaniami koranicznymi.

  133. Modlitwa i prośba do Boga stanowią zasadniczą część poddania się Bogu i uwielbienia Go. Tym, co z Ziemi wznosi się ku Bogu, jest modlitwa. Można ją podzielić na kilka rodzajów:

    Modlitwa wszystkich organizmów: roślin, zwierząt i ludzi wynikająca z naturalnego usposobienia ich ciał w zgodzie z ich powinnościami, ustalonymi w akcie stworzenia. Taka modlitwa jest zawsze przyjęta.

    Drugi rodzaj, także wykonywany przez wszystkie organizmy, rośliny, zwierzęta i ludzi, w języku potrzeb życiowych. Bóg spełnia ich potrzeby w odpowiednim czasie, z tym wyjątkiem, że łatwiej jest wyżywić rośliny i zwierzęta względnie słabsze i mniej inteligentne, niż inne jak np. wilki czy lisy. Im zwierzę jest silniejsze, inteligentniejsze i bardziej samodzielne, tym trudniej mu jest znaleźć pożywienie. Wszystko, co może uczynić niemowlę w celu spełnienia swych potrzeb, to płacz i krzyk.

    Trzeci rodzaj modlitwy, to modlitwa rodzaju ludzkiego. Ją podzielimy na dwie kategorie:

    Modlitwa aktywna. Polega ona na zgodności z prawami, które Bóg ustanowił dla życia. Na przykład zaoranie roli przez rolnika jest jak gdyby pukaniem do drzwi Bożej Opatrzności. Wizyta pacjenta u lekarza stanowi prośbę wzniesioną do Boga o uleczenie. Ten rodzaj modlitwy jest zazwyczaj akceptowany.

    Drugą kategorię stanowi nasza modlitwa słowna. Na nią również Bóg odpowiada. Jednak odpowiedź nie oznacza przyjęcia. Bóg przyjmuje wszystkie modlitwy wykonywane w sposób szczery. Czasem odpowiada dając to, o co zostanie poproszony, a innym razem to, co jest lepsze; niekiedy przesuwa spełnienie prośby aż do czasu życia przyszłego, a znowu innym razem w ogóle nie spełnia prośby, gdyż nie przyniosłoby to proszącemu korzyści. Sposób, w jaki Bóg odpowiada na modlitwy swych sług, oparty jest na Jego Mądrości (Zob. Słowa, „Słowo 23.”, 333-334).

  134. Ustalając czas obowiązkowych rytów religijnych, Bóg zdecydował o wszystkim w sposób tak prosty i jasny, że reguły te mogą stosować ludzie w każdym czasie i miejscu oraz na każdym etapie rozwoju cywilizacyjnego.

    Niektórzy ludzie twierdzą, że ustalona metoda jest niewykonalna w strefach podbiegunowych, gdzie noc i dzień trwają kolejno po sześć miesięcy. W tych strefach jednak regularnie pojawiają się oznaki poranka i wieczora i ludzie je znają. Na tej też podstawie wyznaczają swoje pory snu i dziennej aktywności. W czasach, kiedy zegarki nie były jeszcze powszechne, mieszkańcy krajów, takich jak Finlandia, Norwegia czy Grenlandia, ustalali godzinę według różnych znaków pojawiających się na horyzoncie. Podobnie można by ustalać czas poszczególnych modlitw, posiłku przed rozpoczęciem postu oraz zakończenia kolejnego dnia ramadanu.

  135. Wyrażenie wycofując się do meczetu odnosi się do szczególnej praktyki spędzania w okresie ramadanu nieco czasu w meczecie na oddawaniu czci Bogu. Wysłannik Boży zwykł przeznaczać ostatnie 10 dni ramadanu na ten sposób przebywania w meczecie, zwany i’tikaf. W tym czasie można wychodzić z meczetu jedynie dla załatwienia najbardziej niezbędnych potrzeb życiowych, należy się też powstrzymać od zaspokajania pragnień seksualnych.

  136. Fazy księżyca przyciągały ludzką uwagę w epoce przedislamskiej, jak to zresztą dzieje się także i dzisiaj, i wiązano z nimi wiele fantastycznych idei i przesądów. Księżyc uznawany był za źródło dobrych i złych wróżb. Koran ostrzega przed takimi wyobrażeniami. Zwraca jednocześnie uwagę na inną istotną sprawę, mianowicie na zmysł panowania nad ciekawością, gdyż ta może prowadzić do próżności bądź marnotrawstwa czasu. Nie przystoi wiernym zadawać bezcelowe pytania i zajmować się rzeczami bezużytecznymi. Skoro już jednak takie pytania są zadawane, to nauczyciel bądź przywódca, zamiast zaspokajać ciekawość danej osoby, powinien skierować jej zainteresowanie na sprawy wartościowsze i użyteczniejsze.

    Jeśli zaś chodzi o pytania zadane Wysłannikowi o fazy księżyca, to wartościowa, użyteczna część ciekawości pytającego wskazana została w odpowiedzi, jakiej udzielił Bóg: jest rzeczą konieczną znać początek i koniec faz, a także okresy pomiędzy poszczególnymi fazami, aby dzięki temu obliczać daty ważnych rytów religijnych. Wnioskujemy stąd, jaki jest cel faz księżyca i w czym wiedza o nich może nam pomóc. Poza tym dowiadujemy się, że wiedza o nich powinna być dostępna i użyteczna, a nie – tajemna, skomplikowana i podatna na zdegenerowanie się w przesądy w ręku ludzi o złych intencjach. Zbytnia ciekawość powinna być dyscyplinowana w taki sposób, by prowadziła ku powiększaniu się ludzkiej wiedzy oraz wzmacnianiu się wiary w mądrość Stwórcy, który stworzył ten świat, uczynił go poznawalnym i dał człowiekowi zdolność do jego zrozumienia (w obrębie pewnych granic).

    Bóg w wersecie niniejszym wykorzystuje okazję, gdy Prorok zapytywany jest o nów księżyca, aby ustalić bądź podkreślić właściwe zasady i normy mające obowiązywać we wzajemnych stosunkach ludzi oraz w relacjach z przywódcą/nauczycielem. Werset ten zawiera zaproszenie do pobożności i bogobojności. W sposób oczywisty łączy się ze wszystkimi wersetami sury 2 do tego miejsca, a szczególnie z wersetem 2:177 oraz wersetami początkowymi, opisującymi tych, którzy osiągają pomyślność (2:1-5). Następnie Koran przechodzi do ustalania ważkich zasad dotyczących wojny w celu położenia kresu Dżahiliji, kiedy to wojna nie znała żadnych reguł ani praw. W końcu sura Bakara poucza wiernych: zarówno jednostki, jak i całą wspólnotę, pod względem norm zachowania się.

  137. Dokładne wyjaśnienie stosunku islamu do problemu wojen, zob. Dodatek 2.

  138. Werset ten uznaje fitnę (którą tutaj przełożyliśmy jako: „chaos [al-fitna, wynikający z buntu przeciwko Bogu i nieuznawania żadnych praw i reguł]”) jako jeden z najważniejszych powodów prowadzenia wojny. Wojna jest czymś niepożądanym i odrażającym, niekiedy jednak nieuniknionym. Fitna jest właśnie taką sytuacją. W rzeczywistości wszystkie sytuacje kończące się wojną wykazują cechy stanu fitna. W kontekście koranicznym fitna oznacza przydawanie Bogu współtowarzyszy i przyjęcie tego jako stylu życia; szerzenie niewiary i apostazji, popełnianie ciężkich grzechów celowo i zuchwale; otwartą wrogość wobec islamu; powodowanie bezprawia i prześladowań. Wszystko to jest gorsze od śmierci. Chociaż każde z tych zachowań może stanowić powód do wojny, to termin fitna obejmuje je wszystkie.

  139. Wiara w Boską Jedność zakłada przyjęcie Go jako jedynej Istoty Boskiej, Pana i Podmiot Czci. To z kolei oznacza uznanie, że Bóg ma wyłączną władzę decydować, co jest dozwolone, a co zabronione. I to Jego prawa muszą mieć w życiu ludzkim moc decydującą. Jeśli jacyś ludzie, wykorzystując wszystkie dostępne im środki, próbują uzurpować sobie tę władzę i ustanawiać porządek społeczny zgodnie z ich własnymi pragnieniami, a nawet zmuszać innych do posłuszeństwa, to jest to właśnie fitna, z którą muzułmanie muszą walczyć. Islam stara się fitnę wykorzenić i stworzyć stabilne środowisko sprawiedliwości i wolności dla wszystkich, bez usprawiedliwiania prześladowań, pogwałcenia podstawowych praw człowieka, anarchii i terroru. Pod rządami islamu, właściwie ustanowionymi i prowadzonymi, każdy może żyć według swojej wiary i praktykować swoją religię w sposób indywidualny i zbiorowy.

  140. Miesiące zu’l-kada, zu’l-hidżdża, muharram i radżab (miesiące 11, 12 oraz 1 i 7 kalendarza księżycowego) były czasem świętym, kiedy to zabronione było prowadzenie wojen, zabijanie i łupiestwo. Po to jednak, by uzyskać przewagę nad nieprzyjaciółmi, arabscy politeiści często łamali zakaz walki w te miesiące, a potem, aby zrekompensować pogwałcenie świętości miesiąca, traktowali inny jako święty. W celu pozbawienia ich przewagi nad muzułmanami oraz ze względu na zasadę nietykalne wartości wymagają odwetu Koran zezwolił muzułmanom na atakowanie wroga niezależnie od miesiąca, w którym sami zostali zaatakowani.

    Niniejszy werset ustanawia istotną zasadę życia społecznego, kodeksu karnego oraz stosunków międzynarodowych. Prawo muzułmańskie uznało za priorytet ochronę religii, życia, rozumu, rodziny i rodu, a także własności prywatnej. Kto zostaje zabity, broniąc jednej z tych wartości, umiera jako męczennik. Wychodząc od ich świętości, za najcięższe grzechy islam uznaje obrazę religii i wartości religijnych (apostazję i bluźnierstwo), zabójstwo i morderstwo, konsumpcję alkoholu i narkotyków (które osłabiają rozumowanie), nierząd i cudzołóstwo (które niszczą rodzinę), oraz kradzież i uzurpowanie sobie prawa do cudzego mienia. Życie i własność żadnej jednostki czy narodu nie są bardziej święte od życia i własności innego narodu czy jednostki. Toteż, skoro istnieje równość pomiędzy tymi rzeczami, które Koran nazywa wartościami nietykalnymi, to każdy odwet musi następować w obrębie ścisłej miary odpłaty sprawiedliwej i równej. Tego też domaga się sprawiedliwość naturalna. Poszczególna osoba może jednak wybaczyć każdą krzywdę sobie uczynioną. Takie przebaczenie jest chwalone i zalecane przez Koran jako cnota. Nikt jednak nie ma prawa przebaczyć w imieniu innych osób, wybaczyć przestępstwa popełnionego przeciwko porządkowi publicznemu bądź własności, a także przeciwko wartościom narodowym i bezpieczeństwu kraju.

    Islam zezwala na odwet, ale zabrania czynienia niesprawiedliwości i odpłaty złem za zło. Jeśli ktoś sam bądź jakaś grupa czyni niesprawiedliwość lub inne zło, ich ofiary nie mają prawa czynić tego samego, a tym bardziej nie wolno uznawać zła i niesprawiedliwości za normalną kolej rzeczy. Odwet ma służyć przywróceniu sprawiedliwości i musi być wyważony pod względem środków i proporcji. Islam dąży do pokoju i do usunięcia przemocy. To dlatego werset niniejszy w swoim dalszym brzmieniu nakazuje pozostawać w granicach pobożności, co oznacza, że zabronione są jakiekolwiek dalsze akty wrogości lub wykraczania w odpieraniu ataku poza ustalone granice.

  141. Miesiącami pielgrzymki są szałłal, zu’l-qada i zu’l-hidżdża. Hadżdż nie może być odbywany w żadnym innym miesiącu. Jednym z dwu filarów hadżdżu jest pozostawanie przez pewien czas na górze Arafat. Przypada to na dziewiąty dzień zu’l-hidżdża, w wigilię Id al-adha (święto religijne – Dzień Ofiarowania). Czas na dopełnienie drugiego filaru, którym jest okrążenie ifada – obowiązkowe, siedmiokrotne obejście Ka’by – rozpoczyna się pierwszego z trzech dni Id al-adha.

  142. Wnioski płynące z wersetów są szczególnie ważne dla zrozumienia ich znaczenia. Na przykład werset niniejszy kończy się stwierdzeniem, że Bóg jest Azizun Hakim (pełen Chwały, Niezwyciężony i Mądry). W ten sposób jesteśmy napominani, że nie możemy przyczynić Bogu ani korzyści, ani szkody naszym poddaniem się Jego Woli (które daje nam spokój i harmonię wewnętrzną), ani też brakiem tego poddania. Jakkolwiek byśmy nie postępowali, Bóg jest pełen Chwały, Niezwyciężony i czyni, cokolwiek zechce. Podczas gdy my nie możemy w żaden sposób wpłynąć na Boga, On może, jeśli zechce, ukarać nas i zniszczyć. Atoli jest On również Pełen Mądrości; we wszystkim, co czyni, możemy odnaleźć wiele jej przykładów. Bóg na tym świecie sprawdza nas, poddaje nas próbie. To dlatego życie doczesne rządzi się szczególnymi prawami. Z tego względu przy ocenianiu wydarzeń z dziejów ludzkich zawsze powinniśmy mieć na uwadze to, że Bóg jest Pełen Mądrości i Chwały, Niezwyciężony. My, jako ludzie, możemy dokonywać osądów w całkowitej albo częściowej niewiedzy co do własnych i cudzych motywów oraz bliskich i dalszych skutków zdarzeń. Bóg natomiast dostrzega całą przyszłość i przeszłość, a Jego Moc i Mądrość manifestują się w pełni. Więcej światła rzuca na tę sprawę werset następny.

  143. Kara, o której wspomina Koran, wymierzana za grzechy bądź przestępstwa popełniane przez ludzi albo za niezgodę pomiędzy nimi, nie powinna być rozumiana tak, że jest ograniczona do Tamtego Świata. Bóg ustanowił prawa mające kierować doczesnym życiem ludzkości. Człowiek otrzymuje nagrodę za posłuszeństwo im albo odpłatę za nieposłuszeństwo bardziej na tym świecie, aniżeli w przyszłym. Jednakże przestrzeganie bądź nieprzestrzeganie praw Boga przedstawionych w Din (religii) jest w większej mierze nagradzane lub karane w życiu przyszłym. Zarówno jednostki, jak i społeczności otrzymują swoje zwykłe nagrody i kary w obu światach.

    Powyższe wersety ostrzegają wiernych przed niezgodą i nieporozumieniami, które mogą wyniknąć z niepodporządkowania się Bogu. Cień chmur w wersecie 210 nawiązuje, być może, do różnego rodzaju nieszczęść, jakie mogą dotknąć wiernych w wyniku targającej nimi niezgody. Werset następny (212) natomiast wyjaśnia główną przyczynę braku pełnego poddania się Bogu. Są nią pokusy życia doczesnego, które stanowią też zasadniczą przyczynę niewiary.

  144. Werset ten wyjaśnia właściwe rozumienie dziejów, czyli filozofię historii. Bóg oświadczył w 2:38-39, z którymi to wersetami niniejszy w sposób oczywisty się łączy, że posyłał wskazówki postępowania ludzkości, która miała żyć na ziemi. Była to swoista droga Boga. W tym wczesnym okresie życia na ziemi ludzie szli ową drogą pod przywództwem Proroka Adama, który otrzymał Boskie Zwoje. Jak wskazuje werset poprzedni (2:212), pomiędzy ludźmi w tamtej epoce nie było współzawodnictwa pod względem tego, jak dzielić produkty ich pracy i to, co rodziła ziemia. Kiedy zaś to współzawodnictwo się pojawiło, jego efektem stały się różnice, starcia pomiędzy ludźmi i rozlew krwi. Bóg jednak, przez Swoje miłosierdzie, wzbudził spośród nich Wysłanników i zesłał Księgi i Zwoje, aby mogli żyć w sprawiedliwości i podążać ku prawdzie w tym, w czym się różnili. Powołał także Proroków, by szli szlakiem Wysłanników i kontynuowali ich pracę. A jednak na skutek waśni, chciwości i zawiści ci, którzy otrzymali Księgę, poróżnili się pomiędzy sobą. Ta sytuacja trwała, aż wreszcie Prorok Muhammad, pokój z nim, przyszedł z Koranem. Niektórzy spośród tych, którzy wcześniej otrzymali Księgę, uwierzyli w niego, a niektórzy – nie.

    Niniejszy werset wyjaśnia, że głównym powodem konfliktów pomiędzy Ludźmi Księgi, jak zresztą pomiędzy innymi ludźmi, jest wypływająca z zawiści rywalizacja. Ostatecznym źródłem rozwiązania problemów, jakie pojawiają się pomiędzy ludźmi, jest Koran i Prorok Muhammad, pokój z nim.

    Istniały i istnieją różnice opinii pomiędzy muzułmanami w odniesieniu do interpretacji pewnych wersetów i nakazów koranicznych. To naturalne. Sposobem na uzgodnienie tych różnic jest sięgnięcie do sunny Proroka. Interpretuje ona Koran, rozwijając to, co jest w nim tylko zarysowane, wyprowadzając zasady ogólne z reguł szczegółowych i uszczegóławiając zasady ogólne. Sunna ma również moc prawotwórczą. Z tego względu sprzeciwianie się sunnie i atakowanie jej oznacza sprzeciwianie się jednemu z dwóch fundamentów islamu i atakowanie go.

  145. Werset ten wskazuje pewne „znaki drogowe” w dziejach ludzi idących ścieżką prostą. Szlak ów nie jest łatwy. Prowadzi przez prześladowania, niedostatek, a nawet cierpienia związane z wojną, toteż czasem wierni niemal wykrzykują: „Kiedy nadejdzie pomoc od Boga?” Moment, w którym wierni podążający ścieżką prostą są przekonani, że jedynie Bóg daje sukces i pomyślność, to chwila, gdy pomoc Boga jest w zasięgu ręki. To również chwila prowadząca do ostatecznego triumfu i pomyślności w obu światach. Jednakże poddawanie próbie jakości wiary i posłuszeństwa trwa: wymaga to wdzięczności wobec Boga i trzymania pod kontrolą popędów zmysłowych.

  146. Jeśli nawet wersety zdają się od siebie niezależne, to łączą się w tym, że zwracają uwagę na ważkie znaki prowadzące do ostatecznego triumfu i Raju oraz uczą nas, jak dojść do tego sukcesu. Wymaga to cierpliwości w chwilach trudności i niedostatku, okazywania pomocy krewnym i potrzebującym – innymi słowy – budowania mostów „społecznych” pomiędzy różnymi warstwami społecznymi.

  147. Dżihad dosłownie oznacza podejmowanie przez kogoś największego wysiłku w celu osiągnięcia czegoś. Słowo to nie oznacza „wojna”. W języku arabskim ekwiwalentem słowa „wojna” jest qital. Dżihad nie oznacza także świętej wojny; w rzeczywistości termin ten został ukuty podczas krucjat i oznaczał wojnę przeciwko muzułmanom. Nie ma swojego odpowiednika w islamie, a termin dżihad nie jest z pewnością jego tłumaczeniem. Chociaż prowadzenie wojny mieści się w znaczeniu pojęcia dżihad, to jednak – jak już wspomniano – zasadnicze znaczenie zawiera się w „podejmowaniu największego wysiłku w celu osiągnięcia czegoś”.

    Dżihad obejmuje każdy rodzaj wysiłku i zmagań dla sprawy Boga. Mudżahidzi (ci, którzy angażują się w dżihad) są szczerze oddani sprawie islamu, poświęcają cały swój intelekt i ducha na jego służbę, całą swoją siłą bronią islam przed agresją, a jeśli trzeba – nie wahają się zaryzykować utraty życia. Wszystko to jest dżihadem. Dżihad dla sprawy Boga jest zmaganiem, w którym człowiek poświęca się wyłącznie dla zdobycia akceptacji Boga, i po to, by wywyższyć Jego Słowo ponad inne słowa.

    Dżihad ma dwa aspekty. Jeden z nich to walka z przesądami i błędnymi przekonaniami, pragnieniami zmysłowymi i złymi skłonnościami. To poszukiwanie światła wiary i światła intelektu: dżihad większy. Drugi zaś to zachęcanie innych do osiągnięcia tego samego celu – nazywany jest wtedy dżihadem mniejszym.

    Dżihad mniejszy, rozumiany najczęściej jako walka dla sprawy Boga, nie odnosi się jedynie do zmagań na polach bitew. Termin ten jest bardzo „pojemny” i obejmuje każde działanie – od zabrania głosu, gdy to konieczne (np. w obliczu tyranii), do walki na polu bitwy – zakładając, że wysiłek jest podejmowany dla Boga. W znaczeniu dżihadu mniejszego mieści się rozmowa i cisza, uśmiech i powaga, dołączenie do spotkania bądź jego opuszczenie, słowem – każde działanie podejmowane dla polepszenia losu ludzkości, czy to przez jednostkę, czy przez społeczność.

    Podczas gdy dżihad mniejszy uzależniony jest od zaangażowania środków zewnętrznych i materialnych i prowadzony jest w świecie zewnętrznym, a dżihad większy jest zmaganiem wewnętrznym ze zmysłową naturą, to w rzeczywistości obydwie formy nie mogą być od siebie oddzielone. Tylko ci, którzy szczerze zmagają się z własnym zmysłowym Ja, mogą podejmować i prowadzić dżihad mniejszy we właściwym kierunku, co z kolei pomaga im osiągnąć sukces w dżihadzie większym.

    Prorok Muhammad, pokój z nim, łączył obydwa aspekty dżihadu w sposób najdoskonalszy. Okazywał niezwykłą odwagę w komunikowaniu Boskiego Przesłania i był najbardziej oddany Bogu. Był pochłonięty miłością Boga i bojaźnią Bożą podczas modlitwy, a ci, którzy go widzieli, odczuwali wobec niego ogromną sympatię. Często pościł co drugi dzień albo nawet w kolejne dni. Czasami spędzał na modlitwie niemal całą noc i jego stopy puchły od długiego stania. Jak zapisano w zbiorze sunny al-Buchariego, Aisza, sądząc że modlitwy Proroka są zbyt długie, zapytała go kiedyś, dlaczego tak nadweręża swoje siły, skoro wie, że wszystkie grzechy zostały mu wybaczone. On odrzekł: „Czyż nie mam być wdzięcznym sługą Boga?”

    Jak już wyjaśniliśmy wcześniej, wysiłek dla sprawy Boga wymaga – poza głoszeniem innym Boskiego Przesłania – także zmagania się ze zmysłową naturą człowieka, aby poprzez to ukształtować w sobie prawdziwie duchowy charakter, obfitujący w wiarę i płonący miłością do Boga. Walka wiernego dla sprawy Boga trwa w sferze indywidualnej aż do śmierci wiernego; natomiast w sferze zbiorowej – aż do Dnia Sądu.

    Islam nie przyszedł po to, by wywołać pomiędzy ludźmi niezgodę; on przyszedł, aby ustanowić pokój duchowy w wewnętrznym świecie ludzi i umożliwić im pokój z Bogiem, ze sobą nawzajem, z przyrodą oraz ze wszystkimi istotami. Przyszedł, by wykorzenić niesprawiedliwość i zepsucie na ziemi; by „zjednoczyć” ziemię z niebem w harmonii. Islam wzywa ludzi do wiary mądrze i pięknie, nie uciekając się do przemocy – dopóki ci, którzy pragną utrzymać zepsuty „porządek” oparty na niesprawiedliwości, opresji, egoizmie i wykorzystywaniu innych oraz uzurpowaniu ich praw nie zaczną się opierać, stosując przemoc – zdeterminowani, by zapobiec głoszeniu islamu.

  148. Alkohol i hazard były głęboko zakorzenione i rozpowszechnione pomiędzy Arabami w epoce przedislamskiej (Dżahilija albo „Epoka Ignorancji”). Nie jest łatwo wykorzenić tak złe nawyki w społeczności. Jak w niemal wszystkich tego typu sprawach, Koran wykazywał podejście stopniowe w kwestii zakazu spożywania alkoholu i uprawiania hazardu. Zamiast zabronić od razu, najpierw starał się przekonać wiernych o ich szkodliwości. Kiedy przyszedł ostateczny zakaz, nie było pośród wiernych takiego, który by dobrowolnie nie porzucił tych nałogów. Ten sam sposób postępowania miał miejsce przy ustanawianiu nowych wzorców zachowania. I tak, przed ustanowieniem nakazu noszenia przez kobiety chust Koran przekonywał społeczność muzułmańską o wartości kobiet noszących chusty. Pewni ludzie przyszli do Wysłannika, niech będzie z nim pokój, i zapytali, kiedy nakaże kobietom się zakrywać. Kiedy wreszcie ów nakaz przyszedł, to – zgodnie z relacją Aiszy, niech Bóg będzie z niej zadowolony – wszystkie kobiety, bez wyjątku, założyły swoje chusty dobrowolnie.

    Następnym ważnym przykładem jest sytuacja opisana w kolejnych dwóch wersetach. Pouczają one muzułmanów, jak traktować sieroty i jak zarządzać ich sprawami. Wprowadzają również zakaz małżeństw z bałwochwalcami. Choć z pozoru bez związku, te dwa wersety przygotowywały serca wiernych do poślubiania dziewczyn, które były sierotami. Zanim objawiony został werset 3 sury al-Nisa, który dozwolił małżeństwa z więcej niż jedną kobietą, wersety te zachęcały bogatych mężczyzn do wybierania sierot, jeśli już rozważali poślubienie drugiej żony.

    Oto Koran, Słowo Boga, Pana światów. Kiedy Słowo Boże naucza ludzi, umysły i serca powinny być zwrócone ku niemu z największą uwagą, abyśmy mogli zmieniać na lepsze siebie i nasze społeczności wedle Jego woli. On nas bowiem stworzył i podtrzymuje przy życiu. Muzułmanie, szczególnie ci, którzy odczuwają odpowiedzialność za prowadzenie drogą prostą innych i nauczanie ich, muszą dbać o to, by nie dać się zwieść modnym teoriom, które nie mają wiele wspólnego z koranicznymi zasadami myśli, wiary, czci, moralności, relacji społecznych i politycznych oraz gospodarki. Powinni zaś zabiegać o powrót do tych podstaw. W szczególności muszą wziąć pod uwagę przedstawiany przez Koran sposób prowadzenia drogą prostą, sposób nauczania i osiągania zasadniczych zmian. Żaden wysiłek podejmowany w imię islamu, lecz nieoparty na Koranie i przezeń niedozwolony, nie może odnieść sukcesu.

  149. Kobiety w okresie menstruacji nie mogą wykonywać modlitwy, pościć, wchodzić do meczetu ani też wykonywać rytów pielgrzymkowych. Nie mogą również dotykać Koranu i recytować go, za wyjątkiem fragmentów zawierających prośby – z intencją modlitwy. Wynika to stąd, że menstruacja sygnalizuje nieczystość rytualną, podobnie jak stan, w którym potrzebujemy obmycia rytualnego.

  150. Podobnie jak Koran zwraca uwagę na duchowe szaty pobożności, gdy wspomina ubiór (7:26) i duchowy pokarm (2:197), tak tutaj mówiąc o czystości ciała, zwraca uwagę na czystość duchową albo oczyszczenie z grzechów poprzez skruchę. Prawdziwe piękno i dobro polega nie na „zwracaniu swej twarzy ku wschodowi bądź zachodowi”, lecz na właściwej orientacji serca i ducha. Forma, rzecz jasna, kryje zawsze treść. Przykazania religijne mają na celu prowadzić ludzkość ku doskonałości i czystości intelektualnej i duchowej, a zatem – ku zacności i szlachetności.

  151. Niniejszy werset w kilku zwięzłych stwierdzeniach przypomina nam, że prawdziwym celem pożycia małżeńskiego nie są przyjemności zmysłowe, lecz posiadanie potomstwa i wychowanie go w sposób właściwy. Zaspokojenie pragnień zmysłowych jest rodzajem nagrody, mającej zachęcić do realizacji tego celu. Jak to już zostało wspomniane w wersecie 2:187, w małżeństwie odnajdujemy także inne przykłady mądrości, np. to, że małżonkowie są dla siebie nawzajem ubiorem (a zatem ochraniają się wzajemnie przed niedozwolonymi relacjami płciowymi i powiększają nawzajem swoje duchowe piękno). Są też towarzyszami życia w radości i smutku. Z tego względu, co implikuje ten werset, a stwierdza jeden z hadisów (al-Buchari, „Nika”, 15), we współmałżonku najbardziej należy doceniać szczerą pobożność. Poza tym, na co wskazał Wysłannik, pokój z nim, małżonkowie powinni być jak najbardziej dopasowani do siebie pod względem wiedzy, kultury i podobnych cech, aby ich małżeństwo było bogatsze i zacniejsze (at-Tirmizi, „Nika”, 3).

  152. Islam zezwala na rozwód, jeśli nie ma wątpliwości co do tego, że małżonkowie nie potrafią już ze sobą żyć, małżeństwo utraciło swą rolę i nie spełnia swych funkcji. Niemniej jednak, jak to widać z niniejszych wersetów, islam czyni pewne obwarowania w przeprowadzaniu rozwodu i daje obydwu małżonkom możliwość kilkukrotnego przemyślenia decyzji. Wysłannik Boży, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo, powiedział: „Spośród rzeczy dozwolonych najbardziej odpychającą w oczach Boga jest rozwód” (Abu Daud, „Talak”, 3).

    Rozwód z inicjatywy męża przeprowadzany jest w sposób następujący: mężczyzna wypowiada formułę rozwodową w czasie, gdy żona nie ma menstruacji. Żona wtedy czeka przez trzy okresy miesięczne, podczas których mąż zobowiązany jest do utrzymywania jej i nie wolno mu wyrzucać jej z domu. W tym czasie mogą się pojednać. Jeśli tak uczynią, to nie muszą odnawiać kontraktu małżeńskiego. Jeśli natomiast pojednają się po upływie tego okresu, to muszą odnowić umowę małżeńską. Rozwód może być wypowiedziany po raz drugi, jeśli jednak zostanie powtórzony trzeci raz, to małżonkowie nie mogą do siebie wrócić, o ile kobieta nie poślubi innego mężczyzny i nie nastąpi rozwód z jej albo jego inicjatywy.

    Żona także ma prawo przeprowadzenia rozwodu z własnej inicjatywy. Jeśli odczuwa wobec męża wstręt i istnieje zagrożenie, że jedno z nich albo obydwoje zbłądzą ku temu, co zakazane, to w takim przypadku żona przekazuje sprawę sędziemu i żąda rozwodu. Obowiązana jest przy tym zapłacić pewną kwotę mężowi. Jeśli zaś rozwód zachodzi z inicjatywy męża, to nie może on żądać zwrotu niczego z posagu, który jej darował, albo tego, co otrzymała po ślubie.

  153. Krótki zarys statusu kobiety w islamie zob. Dodatek 4.

  154. Spod tego przepisu wyjęta jest wdowa w ciąży. Jej okres oczekiwania wygasa wraz z narodzinami dziecka, niezależnie od tego, czy okres pomiędzy śmiercią męża a urodzeniem dziecka jest krótszy lub dłuższy niż przepisany tutaj czas oczekiwania.

  155. Wyjaśniwszy reguły szczęśliwego życia rodzinnego i społecznego, Bóg zwraca uwagę na modlitwę, gdyż spełnia ona niebagatelną rolę w edukacji duchowej ludzkości. Zaszczepia ideały dobra i czystości, a także przygotowuje osobowość do posłuszeństwa przykazaniom Bożym; sprzyja pielęgnowaniu pobożności i zakazuje nieprzyzwoitości oraz niesprawiedliwości (29:45). Rozkaz, aby wierni zawsze pamiętali o modlitwach obowiązkowych, zyskuje większą wagę w świetle wersetu 239. Muzułmanin nie może w jakikolwiek sposób lekceważyć modlitwy. Nawet w sytuacji niebezpieczeństwa zobowiązany jest ją wykonywać, „idąc pieszo albo też jadąc wierzchem”. Modlitwę można przełożyć jedynie podczas walki na polu bitwy.

    Na temat wspomnianej „modlitwy środkowej” panują różne opinie. Według większości uczonych chodzi tutaj o modlitwę popołudniową, tzn. asr. Ponieważ jest to ten okres dnia, gdy praca zbliża się ku końcowi, może się zdarzyć, że ta modlitwa będzie zaniedbana. To trzecia spośród pięciu codziennych modlitw i w tym znaczeniu można ją nazwać modlitwą środkową. W tradycji muzułmańskiej przyjęło się jednak, że dzień rozpoczyna się po zachodzie słońca. Dlatego modlitwą środkową może być również modlitwa poranna – o brzasku (fadżr).

  156. Zdarzenie opisane w tych wersetach stanowiło punkt zwrotny w historii Dzieci Izraela. Bóg wyzwolił ich spod opresji faraonów egipskich i poprowadził ku Palestynie. Jednak nigdy nie wyzwolili się wewnętrznie spod wpływu życia, jakie wiedli jako niewolnicy w Egipcie, dlatego ich serca nie były w stanie ożywić się pod względem duchowym. Dopiero nowe pokolenia, wychowane w świetle Boskich Objawień, po wielu latach spędzonych na pustyni, mogły zastąpić stare i trudne do odmienienia. Do tego faktu może odnosić się werset 2:243.

    Po Mojżeszu, niech będzie z nim pokój, Izraelici zdobyli pod przywództwem proroka Jozuego (Jusza), pokój z nim, Jerycho. Wtedy nastąpił okres tzw. Sędziów, który trwał co najmniej pięć wieków. W tym czasie Dzieci Izraela niekiedy zwyciężały nieprzyjaciół, a innym razem znowu oddawały im pole. Wydarzenie opisane w tych wersetach miało miejsce za czasów proroka Samuela. Izraelici pokonali pogańskich Filistynów i założyli najwspanialsze i najpotężniejsze państwo w swych dziejach. Pierwszym Prorokiem-Kalifem tego państwa był Dawid, pokój z nim.

    Arka, do której odnosi się 2:248, była, co wiadomo z różnych miejsc Starego Testamentu (Wyjścia, 25:10-16, 40:20-21; Powtórzonego Prawa, 10:1-5; Jozuego, 3:3) i o czym piszą niektórzy komentatorzy koraniczni (zob. al-Qurtubi), drewnianą skrzynią, zawierającą tablice z zapisaną na nich Torą i pewne pozostałości po Mojżeszu i Aaronie. Izraelici nieśli ją przed sobą podczas swych marszów po pustyni i wypraw wojennych. To był symbol ich triumfu. Arka została utracona stulecia po Mojżeszu lub też została zagarnięta przez wrogów.

  157. Werset niniejszy może skłonić do zadania pytania, czy niewierzący, których taghut wyprowadziły ze światła ku wszelkiej ciemności, przebywali rzeczywiście w świetle. Stwierdzenie to interpretowano tak, że – po pierwsze, zostało ono objawione jako porównanie ze stwierdzeniem poprzednim: Bóg jest opiekunem wierzących, który wyprowadza ich ze wszelkiej ciemności ku światłu. Po drugie, taghut wzywają wierzących do ciemności (niewiary, przydawania Bogu współtowarzyszy i grzechów) i usiłują skusić ich do wejścia w nią. Po trzecie, jak stwierdza pewien hadis, każdy rodzi się z dyspozycją do bycia muzułmaninem, lecz jego rodzice (i środowisko) czynią go wyznawcą innej religii (al-Buchari, „Dżana’iż”, 80, 93). Dlatego taghut usiłują zwodzić kolejne pokolenia.

  158. To zdarzenie (którego nie relacjonuje Biblia) zostało opowiedziane w Talmudzie w dużej mierze zgodnie z opisem koranicznym. Wymiana, o której mowa, musiała się odbyć pomiędzy Prorokiem Abrahamem a królem chaldejskim, Nimrodem, który rządził w owym czasie Mezopotamią. Według Talmudu, ojciec Abrahama sprawował wysoki urząd na dworze Nimroda. Kiedy tylko Abraham zaczął głosić tauhid (wiarę w Boską Jedność) i roztrzaskał bożki w świątyni, jego ojciec złożył skargę do króla. Potem nastąpiła wspomniana tutaj konwersacja.

    Wszystkie niewierzące ludy od najdawniejszych czasów albo odrzucały Istnienie Boga, będąc ateistami, albo też przydawały mu współtowarzyszy. Niektórzy z przydających Bogu współtowarzyszy „wydzielają” nieco z Jego absolutnej władzy nad wszechświatem przedmiotom („siłom przyrody”) bądź bytom nominalnym („prawom przyrody”), albo też innym rzeczom lub istotom (takim jak anioły, duchy i ciała niebieskie). Część zaś z tych, którzy przyjmują powszechną władzę Boga, wymyśla sobie jednak religie bądź systemy, aby za ich pomocą kierować życiem ludzkim we wszystkich jego aspektach i narzucać te religie innym. Usiłują oni uzurpować dla siebie suwerenność Boga nad ludźmi. Jak wnioskujemy z tego wersetu, Nimrod przypisywał siebie jako współtowarzysza Boga we władzy nad ludźmi w swoim królestwie. Pragnął sprawować nad nimi władzę absolutną. Dlatego też poczuł się niezwykle zmieszany, kiedy Abraham, pokój z nim, przeszedł od kwestii dawania i zabierania życia w wymiarze ludzkim do wymiaru powszechnego. Ziemia stanowi część wszechświata, a ludzkość – część wszystkiego, co żyje. Kto ma prawdziwą władzę suwerena we wszechświecie, ten musi mieć ją również w wymiarze ludzkim. Uświadamiając sobie, że istoty ludzkie uważają się za tak potężne, iż mogą rywalizować z Bogiem co do suwerenności nad sobą i światem, a mimo to nie mają żadnego udziału (nie wspominając już nawet o stworzeniu świata i jego podtrzymywaniu przy życiu) w decydowaniu o swoim przyjściu na świat, jego czasie i miejscu oraz o śmierci, a także o tym, w jakim środowisku się urodzą, jak będzie działało ich ciało, jakie będą cechy ich osobowości – jedynym, co ludziom pozostaje, jest poddać się Bożej władzy. To właśnie oświadczył Prorok Abraham, który zniszczył bożki przed Faraonem swego czasu, i to właśnie głosił światu i starał się wpoić w serca i umysły jego najznamienitszy potomek, Prorok Muhammad, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo.

  159. Chociaż termin ten ma szeroki wachlarz znaczeniowy, „mądrość” zasadniczo oznacza wgląd (w sprawy), rozróżnienie, wiedzę o stworzeniu, o życiu, dobru i złu, i o Boskim systemie, który panuje we wszechświecie. Ta mądrość pozwala na udzielenie przekonujących odpowiedzi na takie pytania, jak: „Kim jestem? Jaki jest cel mojego istnienia na tym świecie? Kto posłał mnie na ten świat i dlaczego? Skąd przyszedłem i dokąd zmierzam? Czego żąda ode mnie śmierć?” Owa mądrość oznacza też prawdziwą naturę i przyczynę rzeczy i zdarzeń we wszechświecie, a szczególnie ludzkiego życia; innymi słowy, można ją pojmować z pewnej perspektywy jako harmonię z Bożym Przeznaczeniem i wiedzę o nim. Koran jest źródłem wiedzy w tych wszystkich istotnych sprawach. Gdy mówimy o „Mądrości”, pierwsza przychodzi na myśl Sunna Proroka Muhammada, niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo, która określa zasady rozumienia i praktykowania Koranu w życiu codziennym.

    Ludzie owładnięci tym światem, oszukani przez Szatana, sądzą, że zwieńczeniem mądrości jest ciągłe zajmowanie się gromadzeniem zysków i stałe rozglądanie się za wyższymi dochodami. Mądrość darowana przez Boga koncentruje się natomiast na szczęściu wiecznym na tamtym świecie, co wymaga wydawania własnych środków na Drodze Boga i dla potrzebujących, ażeby w ten sposób osiągnąć harmonijne, szczęśliwe życie społeczne.

  160. Podobnie jak inne nakazy islamu, także i zakaz lichwy wprowadzany był stopniowo. Wszelkie rodzaje transakcji opartych na lichwie zostały wyraźnie zabronione podczas Pożegnalnej Pielgrzymki równo trzy miesiące przed śmiercią Wysłannika Bożego, niech będą z nim pokój i błogosławieństwo. Zwięźle i zarazem jasno pisał o lichwie Bediüzzaman Said Nursi:

    „Przyczyna wszelkich rewolucji i zepsucia społecznego, a także upadku moralnego, tkwi w następującym nastawieniu, które można podzielić na dwa rodzaje:

    Pierwszy: Nie dbam o to, że inni umierają z głodu, jak długo mój własny żołądek jest pełny.

    Drugi: To ty musisz ponosić koszty mojego łatwego życia – musisz pracować, ażebym ja mógł jeść.

    Lekarstwem na pierwsze nastawienie jest obowiązek zakatu, czyli obowiązkowych datków na dobroczynność. Lekarstwem na drugie nastawienie jest zakaz wszelkich transakcji lichwiarskich. Ludzkość nie zwracała uwagi na ów zakaz i w konsekwencji doznała straszliwych wstrząsów” (Słowa, „Słowo 25., 427-428).

    Jak to zobaczymy w następnych wersetach, Koran jest niezwykle ścisły w podejściu do problemu lichwy. Waga tej sprawy jest taka, że traktowanie lichwy za dozwoloną Koran traktuje za wstęp do niewiary i grzech. Uznawanie natomiast lichwy za zabronioną, a pomimo to czerpanie z niej korzyści, prowadzi do wojny z Bogiem i Jego Wysłannikiem.

    Lichwa stanowi zasadniczy mechanizm koncentracji kapitału, bogacenia bogatych i zubażania biednych. Obecna sytuacja na świecie, gdzie kraje biedne są niszczone przez kredyty krajów bogatych, a ludzie zamożni żyją kosztem ubogich – to jeden z przykładów. Lichwa jest środkiem utrzymywania opresji zarówno w skali globalnej, jak i w obrębie danego kraju. Poza zepsuciem, jakie powoduje w gospodarce, lichwa już ze swej natury przyczynia się do ubóstwa, egoizmu, apatii i okrucieństwa wobec innych. Prowadzi do kultu pieniądza, jego uwielbienia ze względu na niego samego; niszczy poczucie wspólnoty i więzi międzyludzkie, a także ducha bezinteresownej współpracy międzyludzkiej. Dlatego zarówno z ekonomicznego, jak i moralnego punktu widzenia stanowi zjawisko destrukcyjne.

    W systemie, w którym islam realizowany jest w pełni, nie ma potrzeby pożyczek i transakcji opartych na lichwie. Muzułmańska ekonomia zachęca do inwestycji opartych na partnerstwie, gdzie udziałowcy dzielą bezpośrednio zarówno zyski, jak i straty; na wzajemnej pomocy i altruizmie. Zakaz lichwy redukuje koszty takich przedsięwzięć, a także pozwala kontrolować inflację. Pieniądz jest środkiem wymiany dóbr. Czynienie samego pieniądza przedmiotem handlu „wolnego od ryzyka” (risk-free trade) jest nieracjonalne, stanowi wyzysk i generuje zjawiska pasożytnicze.

  161. Przyczyna, dla której Koran żąda w przypadku transakcji handlowych dwóch kobiet-świadków w miejsce jednego mężczyzny, jest jasna. Nie chodzi tutaj o traktowanie kobiety jak połowy mężczyzny. To, co jest ważne, to nie względny status kobiet czy też mężczyzn, ale sprawiedliwość i solidność w handlu, szczególnie w przypadku transakcji związanych z zaciąganiem pożyczek.

    Przyglądając się różnorodnym kulturom świata widzimy, że mężczyźni częściej zajmują się biznesem, aniżeli kobiety; mężczyźni również są bezpośrednio odpowiedzialni za utrzymanie rodziny. Poza tym zazwyczaj, choć nie zawsze, kobiety reagują bardziej emocjonalnie niż mężczyźni i są bardziej podatne na zapominanie. W związku z tym należałoby oczekiwać, że w sprawach, które nie stanowią ich zwykłego zainteresowania i zajęcia, kobiety będą bardziej podatne na błędy i zapominanie. Oczywiście, zawsze znajdą się pewne kobiety z lepszą pamięcią, aniżeli mężczyźni, i mężczyźni reagujący bardziej emocjonalnie niż kobiety. To jednak nie wyjątki, lecz norma i zachowania większościowe uwzględniane są w sprawach dotyczących instytucji przeznaczonych dla danej wspólnoty.

    Islam nie we wszystkich sprawach związanych z koniecznością dawania świadectwa wymaga dwóch kobiet w miejsce jednego mężczyzny. Na przykład, czy to będzie żona czy mąż, ktokolwiek oskarży swą żonę/męża o cudzołóstwo, musi czterokrotnie zaprzysiąc na Boga. Podobnie nie ma różnicy pomiędzy mężczyzną i kobietą w kwestii obserwacji nieba i zaświadczenia, że dana osoba widziała księżyc w nowiu, co znaczy rozpoczęcie albo też zakończenie miesiąca księżycowego. Ponadto nie jest wymagane świadectwo dwóch kobiet w miejsce jednego mężczyzny w sprawach, w których kobiety mają większą wiedzę, aniżeli mężczyźni.

    Duże znaczenie ma fakt, że ten werset zawiera zasady niezbędne do ustanowienia urzędu „notariusza publicznego”. Jednym z dowodów na uniwersalność Koranu, na jego ponadczasowość, jest to, że ustanowił te reguły w czasie (i dla takiego społeczeństwa), gdy tylko niewielu potrafiło czytać i pisać, a poza tym nie były tam praktycznie dostępne materiały do pisania. Te zasady są oparte na sprawiedliwości, zapewniają dokładność świadectwa i usuwają wszelkie wątpliwości dotyczące warunków transakcji, tym samym redukując prawdopodobieństwo przyszłej niezgody.

  162. Ciężarem, który został nałożony na dawne społeczności, były pewne przykazania, jakich wymagało wychowanie zgodne z ówczesnymi warunkami i usposobieniem tychże społeczności (zob. także – sura 7, przyp. 38).

  163. Ostatnie dwa wersety zostały objawione Wysłannikowi Bożemu podczas jego Wzniesienia. Recytowanie ich przed snem należy do niezwykle chwalebnych aktów pobożności. Sam Prorok zachęcał rodziców do uczenia ich swych dzieci.